Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Generalny wykonawca-zysk czy strata?


Recommended Posts

Mariusz ty mówisz o ścianach domu, nawet nie wiem czy to ze ściankami działowymi, te 8 tys to za robociznę, wychodzi mniej więcej tak samo albo i drożej

 

 

Zerknij na stronę w moim sigu, jest tam domek sasiada, stan taki jak na zdjęciu kosztował go 40.000 (materiały + robocizna) wliczając w to koszta projektu,inspektora) i przyłączy, ale to miał prawie za free bo podpiał się pod moje instalacje..

 

pozdrawiam

Sorry,

ale nie wierzę

chyba że np ławy wylewane z najtańszego robionego własnoręcznie betonu, bez izolacji (ale tam widze jakąś papę wystającą spomiędzy ścian fundamentowych i scian domu

śladów dysperbitu rzeczywiście nie widać (ja nie chciałabym mieszkać w domu tak zbudowanym)

Dach - nie wierzę że kupił więźbę za mniej niż 7- 10 tys i dachówki za mniej niż 4 tys (to chyba blacha, ładna zresztą). Zrobienie tego dachu(materiał+ robocizna) musiało kosztować co najmniej 15-17 tys, co daje 25 tys lub mniej na resztę domu - i w tym jeszcze prąd - przecież w energetyce trzeba zapłacic co najmniej 2,5 tys; inspektor nadzoru czy kierownik - co najmniej 1000 zł

 

deski, strop, etc.

Może sąsiad po prostu pewne koszty pominął

Nie wierzę w ekipę za 8 tys do całości prac sorry ale żaden polski murarz czy dekarz by na to nie poszedł, może mial Ukrainców albo pracowników z Białorusi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 82
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

według mnie samemu jest taniej i ma się większą kontrolę nad wszystkim, no bo jaki generalny wykonawca zechciałby mi postawić dom za 19k zł, gdzie średnia cena ekip była 35k zł, a już większe firmy krzyczeli 50-65k zł. Jaki developer zechce mi walczyć o ceny i szukać wszędzie, aby taniej, no jaki ?. Jaki generalny wykonawca kupi mi stal po 2,5k za tonę, gdzie wtedy średnia cen była 3k zł. Jaki developer pojedzie do cegielni i osobiście powalczy o ceny i zadba, abym dostał rabat z 20% i do tego wszystko było bez faktury, czyli dalsze - 22%.

 

Jaki wniosek ?

 

+ (plusy)

- da się sporo zaoszczędzić

- można w trakcie budowy korygować technologię (materiały, wykonanie)

- można budowe przeciągnąć w czasie, nawet podzielić na etapy (gdyby przybrakowało $)

 

- (minusy)

- człowiek krócej może żyć (stres, sprzeczki/konflikty) te sprawy)

- trzeba czasu, urlopów, zwalniania z pracy, szukania, jeźdzenia czasami po nic, itd....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz

on ma na ścianch pustaki żużlowe, nie daj się na to namówić materiał bardzo niezdrowy

ja mam w cenie jego dachówek z blachy dachówki cementowe na większy dach

oprócz dachówek wydał co najmniej 3-4 tys na dodatki - same dachówki to nie wszystko czyli 10 więźba 10 dachówki, a rynny?

Dach wychodzi za ok. 20 tys, ja myślę że więcej

ściany nie mogły być droższe niż jakieś 5 tys (ten materiał jest tani)

co daje 25

fundamenty - beton, deski, lub piasek, cement, piasek do wsypania, ubijania etc., beton na posadzkę, musiały kosztować co najmniej 10 tys

co daje 35 tys, oprócz tego papa, jakieś gwoździe, masa drobiazgów których pewnie nie liczył, a które na pewno kosztowały z 5 tys (deski kosztują nie mniej niż 200 zł za metr3)

Jest 40 tys,

a robocizna? a przyłącza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Sorry,ale nie wierzę chyba że np ławy wylewane z najtańszego robionego własnoręcznie betonu, bez izolacji (ale tam widze jakąś papę wystającą spomiędzy ścian fundamentowych

 

Jak już wyżej napisałem nie mam powodu aby wdawac się z kimś w spory w sprawie osobiście mnie nie dotyczącej ;)

Nie interesuje mnie też zbytnio jakiej narodowości byli murarze, murarze są od tego aby dobrze wykonac swoją racę, na Ukrainie czy Białorusi są ładne domy.Nie generalizujmy, że fachowny zza Bugą są gorsi od naszych ;)

 

Co do dysperbitu : faktycznie , zwróciłem mu juz na to uwagę, powiedział, że teraz to i tak nic nie zrobi, powiedział, że pociągnie z zewnątrz ;)

 

Najważniejsze : Domek prezentuje się naprawdę dobrze ! Sciany sa proste, dach ładnie zrobiony (ekstra blacha!! jego szwagier ją sprzedaje, sam mam się do niego zgłosić po blachę jakby co :) , przyczepić można się do obróbek komina, wg mnie spartaczone, na zdjęciach tego nie widać.

