Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Procentowy udział w całości kosztów/prac  

65 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Procentowy udział w całości kosztów/prac



Recommended Posts

Jest takie powiedzenie: umiesz liczyć? ... To licz na siebie.

Po części to się sprawdza i dlatego z tą pomocą rodziny różnie bywa. Sam się przekonałem .

Przed budową: a budujcie się jakoś to będzie, pomożemy wam.

W trakcie budowy: a, no wiesz, jakoś to będzie ....

Nie wiem tylko jak to będzie po budowie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-391716
Udostępnij na innych stronach

My liczymy wyłącznie na swoje możliwości finansowe, dlatego wciąż jeszcze wybieram projekt: chciałabym 180 m ale "zasada ostrożności" podpowiada, aby wybrać 130 m, bo jakby "coś" się stało to łatwiej będzie w trudnych chwilach utrzymać mnijeszy dom niż większy. Poza tym jak już będę miała budowę za sobą, to JA chciałabym pomóc moim rodzicom praktyką i finansami, bo ich na samodzielną budowę, pewnie nigdy nie będzie stać :cry: a marzy mi się, żeby zaznali "spokojnego życia" w domku z ogródkiem, poza blokiem :-? To tyle, pozdrawiam, ALison
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-391737
Udostępnij na innych stronach

Nam bardzo dużo fizycznie pomaga teść. Praktycznie to on buduje ten dom a my z mężem jesteśmy pomocnikami ;) Bez jego pomocy byłoby nam bardzo ciężko i raczej nie decydowalibyśmy sie na budowę.

 

Finansowo możezmy liczyć na pożyczki od mamy ;)

 

Także u nas budowa przebiega dzięki dużej pomocy najbliższej rodziny :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-391862
Udostępnij na innych stronach

Bardzo duzo pomaga nam moj tata, bo on jest zlota raczka i ma duzo doswiadczenia w roznych tematach a my wiele rzeczu w domu robimy sami. Instalacje, wykonczenia itp. W pracacvh fizycznych niezastapiony jest moj brat dla ktorego karzda lopata jest za mala a kazdy trzonek za slaby. Jak sie go wpuszcza z lopata na dzialke to tak jakby gosciu Fadroma przyjechal. Co mu bysmy bez nich zrobili... Aaaa. no i jeszcze mama, ktora nas dozywia w miesiacach ostrych kryzysow finansowych...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-392410
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi i proszę innych o następne.

Buduję praktycznie sam pomaga mi żona i syn ale to jeszcze nastolatek.

 

Zazdrościłem moim znajomym widząc na ich budowach szwagrów, ojców, teściów, braci itd.

 

Nie zazdroszczę jednak tym samym znajomym jednocześnie zarządzania i filozofowania przez ich szwagrów, ojców, teściów, braci itd. :D :D :D :D :D .

 

Pośpieszmy się teraz troszkę na budowach bo już wrzesień ...... :p :p :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-398041
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi i proszę innych o następne.

Buduję praktycznie sam pomaga mi żona i syn ale to jeszcze nastolatek...

Ja buduje i praktycznie i teoretycznie sam. Kochana Żoneczka jest zwolniona z jakichkolwiek prac, nawet tych najlżejszych typu podawanie styropianu. She's pregnant. Tak to już koniec 3-go miesiąca a nastolatka to jeszcze nie mam.

Pozdrawiam Wszystkich szaleńców, którzy budują sami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-398135
Udostępnij na innych stronach

U nas pomoc finansowa jest niewielka - typu pożyczka przed uruchomieniem kolejnej transzy kredytu, z której zwrotem nie musimy się za bardzo spieszyć :wink: na więcej rodziny nie stać...

