Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Kansas -na przekór wszystkim spróbuje wybudować za 200 tys.


Recommended Posts

Nie ma lekko, ale tak jak napisałeś, zniwelujesz sobie cenę robocizny, na cenach materiałów, a tu masz szerokie pole do popisu widzę :). Z zagęszczaniem pospółki też miałem jazdę, ale w porę wziąłem speców za łby. Miało byc warstwami, a chcieli wpakować cały piasek do fundamentów i zagęścić z zewnątrz. Od wbicia pierwszej łopaty aż po dach byłem codziennie na miejscu, bo wyobraźnia ludzka nie zna granic :D. Ja budowałem z Ytonga 24, gdybym wybrał wyższy Solbet, to zaoszczędziłbym jedną warstwę bloczków, a cena była wtedy podobna. Silikaty są wskazane, jeżeli chcesz uzyskać sporą kumulację ciepełka w ścianach, jeżeli nie, to wygodniejsze w obróbce są bloczki bk. Materiały na ściany zewnętrzne mają różne przenikalności cieplne, ale i tak na końcową jakość przegrody wpływa ocieplenie. Jak dla mnie materiał na ściany nośne, ma wtórne znaczenie, cała zabawa zaczyna się z porządnym ociepleniem domu bez mostków termicznych podarowanych gratis od super ekipy. O takich "fanaberiach" majstry nie mają pojęcia i dlatego ten etap musiałem zrobić sam. Prosta i szybka robota, do tego parterówka. Pomyśl także o porządnym ociepleniu fundamentów i podłogi na gruncie, bo to bardzo ważne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 652
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Artix1 kiedyś czytałem Twój dziennik i był rewelacyjny....muszę do niego wrócić.

Zadziwialo mnie wtedy ocieplenie fundamentu od środka oraz styropian pod chudziaka.Dalej jesteś zadowolony z tego rozwiazania?

Murarzy mam sprawdzonych a kierownika bardzo dokładnego w dodatku postaram się ściągnąć na budowę jak najwięcej doradców technicznych z zaprzyjaźnionych firm aby mi budowy pilnowali bo ja niestety o jakimkolwiek urlopie w tym roku mogę zapomnieć.

Cokolwiek zrobię to po 18 tej albo w sobotę po 14 tej.

Zona za to stwierdziła że może rozszalować fundamenty oraz łopatą rozrzucac piach po fundamentach.

Fundamenty będę smarował Sika prawdopodobnie przeciwwilgociowa Igolflex 101 bo nie ma sensu robić przeciwwodnej jak nie ma piwnic ale boję się dawać styropian pod chudziaka.

 

Teraz zostało mi zamawiać geodete, koparke i hydraulika do kanalizacji w fundamencie i po świętach będę stał już na gotowych fundamentach(mam nadzieję).

Edytowane przez maciuspala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ociepleniem kombinowałem i jestem jak na razie zadowolony. Norweski patent, jak u nich działa, to u nas też musi. Termowizja potwierdziła słuszność takiego rozwiązania. Zrobiłem coś a'la płyta fundamentowa, jedyny mostek termiczny jest na stopie fundamentowej, ale to już dosyć głęboko i straty w sumie minimalne. Kurczę zaczynam zaśmiecać Twój dziennik budowy, filozoficznymi wywodami, ale kwestia ocieplania jest mi bliska, a nawet mam na jej punkcie małą obsesję :D. Na fotce widać ocieplenie ściany 20cm, czerwoną listwę startową, ładnie świeci, na dole fundament 15cm na zewnątrz i 5 cm w środku. Jak widać oprócz startówki rewelacja, czyli ocieplenie ładnie się zachowuje. Jak ja lubię rozpoczęcie budowy domu, fajny etap, jest trawnik, a za chwilę fundament z chudziakiem, ściany, dach itd. Na razie mam dosyć budowania, ale jakoś tak zazdroszczę sąsiadom tej atrakcji :D. Dobry murarz, kierownik budowy też, chciaż zazwyczaj pojawia się na budowie tylko kilka razy. Jak zawsze "Pańskie oko konia tuczy", sam musisz mieć czujne oko i obniżony poziom zaufania, żeby nie było, że "panie ja już tak robię 30 lat i zawsze było dobrze" . Nie każdy majster idzie z duchem czasu, i nie każdy inwestor wymaga nowoczesnych rozwiązań, byle szybko i tanio. Co by nie mówić, będę zaglądał :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384482&d=1489869440

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś jedyną osobą tutaj udzielającą się w tej chwili i sie cieszę że jednak ktoś to czyta.

