barbapis 26.08.2004 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 M@riusz_Radom, Nie Ciebie miałam na myśli, pisząc o złośliwościach. Było dwóch panów, co niezbyt sympatycznie zareagowali na rozterki Paty, a ja nie lubię "naskakiwaczy". I nie twierdzę, że sąsiad postępuje wbrew prawu. A argument o złodziejstwie, może i śmieszny, ale na niektórych ludzi działa , i może pozwoli osiągnąć jakiś kompromis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.08.2004 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 A argument o złodziejstwie, może i śmieszny, ale na niektórych ludzi działa , i może pozwoli osiągnąć jakiś kompromis. A moze idźmy dalej i zróbmy dla taty Paty wieżyczki strzelicze w tym żywopłocie, bo zapewne do tego celu będą służyły te tuje ? Będzie strzelał do złodzieji ) Znam mentalność starszych ludzi i zapewne nie chodzi o to, że te tuje będą sobie rosły, tylko o to, że od XX lat tam nic nie było i tata Paty się do tego przyzwyczaił.. Dodatkowo do tej pory mógł obserwować co się dzieje dookoła a teraz będzie miał to utrudnione, może uniemożliwione, ale jak ktoś dobrze wspomniał, może sąsiad nie życzy sobie, aby go podglądać czy obserwować gdy robi coś na własnej posesji? Nie ma złotego środka aby rozwiązać tę sytuację. Wg mnie sąsiad tego pana zachował się i tak elegancko odsuwając się na prośbę taty Paty (ale się fajnie rymuje:) od ogrodzenia. Podkreśle : mógł zupełnie bezkarnie wystawić płot z betonowych płyt wysoki na dwa metry i mieć wszystsko w nosie... Przyjdzie czas, to ten człowiek zaakceptuje te krzaczki i kto wie, może zerknie na nie łaskawym okiem, szczególnie gdy przypruszy je śnieg, wtedy wyglądają jeszcze ładniej niż na wiosnę Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 26.08.2004 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2004 Kochani... dajmy sobie spokój tymi przepychankami. Prawda jest taka, że sąsiad postępuje zgodnie z prawem na swojej własności. Ojciec Paty musi się niestety z tym pogodzić.To, że ojciec naszej koleżanki siedząc na werandzie i spoglądając na zachodnią stronę chce widzieć daleki horyzont i zachód słońca bo uwielbia takie widoki, nie musi oznaczać tego, że sąsiad w przyszłości siedząc na swojej werandzie nie może oglądać widoku na wschodniej stronie takiego jak on lubi czyli zielonej ściany drzew lecz musi oglądać wpatrzonego w zachód słońca sąsiada.Kochani nie dajmy się zwariować. Szanujmy wzajemnie swoje prawa. Nasza koleżanka w spokojnej formie zadała pytanie i oczekuje w takiej samej formie udzielenia odpowiedzi. Paty - pozdrawiam i nie denerwuj się tymi nielicznymi, zaczepliwymi wypowiedziami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juras XR4Ti 27.08.2004 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 A jak sąsiad w przyszłości postawi duży, solidny dom zgodnie z przepisami. Cztery metry od granicy? Z przestrzeni i widoczków i tak nici. Ja osobiście wolałbym tuje niż ścianę. A jak ktoś woli betonowy płot, to nie widzę przeciwwskazań. Zawsze możesz taki postawić. A z drugiej strony to rozumiem TWojego tatę. Miałem podobny problem u siebie. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Pamiętaj. że nie ma nic ważniejszego niż dobre stosunki z sąsiadami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 27.08.2004 05:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Wypadłem z wątku po południu, ale teraz nadrobiłem i mam pewną uwagę.Ciągle się mówi jak się czuje tata. Co będzie widział. A nikt nie mówi o tym jak się będzie czuł sąsiad obserwowany przez tatę. Nie chcę robić zarzutów ale często strasi ludzie lubią obserwować życie innych, tak bez powodu, ot jak TV. Może sąsiad będzie się źle czuł będąc stale w polu widzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 27.08.2004 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 przeca napisałem o tym