BK 24.08.2004 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Mariusz ty mówisz o ścianach domu, nawet nie wiem czy to ze ściankami działowymi, te 8 tys to za robociznę, wychodzi mniej więcej tak samo albo i drożej Zerknij na stronę w moim sigu, jest tam domek sasiada, stan taki jak na zdjęciu kosztował go 40.000 (materiały + robocizna) wliczając w to koszta projektu,inspektora) i przyłączy, ale to miał prawie za free bo podpiał się pod moje instalacje.. pozdrawiam Sorry, ale nie wierzę chyba że np ławy wylewane z najtańszego robionego własnoręcznie betonu, bez izolacji (ale tam widze jakąś papę wystającą spomiędzy ścian fundamentowych i scian domu śladów dysperbitu rzeczywiście nie widać (ja nie chciałabym mieszkać w domu tak zbudowanym) Dach - nie wierzę że kupił więźbę za mniej niż 7- 10 tys i dachówki za mniej niż 4 tys (to chyba blacha, ładna zresztą). Zrobienie tego dachu(materiał+ robocizna) musiało kosztować co najmniej 15-17 tys, co daje 25 tys lub mniej na resztę domu - i w tym jeszcze prąd - przecież w energetyce trzeba zapłacic co najmniej 2,5 tys; inspektor nadzoru czy kierownik - co najmniej 1000 zł deski, strop, etc. Może sąsiad po prostu pewne koszty pominął Nie wierzę w ekipę za 8 tys do całości prac sorry ale żaden polski murarz czy dekarz by na to nie poszedł, może mial Ukrainców albo pracowników z Białorusi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 24.08.2004 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 według mnie samemu jest taniej i ma się większą kontrolę nad wszystkim, no bo jaki generalny wykonawca zechciałby mi postawić dom za 19k zł, gdzie średnia cena ekip była 35k zł, a już większe firmy krzyczeli 50-65k zł. Jaki developer zechce mi walczyć o ceny i szukać wszędzie, aby taniej, no jaki ?. Jaki generalny wykonawca kupi mi stal po 2,5k za tonę, gdzie wtedy średnia cen była 3k zł. Jaki developer pojedzie do cegielni i osobiście powalczy o ceny i zadba, abym dostał rabat z 20% i do tego wszystko było bez faktury, czyli dalsze - 22%. Jaki wniosek ? + (plusy)- da się sporo zaoszczędzić - można w trakcie budowy korygować technologię (materiały, wykonanie)- można budowe przeciągnąć w czasie, nawet podzielić na etapy (gdyby przybrakowało $) - (minusy)- człowiek krócej może żyć (stres, sprzeczki/konflikty) te sprawy)- trzeba czasu, urlopów, zwalniania z pracy, szukania, jeźdzenia czasami po nic, itd.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 24.08.2004 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Mariuszon ma na ścianch pustaki żużlowe, nie daj się na to namówić materiał bardzo niezdrowyja mam w cenie jego dachówek z blachy dachówki cementowe na większy dachoprócz dachówek wydał co najmniej 3-4 tys na dodatki - same dachówki to nie wszystko czyli 10 więźba 10 dachówki, a rynny?Dach wychodzi za ok. 20 tys, ja myślę że więcejściany nie mogły być droższe niż jakieś 5 tys (ten materiał jest tani)co daje 25fundamenty - beton, deski, lub piasek, cement, piasek do wsypania, ubijania etc., beton na posadzkę, musiały kosztować co najmniej 10 tysco daje 35 tys, oprócz tego papa, jakieś gwoździe, masa drobiazgów których pewnie nie liczył, a które na pewno kosztowały z 5 tys (deski kosztują nie mniej niż 200 zł za metr3)Jest 40 tys,a robocizna? a przyłącza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 24.08.2004 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Sorry,ale nie wierzę chyba że np ławy wylewane z najtańszego robionego własnoręcznie betonu, bez izolacji (ale tam widze jakąś papę wystającą spomiędzy ścian fundamentowych Jak już wyżej napisałem nie mam powodu aby wdawac się z kimś w spory w sprawie osobiście mnie nie dotyczącej Nie interesuje mnie też zbytnio jakiej narodowości byli murarze, murarze są od tego aby dobrze wykonac swoją racę, na Ukrainie czy Białorusi są ładne domy.Nie generalizujmy, że fachowny zza Bugą są gorsi od naszych Co do dysperbitu : faktycznie , zwróciłem mu juz na to uwagę, powiedział, że teraz to i tak nic nie zrobi, powiedział, że pociągnie z zewnątrz Najważniejsze : Domek prezentuje się naprawdę dobrze ! Sciany sa proste, dach ładnie zrobiony (ekstra blacha!! jego szwagier ją sprzedaje, sam mam się do niego zgłosić po blachę jakby co , przyczepić można się do obróbek komina, wg mnie spartaczone, na zdjęciach tego nie widać. Pozostało mu tylko zakupić styropian i resztę stuffu i ocieplić domek no i cała reszta prac w środku.... Facet jest optymistą.. wprzyszłym roku chce się wprowadzić, wierzę, że mu się uda Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 24.08.2004 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 według mnie samemu jest taniej i ma się większą kontrolę nad wszystkim, no