Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jakie okna są lepsze: drewniane czy plastiki?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 207
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość AndrzejC2

Pchelek.

Wymieniłeś f-mę Butzbach jako solidnego producenta okien.

Mam ich ofertę na okna sa drodzy, ale wygladaja solidnie.

A jak u nich z jakościę okien. Jak bys ich ocenił w porównaniu np do Salamandra 5-o komorowego.

 

Prosze Cie o opinię.

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są ok! bo i system jest ok! [KOMMERLING].

Coś piszwsz o SALAMANDER - czyżby zmienili system???

Pchelek

Te okna TRAS można reklamować i trzeba!!!!!.

na razie szkody są niewielkie - ale z upływem czasu mogą się pogłębiać.

Jakie to wady opisz - może ciś się doradzi, naprawi.

często nie jest winien producent a raczej tragiczny montaż.

najlepsze okno można spieprzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę oto lektura z The Sun (za onet.pl)

 

The Sun, jkl /2003-11-03 10:49:00

 

Sprzedając dom uważaj na krasnala!

 

Przez ogrodowego krasnala sprzedający posesję może stracić nawet 500 funtów (ok. 3 tys. zł) – informuje "The Sun".

Gazeta pisze o najnowszych badaniach czynników obniżających ceny mieszkań. Najwięcej można stracić na plastikowych oknach – nawet do 10 tys. funtów

Gazeta wymienia różne elementy wystroju, na które powinni zwrócić uwagę sprzedający dom - niemodny tynk, uszkodzona wanna, czy wyschnięte rośliny w ogrodzie.

 

Przez takie niedociągnięcia wartość domu może spaść nawet o 26 tys. funtów – pisze "The Sun".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co z tego - od kiedy to ludzkie uprzedzenia są miernikiem czegokolwiek poza uprzedzeniami - to tak jak ze słynnym stwierdzeniem: "jedzmy gówno - miliardy much nie mogą się mylić".

 

Funkcjonalność i trwałośc okien bardziej zależy od ich jakości niż użytego materiału (tzn.: kiepskie drewniane są gorsze od dobrych plastików i vice versa). Podobnie ze względami zdrowotnymi. Szwedzi są narodem o ponadnormatywnej alergiczności z powodu powszechnego stosowania drewna w budownictwie, a w zasadzie z powodu użytych impregnatów, lakierów, itp...

 

A walory estetyczne (prestiż :o) to sprawa co najmniej dyskusyjna, a w zasadzie bezdyskusyjna - bo o gustach się nie dyskutuje :)

 

W sumie (co już było chyba setki razy wałkowane na forum) kupując okna należy się kierować ich jakością i dopasowaniem do planowanego wystroju, oraz zasobnością portfela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość martynika

poczytałam, bardzo mi się TU podoba. Dyskusja czasem zmierza do nikąd, ale tak w całości jest produktywna:).

Od dłuższego czasu pogłębiam wiedzę na temat dostępnych na rynku okien. Jestem zadziwiona ilością producentów i profili. Do niedawna nie odróżniałam jednych od drugich:)). Chcę wymienić okna w M bloku - narożne ostatnie piętro - na PCV.

Myślę, że dzięki temu FORUM moje myśli cokolwiek skrystalizowały się - dzięki Wam!!

Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOMMERLING jest droższy od SALAMANDRA. A jeśli chodzi o biel to jest ich masa odcieni. Może być tak, że widzisz biel wpadającą w niebieski tzw. gołebia biel. Jest to pozatym odczucie wizualne - każdy biel widzi inaczej. Żeby określić stopień bieli potrzeba specjalnego miernika.

Apropo Wielkiej Brytanii. Tam albo okna są drewniane sprzed chyba czasów najazdów Wikingów albo z PVC [na mój osąd z "patyków" z PVC - tak te ramy są cienkie.

A co do krasnali to nie wiem dlaczego są dyskryminowane.Sierotka Marysia była z nich zadowolona - szczególnie z tego z dłuuuugim nochalem.

Pozdrawiam - Pchelek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę oto lektura z The Sun (za onet.pl)

 

The Sun, jkl /2003-11-03 10:49:00

 

Sprzedając dom uważaj na krasnala!

 

Przez ogrodowego krasnala sprzedający posesję może stracić nawet 500 funtów (ok. 3 tys. zł) – informuje "The Sun".

Gazeta pisze o najnowszych badaniach czynników obniżających ceny mieszkań. Najwięcej można stracić na plastikowych oknach – nawet do 10 tys. funtów

Gazeta wymienia różne elementy wystroju, na które powinni zwrócić uwagę sprzedający dom - niemodny tynk, uszkodzona wanna, czy wyschnięte rośliny w ogrodzie.

 

Przez takie niedociągnięcia wartość domu może spaść nawet o 26 tys. funtów – pisze "The Sun".

 

Z tego typu niedokończonych opowiastek tworzą się mity: a to na zachodzie odchodzi się od okien PCV, A to PCV jest szkodliwe dla zdrowia, a to w ramie musi być wzmocnienie zamknięte itp, itd... a teraz jeszcze bedzie że dom z oknami z PCV na zachodzie traci na wartości.... :x

Tylko tak jak Pchelek słusznie zauważył nie są to tego samego typu okna PCV co u nas, ale o tym to bedą tylko wiedzieli stali czytelnicy Forum :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym dodać swoje trzy grosze odnośnie okien TRAS.