Pozostało mu tylko zakupić styropian i resztę stuffu i ocieplić domek no i cała reszta prac w środku....

Facet jest optymistą.. wprzyszłym roku chce się wprowadzić, wierzę, że mu się uda ;)

 

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie samemu jest taniej i ma się większą kontrolę nad wszystkim, no bo jaki generalny wykonawca zechciałby mi postawić dom za 19k zł, gdzie średnia cena ekip była 35k zł, a już większe firmy krzyczeli 50-65k zł. Jaki developer zechce mi walczyć o ceny i szukać wszędzie, aby taniej, no jaki ?. Jaki generalny wykonawca kupi mi stal po 2,5k za tonę, gdzie wtedy średnia cen była 3k zł. Jaki developer pojedzie do cegielni i osobiście powalczy o ceny i zadba, abym dostał rabat z 20% i do tego wszystko było bez faktury, czyli dalsze - 22%.

 

Mój wykonawca tak właśnie robi - dość duża firma, a jak coś ma taniej, to sam przywozi, stal wiózł z huty żeby było taniej :D i do cegielni właśnie dzwoni coby ugrać jeszcze te parę oczek :wink:

Nie mogę powiedzieć że jest totalnie bez zarzutów, ale bardzo sobie cenię to że nie muszę tyle jeździć po hurtowniach

A fakturami też różnie bywa - jak trzeba to wystawi fakturę na dużą kwotę żebym transzę mogła szybciej dostać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Mariusz

on ma na ścianch pustaki żużlowe, nie daj się na to namówić materiał bardzo niezdrowy

 

Gdzie tam, ja jeśli już wziąłbym chyba BK i scianę 3W ;))

 

A co do reszty :

 

Prąd od rodziców : mieszkają obok niego

Woda : odemnie

Gaz : będzie odemnie

 

To jest budowa robiona "bardzo" systemem gospodarczym, co mogą robią sami a ceny w Radomiu są dość niskie (prawda pattaya? :)

 

 

PS: ta blacha na dachu wygląda bardzo ładnie :) za to inny sąsiad, który ma dachówki cementowe, dorobił się mchu na nich, paskuudnie to wygląda :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały,prosty ,niezbyt ładny domek.Najtańszy i najgorszy materiał(siporeks).Policzmy:

8000 -robocizna

siporeks oceniam na 7-8 tys

fundamenty z wykopem musiał zapłacić 8-10tys jeśli są dobrze zrobione

strop-też min.7-8 tys

więźba (10m3 drewna)-5000+ułożenie=6000

blacha-6000

ułożenie blachy -nie wiem ile to kosztuje

W sumie ok.50tys.Plus izolacje poziome i pionowe,rapówka,wkłady kominowe,zagęszczanie gruntu,podłoga(piach,folie,styropian,wylewki),doprowadzenie mediów(mógł mieć),wieńce(stal)itp.itd

Nie sądzę,żeby to kosztowało 40tys.A jeśli tak ,to jakość i technologia wykonania nie stoi na najwyższym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Mały,prosty ,niezbyt ładny domek.Najtańszy i najgorszy materiał(siporeks).Policzmy:

fundamenty z wykopem musiał zapłacić 8-10tys jeśli są dobrze zrobione

 

Ile ? :) Osobiście widziałem jak kopali sobie fundamenty SAMI ;) za te kasę to sam wziąłbym się za łopatę i wykopał parę dołków ;)

Wiem wiem (stal,zbrojenia,deski itp)

 

Za dużo topoli jest na naszym terenie, koparki miały problemy z korzeniami, suma sumarum i u mni epewnie też skończy się na tym, że trzeba będzie wziąć łopate w dłoń i robić ręcznie..

 

Szkoda, bo koparka kosztuje 45zł/godzinę kopania :/

 

 

A ile mam lat? Szczawik jestem, na razie 2 z przodu ;)

Ponad ćwierć wieku juz mam w każdym bądź razie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz,ile masz lat?

Bo blachę to sąsiad będzie wymieniał za 30-40 lat.A dachówki przeżyją nas wszystkich i pewnie nasze dzieci.

i tutaj sama nie jestem pewna,

kupuję cementowe, ale te z blachy są teraz naprawdę ładne no i chyba trwałe.

Nie wiem czy cementowe będą się tak dobrze prezentować za 50 lat - ceramiczne pewnie też po 50 latach nadają się do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj optymista z Ciebie Mariusz :D

Też tak liczyłem ile ten dom będzie mnie kosztował.Zaczniesz budowę to zweryfikujesz swoje poglądy na temat kosztów.Dodawaj 20-30% do tego co ci wyjdzie.Albo i więcej.Wystarczy,że masz lekko pochyły teren i już fundamenty są dwa razy droższe(dużo bloczków,piachu do środka,koszty zagęszczania) no a potem nawożenie ziemi.To najprostszy przykład.Myślę,że każdemu budującemu wychodzą takie "kwiatki".To nieuniknione.Poza tym ,czy chciałbyś mieszkać w domu ze złego materiału,żle wykonanym,zimnym,głośnym, wilgotnym,ciemnym,nietrwałym,drogim w eksploatacji?Nie,a to też kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BK!!!