samym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 27.08.2004 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 przeca napisałem o tym samym Przepraszam, umknęło to mi, wątek strasznie się rozwinął od wczoraj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 27.08.2004 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 I ja także o tym pisałem..... sąsiad w przyszłości siedząc na swojej werandzie nie może oglądać widoku na wschodniej stronie takiego jak on lubi czyli zielonej ściany drzew lecz musi oglądać wpatrzonego w zachód słońca sąsiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 27.08.2004 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 To jest ten słynny : konflikt interesów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shago 27.08.2004 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 a tak apropo, to skoro Tata Pati widzi czy złodziej sie skarda to złodziej tym bardziej widzi ze tata Pati patrzy. po posadzeniu krzaków widział bedzie tylko ten co blisko nich bedzie siedział. żeby go łatwo wykryć wystarczy psa bez kagańca w krzaki wpucić. to jest chyba proste. a tak na marginesie, nie mam zamiaru dopucic do tego aby sšsiad gapił sie co ja w ogródku robie. ja go nie chce ogladać, szanuje jego prywatnoć i opalanie toples, i zgodnie z zasadš równowagi niech i on to uszanuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 27.08.2004 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Tak to jest mieć dom na małej działce. Typowym w miastach jest, że jeśli pomiędzy istniejącymi budynkami zgodnie z prawem stawia się nowy budynek to wszyscy sąsiedzi czują się ograbieni. Po prostu stan zagospodarowania działek sąsiednich człowiek czy to przez rutynę czy przez życzeniowe myślenie traktuje jako cechę własnej nieruchomości. Gdy coś się zmienia traktowane jest to jak napaść na nabyte prawa. Przestroga jest prosta. Zanim wbjesz łopatę/kupisz wyobraź sobie, że masz z każdej możliwej strony swej posesji najbajdziej rozbuchanego pod słońcem sąsiada. Siła w myśleniu. Respektowanie praw sąsiada - bez jaj - musi działać w obie strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 27.08.2004 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Patypodstawowe pytanie: jakie to są thuje i jakiej są dzis wysokości, jakie mają podłoże i czy są wyściółkowane????Jeśli są to Brabant lub Smaragd, wysokości ok 1m (takie najczęściej się sadzi na żywopłoty) to masz ok 10lat aby osiągnęły wysokość 4m. Do tego te właśnie odmiany sadzi się co 72cm, bo osiągają szerokość ok 70cm w promieniu. Więc jeśli sąsiad posadził w odległości 70 cm od płotu, to na stronę Tatusia nie powinny przejść żadne gałązki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 27.08.2004 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 a tak apropo, to skoro Tata Pati widzi czy złodziej sie skarda to złodziej tym bardziej widzi ze tata Pati patrzy. po posadzeniu krzaków widział bedzie tylko ten co blisko nich bedzie siedział. żeby go łatwo wykryć wystarczy psa bez kagańca w krzaki wpucić. to jest chyba proste. a tak na marginesie, nie mam zamiaru dopucic do tego aby sšsiad gapił sie co ja w ogródku robie. ja go nie chce ogladać, szanuje jego prywatnoć i opalanie toples, i zgodnie z zasadš równowagi niech i on to uszanuje. Tak dobrze nie jest. My mamy (jeszcze w bloku) sąsiadkę która z córkami wisi w oknach. Wszystko widzi, wszystko wie, ale jak ukradli mi sanki, lub okradli garaże to nic nie słyszałą. Jak idę do skrzynki po listy to mówi za to czy co było i w jakiej ilości. ZERO pożytku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 27.08.2004 09:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Witam. Widzę że wątek się ciekawie rozwinął,tylko mój ojciec wyszedł na chama co lubi sie wtrącać w cudze sprawy, nawet dawnego komuniste i ślepego dziadka co to wypatruje złodzieji. Szkoda , że nie