Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czy można zakopać staw?


Recommended Posts

Daniel

dzięki wielkie za odpowiedź, oczywiście miałam na myśli zasypanie :)

obawiamy się jednak, że skoro duży staw funkcjonuje na działce od dawna to teren po zasypanym stawie nigdy nie będzie tak do końca suchy, nic nie będzie rosło itd.

masz może jakieś doświadczenia w tym temacie?

 

w szukaniu działki jestem już mocno zdesperowana a ta ze stawem jest bardzo ładna, kosztuje jednak stosunkowo mało i dlatego podejżewam, że zlikwidowanie stawu nie będzie takie proste - ale moja wiedza i doświadczenie jest żadne, więc mam cichą nadzieję, że się mylę

 

a stawu nie chciałabym zachować, bo wszyscy wokół przestrzegają mnie, że to siedlisko komarów i innego robactwa, a może przesadzają???

 

będę bardzo wdzięczna za info,

również od osób, które takie stawy mają i są zadowolone (a tak poza tym - czy 300 m to duży staw czy tylko tak mi się wydaje?)

 

serdecznie pozdrawiam

Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

staw 360m2 :o A skad wezmiecie tyle ziemii do jego zasypania? mozecie próbować go zmniejszyć, ale zasypac - ciężka sprawa. Skąd staw ma dopływ wody? Czy ma odplyw. Czy ta woda podchodzi od dolu? Oczywiscie, ze na tym terenie będzie mokro, mozna posadzić tam odpowiednie rosliny.

Pamietaj również, że staw melioruje reszte terenu. 8) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki wszystkim,

powoli zmienia się chyba moje nastawienie do stawu :) szczególnie po wejściu na podane strony - stawy są rzeczywiście super!

boję się tylko, że teraz wszystko wygląda uroczo, ale utrzymanie czystości nas wykończy a robaczki zjedzą :D

czy to rzeczywiście duży problem?

 

działka jest w Klaudynie pod Warszawą

 

wyjeżdżam właśnie na Mazury, ale już w poniedziałek z przyjemnością poczytam Wasze opinie

Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obawiaj sie.. utrzymanie czystości Was nie wykończy a robaczki nie zjedzą !! Wbrew pozorom - im większa woda tym lepiej się "samoreguluje". Po posadzeniu odpowiednich roslin - i to wcale nie w jakichś zastraszajacych ilościach - po upływie kilku latek tworzy się naturalny biotop, gdzie wszystko się samo reguluje. Trochę rybek tam wpuścisz i z robaczkami sobie poradzą. Dam przykład: ostatnio wykonywałem klientowi oczko (dość duże) i w krótkim czasie pojawiła się tam cała masa larw komarów (okolica dość gęsto okrzaczona i w dodatku nad brzegiem Odry). Przewidując masowy wylęg komarów złamałem wszelkie zasady i wpuściłem dwadzieścia rybek - zwykłych karasi ozdobnych - nie po dwóch latach - jak by wypadało - a po dwóch tygodniach od założenia. I co ? Dwa dni minęły i z lupą nie uswiadczyłem ani jednej larwy komara !! Żabki tez wspomogą i inne drapieżne żyjątka.

Natomiast zasypanie stawu może naruszyc lokalne warunki wodne i wtedy dopero będzie bal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Witam, kupiłem działkę na której jest staw rybny, około 100m2.

Biję się z myślami co lepiej zrobić - zasypać staw kosztem około 10-20tys PLN i zrobić trawnik (fundamentów tam się nie postawi) czy raczej wkomponować dom w działkę ze stawem i uczynić z tego atut.

 

Wady zasypania to koszty i pozbycie się elementu, który mógłby być fajny - np pozbyć się ryb (bo ich spojrzenia by mnie peszyły :oops: ) i zrobić staw kąpielowy do pływania albo ładnie obsadzić roślinami wodnymi jakaś fontanna itp.

 

a wady pozostawienia to ryzyko, że mi się tam utopi dziecko, niekoniecznie jedno czy dwulatek ale większe, nawet w czasie jakiejś głupiej zabawy wpadnie przez przypadek albo przejdzie przez płotek z przekory.

 

Co o tym myślicie? Zasypać czy zostawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zostawić i zagospodarować. Dzieci nauczyć pływać :D

 

Święte słowa, Panie dzieju... inni sobie specjalnie robią sztuczne oczka wodnne a tu taki piękny prezencik na działeczce... Broń Boże zasypać ! Obsadzić roslinkami, wpuścić rybki, jeżeli nie ma... a i z czasem może jakiś żuraw się zjawi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zostawić, koniecznie, wieczorem po pracy piwko pić i słuchać kumkania, pluskania,brzęczenia, a i rybkę świeżą mozna zjeść, gości tym przyciągniesz- a gość w dom to żona w ciąży- więc same zalety.

Sam mam 1400 m2 stawek na 0.5 ha działce w mieście, więc znajomi w lecie z piwkiem przyjeżdzają co chwilę.

Dzieci, no cóż trzeba pilnować ale większy będziesz miał kontakt z nimi więc zapewene żona i dzieci będą z tego zadowolone.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami będziemy budować dom nad stawkiem. To fantastyczna część otoczenia domu. Dużo ptaków, trochę gryzoni, a wieczorem żaby. Jeśli choć trochę lubisz przyrodę to go zostaw. Pole do popisu dla pasjonaty ogrodnictwa i piękny element dekoracyjny. A dzieci? W baseniku też się mogą utopić. Moją córkę tak długo ciągnęło do stawu, aż nie wpadła. Tak sobie napędziła stracha, że teraz dwa razy pomyśli zanim coś głupiego zrobi. Zresztą dla dzieci to też miejsce szczególne. Oryginalny plac zabaw, a do tego możliwość kontaktu z mniej znanymi formami przyrody.

Ja ze swej strony polecam go zostawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...