mbhp 24.08.2004 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Szanowi formowicze mam dylemat. nie wiem czy deski sosnowe w salonie zaolejować czy polakierować. czy ktoś z Was ma zaolejowaną podłogę i jak ona się sprawdza w normalnym użytkowaniu typu przechpodzenie z tarasu do salonu i odwrotnie , wnoszenie niekiedy piasku pod butami i tam takie inne typu pies, kot. Będę wdzięczny za Wasze opinie w tym temacie. Przy okazji pozdrawiam wszytkich budujących i nie budujących, chcących budować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 24.08.2004 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Gdzieś czytałem, że podłogą zapokostowaną czy olejowaną trzeba co pół roku czyścić do "żywego" i odnawiać od nowa. Jak dla mnie jest to dość kłopotliwe i czasochłonne. Lepszym rozwiązaniem, takie zastosuję, jest zakup twardych lakierów i dobre polakierowanie podłogi. Lepiej lakieruje się większą ilością warst ale za to żadszym lakierem. Tak polakierowana będzie zdecydowanie trwalsza od położenia 2 warstw gęstego lakieru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 24.08.2004 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 No i nalezy pamietac, ze sosna należy do najmiększych gatunków. Rozważ panele o wzorze "sosna", lub polakieruj. Raczej olejowanie stosuje sie na najtwardsze (egzotyczne) gatunki drewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 27.08.2004 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Szanowi formowicze mam dylemat. nie wiem czy deski sosnowe w salonie zaolejować czy polakierować. czy ktoś z Was ma zaolejowaną podłogę i jak ona się sprawdza w normalnym użytkowaniu typu przechpodzenie z tarasu do salonu i odwrotnie , wnoszenie niekiedy piasku pod butami i tam takie inne typu pies, kot. Będę wdzięczny za Wasze opinie w tym temacie. Przy okazji pozdrawiam wszytkich budujących i nie budujących, chcących budować. Mam olej-pierwsza warstwa i wosk - druga warstwa, połozone na merbau, podłoga jest dośc ciemna (ale PIEKNA:-)) i dlatego widac na niej wszystko co zostanie wniesione z ogrodu, . Lecz po przeleceniu szmatą ( mopem) znów wyglada jak nowa. Jest duże prawdopodobienstwo ze na jasnej sośnie nie będziesz miał tak rzucajacych sie w oczy odcisków podeszw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewaq 27.08.2004 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Szanowi formowicze mam dylemat. nie wiem czy deski sosnowe w salonie zaolejować czy polakierować. czy ktoś z Was ma zaolejowaną podłogę i jak ona się sprawdza w normalnym użytkowaniu typu przechpodzenie z tarasu do salonu i odwrotnie , wnoszenie niekiedy piasku pod butami i tam takie inne typu pies, kot. Będę wdzięczny za Wasze opinie w tym temacie. Przy okazji pozdrawiam wszytkich budujących i nie budujących, chcących budować. Nam właśnie we wtorek położono mozaikę przemysłową, która za 2 tyg. będzie szlifowana i... własnie olejowana. Zdecydowaliśmy się na olej+wosk po wielu sugestiach zarówno wykonawców, jak i sprzedawców (z kilku firm). Powód? - łatwiejsza miejscowa naprawa i konserwacja w przypadku zarysowań. Wystarczy trochę oleju na szmatkę (wykonawcy zostawiają jego zapas), przetrzeć i... po sprawie, a w przypadku 3-ciej, 5-tej i kolejnej rysy na lakierze zaraz trzeba będzie myśleć o cyklinowaniu. Zresztą, co stosuje się np. w dużych salach tanecznych? Tylko oleje i woski, bo kto nadązyłby tam za miejscowymi uszkodzeniami lakieru... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budek 27.08.2004 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Szanowi formowicze mam dylemat. nie wiem czy deski sosnowe w salonie zaolejować czy polakierować. czy ktoś z Was ma zaolejowaną podłogę i jak ona się sprawdza w normalnym użytkowaniu typu przechpodzenie z tarasu do salonu i odwrotnie , wnoszenie niekiedy piasku pod butami i tam takie inne typu pies, kot. Będę wdzięczny za Wasze opinie w tym temacie. Przy okazji pozdrawiam wszytkich budujących i nie budujących, chcących budować. Mam drewno sosnowe w całym domu (skrzypiące pięknie dechy) i odradzam dawania go w salonie przy tarasie. Powód prosty niezależnie czy podłoga będzie pokryta lakierem lub olejem niestety będzie skłonna do zarysowań i wgnieceń. Jeżeli chcesz coś w tej kolorystyce to polecam jawor. Poza tym olejem raczej ciągnie się drewno egzotyczne i właściwie tylko po ty aby nadać mu odpowiednią kolorystykę, gdyż nie trzeba ich impreganować z uwagi na dużą wytrzymałość i odporność na warunki atmosferyczne. Dlatego drewno tego typu najczęściej jest polecane na tarasy. Polecam szczególnie MASSARANDUBA lub BANGKIRAI. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martius Laurens 28.08.2004 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2004 Szanowi formowicze mam dylemat. nie wiem czy deski sosnowe w salonie zaolejować czy polakierować. czy ktoś z Was ma zaolejowaną podłogę i jak ona się sprawdza w normalnym użytkowaniu typu przechpodzenie z tarasu do salonu i odwrotnie , wnoszenie niekiedy piasku pod butami i tam takie inne typu pies, kot. Będę wdzięczny za Wasze opinie w tym temacie. Przy okazji pozdrawiam wszytkich budujących i nie budujących, chcących budować. Mam olej Uzin na deskach świerkowych od 2.5 roku, polozony przez miejscowego majstra, niefachowo, w miejscach intensywnego uzytkowania juz sie przetarl. Dane bylo za malo oleju, a poza tym Uzin jest dość rzadki i nie wsiąka tak dobrze. Ale na górze na deskach sosnowych mam olej Faxe i to wygląda o wiele lepiej - jest gęstszy, drewno lepiej go pije, technologia nakładania łatwiejsza (np. zwykła gąbka). Nałożyć, wycyklinować miękkim padem, nawoskować, ponownie padem - i po 24 godzinach gotowe. W porównaniu z lakierem olej jest: 1/ mniej toksyczny (mam w domu niemowlę i małe dziecko i w życiu nie lakierowałbym nic, chyba ze wyjechałbym z domu na tydzien - przy oleju nie ma tego probemu, wystarczy otworzyć okna); 2/ wsiąka w drewno i pozwala mu oddychać, zamiast tworzyć szczelną warstwę na jego powierzchni; 3/ utwardza drewno, a nie tylko jego powierzchnię; 4/ daje sie naprawiać w nieskończoność w odróżnieniu od lakieru; 5/ daje ciekawszy odcień drewna - bez kiczowatego (pardon) błysku lakieru. Tak wiec tylko olej i polecam Faxe. pozdrawiam, Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekSz 28.08.2004 23:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2004 Zdecydowanie olejowanie - może byc połaczone z woskowaniem. Sam to zrobie niech no tylko mi położa ogrzewanie podłogowe. Mam znajomych gdzie czesto bywa duzo gości i momo, ze wejscie do salonu jest z podwórka to podłoga jest w bardzo dobrym stanie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 30.08.2004 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2004 Zdecydowanie olejowanie - może byc połaczone z woskowaniem. Sam to zrobie niech no tylko mi położa ogrzewanie podłogowe. Mam znajomych gdzie czesto bywa duzo gości i momo, ze wejscie do salonu jest z podwórka to podłoga jest w bardzo dobrym stanie. Pozdrawiam Drewno na podłogówce. W końcu ktoś się odważył (albo odważy). Pisz szybciutko jakie (dechy , lamele , parkiet ). I jeszcze jedna rzecz: sprawdzałeś jakoś, czy olej i wosk nie będą pod wpływem ciepła zachowywać się jakoś niegodnie. Tzn. emitować jakieś świństwa może, lub też przebarwiać się , czy inne farce wyprawiać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.08.2004 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2004 ja troszke z innej stronytez sie zastanawiamy jak zrobic podloge, lakier mamy teraz i bokiem nam wyszedl po3 latach uzytkowania w najczesiej uzywanyc miejsczach jest wytarty jezeli podloge sie traktuje olejem to przy wylaniu wody nie powstaja jasniejsze plamy, czy czesto trzeba traktowac ja olejem zeby ladnie wygladala, czy mozna traktowac taka podloge mokrym mopem(no nie ociekajacym), zeby ladnie wygladala trzeba ja polerowc lub cos innegoja tak z praktycznej strony, dzieci zwierze, ogrodek, taras-gosicie, no i ile trzeba wlozyc w nia pracy zeby ladnie na codzien wygladala czy dechy sosnowe tez sie do tego nadaja??? dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekSz 11.11.2004 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2004 Piotrze przepraszam, że tak późno ale sprawy się przeciągaja . Nie mam jeszcze swojego parkietu ale wsyztskie informacje jakie udaje mi sie zdobyc potwierdzają, że podłogówka i drewno wcale nie musza sie wykluczac: 1. mam już projekt ogrzewania i wynika z niego, że zapotrzebowanie nie przekracza 40w/m2 a