Ja też biorę cementową.Nie wiem jak będzie wyglądała za 30-40 lat,ale wiem,że będzie spełniała dobrze swoją rolę.A z blachą może być różnie.

Mariusz,przypominasz mojego szwagra :D ,też chciał kopać łopatą fundamenty.Ale co innego parę dołków a co innego 80mb szer 70cm głębokość 100-110cm.No i u mnie jest glina.kilof ledwo to rusza.To taki następny"kwiatek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Mariusz,przypominasz mojego szwagra :D ,też chciał kopać łopatą fundamenty.Ale co innego parę dołków a co innego 80mb szer 70cm głębokość 100-110cm.No i u mnie jest glina.kilof ledwo to rusza.To taki następny"kwiatek"

 

 

Eeeee tam, u mnie prawie czarnoziem i do 70-80 cm kopie się doskonale, niżej już cholernie ciężko idzie, teren też równiutki ;)

 

A zresztą dałbym zonie łopatę i kazał kopać w czasoprzestrzeni, tzn "od tego miejsca do szesnastej trzydzieści" ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Ja Ci życzę powodzenia i żeby Cię entuzjazm nie opuścił w konfrontacji z budowlańcami :evil:

Przy okazji,możemy kiedyś się styknąć i pojedziemy do mnie na budowę.

 

 

A chętnie :)

Tyle, że na razie do praca, praca i jeszcze raz praca :/

Jakby co będę z Toba w kontakcie.

 

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Eeeee tam, u mnie prawie czarnoziem

 

jak kiedyś się wybierzesz do Wrocławia, to proszę, załaduj trochę tego czarnoziemu

u mnie ziemia taka że płakać się chce - sam piach paskudny, nawet chwasty nie rosną :(

a taki czarnoziem to bym spobie podsypała pod kwiatki albo i pod te pomidory i ogórki czy kartofle w ogródku coby ładnie rosły :D

 

Mariusz - żonie będziesz kazał łopatą machać?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

jak kiedyś się wybierzesz do Wrocławia, to proszę, załaduj trochę tego czarnoziemu

u mnie ziemia taka że płakać się chce

Mariusz - żonie będziesz kazał łopatą machać?!

 

Kiedyś ?? Ja we Wrocławiu jestem raz w tygodniu, czasem raz na dwa tygodnie :))

 

Czarnoziem ?A nie chcesz może gruzu, mam z 6 wywrotek :)

 

A co do żony, ona sama chętnie by zaczęła kopac gdyby było po co ;)

Na razie finansowo stoimy nienajlepiej więc trzeba troszkę sie odkuć, na razie kupilismy działke, teraz kupimy kawalerkę i będziemy odkładać na dom ;)

Coś za coś, nie da rady wszystkiego na raz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>"Jaki developer pojedzie do cegielni i osobiście powalczy o ceny i zadba, abym dostał rabat z 20% i do tego wszystko było bez faktury, czyli dalsze - 22%."

 

a po co on ma osobiście biegać do cegielni ?

 

cenę za CAŁOŚĆ (mat+rob) ustalasz PRZED podpisaniem umowy z rabatem jaki sobie wymyślisz i uzgodnisz. I nie interesuje Cię wtedy czy biegał za upustami. pozostaje "tylko" kontrolować co przywiózł.

 

Zakupów bez faktury nie załatwi ale jego faktura to tylko 7% a nie 22. I śpisz spokojnie bez podejrzeń o paserkę na przykład.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak widze kazdy z nas ma inny poglad na te kwestie - i dobrze

jeden woli latac z lopata i poziomka samemu wszystko robiac

drugi tylko dogladac

inny, raz na jakis czas zajrzec, i w razie jakby co, opier....

Sadze, ze powoli dojdzie do tego, iz wiekszosc zainteresowana bedzie tylko podpisaniem umowy i pozniejszym odbiorem prac. Moze od czasu do czasu zerknie tylko czy robia, czy piwko pija ;)

 

czasem mnie nachodza wspomnienia ;) i powiem wam szczerze - jeszcze raz chalupe kolejna bym postawil, ale sam juz nie dzwigal - zdrowia szkoda ;)

a co do godzin pracy i zarabiania kasy

zycze kazdemu, by wychodzil do roboty na 9 rana i wracal o 12 w poludnie. Co miesiac szesciocyfrowa wyplate na koncie mial ;)

niestety - trzeba sie na tyrac by jakos przezyc

Tylko czasem okazuje sie, ze praca wlasnoreczna lub super dokladny osobisty nadzor, to zmarnowane dodatkowe pieniadze, ze facet do tego najety, kosztowac nas mniej bedzie - to chcialem tylko powiedziec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...