bo jaki generalny wykonawca zechciałby mi postawić dom za 19k zł, gdzie średnia cena ekip była 35k zł, a już większe firmy krzyczeli 50-65k zł. Jaki developer zechce mi walczyć o ceny i szukać wszędzie, aby taniej, no jaki ?. Jaki generalny wykonawca kupi mi stal po 2,5k za tonę, gdzie wtedy średnia cen była 3k zł. Jaki developer pojedzie do cegielni i osobiście powalczy o ceny i zadba, abym dostał rabat z 20% i do tego wszystko było bez faktury, czyli dalsze - 22%. Mój wykonawca tak właśnie robi - dość duża firma, a jak coś ma taniej, to sam przywozi, stal wiózł z huty żeby było taniej i do cegielni właśnie dzwoni coby ugrać jeszcze te parę oczek Nie mogę powiedzieć że jest totalnie bez zarzutów, ale bardzo sobie cenię to że nie muszę tyle jeździć po hurtowniach A fakturami też różnie bywa - jak trzeba to wystawi fakturę na dużą kwotę żebym transzę mogła szybciej dostać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 24.08.2004 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Mariusz on ma na ścianch pustaki żużlowe, nie daj się na to namówić materiał bardzo niezdrowy Gdzie tam, ja jeśli już wziąłbym chyba BK i scianę 3W ) A co do reszty : Prąd od rodziców : mieszkają obok niego Woda : odemnie Gaz : będzie odemnie To jest budowa robiona "bardzo" systemem gospodarczym, co mogą robią sami a ceny w Radomiu są dość niskie (prawda pattaya? PS: ta blacha na dachu wygląda bardzo ładnie za to inny sąsiad, który ma dachówki cementowe, dorobił się mchu na nich, paskuudnie to wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 24.08.2004 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Mały,prosty ,niezbyt ładny domek.Najtańszy i najgorszy materiał(siporeks).Policzmy:8000 -robociznasiporeks oceniam na 7-8 tysfundamenty z wykopem musiał zapłacić 8-10tys jeśli są dobrze zrobionestrop-też min.7-8 tyswięźba (10m3 drewna)-5000+ułożenie=6000 blacha-6000ułożenie blachy -nie wiem ile to kosztujeW sumie ok.50tys.Plus izolacje poziome i pionowe,rapówka,wkłady kominowe,zagęszczanie gruntu,podłoga(piach,folie,styropian,wylewki),doprowadzenie mediów(mógł mieć),wieńce(stal)itp.itdNie sądzę,żeby to kosztowało 40tys.A jeśli tak ,to jakość i technologia wykonania nie stoi na najwyższym poziomie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 24.08.2004 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Mariuszto że ma prąd od rodziców a gaz od ciebie nie znaczy że nie musi za uzgodnienia płacić - musi, a te kwoty wcale nie są małePrzecież bez zapewnienia mediów nie dostaniesz pozwolenia na budowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 24.08.2004 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Mariusz,ile masz lat?Bo blachę to sąsiad będzie wymieniał za 30-40 lat.A dachówki przeżyją nas wszystkich i pewnie nasze dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 24.08.2004 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Mały,prosty ,niezbyt ładny domek.Najtańszy i najgorszy materiał(siporeks).Policzmy: fundamenty z wykopem musiał zapłacić 8-10tys jeśli są dobrze zrobione Ile ? Osobiście widziałem jak kopali sobie fundamenty SAMI za te kasę to sam wziąłbym się za łopatę i wykopał parę dołków Wiem wiem (stal,zbrojenia,deski itp) Za dużo topoli jest na naszym terenie, koparki miały problemy z korzeniami, suma sumarum i u mni epewnie też skończy się na tym, że trzeba będzie wziąć łopate w dłoń i robić ręcznie.. Szkoda, bo koparka kosztuje 45zł/godzinę kopania :/ A ile mam lat? Szczawik jestem, na razie 2 z przodu Ponad ćwierć wieku juz mam w każdym bądź razie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 24.08.2004 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Mariusz,ile masz lat? Bo blachę to sąsiad będzie wymieniał za 30-40 lat.A dachówki przeżyją nas wszystkich i pewnie nasze dzieci. i tutaj sama nie jestem pewna, kupuję cementowe, ale te z blachy są teraz naprawdę ładne no i chyba trwałe. Nie wiem czy cementowe będą się tak dobrze prezentować za 50 lat - ceramiczne pewnie też po 50 latach nadają się do wymiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 24.08.2004 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Oj optymista z Ciebie Mariusz Też tak liczyłem ile ten dom będzie mnie kosztował.Zaczniesz budowę to zweryfikujesz swoje poglądy na temat kosztów.Dodawaj 20-30% do tego co ci wyjdzie.Albo i więcej.Wystarczy,że masz lekko pochyły teren i już fundamenty są dwa razy droższe(dużo bloczków,piachu do środka,koszty zagęszczania) no a potem nawożenie ziemi.To najprostszy przykład.Myślę,że każdemu budującemu wychodzą takie "kwiatki".To nieuniknione.Poza tym ,czy chciałbyś mieszkać w domu ze złego materiału,żle wykonanym,zimnym,głośnym, wilgotnym,ciemnym,nietrwałym,drogim