Zafundowa lem sobie do domku takie okna w firmie Gambit w Łodzi będącej autoryzowanym przedstawicielem TRASu.

To co przechodzę z reklamacją to nawet mi się nie przyśniło.

Gdy mi przywieźli je nic nie kazali podpisywać co mi się podobało. Podczas rozpakowywania okazało się że jedno jest zadrapane (okienka mają okleinę w kolorze złotego dębu) do białej części okna. Jakość położenia uszczelek przylgowych również okazała się fatalna.

Zadzwoniłem do panienki z Gambitu i złożyłem reklamację.

Była bardzo miła powiedziała że w ciągu 3 tygodni ktoś się ze mną skontaktuje i obejrzy te okna.

Tak minęło ok. 4-5 tygodni i oczywiście nikt się ze mną nie kontaktował.

Wpadłem do siedziby firmy i grzecznie poprosiłem by ktoś się wreszcie tym zainteresował. Był to czwartek i panienka zadzwoniła do serwisu i umówiła się że we wtorek ok 16 nawiedzi mnie "serwis".

Oczywiście ja naiwny czekałem jak pies całe popołudnie i nic - i tak odpuścłem znów na 2 tygodnie.

Wpadłem znów do firemki Gambit i z awanturką.

I co się okazało - przyszła odpowiedź z TRASu na moją reklamację: że reklamacja na uszkodzone okno nie została uwzględniona bo okno z magazynu zostało odebrane dobre i ja to niby potwierdziłem :o , oraz że uszczelki zostaną wymienione.

 

Najciekawsze że datowane to pismo było na 8 dni po złożeniu przeze mnie reklamacji.

 

Sam szef Gambitu mał do mnie przyjechać i on chciał obejrzeć te okna. Oczywiście ja naiwny znów czekałem na niego bo miał być o 17 i nic

Zadzwoniła panienka i przeprasza mnie że szef nie może itp itd - szkda że dopiero po godz. 19. Obiecała ze zajmie się tym że przyjedzie serwis itp itd. odpowiedziałem ok - i tak minął znów miesiąc

 

W tym tygodniu znów się do nich wybiorę i zobaczę co z tego wyjdzie

 

Wniosek jest jednen - DARUJCIE sobie okna fimry TRAS

 

Zadna szanująca się firma nie odpisuje negatywnie na reklamację nie widz ąc nawet towaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J :D ak będziesz w tej firmie.

Zażądaj certyfikatu zgodności okien z aprobatą techniczną ITB.

Zażądaj aprobaty technicznej ITB na okna kolorowe, foliowane.

Zażądaj kart technologicznych okien [to są wydruki co idą na produkcję do robotników i oni odpowiednio przycinają profile, okucia, dobierane są szyby Z kart technologicznych można dużo wyczytać - np jakie zastosowali usztywnienia :o . Zarysowanie folii można usunąć, ale trzeba wykazać odrobinę dobrej woli wobec klienta.

To raczej dobra firma - zdarzają się jednak chyba wyjątki :evil: - na Ciebie trafiło. Nie odpuszczaj.

Pchelek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Gość martynika
myślę i myślę....... dzisiaj idę sprawdzić DECEUNINCK'a.... jak to jest z producentami, dużo pisze się o profilach a o tych, którzy - jak mówi szanowny pchelek - składają niewiele. pomóżcie, bo wiatr mi hula po domu i już czas podjąc decyzję :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam drewniane do obu domów. Mały na wsi ma nawet okna tradycyjne skrzynkowe z małymi szybkami montowanymi pomiędzy szczeblinkami. Białe okno PCV mam w pracy od 1992r. i wygląda strasznie. Jest na poziomie parteru i 5m od krawędzi ruchliwego skrzyżowania. Jedynym sposobem doprowadzenia go do czystości jest żmudne i długotrwałe wycieranie szmatką moczoną w acetonie, ale efekt i tak jest krótkotrwały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nikt nie uprzedził że nie wolno myć okien PCV rozpuszczalnikami :lol: Rozpuszczalnik (jak sama nazwa wskazuje) rozpuszcza pcv, brud wnika głebiej i głebiej :oops: pozaty została rozpuszczona zewnętrzna warstwa ochronna pcv.

Przy ruchliwej ulicy nic nie jest w stanie oprzec sie spalinom, całe Twoje szczeście że nie są to okna drewniane :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdeńko ja na głowę nie upadłam, żeby bawić się w pucowanie okien ściereczką, bo kto by pracował? Ten płyn ( aceton) był oferowany i zachwalany przez szanującego się sprzedawcę okien PCV jako rewelacyjny środek do czyszczenia trudno zmywalnych zabrudzeń i rys. Ja po prostu jak każda kobieta używająca zmywacza do paznokci od razu rozpoznałam po zapachu, że jest to zwykły aceton. A jego skuteczność pokazywał zadowolony z siebie Pan sprzedawca czyszcząc przy mnie jakieś zabrudzone okno z wystawy. A że jest to rozpuszczalnik, to doskonale wiem (jako kobieta) i nie stosuję go, wolę jeszcze trochę poczekać i wymienić okno. Do domu kupiłam drewniane. Zamiast ścierki wolę pędzel. pyrka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...