oceniacie sytuacji tylko ludzi. Zobaczymy który z Was na pisze post na temat " mój sąsiad zrobił coś... co mnie denerwuje" a ja będę go śledzić z wielką uwagą i będę oceniać Was a nie sytuację. Niemniej jednak dziękuje wszystkim za posty i dalej twierdzę ,że sąsiad ma prawo robić co chce na swojej działce. Chociaż są nieliczni, którzy sami mieli podobne kłopoty i trochę utrudniało im to życie. Pozdrawiam Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 27.08.2004 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Paty - nie chcemy nikogo obrażać. Staramy się przedstawić punkty widzenia wszystkich stron. To co wygląda tak ze strony Twojego ojca wcale nie będzie wyglądało tak samo ze strony sąsiada. Nie chodzi o to by kogoś zaszufladkować ale by pokazać, że to co denerwuje Twojego Tatę i to co on uważa za normę wcale nie będzie się podobać sąsiadom.Jeśli masz płot z siadki, to nawet mimochodem obserwujesz życie w sąsiedztwie (nie mam przez to nic złego na myśli, sam niekiedy z balkonu obderwuję mimowolnie sąsiadów, bo co? mam zamykać oczy?). Sąsiad, chce estetycznie odgrodzić się od niego bo może chce paradować w gatkach po trawniku, kochać się z żoną na parapecie i jednocześnie nie przeszkadzać Twojemu tacie. To tak też może wyglądać. Czyli, że jest bardziej OK niż nam się wydaje.Ale to tylko jedna z wielu wersji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 27.08.2004 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Paty, nie obruszaj się. Mój wuj miał podobne problemy, i rozmawiał z sąsiadem, rozmawiał i po kilku latach doszli do porozumienia. Spróbował zrozumieć jego argumenty i znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony. Więc nie trać ducha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 27.08.2004 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Widzę że wątek się ciekawie rozwinął,tylko mój ojciec wyszedł na chama co lubi sie wtrącać w cudze sprawy Przepraszamy, następnym razem wszyscy, jak jeden mąż, obruszymy się na chama sąsiada, który ŚMIAŁ posadzić tuje na własnej działce. Mało tego, postaramy się wystosować pismo z protestem ,,, To nie może tak być, aby jakiś CHAM sadził tuje na swoim polu wbrew woli taty Paty ! ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 27.08.2004 10:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Mariusz A Ty dalej mnie nie rozumiesz. Piszę jeszcze raz OCENIAJCIE SYTUACJĘ A NIE OSOBĘ . Nie wiem czy zauważyłeś ale ja również zgadzam się z waszymi opiniami . Powtarzam że mój ojciec nie jest jakimś chamem i nie zabraniał sadzić sąsiadowi tych drzewek, ale cała sytuacja pdsunęła mi ciekawy temat do dyskusji. Nadmieniam żę sąsiad nie ma zamiaru tam budować domu, także w gaciach nie będzie można go ogladać, bo na działce pojawia się raz do roku ,żeby wypalić trawę a przy okazji siatkę mojego ojca i rosnące przy niej rośliny. W temacie "palić liście czy nie" jest nawet wielu przeciwników zapachu smażonej kiełbaski i tam sąsiada palącego liście co niektórzy by udusili.Także więcej luzu. Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 27.08.2004 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Bez przesady ja nikogo nie przepraszam.Paty prosila o radę i ją dostała, a przy okazji miała okazję "tak na sucho"przećwiczyć różne warianty i motywacje sąsiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 27.08.2004 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 o ten luz właśnie mi chodzi.. O tym "komuchu", niedowidzącym dziadku napisałem JA i bynajmniej nie miałem zamiaru obrazić Twojego tatę a wszystko napisałem w tonie zartobliwym, ale na poziomie, przynajmniej tak mi się wydawało.. Tymczasem Ty wziełaś to śmiertelnie powaznie i nie omieszkałaś poinformowac o tym całego forum, czyniąc ze mnie idiote nabijającego się ze starszych ludzi :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.