Z rozmowy z murarzem widzę że wie o co chodzi,choć znalazłem już 2niedoróbki.Gość muruje od 20 lat jego teść od 50 a oni humusu nie ściągają tylko kopią ławy i zalewają a piach idzie na trawę w środku.Oczywiście powiedziałem że tak nie może być to mi powiedział że ja płacę za koparke oraz za pospolke więc zrobi jak będę chciał.

Drugi zgrzyt że klej na bloczki nakładają pacą zebatą zamiast przyrządem do kleju.Kupię im 2 wyśle doradce technicznego to ich wyprostuje ze złych nawyków.

Jeśli chodzi o docieplenie to uwag nie mam powinno być dobrze.

Edytowane przez maciuspala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo ludzi czyta, ale nie komentuje. Spoko spoko, aż do czasu :). Jeżeli grunt pozwala, to można tak robić, ale humus ściąga się obowiązkowo ze względu możliwość gnicia górnej warstwy gleby. Przecież tam są korzenie, chwasty, trawa, perz. To trzeba wywalić musowo. Sam widzisz, że to doświadczenie, czasami może wyjść bokiem. Trzeba być czujnym i wiedzieć więcej niż majsterek, bo będzie kłopot. Moi magicy też nakładali klej pacami zębatymi, ale fajnie im to wychodziło, cała płaszczyzna była nim równo pokryta. Oczywiście przyrządem byłoby szybciej, ale to już była już ich sprawa. W ociepleniu jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach. Sama ściana, to zazwyczaj pikuś, jazda zaczyna się przy otworach okiennych, obróbkach drzwi, łączeniu ocieplenia ściany i dachu itd. Tam może być sito i tu trzeba być ostrożnym. Do tego etapu jeszcze trochę czasu zostało, także na razie luzik :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze przygotowania za mną.

Geodeta ustawiony, koparka załatwiona,beton zalatwiony, pospolka załatwiona,zageszczarka czeka na mnie,deski są, słupki do szalunkow w trakcie i to wszystko załatwione w jeden dzień.

Jedynym problemem jest hydraulik a bardziej ile potrzebuje kanalizacji bo bym zamówił-a nie wiem jak to obliczyć.

No i dopiero po wykopach dowiem się czy trzeba robić drenaż.

No i jeszcze muszę papę zorganizować na izolację poziomą.

Na razie idzie dobrze gorzej z czasem bo teraz to nie mam go wcale.

Edytowane przez maciuspala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz napisać ile Cię kosztował geodeta? i jak oni teraz wyliczają koszty swojej pracy? od powierzchni działki, powierzchni domu? czy jest stawka stała, niezależna od tego? tak sie przyglądam zdjęciom i zastanawiam czy w tej glebie masz samą glinę? będziesz miał kanalizację, szambo czy poś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geodeta za mapkę wziął 850 zł a za wyznaczenie ław 400 zł i w tym był wyznaczyć teren do ściągnięcia humusu i później do wyznaczenia ław.Stawka ta jest za prosty dom jak jest dużo punktów to jest drożej.Z czystym sumieniem mogę polecić mojego geodete -pełen profesjonalizm.Prawdopodobnie będzie oczyszczalnia ale narazie martwię się żeby był SSO a potem będę się martwił dalej Edytowane przez maciuspala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie siadłem na komputerze i mogę wrzucić zdjęcia w dużym formacie.

W zeszłym tygodniu wylane ławy i zrobiony fundament.

Na ławy weszło 18 m3 betonu a na fundamenty 9,5 m3 czyli łącznie zgodnie z projektem i kosztorysem.

Teraz zostaje rozszalowanie szalunków które są mocno zbite przez ekipę i wczoraj przez 3 godziny udało się zrobić może 30% roboty.Ale spokojnie jest na to czas.

Za jakieś 3 tygodnie pójdzie izolacja Sika Igosol 101 do wewnątrz i zaczynam zasypywanie fundamentu.

Pracę moją mocno wspiera żona która pracy się nie boi i pracuje lepiej niż nie jeden chłop.

Fundament 25 cm na to pójdzie silikat 18 zlicowany ze ścianą zewnętrzną.

Po fundamentach dom wydaje się bardzo malutki ale wiem że jest to efekt optyczny, kuchnia i salon jest ok ale pokój korytarz łazienka i kotłownia nie wiem gdzie się zmieści.

