Kiedy kolejne prace po tynkach wewnętrznych

[drogba_37]

Dziś skończyli u mnie tynki wewnętrzne, cementowo wapienne. Posadzki są zrobione już 2 miesiące temu, w poniedziałek juz będe mógł ogrzewać dom (pompa ciepła). Moje pytanie - w takim układzie kiedy mogę zamontowac brame garażową? Ile taki tynk musi schnąć żeby mozna było prowadzić kolejne prace? Najbardziej zalezy mi na zamontowaniu tej bramy

[ag2a]

Nawet dzisiaj możesz Jeśli chodzi o czas schnięcia to zależnie od wietrzenia i z czego zbudowany budynek. Jeśli będziesz wietrzył i jest z "białej cegły" to 2-3 tyg i powinno być suche.

[drogba_37]

Ale zamontować bramę tak od razu można? nic sie nie odpryśnie? nie musi konkretnie się utwardzić? Dom zbudowany z pustaka max kozłowice

[ag2a]

normalnie wiercić otwory bo tylko takie cos potrzebujesz do montażu bramy można powiedzmy na drugi dzień. Często się tak zdarza że w czesie tynkowania jeszcze jest montowana brama

[SPW]

Co do montażu bramy, to nie ma przeciwwskazań. Przy pielęgnacji tynku cementowo - wapiennego należy pamiętać o utrzymywaniu w pomieszczeniach dodatniej temperatury, ale nie za wysokiej. Należy unikać nadmuchu na ścianę, gdyż jej zbyt szybkie przeschnięcie spowoduje, że tynk nie zwiąże. I proszę prowadzić regularne wietrzenie celem odprowadzenia nadmiaru wilgoci. Dla bezpieczeństwa zalecałbym taką pielęgnację do miesiąca czasu.

[dwiecegly]

2-3 tygodnie i suche ? Mi w srodku lata tynki schły ponad 2 miesiące, okna otwarte ile sie dało, temperatura jak w hiszpani. Teraz nawet z włączonym ogrzewaniem bedzie dużo dłużej.

[ag2a]

Często kończąc dom taki 700-800 m2 to góra jest już sucha, więc jest to możliwe jak najbardziej. Ost gościowi tak sie spieszyło że w 3 dni wysuszył łazienkę aby położyć płytki

[samotnik]

Mi w srodku lata tynki schły ponad 2 miesiące, okna otwarte ile sie dało, temperatura jak w hiszpani. Teraz nawet z włączonym ogrzewaniem bedzie dużo dłużej.

 

Latem nie musi być dużo lepiej - zimą jest bardzo wydajna wentylacja grawitacyjna. Mam niedawno zrobione wylewki i w pomieszczeniach, gdzie mam "wentylację", tzn. niezatkane otwory kominowe, to jest suchutko, a w pomieszczeniach oddalonych od kominów - woda kapie z sufitów.