Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

?cis?y szpaler tuii a odleg?o?? od siatki s?siada.


Paty

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 197
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość M@riusz_Radom

Stosują , ale prawo NIE zabrania sadzenia krzewów na swojej działkce. Tuja to nie drzewo...

 

równie dobrze sasiad mógłby Cie podać do sądu o to, że Twoja trawa jest o 1 cm wyższa niż jego i to mu psuje koncepcję harmonizacji otoczenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Boże chroń przed takimi sąsiadami jak Paty i jej tatuś, amen

 

Aż tak ostro nie trzeba ;) Ale jak zaczną donosić na sąsiada to on zacznie podlewać działkę gnojowicą co drugi dzień ;) jemu to przeszkadzac nie bedzie bo on tam nie mieszka, ale tata bedzie miał "przewąchane" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad bez żadnej zgody może postawić mur o wys 2,19 m.

Nawet jeśli tuje urosną na 3 m, to cienia od południowej strony na budynku oddalonym o 4 metry nie będzie nawet w zimie (w lecie słońce świeci prawie pionowo w południe), a po południu słońce będzie oświetlało elewację z ukosa (z zachodu). Więc niech tatuś będzie spokojny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie jakiś ciekawy temat. Paty, twój tato i ty macie rację. Sadzenie tui koło działki twojego taty, to nie bójmy się tego słowa, to GRANDA! Niech się odsunie z tymi tujami przynajmniej 20 metrów. Ciekawe jak ten sąsiad by się czuł jak jemu ktoś posadziłby takie gęste i takie zielone tuje 70 cm od granicy. A może zastosuj retorsje i teraz niech twój tato jemu pasadzi takie tuje, albo na początek niech mu zagrozi, że tak zrobi. A swoją drogą masz takie rozkoszne pomysły na ogrodzenie koło twojego taty- a nie myślałaś o szklanym ogrodzeniu, nie przesłania tacie widoku i nie daje cienia. Pewnie jest bardzo zdenerwowany, nic nie piszesz o innych sąsiadach twojego taty, pewnie też nie są to harcerzyki. Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie postawa społeczna:-). Kazdy myśli tylko i wyłocznie o końcu własnego nosa. W efekcie mamy masę waśni i piekne potworki, pasujące do siebie jak wół do karety. Ludzie przecież nie chodzi o to żeby pytac sasiad czy mozna pierdnąc na swojej działce tylko o pomyślenie zanim sie coś zrobi czy przypadkiem to nie będzie komuś stważavc problemów. Czasem wystarczy posadzić tuje o 15 cm dalej albo rzadziej i wszustko jest ok. Jeżeli działka jest duża i do nie stoi blisko granicy to nie ma problemu ale w ciasnej zabudowie to naprawdę może przeszkadzać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B.Budowniczy myślę ,że niepotrzebny ten cynizm. Jeje też mógłby się powstrzymać od chamskich komentarzy.

 

Ja nie prosiłam o ocenę mojego taty tylko sytuacji. Ci mniej inteligentni widać nie zuważyli tego.

 

Może ktosś nie ma ochoty przed nosem ogladać "ściany" zieleni tylko przstrzeń. Ma do tego prawo tak samo jak ten do sadzenia tuii.

 

 

Paty.

 

Popatrzcie na to z drugiej strony , jak byście się czuli jak by sasiad zrobił cos co Wam nie odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paty

Nie denerwuj sie, bo przedmówcy, choć troche ostro maja rację. jedyne co twój tata może, to nie dopuścić, aby tuje zbyt dużo urosły. Niestety, nie każdy ma działkę parohektarową, i przestrzeń widokową za oknem. Musimy uszanować prawa naszych sąsiadów, choć niezbyt nam odpowiadają. A sąsiad naprawdę nie robi nic złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o odległość od siatki to zależy jaka to odmiana tuj (żywotników) bo jak np Columna lub Fastigiata to jest to dobra odległość, gorzej jeśli są to szerokolumnowe odmiany, będą faktycznie wychodzić poza siatkę. Jeśli chodzi o wysokość to proponuję namówić sąsiada do przycinania od czasu do czasu (raz na rok uważam że zupełnie wystarczy). A tak poza tym to nie rozumiem problemu - ja kocham wszystko co zielone, nawet cmentarze w zieleni wyglądają pięknie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja absolutnie nie twierdzę że sąsiad robi coś złego. Ciekawa byłam jak się na to zapatrujecie i co zrobilibyście w takiej sytuacji.