Za to teraz sprzedajemy mieszkanie i przez jakieś 2 miesiące pomieszkamy sobie u mojej mamy, do tego mamy i babcia nas dokarmiają - od czasu do czasu ściągają nas prawie siłą do siebie na obiadki, albo coś podrzucają - gdyby nie to, chyba żywiłabym się tylko kanapkami i czekoladą - nie mam czasu na nic innego :oops:

Do tego dochodzi jeszcze pomoc znajomych, u których przechowujemy do czasu przeprowadzki część mebli i innych gratów - naprawdę nie wiem co byśmy bez tego zrobili :)

No i przy samej przeprowadzce też nam na pewno znajomi pomogą - to jest wśród naszych znajomych normalne, my też nie raz pomagaliśmy :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-398167
Udostępnij na innych stronach

Mój teść jest świetnym fachowcem. Skutecznie kontroluje kolejne ekipy. Zainstalował nam szambo ekologiczne (zajmuje się tym zawodowo), pomaga nam również finansowo. Mama mojego męża dba o nasze żoądki i o naszego syna kiedy wraca ze szkoły. Pomoc z ich strony jest więc ogromna, bardzo nas wspierają, czujemy się bezpiecznie mimo, że spłacamy duży kredyt hipoteczny.

Pozdrawiam wszystkich budujących i ich rodziców

Monika

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-398399
Udostępnij na innych stronach

U mnie około 10-12% całości inwestycji to pomoc finansowa rodziny - mojego brata i mamy. Pieniążki dostaliśmy ma wesele i traktujemy jako dofinansowanie budowy.

Teściowie za to pomagają w pilnowaniu budowy i w pewnym stopniu w organizowaniu dostaw.

Jednym i drugim jesteśmy bardzo wdzięczni za pomoc. Także ze swojej strony pomagamy im jak tylko możemy (nie tylko finansowo) tym bardziej, że nagle zabrakło jednej z tych osób :cry: . Niestety, życie jest brutalne.

Zaznaczyłem opcję 2

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-398472
Udostępnij na innych stronach

U mnie Rodzice moi wspomogli nas znajomosciami w banku ( szybsze i korzystniejsze zalatwienie kredytu), znajomosciami z wyceniaczami, projektantem, znajomosciami w urzedzie i sadzie. Pozatym geodezja kosztuje na 0 - Rodzice sa geodetami.

Reszte sami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-398687
Udostępnij na innych stronach

Nam bardzo pomagają rodzice męża. I finansowo (nie są to jakieś wielkie sumy, ale dla nas każda złotówka jest złota) w kryzysowych momentach, i fizycznie - teść jest złota rączką - pół wakacji spędzili na naszej budowie wykonując z mężem masę prac, których sami byśmy prędko nie zrobili (podbitka, podjazd do garażu, porządkowanie garażu - wieszaczki, półeczki), organizując ekipy - teść ma doskonałe zdolnośco organizatorskie - dzięki niemu w ciągu tygodnia stanęło u nas ogrodzenie. Teściowa gotowała za to przez cały czas, organizowała bieżące życie. Moi rodzice natomiast prawie w ogóle się nie interesują, mama pyta czasem przez grzeczność "co u nas słuchać" - była raz na budowie i raz po jej zakończeniu. Ojciec przewiózł nam graty z mieszkania do domu i pożyczył opryskiwacz do chwastów. :lol: . I przechowali nam przez jakiś czas część rzeczy, które niemieściły się w kawalerce a nie można było ich zostawić na budowie (np. rekuperator).
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-402033
Udostępnij na innych stronach

Ale brak pomocy rodziny ma tez dobre strony: :wink:

- nikt nie bedzie wypominał, ze"to" za jego,

- nikt się nie mądrzy jak budować, a nawet jak próbuje to jest szybciutko gaszony (zawsze wtedy mówimy, ze budujemy tak jak nas stać i głupie komentarze się kończą). :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-405900
Udostępnij na innych stronach

Magdzia- podobnie jak u mnie tyle, że odwrotnie. Moi rodzice bardzo nam pomagają. Uważają, że to wielkie szczęście, żę ich dzieci będą miały swój dom. Natomiast rodzice męża to porażka- zero pomocy i zero tematu. Przykre ale cóż zrobić. :cry:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22307-pomoc-rodziny-ile-i-czego/#findComment-405909
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...