wiec sporo poniżej tego co moze dac podłogówka (do 90w/m2). Trzeba zaznaczyć, że mam dobrze ocieplony dom parterowy (15 cm wełny w scianach, 15cm sturopianu w podłodze, 25cm wełny w stropie) 2. zastosuje parkiet przemysłowy merbau i teak (oba ciemne ale w róznych odcieniach aby miec inne kolory w salonie i sypialniach. Oczekiwana grubość ok 14mm. Zgodnie z zaleceniami nienmieckimi grubość warstwy drewna nie powinna być wieksza niż 15mm bo powyżej tego trzeba dawac naprawde duzo ocieplenia od spodu pod jastrychem aby zachowac proporcję gdzie conajwyżej 10% ciepła tracone jest na grzanie gruntu 3. Trwa analizowanie czy lakier jest lepszy czy olejowanie/woskowanie. Jest to dyskusja nieci typu golono/strzyzono albo rury miedziane/plastikowe... Prawda jest taka że posadzka lakierowana jest zanakomita dla ludzi oczekujących błysku podłogi na wejściu do ich mieszkanka gdzie nie ma tarasu, nie ma wielu gości chodzących w butach i juz z pewnością nie w szpilkach. Dla tych co nie boja sie gości wędrujących z tarasu do salonu i na odwrót poleacane jest olejowanie. Dzis byłem w sklepie i przedstawiciej firmy sprzedającej najbardziej twardy lakier na półkach sam w takiej sytuacji polecał olejowanie. 4. Na temat zachowania sie olejowanej podłogi podgrzewanej ma tylko rozważania teoretyczne - brak doświadczeń - ale jesli podłoga ma miec do 26stopni to przeciez podgrzana słońcem w lecie ma o wiele więcej! Rozumiem, że długofalowo olej podgrzany może po prostu głebiej wniknąć w drewno i trzeba go będzie uzupełnić ale potem będzie po prostu pozostawał. Pewnie słyszałeś że w silnikach temperatury sa znacząco wyższe a jakoś oleje nie wyparowują i nie traca swoich właściwości przez całkiem spory czas (bo ile razy musiałbyc sie przejść po podłodze aby odpowiadało to suwom tłoka w czasie 10.000km? Pozdrawiam i zyczę wytrwałości bo korzyści czekają cie spore Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 14.11.2004 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 Żeś się WojtekSz rozpisał. Troszeczkę w tym jest prawdy ale każdy post tutaj umieszczony jest jak najbardziej subiektywny. Co się tyczy grubości parkietu czy dech przy ogrzewaniu podłogowym to grubość 30 mm jak dla mnie jest zdecydowanie za gruba (a takie mam zamiar położyć w przyszłości) i z tego względu chyba będę zmuszony zamontować tradycyjne grzejniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekSz 14.11.2004 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 Troszeczkę w tym jest prawdy ale każdy post tutaj umieszczony jest jak najbardziej subiektywny. . Masz rację bo przeciez nie jest to forum naukowe ale nasze własne doświadczenia. Sam wiele korzystam z Forum i z przyjemnościa dziele sie tym co wiem. Kazdy ma inny dom i potrzebuje/szuka innych rozwiązań - i to dobrze bo przeciez nikt nie chciałby aby wszyscy mieli takie same domy - gdzies na tym forum widziałem pytanie: jak zniechęcic sąsiada do budowania wg tego samego projektu Co się tyczy grubości parkietu czy dech przy ogrzewaniu podłogowym to grubość 30 mm jak dla mnie jest zdecydowanie za gruba (a takie mam zamiar położyć w przyszłości) i z tego względu chyba będę zmuszony zamontować tradycyjne grzejniki. Tak naprawdę to nieco zalezy od poziomu potrzeb energetycznych w Twoim domu. Jesli zabudujesz go jako dom pasywny lub prawie to może i by się dało choć to może byłaby skórka za wyprawke... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woj_s 15.11.2004 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2004 Dorzuce swoje. Otoz tez bede mial polozone deski sosnowe (dopiero na wiosne) i stoje przed dylematem, olej czy lakier ....i praktycznie caly czas nie wiem co wybrac.U mojej dziewczyny w pracy maja polazony parkiet przemyslowy z jakiegos twardego drewna (Szef zaszalal) i wlasnie potraktowany jakims olejem (sadze ze jednym z leszpych) .. i co najwazniejsze ... olej byl (bo juz go nie ma) zarowno w recepcji .. w pokojach i .... w pokoju szefa + jego lazience. I tak, po 4 m-cach okazalo sie ze na tym parkiecie bardzo mocno widac caly brud, szybko sie kurzy, pozostaja plamy. Tak wiec kazal wszedzie zabrac olej i polakierowac. Aha ... w lazience gdzie zdazaja sie spadajace krople na podloge widac plamy. Teraz inne wady /zalety