43baf3912b2512e5.jpg

cbdbff510dcaa017.jpg

709bf55a577b5e52.jpg

1294a71c1e0711ce.jpg

cdae11253b369aa3.jpg

http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/02595748fe67f348

6b2cb225addaede8.jpg

http://www.fotosik.pl/zdjecie/d49fda12082d3885

6c95a0ede0ad480c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Miesiąc minął od ostatniego wpisu a postępów w fundamencie brak.Z uwagi na pogodę i glinę na działce woda stoi w środku fundamentu i nie da się nawet wymalować fundamentów od środka żeby je zasypać.

Peszle od wody i kanalizacji wypuszczenie ale bajorko wody wstrzymała pracę.

Za to na działce ruszyło kopanie studni ale znów z uwagi na glinę, iły oraz pod powierzchnią 1metra piachu z kamykami studnia zamiast 2 planowanych dni, kopie się już piąty dzień i dalej końca nie widać bo wszystko się obrywa.

Z zakupów udało się mi kupić używany garaż który zmontuje dopiero jak wyleje stopy pod niego, była super cena na styropian grafitowy z termoorganiki i kupiłem 15 m3 grafitu po 160 zł.Będzie na docieplenie skosów na stropie.

Dodatkowo skusilem się na zakup agregatu firmy Pezal model PGG2800E z rozrusznikiem elektrycznym, przyjdzie we wtorek to zdam relacje czy był to dobry zakup.

Izolację wewnątrz fundamentów wykonam izolacją firmy Sika Igasol 101 - zorganizowalem 3 wiaderka i będę zdawał relację z przebiegu pracy tymi środkami.

Edytowane przez maciuspala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Korzystając z okazji udało mi się załatwić (a raczej mojej żonie ) gościa do studni.Takiej wiejskiej kopanej z kręgami.Gość przyjechał na działkę wszedł na działkę i po 2 minutach wskazał wodę, dla pewności zerwał gałązkę i potwierdził swoją tezę.Po następnych 2 minutach stwierdził że potrzeba 6 kręgów i będzie dużo czystej wody.

Za usługę powiedział sobie 700 zł i wyszacował robotę na 2 dni,Jako iż chciałem mieć swój udział postanowiłem 1 dzień wolnego poświęcić i kopać studnię z nim.Jako, iż jestem człowiekiem pechowym od urodzenia okazało się że na działce mam 60 cm gliny a pod tym 40 cm iłu a pod tym piach z kamieniami który zawalał się przy każdej próbie kopania studni.Skończyło się na tym że studnia kopała się 9 dni, z średnicy 1,15 zrobiło się 2,5 metra i trzeba było wpuszczać kręgi i je podkopywać.Weszło 5 kręgów a cała operacja kosztowała mnie 600 zł kręgi wraz z pokrywą oraz 1100 zł za robociznę( współczułem gościowi co to kopał i nawet nie targowałem gdy podniósł się z ceny początkowej:-))

Teraz pozostaje wypompować wodę kilka razy ale gość twierdzi że wody nigdy nie braknie i będzie krystalicznie czysta.Na dzień dzisiejszy jest 4,5 kręgu wody.

aeec2bb0588f3f73gen.jpg

a3601d2e48e84246gen.jpg

79bbe53931544707gen.jpg

Fundament wylany 6 tygodni temu ale z uwagi na ciągłe opady nie mogłem wykonać wewnętrznej izolacji, woda stała w fundamentach i mimo kilkukrotnego wypompowywania wody dalej co deszcz napełniał się wodą.

W tym tygodniu nie padało cały tydzień więc po wypompowaniu wody( wiadrem) i wykopaniu dołków aby woda spłyneła udało się wysuszyć fundamenty i je wymalować.

 

c298250b61d5559dgen.jpg

44575c8713a56c41gen.jpg

Fundamenty malowane środkiem firmy Sika, izolacja przeciwwilgociowa Igasol 101.Miałem 2 wiadra 12 l i 1 wiadro 5 l.

Na gruntowanie wg instrukcji powinno wejść 8 l ale z uwagi iż chciałem zrobić to dobrze grunt był zrobiony w stosunku 1:1 a nie 1:2 więc na gruntowanie weszło 11 l.Emulsja była dość rzadka i trochę chlapało.Przy nakładaniu masa była brązowa po wyschnięciu mocno czarna.

Druga warstwa nakładana pędzlem prosto z wiadra, nie żałowałem środka , wszędzie nałożono bardzo grubo, a i tak okazało się że na cały fundament weszło 2 duże wiadra i może 1 litr z małego.

