Foxy 25.08.2004 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 Wiem, że z innej beczki, ale znów 20 zł miesięcznie więcej do płacenia z kredytu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 25.08.2004 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 No i 5.000 więcej do spłacenia przez 20 lat A co będzie jak się złoty umocni i stopy pójdą w górę o 1 % ? Toz to bedzie prawie 10.000 więcej Dlatego, jesli już bym brał, to tylko we frankach.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Foxy 25.08.2004 12:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 Tak... a wszyscy mówili, bierz kredyt w walucie, jakiej zarabiasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 25.08.2004 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 Tak... a wszyscy mówili, bierz kredyt w walucie, jakiej zarabiasz. Niedługo i tak przewalutują nas na euro... Rozmawiałem ze znajomymi analitykami finansowymi i kazdy radził mi brać kredyt we frankach szwajcarskich. Co prawda na razie nie biorę, ale warto chyba ich posłuchac, kurs CHF (takie chyba jest oznaczenie?) jest stabilny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 25.08.2004 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 zawsze trzeba samodzielnie przemyśleć to co mówią wszyscybo wszyscy się czasami myląnawet jeśli kurs idzie w górę to potem spada a trzeba patrzeć na oprocentowaniehttp://www.bankier.pl - poszukajcie kalkulatora kosztów kredytuoczywiście nic nie jest czarne i białe - np. przy transach uruchamianych przy spadającym kursie walut traci się bardzo dużoale z kolei generalnie na kredycie się traci więc nie ma co już płakać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 25.08.2004 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 O tak, bankier.pl to obowiązkowe narzędzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amber 25.08.2004 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 no własnie ze względu na to straty w kursach wzięłam kredyt w kochanych złotówkachAmber Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rav 25.08.2004 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 Spokojna głowa, złotówka spadnie, spaść musi. Już zaczyna spadać, szczególnie do dolara. Jak macie za dużo złotówek, to albo pożyczcie mi albo kupujcie walutę, bo za kilka miesięcy kurs będzie znacznie mniej korzystny. Prawie wszyscy znajomi orientujący się w finansach tak twierdzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 25.08.2004 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 Foxy i miałeś rację! I nie histeryzuj! A kurs franka też nie jest tak suuuper stabilny ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 25.08.2004 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 KURDE... ... też mam trochę kredytu do spłacenia, ale w rok się wyrobię...chyba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 25.08.2004 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 Mam kredyt we franiach i wszystko mam w d.... Co by się nie stało z walutą i tak muszę spłacić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 26.08.2004 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Okazuje się że PLN to też waluta! I też podlega wahaniom niestety zawsze kredyt to strata nie da się inaczej zawsze można przewalutować albo nie czytać gazet coby się nie denerwować i po prostu spłacać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tuasia 26.08.2004 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 nie macie większych zmartwień - franki czy złotówki? mój chłopak ma w euro i to dopiero przerąbane. Jak brał kredyt to euro było za 3.6zł. Poszedł do banku już podpisywać umowę i chciał wziąć w dolarach (4.0zł), ale baba w banku: - weź Pan w eruo, wprawdzie ma wyższe oprocentowanie ale jest bardziej stabilne - nie, ja chce w dolarach - ale proszę pana, euro lepsze - nie ja poproszę dolary i tak se gadali 20 minut. Po 20 minutach mój chłopak wziął w końcu kredyt w euro. Jak pokazują w telewizji kurs euro to za każdym razem o mało nie dostaje zawału Tak sobie myślę czy takiej baby w banku to nie można do sądu podać? Bo ona nie była żadnym analitykiem i nie miała prawa doradzać w jakiej walucie brać kredyt. Pewnie miała większą prowizję od udzielenia kredytów w euro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirosław Kotuszewski 26.08.2004 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Najlepiej kredytu nie brac. Albo brac tyle co pan Leppe.., bo potem to bank sie martwi . A tak na serio to trzeba sobie przemyslec z jaka waluta komu po drodze. Obecnie wg mnie najlepsza jest stala stopa procentowa w zl na kilka lat, a potem zmienic na zmienna stope w euro w momencie jak zlotowka przestanie byc polska waluta. W gruncie rzeczy wszystko jest zalezne od zalozen i tego czy sie przechytrzy rynek. A do tego potrzebne sa mocne nerwy i odrobina szczescia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek13 26.08.2004 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Ze stałą stopą jest o tyle problem, że w praktyce prawie nie ma takich kredytów. Jeden z lepszych to jest kredyt Pola, ale banki unikają go jak ognia i promują swoje kredyty w oparciu o zmienne stawki oprocentowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirosław Kotuszewski 26.08.2004 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 No wlasnie Pola. A kto powiedzial, ze to co banki reklamuja jest najlepsze. To jak tak jak z kazda reklama, promuje sie cos by wzmocnic sprzedaz. Bank sprzedaje to na czym ma najwiekszy przychod. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hugo 26.08.2004 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Balcerowicz musi odejść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 26.08.2004 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 na kredycie zawsze się traci, hmm... owszem, ale jeśli spojrzymy na temat szerzej, np. poprzez pryzmat wrostu cen materiałów budowlanych, robocizny i ziemi, to może się okazać, że odsetki są mniejsze od potencjalnych większych kosztów, które mielibyśmy ponieść budując teraz ( o tych co już zbudowali z kredytem pobranym 1-3 lata wstecz ). A i mieszkać jest gdzie i to jak ! dolary, euro, złotówki, CHF ? w krótkiim okresie - to gra ( rok, dwa, trzy ... ). W dłuższym okresie ( 8-10, 15, 20 lat ) codzienne, comiesięczne wahania na ostateczny koszt mają mełe znaczenie, podobnie jak wybrana waluta. Wykonałem symulacje biorąc pod uwagę ostanie kilkanaście lat, spróbowałem "popatrzeć" w przyszłość i wyszło mi, że koszty kredytu w dłuższym okresie w każdej walucie są i będą podobne. Owszem różnice też są, ale ich skala w stosunku do całego kredytu jest nie tak istotna. Historia pokazała, że najmniej dotkliwą comiesięcznie jest waluta najbardziej stabilna, z tego powodu wybrałem CHF. Przy okazji wyszło mi, że jednak kredyt przy CHF, powinien najmniej mnie kosztować. 1. PLN daje komfort jednakowej raty - a komfort kosztuje, 2. CHF to mała amplituda zmian - ale jednak trzeba mieć na to pokrycie, 3. $ i EURO to obecnie gra. Życzę najlepszych decyzji, a tak w ogóle to najlepiej bez kredytów. Cz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kedrap3 27.08.2004 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 A swoją drogą to może pochwalicie się co wam się udało w banku utargować? Ja mam w CHF, Libor + 1.5%, czyli teraz około 2.1%. Nie wiem czy to super, ale chyba nie jest źle. Walczyłem jak lew, a raczej jak Dawid z Goliatem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gtca 30.08.2004 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2004 Kedrap3 - a pochwal sie w którym banku to wynegocjowałeś i dla jakiej( - mniejwięcej) kwoty tak Ci się udało.Ja póki co "negocjuję" żeby w ogóle mi chcieli dac kredyt - o negocjowaniu stawki na razie nie marzę.pozdr Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.