Paty 26.08.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Chciałabym Was prosić o zdanie na ten temat. Nie dotyczy to bezpośrednio mnie tylko mojego taty.Sąsiad graniczacy płotem z działka mojego ojca posadził szpaler tuii aby w przyszłości odgrodzić się "zieloną" ściana od działki mojego taty. Sąsiad na razie nie buduje i chyba w przyszłości najbliższej nie ma zamiaru. Mój tato ma zagospodarowaną działkę i nie ma zbytnio ochoty siedząc na tarasie patrzeć na zielony wysoki płot. Wysokie tuje za parę lat zasłonią mu zupełny widok na drogę i okolice. Przy znacznej wysokości mogą też kłaśc cień na ogród przed domem.Czy istnieją jakieś ograniczenia co do gęstości takiego zielonego płotu i odległości od siatki. Na prośbę mojego taty sąsiad odsunął rząd sadzonek na jakies 70 cm od siatki. Gdy tuje podrosną prawdopodobnie ta odległość nie będzie wystarczająca do przycinania gałezi od strony mojego ojca. Jest też obawa że siatka będzie rdzewieć. Co o tym sadzicie? Mój ojciec potraktował to jako zamach na jego swobodę. Jest to człowiek z tamtego pokolenia i na pewne sprawy patrzy trochę inaczej. W zasadzie każdy na swojej posesji może robić co mu się podoba. Sama nie wiem co o tym sadzić. Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.08.2004 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 ja bym sie cieszył, jakby mi sasiad posadził przy ogrodeniu i ładnie pielęgnował tuje.. Nie wiem czy możecie coś zrobić, to sa chyba krzewy ozdobne i nie muszą być wjakiejśtam odległości od przysłowiowego "płotu" Ale mimo wszystko nie rozumiem Twojego taty.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 26.08.2004 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Przypuszczam, że sąsiad postąpił zgodnie z prawem. Problem będzie wówczas gdy gałęzie tui przekrocza granicę działki. Twój tata będzie je mógł wówczas przyciąć o ile uprzednio nie zrobi tego ich właściciel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.08.2004 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 będzie mógł "wezwać do przycięcia" sąsiada A jeśli umówi, zrobić to na własny koszt i obciążyć kosztami sąsiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 26.08.2004 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Dokładnie jak piszecie. Do czasku jak gałązka nie wyjdzie za płot sąsiad jest na prawie.Swoją drogą planuję zrobić dokładnie to samo by się odgrodzić od sąsiadów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.08.2004 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Dokładnie jak piszecie. Do czasku jak gałązka nie wyjdzie za płot sąsiad jest na prawie. Swoją drogą planuję zrobić dokładnie to samo by się odgrodzić od sąsiadów... I bardzo dobrze robisz, ja zrobie to samo... Lepsze ŁADNE krzaczki ( a takimi sa tuje) niż betonowy mur o wysokości 2 m.. Sąsiad mógł zgodnie z prawem taki postawić i ciekawe co wtedy by tatuś szanownej pytającej zrobił ? Niech się cieszy, ze będzie miał ładny widok na zielone, estetyczne krzaczki..Podobno zielonu uspokaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 26.08.2004 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 ja bym sie cieszył, jakby mi sasiad posadził przy ogrodeniu i ładnie pielęgnował tuje.. Problem pojawia sie gdy sąsiad posadzi tuje na południowym ogrodzeniu waszego płotu a dom znajduje sie w odl. 4-5 metrów od niego. tuje nie gubia liści na zime i jezeli macie jakieś przeszklone pomieszczenia na ta strone to będzie w nich na bank ciągle ciemno. Sytuacja jest tym gorsza im nizej znajduje sie okno(parter ma naprawde przechlapanae). Wiem cos na ten temat bo moja sąsiadka zasadziła sobie taki gaszcz i mam przez to cholernie ciemna kuchnię. Niestety nie przemawiaja do niej żadne argumenty:-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.08.2004 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 lepszy wg Ciebie byłby betonowy mur o wysokości 2 metrów ?Ładnie wkomponowałby się w otoczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 26.08.2004 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Na taki mur musiałby miec pozwolenie a na tuje nie musi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.08.2004 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Tak, wskaż przepis, wg mnie do wysokości 2.05 m nie potrzeba żadnych pozwoleń... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 26.08.2004 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Rozumiem Was i w zasadzie też bym chyba nic nie miał przeciw takiemu ogrodzeniu zielenią. Tylko ten szpaler zasłoni cała drogę dojazdowa do posesji mojego ojca i z jego działki a nawet z tarasu ( taras na skarpie a tuje mają mieć około 4 m wys.) nie będzie widać kto jedzie lub kręci się koło domu. A nie jest to miejsce na typowym osiedlu z latarniami , dróżkami chodniczkami itp. Nawet ze względów bezpieczeństwa złodzieje itp. nie będzie to zbyt korzystne. Sąsiad ma działkę narożną. Od głównej drogi i bocznej , która prowadzi do posesji mojego ojca nie posadził nic tylko tam gdzie graniczy z moim ojcem i sąsiadem . Od strony tego drugiego sąsiada jeżeli te tuje urosną a on ma dom odsuniety tylko 4 metry bedą mu zasłaniac światło na najdłuższym kawałku domu i to chyba też nie jest całkiem w porządku. Już sama nie wiem. Rozumiem sąsiada , jego działka i może sadzić co chce , mój tato nie bardzo sie z tym zgadza . Jest dylemat , ja radzę odpuscić bo niemiło mieszka się z wrogiem za płotem. Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 26.08.2004 13:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 I jeszcze jedno mojemu tacie tuje kojarza sie tylko i wyłącznie z cmentarzem. Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.08.2004 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Rozumiem sąsiada , jego działka i może sadzić co chce , mój tato nie bardzo sie z tym zgadza.Paty. Troche dziwnie to zabrzmiało zrób tacie wykład nt wolności w roporządzaniu własnym majątkiem.. A jesli faktycznie nie może nieśc myśli, że sąsiad te tuje posadzi, to zaproponuj tacie aby wykupił jego działkę i problem się rozwiąże.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 26.08.2004 13:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Ja uważam że są inne sposoby na odgrodzenie sie od sąsiada. Może to być długi drewniany trejaż z piękną winoroślą , bluszczem lub innymi pnącymi roslinami . Mogą to być maty wiklinowe , drewniane płotki itp. Posadzenie tuj to pójście na łatwiznę. Żeby taki "płot " cieszył oko trzeba go pielegnować , obcinać , formować . Widok od strony ogrodu smetnych , przemarznietych lub chorych liści nie należy do przyjemności .A znając sąsiada ograniczył sie tylko do posadzenia tych krzaczków. A tuje jak urosną u sąsiada to zasłonią na długości 4 metrów okno w jadalni. Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.08.2004 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Niech Twoj tata pójdzie do sąsiada i zaproponuje mu, że na własny koszt wykona takie prace.. Niech przedstawi kilka projektów i może sąsiad zrezygnuje z tych krzaczków? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 26.08.2004 13:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 No właśnie piszecie ,że tuje moga być , a mur na wysokość dwóch metrów by Wam przszkadzał . Jak różnica patrzeć na mur zielony czy betonowy i tak nic nie widać co jest za twoja działką. ( nie chodzi tu o względy estetyczne). Masz ograniczone pole widzenia. Mariusz.Sasiad działki nie chce sprzedać chociaż były takie propozycje ze strony mojego ojca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.08.2004 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 No właśnie piszecie ,że tuje moga być , a mur na wysokość dwóch metrów by Wam przszkadzał . Jak różnica patrzeć na mur zielony czy betonowy i tak nic nie widać co jest za twoja działką. ( nie chodzi tu o względy estetyczne). Masz ograniczone pole widzenia. Mariusz. Sasiad działki nie chce sprzedać chociaż były takie propozycje ze strony mojego ojca. Róznica jest taka, że ja lubię drzewka i krzewy, lubie na nie patrzeć, obserwować jak rosną itd ipt.. Beton jest "zimny", bez życia mam dość betonu mieszkając w blokowisku.. Szkoda, że sąsiad nie chce sprzedac działki :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 26.08.2004 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 W kodeksie cywilnym jest pojęcie zasad współżycia społecznego. Niestety Polska to taki dziwny kraj że żadne normy nie istnieja wolnoć Tomku w swoim domku i koniec. Mariusz, a czy mieszkającw bloku nie przeszkadza ci jesli sąsiad słucha przeraźliwie głośno jekiejś beznadziejnej muzy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 26.08.2004 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Jeśli te tuje będą mocno zacieniać działkę taty, istnieje teoretycznie szansa na uznanie tego (przez sąd) za niedopuszczalną tzw. immisję (art 144 kodeksu cywilnego). Ale musiałoby to być zacienienie "ponad przeciętną miarę", a sąd ma obowiązek ocenić rzecz obiektywnie, nie może kierować się tym co komu przeszkadza. W praktyce szkoda życia na droczenie się latami w sądzie o coś takiego. Starałbym się namówić sąsiada na ograniczenie wysokości drzew (oferta przycinania). W kwestii bezpieczeństwa może trochę pomogłaby jakaś kamera - te rzeczy są coraz tańsze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.08.2004 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Mariusz, a czy mieszkającw bloku nie przeszkadza ci jesli sąsiad słucha przeraźliwie głośno jekiejś beznadziejnej muzy? owszem, przeszkadza czasem. Ale nie tak dawno sasiadka zglosila na policje zakłócanie spokoju a panowie flegmatycznie stwierdzili, ze nie nastapilo to w czasie obowiazywania ciszy nocnej i nie moga nic zrobic. Co najwyzej moglem isc na skarge do spoldzielny, ze sasiedztwo jest uciazliwe Takze czy warto zawracac sobie gitare? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.