oleju, oczywiscie zaslyszane:- wada - nie tak latwo pozbyc sie oleju aby polakierowac- wada - co okolo 1/2 roku woskowanie- wada - co okolo 3 lata olejowanie- wada - drozszy niz lakiery- zalety - nie tworzy sie warstwa jak w przypadku lakieru, wiec gdy drewno pracuje nie ma pekniec lakieru- zalety - szybciej, latwiej i taniej jest poprawic miejscowe ubytki/skazy... latwiej naprawic I wady i zalety lakieru:- wada - na drewnach miekkich, bardziej pracujacych moga powstac pekniecia- wada - miejscowe odbrawienia- wada - bardziej widoczne zarysowania- wada - przy odpryskach, wiekszy koszt naprawy- wada - w zaleznosci od jakosci w miejscach "chodzliwych" ulega wytarciu- wada - w miejscach pekniec moze dostac sie woda .. wiec moze powstac problem puchniecia- zalety - mniejszy koszt- zaleta - przy zmianie lakieru na immy, koszt ten jest mniejszy niz przy probie rezygnacji z oleju na koszt lakieru I nie wiem gdzie to ujac .. jako wada czy zaleta ... lakier nie przyciemnia malowanej powierzchni w porownaniu do lakieru. Dodatkowo ja u siebie mam problem zwierzakow .. psy i fretki. Wiec wazne sa dla mnie sprawy porysowania .. jak rowniez sytuacji gdy ktorej ze zwierzakow nie zdazy sie zalatwic w miejscu do tego przeznaczonym. W chwili obecnej sklaniam sie przy kupnie lakieru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 16.11.2004 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2004 Piotrze przepraszam, że tak późno ale sprawy się przeciągaja . Nie ma za co! Nie mam jeszcze swojego parkietu ale wsyztskie informacje jakie udaje mi sie zdobyc potwierdzają, że podłogówka i drewno wcale nie musza sie wykluczac: Taka też mam nadzieję! 1. mam już projekt ogrzewania i wynika z niego, że zapotrzebowanie nie przekracza 40w/m2 a wiec sporo poniżej tego co moze dac podłogówka (do 90w/m2). Trzeba zaznaczyć, że mam dobrze ocieplony dom parterowy (15 cm wełny w scianach, 15cm sturopianu w podłodze, 25cm wełny w stropie) 2. zastosuje parkiet przemysłowy merbau i teak (oba ciemne ale w róznych odcieniach aby miec inne kolory w salonie i sypialniach. Oczekiwana grubość ok 14mm. Zgodnie z zaleceniami nienmieckimi grubość warstwy drewna nie powinna być wieksza niż 15mm bo powyżej tego trzeba dawac naprawde duzo ocieplenia od spodu pod jastrychem aby zachowac proporcję gdzie conajwyżej 10% ciepła tracone jest na grzanie gruntu No własnie -co jakiś materiał to inne zalecenia. Spotykałem się juz z 8mm drewna na podłogówce, 12 mm , i 20 pod warunkiem że drewno twardego gatunku lub ułożone słojami prostopadle do podłoża, czyli bruk lub parkiet przemysłowy. A ty mi zadajesz kolejnego ćwieka "norma niemiecka 15 mm". Jeśli możesz to podaj jakiś namiar na "twój "parkiet. Ja się nadziałem tylko na grubsze (22mm) parkiety przemysłowe. 3. Trwa analizowanie czy lakier jest lepszy czy olejowanie/woskowanie. Jest to dyskusja nieci typu golono/strzyzono albo rury miedziane/plastikowe... Prawda jest taka że posadzka lakierowana jest zanakomita dla ludzi oczekujących błysku podłogi na wejściu do ich mieszkanka gdzie nie ma tarasu, nie ma wielu gości chodzących w butach i juz z pewnością nie w szpilkach. Dla tych co nie boja sie gości wędrujących z tarasu do salonu i na odwrót poleacane jest olejowanie. Dzis byłem w sklepie i przedstawiciej firmy sprzedającej najbardziej twardy lakier na półkach sam w takiej sytuacji polecał olejowanie. 4. Na temat zachowania sie olejowanej podłogi podgrzewanej ma tylko rozważania teoretyczne - brak doświadczeń - ale jesli podłoga ma miec do 26stopni to przeciez podgrzana słońcem w lecie ma o wiele więcej! Rozumiem, że długofalowo olej podgrzany może po prostu głebiej wniknąć w drewno i trzeba go będzie uzupełnić ale potem będzie po prostu pozostawał. Pewnie słyszałeś że w silnikach temperatury sa znacząco wyższe a jakoś oleje nie wyparowują i nie traca swoich właściwości przez całkiem spory czas (bo ile razy musiałbyc sie przejść po podłodze aby odpowiadało to suwom tłoka w czasie 10.000km? Nie wątpię , że olej wytrzyma. Chodziło mi raczej o to , czy podgrzany nie będzie wydzielał jakiegoś świństwa wchodzącego w jego skład. Pozdrawiam i zyczę wytrwałości bo korzyści czekają cie spore Dzięki Wojek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.