w eksploatacji?Nie,a to też kosztuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 24.08.2004 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 BK!!! Ja też biorę cementową.Nie wiem jak będzie wyglądała za 30-40 lat,ale wiem,że będzie spełniała dobrze swoją rolę.A z blachą może być różnie. Mariusz,przypominasz mojego szwagra ,też chciał kopać łopatą fundamenty.Ale co innego parę dołków a co innego 80mb szer 70cm głębokość 100-110cm.No i u mnie jest glina.kilof ledwo to rusza.To taki następny"kwiatek" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 24.08.2004 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Mariusz,przypominasz mojego szwagra ,też chciał kopać łopatą fundamenty.Ale co innego parę dołków a co innego 80mb szer 70cm głębokość 100-110cm.No i u mnie jest glina.kilof ledwo to rusza.To taki następny"kwiatek" Eeeee tam, u mnie prawie czarnoziem i do 70-80 cm kopie się doskonale, niżej już cholernie ciężko idzie, teren też równiutki A zresztą dałbym zonie łopatę i kazał kopać w czasoprzestrzeni, tzn "od tego miejsca do szesnastej trzydzieści" ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 24.08.2004 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Ja Ci życzę powodzenia i żeby Cię entuzjazm nie opuścił w konfrontacji z budowlańcami Przy okazji,możemy kiedyś się styknąć i pojedziemy do mnie na budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 24.08.2004 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Ja Ci życzę powodzenia i żeby Cię entuzjazm nie opuścił w konfrontacji z budowlańcami Przy okazji,możemy kiedyś się styknąć i pojedziemy do mnie na budowę. A chętnie Tyle, że na razie do praca, praca i jeszcze raz praca :/ Jakby co będę z Toba w kontakcie. Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 24.08.2004 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Eeeee tam, u mnie prawie czarnoziem jak kiedyś się wybierzesz do Wrocławia, to proszę, załaduj trochę tego czarnoziemu u mnie ziemia taka że płakać się chce - sam piach paskudny, nawet chwasty nie rosną a taki czarnoziem to bym spobie podsypała pod kwiatki albo i pod te pomidory i ogórki czy kartofle w ogródku coby ładnie rosły Mariusz - żonie będziesz kazał łopatą machać?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 24.08.2004 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 jak kiedyś się wybierzesz do Wrocławia, to proszę, załaduj trochę tego czarnoziemu u mnie ziemia taka że płakać się chce Mariusz - żonie będziesz kazał łopatą machać?! Kiedyś ?? Ja we Wrocławiu jestem raz w tygodniu, czasem raz na dwa tygodnie ) Czarnoziem ?A nie chcesz może gruzu, mam z 6 wywrotek A co do żony, ona sama chętnie by zaczęła kopac gdyby było po co Na razie finansowo stoimy nienajlepiej więc trzeba troszkę sie odkuć, na razie kupilismy działke, teraz kupimy kawalerkę i będziemy odkładać na dom Coś za coś, nie da rady wszystkiego na raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 24.08.2004 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 >"Jaki developer pojedzie do cegielni i osobiście powalczy o ceny i zadba, abym dostał rabat z 20% i do tego wszystko było bez faktury, czyli dalsze - 22%." a po co on ma osobiście biegać do cegielni ? cenę za CAŁOŚĆ (mat+rob) ustalasz PRZED podpisaniem umowy z rabatem jaki sobie wymyślisz i uzgodnisz. I nie interesuje Cię wtedy czy biegał za upustami. pozostaje "tylko" kontrolować co przywiózł. Zakupów bez faktury nie załatwi ale jego faktura to tylko 7% a nie 22. I śpisz spokojnie bez podejrzeń o paserkę na przykład. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 24.08.2004 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 jak widze kazdy z nas ma inny poglad na te kwestie - i dobrze jeden woli latac z lopata i poziomka samemu wszystko robiac drugi tylko dogladac inny, raz na jakis czas zajrzec, i w razie jakby co, opier.... Sadze, ze powoli dojdzie do tego, iz wiekszosc zainteresowana bedzie tylko podpisaniem umowy i pozniejszym odbiorem prac. Moze od czasu do czasu zerknie tylko czy robia, czy piwko pija czasem mnie nachodza wspomnienia i powiem wam szczerze - jeszcze raz chalupe kolejna bym postawil, ale sam juz nie dzwigal - zdrowia szkoda a co do godzin pracy i zarabiania kasy zycze kazdemu, by wychodzil do roboty na 9 rana i wracal o 12 w poludnie. Co miesiac szesciocyfrowa wyplate na koncie mial niestety - trzeba sie na tyrac by jakos przezyc Tylko czasem okazuje sie, ze praca wlasnoreczna lub super dokladny osobisty nadzor, to zmarnowane dodatkowe pieniadze, ze facet do tego najety, kosztowac nas mniej bedzie - to chcialem tylko powiedziec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.