Na forum poruszane sa różne wątki , które dotyczą tego rodzaju dylematów. Jednemu coś się podoba , drugiemu nie.

 

A w jaki to niby sposób możesz zmusić sąsiada do skrócenia krzewów na tobie odpowiadająca wysokość?

Powie ci że jemu takie pasują i już.

 

Mój tato z sąsiadem nie walczył , ani nie zabraniał mu sadzić tych krzewów. Wyraził tylko swoją opinię, że jemu coś takiego nie odpowiada.

A to mu chyba wolno.

 

Paty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B.Budowniczy myślę ,że niepotrzebny ten cynizm. Jeje też mógłby się powstrzymać od chamskich komentarzy.

 

Ja nie prosiłam o ocenę mojego taty tylko sytuacji. Ci mniej inteligentni widać nie zuważyli tego.

 

Może ktosś nie ma ochoty przed nosem ogladać "ściany" zieleni tylko przstrzeń. Ma do tego prawo tak samo jak ten do sadzenia tuii.

 

 

Paty.

 

Popatrzcie na to z drugiej strony , jak byście się czuli jak by sasiad zrobił cos co Wam nie odpowiada.

 

 

Paty serdeńko, tobie i twojemu tacie nie odpowiadają przede wszystkim sąsiedzi w ogóle - sama piszesz że tato chciał kupić działkę sąsiada, potem musiałby kupić działkę następnego sąsiada bo posadził śmierdzące kwiatki itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja absolutnie nie twierdzę że sąsiad robi coś złego. Ciekawa byłam jak się na to zapatrujecie i co zrobilibyście w takiej sytuacji.

Na forum poruszane sa różne wątki , które dotyczą tego rodzaju dylematów. Jednemu coś się podoba , drugiemu nie.

 

A w jaki to niby sposób możesz zmusić sąsiada do skrócenia krzewów na tobie odpowiadająca wysokość?

Powie ci że jemu takie pasują i już.

 

Mój tato z sąsiadem nie walczył , ani nie zabraniał mu sadzić tych krzewów. Wyraził tylko swoją opinię, że jemu coś takiego nie odpowiada.

A to mu chyba wolno.

 

Paty.

 

Ojej, Paty dlaczego nagle tak zmiękliśmy, nie rób mi tego ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paty,

Tyle się pisze o złodziejach i o tym, że nie ma nic lepszego od czujnych oczu sąsiada, że może to posłuży Twemu tacie za argument w rozmowie na temat przerzedzenia i przycięcia krzaków. Co prawda sąsiad jeszcze nie mieszka, ale może kiedyś zamieszka i wtedy czujne oko Taty będzie w cenie, a łatwiej Tacie będzie zerkać przez niepełny szpaler. Niech o tym wspomni sąsiadowi. Może wtedy sąsiad pomyśli i zrezygnuje z krzaków chociaż częściowo.

Nie przejmuj się dogryzkami -są tacy, co bez złośliwości żyć nie mogą, niestety. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

O jakich złośliwościach mówisz??

 

Nadaj twierdzę, że sąsiad ma prawo posadzić te drzewka gdzie mu się podoba, pod warunkiem, że nie będą się rozrastały na działki sąsiadów.

Jeśłi taka sytuacja zaistnieje prawo nakłąda na niego obowiązek usunięcia odrostów..

 

Złośliwcem jest tata Paty, który uzurpuje sobie prawo do rozporządzania cudzą własnością..Coś mi to trąci dawnymi czasami i rządami pierwszego sekretarza KC...Proszę tego nie odczytywać jako złośliwości pod adresem tego pana, ale wg mnie nie ma racji i koniec...

 

Tereny zielone są teraz w cenie..

 

PS: argument ze złodziejami jest co najmniej zabawny ;) Z postu może wynikac, że to starszy człowiek a więc zapewne może mieć kłopoty ze wzrokiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...