Drugą warstwę nakładało się łatwo i bardzo szybko a w dodatku nic nie pryskało i nic się nie ubrudziłem.

Uważam, że warto zainwestować w lepszą izolację niż dysperbit gdyż produkty firmy Sika to mercedes wśród izolacji a Igasol jest bardzo wydajny i wydajność w pełni pokrywa się z wydajnością podawaną przez producenta.Na mój fundament weszło ok 24-25 l, a wg instrukcji Dysperbitu potrzebowałbym ok 50-60 kg taniego środka.Gdybym nie nakładał bardzo solidnie spokojnie zmieściłbym się w 2 wiadrach co daje koszt ok 260 zł co Dysperbit kosztowałby ok 150 zł za 3 wiadra 20 kg.

 

 

f4d32a6cccbacea0gen.jpg

c075c374ba0e0c2agen.jpg

9f2e5308527e9aa9gen.jpg

 

Izolację na zewnątrz będę wykonywał prawdopodobnie innym środkiem z firmy Kerakoll lub Sika aby wykonać grubszą izolację przeciwwodną nakładaną pacą

 

W następnym tygodniu przyjedzie piach i zacznę zasypywanie fundamentu oraz zagęszczanie go mało zagęszczarką firmy Pezal.

A jeśli już o Pezalu to przyszedł agregat o mocy 2,8 kW i Nobla dałbym chińczykowi który wymyślił wlewanie oleju do silnika.

Chciałem sam sobie zalać go olejem a, że wlew jest na samym dole i w normalny sposób nie idzie go wlać po prost przechyliłem go na plecy i przez lejek wlałem olej który wyleciał filtrem powietrza.

Cała ta zabawa skończyła się wizytą agragatu w serwisie na czyszczeniu gaźnika i obudowy filtra powietrza.Doszły dodatkowe koszty wdzięczności wobec serwisanta w mojej firmie ale agregat po wyczyszczeniu i zalaniu paliwem odpalił od dotyku.Ogromna wygoda odpalanie na kluczyk mam nadzieje że się nie zepsuje.

Pierwsze co podłączyłem to szlifierkę 1900w aby sprawdzić czy zaboli to agregat, a tu się okazało że nawet nie poczuł takiego obciążenia.

Edytowane przez maciuspala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fundamentów część kolejna.

Powoli pojawia się piasek w fundamencie.Pierwsza wywrotka przywiozła 14 ton piasku który został ręcznie wsypany oraz od razu zagęszczony.Postanowiłem ręcznie wsypywać i podczas wsypywania zagęszczać gdyż uważam że w ten sposób będę miał bardzo dobrze zagęszczone.Zagęszczarka firmy Pezal model PC60 na silniku PG60, bardzo mała i zgrabna na chińskim silniku Loncin.Zagęszczarka nie ma lekkiego zycia na co dzień pracuje w wypożyczalni i od 3 lat służy do zagęszczania fundamentów i podkładu pod kostkę.Mimo to stan techniczny jest idealny i odpala bardzo łatwo i nie widać jakoś po niej zmęczenia.Bardzo wielki plusem jest to, że odebrałem ją z pełnym bakiem (ok 3,6 litra benzyny ) i po 4 pełnych godzinach pracy w baku zostało jeszcze ok 1 litr.Co chwila zaglądałem do baku czy już kończy się paliwo a tu nie chce nic schodzić:-)

Cena takiego sprzętu oscyluje w okolicach 1800 zł i uważam że warto coś takiego kupić.Ja jeszcze nie raz się z nią zaprzyjaźnię i sporo terenu pod kostkę jeszcze mi utwardzi.

Prace polegały na rozsypywaniu przez 3 ludzi piasku a zagęszczarka cały czas ten urobek zagęszczała więc warstwy były bardzo małe i widać że jest to zrobione solidnie.

Został jeszcze do wsypania 2 auta i można lać chudziaka.

Mam nadzieje że w czerwcu będę się cieszył ze ścian i stropu.

 

e69b4600e940232cgen.jpg

45509d5d11635903.jpg

3cf99d31c20355a2gen.jpg

112be1f49c003308gen.jpg

8164206f635f6d1dgen.jpg

c4327e38daf0a917gen.jpg

 

Po zagęszczeniu jeszcze zostanie kanalizacja i po wylaniu chudziaka zaczynam zwozić materiały na ściany.Do przywiezienia mam 40 palet silikatów 18 cm na ściany zewnętrzne.

