Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czy ktoś z Was podjął się samodzielnego wykonania ocieplania poddasza i kładzenia płyt kartonowo-gipsowych?

My mamy taki właśnie zamiar. Jenak nie bardzo wiemy jak ułożyć te płyty.

Czy możecie udzielić kilku rad?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22286-samodzielne-wykonanie-ocieplenia-poddasza-i-pyt-karton-gips/
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zbliżam sie do końca.

Od trzech tygodni, po godzinach, z teściem wykańczamy poddasze.

Następnym razem podejmę się podobnego zajęcia wiosną lub jesienią, nigdy latem, za gorąco.

Na razie jestem na początku - położyłem 18cm wełny międzykrokwiowo. Nie jest trudne, ale trochę "gryzie" i jak pracuje się bez maski się kaszle.

260m2 zajęło mi i żonie (nie robiliśmy tego wcześniej) 5 dni po pracy (17:00-19:00) i całą 1 sobotę. Zobaczymy jak dalej, ale na razie jestem zadowolony.

 

Arecki

Jeżeli mogę coś radzić... Nigdy nie pracujcie z wełną mineralną czy szklaną bez (wystarczająco szczelnej !) maski.

Włókna dostające się do płuc powodują szkody podobne jak azbest. Pewnie część z nich da się "wykaszlać", ale co z resztą ? :evil:

Głupio iść do piachu w młodym wieku...

Janu

Własnoręcznie wykonywałem sufit i ocieplenie z płyt GK. Też nie wiedziałem jak. Poprosiłem firmę produkującą profile o instrukcje układania, a oni przysłali mi wszystko pocztą.
ja cos takiego wykonalem, proste do wykonania, hmm co do rad, to poczytaj dokladnie jak cos takiego sie wykonuje (na forum, lub stronach firmowych) trzymaj sie tam zawartych info, a bedzie OK, a jak by cos wyszlo to pisz :)

Jak macie czas róbcie sami. Nic strasznego.

Z pewnością wyjdzie nie gorzej niż zrobione przez "fachowców", a jest szansa że nawet znacznie lepiej.

Trochę co i jak podejrzycie tu:

http://www.przewodnik-budowlany.com.pl

 

Powodzenia

Tomek

Jeden taki flachowiec co pracował u Niemca zakładał płyty podwójnie tzn jedna na drugą oczywiście na mijankę. Zastanawiam sie na tym bo:

1. Koszt nie tak wielki

2.Jeśli robisz sam to trochę wiecej pracy

3.Dodtkowa izolacja cieplna i przciwiatrowa-zabezpieczenie przed ewentualnymi niedociągnięciami wyżej.

4. Ciężar:jeżeli porządna więźba to nie ma znaczenia

 

Co o tym myślicie?

Jeżeli mogę coś radzić... Nigdy nie pracujcie z wełną mineralną czy szklaną bez (wystarczająco szczelnej !) maski.

Włókna dostające się do płuc powodują szkody podobne jak azbest. Pewnie część z nich da się "wykaszlać", ale co z resztą ? :evil:

Głupio iść do piachu w młodym wieku...

Janu

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Niestety noszę okulary i w żaden sposób nie udało mi się pogodzić maski i okularów - zawsze były zaparowane. Szkła kontaktowe nie rozwiazuja problemu - wystarczy, ze trochę wełny dostanie się do oka - trzeba wyciagać i przemyć.

Myślę, że przez te kilkanaście godzin szkodliwość była zbliżona do mieszkania w centrum dużego miasta. Gdybym zajmował się tym zawodowo na pewno postarałbym sie jakoś rozwiazać tą kwestię

 

Arecki

Ja również układałem wełnę i kończę stawiać ścianki z płyt GK,niektóre z podwójną płytą GK na mijankę.Tej pracy nie chciałem powierzyć fachowcom ze względu na kasę(oszczędność),ale i na dokładność wykonania.Wełnę wkładałem w każdy profil oraz oraz dość dokładnie w każdą szczelinę.Najgorsze jest dla mnie szpachlowanie płyt GK,widać miejsce łączenia po malowaniu.Niby jest równo ,ale jak się popatrzy pod światło to widać inny odcień szpachli.Zyczę udanego układania .Wiech
Właśnie zbliżam sie do końca.

Od trzech tygodni, po godzinach, z teściem wykańczamy poddasze.

Następnym razem podejmę się podobnego zajęcia wiosną lub jesienią, nigdy latem, za gorąco.

 

 

Ja też myślę wykonać to kiedyś samodzielnie, nie wiem kiedy, ale jedno wiem na pewno - na pewno BEZ teścia. Oszczędzi mo to sporo nerwów... i może kolejny telefon nie będzie wymagał naprawy...

Właśnie zbliżam sie do końca.

Od trzech tygodni, po godzinach, z teściem wykańczamy poddasze.

Następnym razem podejmę się podobnego zajęcia wiosną lub jesienią, nigdy latem, za gorąco.

 

 

Ja też myślę wykonać to kiedyś samodzielnie, nie wiem kiedy, ale jedno wiem na pewno - na pewno BEZ teścia. Oszczędzi mo to sporo nerwów... i może kolejny telefon nie będzie wymagał naprawy...

:lol: :lol: :lol:

Właśnie zbliżam sie do końca.

Od trzech tygodni, po godzinach, z teściem wykańczamy poddasze.

Następnym razem podejmę się podobnego zajęcia wiosną lub jesienią, nigdy latem, za gorąco.

 

 

Ja też myślę wykonać to kiedyś samodzielnie, nie wiem kiedy, ale jedno wiem na pewno - na pewno BEZ teścia. Oszczędzi mo to sporo nerwów... i może kolejny telefon nie będzie wymagał naprawy...

:lol: :lol: :lol:

  • 4 years później...

Jesli chodzi o ułożenie wełny i stelaża pod płyty to wystarczą dwie osoby. Jesli chodzi o montaż płyt to min trzy osoby. Jak macie w rodzince chętnych do pracy to można śmiało zaczynać.

 

Pozrr

Jak macie w rodzince chętnych do pracy to można śmiało zaczynać.

 

Pozrr

 

Oni już śmiało dawno zakończyli...ewentulanie już remontują jak na łączeniach popekało. Własnie uczestniczymy w dyskusji z roku 2004.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...