 

Po wylaniu chudziaka podliczę wszystkie koszty a już wiem, że są zadawalające i zmieściłem się w zaplanowanym budżecie.

Choć z nieplanowanych wydatków dojdzie zrobienie drenażu wokół domu oraz zostanie do dokończenia zewnętrzna część fundamentu czyli ocieplenie.Xps już prawie cały jest, pianki do klejenia jest z potrójnym nadmiarem, folia kubełkowa też się już niecierpliwi.

Edytowane przez maciuspala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś mało zainteresowanych moją budową :-)

90%materiałów mam w głowie ale dalej nie mam wybranego rodzaju ogrzewania.W projekcie jest piec na węgiel, ale pierwszy plan był gaz, potem myślałem o pompie PW , więc zamówiłem OZC u Asolt-a i niecierpliwie czekam na wyniki.Po pierwszej rozmowie z Asoltem podpowiedział mi jeszcze wersję z buforem i grzanie prądem w II taryfie.

Sam już nie wiem spać po nocach nie mogę.Aby mieć więcej możliwości buduje komin na paliwo stałe, oraz mam przepuszczonego peszla na gaz pod ławą.

Wszystko w rękach Asolta i co tam wrzuci do tych swoich tabelek.

Edytowane przez maciuspala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i są wyniki od Asolta.Widać,że gość ma wiedzę ale z uwagi na zawód ma też skrzywienie do czystego prądu.

Więc z tego co chcę budować wychodzi 60 kW/h na m2/rok i liczyłem na mniej.

Po długiej konsultacji i wprowadzeniu kilku zmian zeszlismy do 54 kW/h a po dogłębnej analizie wyszło że zastosowanie pierwszej warstwy ceramiki zasypanej perlitem zapotrzebowanie spadnie do 48 kW/h.I tu z dużym szacunkiem do Asolta nie chce mi się wierzyć że nasypanie kilku worków perlitu do jednej warstwy pustaka da taką oszczędność.

Choć pustaki już załatwione (130 szt Leiera 18,8) a koszt perlitu to 260 zł za m3-z dostawą to jakoś nie jestem przekonany że tylko taka zmiana da oszczędności rzędu 800 kW rocznie ( co przekłada się na ok 160-200 zł oszczędności rocznie).No ale dla własnego dobrego samopoczucia na 90%będzie Leier z peelingiem.Na fundament pod Leiera pójdzie papa Matizol 4 mm potem Leier 18,8 a na to Tarfol folia 1 mm czyli dam podwójną izolację.Niech ma buduje dla siebie.

Edytowane przez maciuspala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś mało zainteresowanych moją budową

 

Zainteresowani są, tylko obserwują z ukrycia :) Będę zaglądał i ja, bo widzę kilka podobnych rozwiązań (silikat 18 i lane skosy). Planuję dom trochę większy i z garażem. Możesz coś więcej napisać o OZC? Dla jakiej grubości ocieplenia takie wyniki? Też mam teraz robić OZC tylko czekam na projekt (indywidualny), już kontaktowałem się z Asoltem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planowana grubość ocieplenia to było:

Fundament 15cm coś

Podłoga 15 cm grafitowy

Ściany 20 cm grafitowy

Skosy lane 20 cm grafitu

Po analizie z Asoltem w podłogę idzie 20 cm grafitu, a w krokwy 15 cm wełny.

Ogólnie jest dobrze ale nie rewelacyjnie.

Dla tego na pierwszą warstwę daje ceramikę zasypaną perlitem choć nie mam do tego przekonania.

Koszty praktyczne zerowe więcej kombinacji ale budowa to pasmo kompromisów.A Asolt chyba wie co mówi.Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś zarzucił mu brak kompetencji.

Więc robię tak jak zaproponował.

Nawet lepiej bo zamiast 40 palet 18 silikatów zamówie 38 a w to miejsce 2 palety 8 na dzialowki.

Jeśli chodzi o OZC to nie uważam że to najlepiej wydane pieniądze na budowie ale warto zrobić aby wiedzieć gdzie są błędy i co można poprawić.

Choć nie rozwiązało to mojego dylematy co do ogrzewania to przygotowywuje kilka możliwości choć grzanie prądem nie jest takie źle.Za zaoszczędzone pieniądze na kotłowni można zamontować solary i już droższy prąd wyrównuje się kosztowo z gazem.

No i korci mnie jeśli byłby bufor na prąd podpiąć w kotłowni mały piecyk na drewno gdybym czasami miał ochotę być palaczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...