d7d 15.11.2016 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 2x25 + 17,62 = 67,72 więc ze wzoru wychodzi że powinny być wygodne, wygodne dla dorosłego ale dzieciak przez ileś lat będzie musiał podnosić nogę wyżej. 2h + s = 60 - 65cm Czyli nie masz zgodnie z wymogami. A teraz już masz 2x17,62 + 25 = 60,24cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 15.11.2016 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 2h + s = 60 - 65cm Czyli nie masz zgodnie z wymogami. A teraz już masz 2x17,62 + 25 = 60,24cm hoho mój błąd , teraz się zgadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Misterhajt 15.11.2016 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 (edytowane) To wszystko, co piszecie, to teoria dla projektantów.Natomiast praktyka wygląda zupełnie inaczej, a mianowicie - mniej zmęczysz się, pokonując mniejszą ilość wyższych stopni, aniżeli na odwrót!Wysokość 18cm., zapewnia całkiem komfortowe wejście na górę, pod warunkiem, że w jednym biegu, będzie maksymalnie osiem stopni do pokonania. Zawsze to lepiej, niż np. 9 stopni niższych o jakieś tam półtora centymetra. A już całkiem nierozsądnie jest robić 10 stopni 15-centymetrowych, niż osiem po 18cm. w jednym biegu!Zawsze bardziej się "spuchasz" większą ilością stopni, niż mniejszą ilością o 3 cm. wyższą.Jeżeli ktoś twierdzi inaczej, to proponuję zrobić test - wejść w miarę szybko 10 razy na górę i z powrotem, pokonując 20 ciut niższych stopni, a następnie to samo, pokonując 16 trochę wyższych stopni i zbadać sobie puls. Edytowane 15 Listopada 2016 przez Misterhajt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 15.11.2016 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 No dobra dla dorosłego ma to jakiś sens, ale po wewnętrznych schodach, gdzie salon na dole a pokój dzieciaków na górze wyższe stopnie będą uciążliwe dla dzieci. Jeśli oczywiście ktoś to bierze pod uwagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 15.11.2016 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 To wszystko, co piszecie, to teoria dla projektantów. Natomiast praktyka wygląda zupełnie inaczej, a mianowicie - mniej zmęczysz się, pokonując mniejszą ilość wyższych stopni, aniżeli na odwrót! Wysokość 18cm., zapewnia całkiem komfortowe wejście na górę, pod warunkiem, że w jednym biegu, będzie maksymalnie osiem stopni do pokonania. Zawsze to lepiej, niż np. 9 stopni niższych o jakieś tam półtora centymetra. A już całkiem nierozsądnie jest robić 10 stopni 15-centymetrowych, niż osiem po 18cm. w jednym biegu! Zawsze bardziej się "spuchasz" większą ilością stopni, niż mniejszą ilością o 3 cm. wyższą. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej, to proponuję zrobić test - wejść w miarę szybko 10 razy na górę i z powrotem, pokonując 20 ciut niższych stopni, a następnie to samo, pokonując 16 trochę wyższych stopni i zbadać sobie puls. Nie testowałem więc nie wiem. Masz jakiś dowód na "praktykę" - łatwiej wchodzi się 8x18cm niż 9x16cm ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Misterhajt 15.11.2016 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 No dobra dla dorosłego ma to jakiś sens, ale po wewnętrznych schodach, gdzie salon na dole a pokój dzieciaków na górze wyższe stopnie będą uciążliwe dla dzieci. Jeśli oczywiście ktoś to bierze pod uwagę Dla dzieci to może nie aż tak bardzo (szybko wyrosną), ale dla starszych osób, szczególnie takich, którzy mają problemy ze stawami, to na pewno lepsze będą niższe stopnie. Zawsze projektując cokolwiek w domu, musimy brać pod uwagę, czy zamierzamy mieszkać w nim, że się tak głupio wyrażę, aż do śmierci? Jeżeli już mamy ten dom z poddaszem i kiedyś zostaniemy w nim sami, to bardziej rozsądnym rozwiązaniem jest duży gabinet na dole, który będzie służył nam kiedyś za sypialnię. Wtedy z góry praktycznie nie będziemy korzystać, albo sporadycznie. No to taka moja wizja przyszłości, aczkolwiek nie tak odległej, jak niektórym się wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Misterhajt 15.11.2016 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 (edytowane) Nie testowałem więc nie wiem. Masz jakiś dowód na "praktykę" - łatwiej wchodzi się 8x18cm niż 9x16cm ??? 2x8x18 vs 2x9x16 nie powinno robić zauważalnej różnicy. Natomiast mam porównanie z domem na działce, gdzie jest 22 niskich stopnii, ale w zabiegu. No tam, jak wejdę, to czuję, że wszedłem na górę. Natomiast w moim domu jest osiem stopni ze spoczynkiem i nie tylko ja sobie chwalę, ale moi rodzice (lat 60+) również zachwalają, bo się zauważalnie mniej męczą. Mama ma tam lekki problem z nogami, ale i tak dla niej lepsze moje wyższe 16, niż niskie działkowe 22. No to już jest jakiś dowód, prawda? Podejrzewam, że gdybym miał 7 stopni po 20 cm. wysokości, to byłoby jeszcze lepiej - szybciej bym wszedł na górę i mniej się zmęczył. Edytowane 15 Listopada 2016 przez Misterhajt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 15.11.2016 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 (edytowane) A już całkiem nierozsądnie jest robić 10 stopni 15-centymetrowych schody zewnętrzne mają wysokość stopnia max 15cm. czy naprawdę pokonując taki bieg np. 10 stopni męczysz się ? myślę że dla dorosłego pokonanie takiego biegu ( jak również dla dzieci ) to przysłowiowa "bajka" - schodów zabiegowych, czy kręconych nie porównuj z schodami o prostych biegach Edytowane 15 Listopada 2016 przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Misterhajt 15.11.2016 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 Oczywiście, że się nie męczę. Tylko, że ja piszę o schodach wewnętrznych i to już jest 2 x10 = 20 stopni.20 stopni zamiast moich 16 x 5 razy w ciągu dnia ( a jak ma się dzieci, to i nawet 15 razy) - to masz 100 twoich stopni, a 80 moich. Czyli 20% więcej wchodzenia i schodzenia.Wariant z dziećmi wypada jeszcze gorzej, bo robisz 60% dziennie ponad moją normę. Oczywiście to tylko liczby, ale chyba nie zamierzasz się upierać, że dla zdrowego człowieka, schody o niższym skoku, są lepszą alternatywą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rübezahl 15.11.2016 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 schody zewnętrzne mają wysokość stopnia max 15cm. Na pewno? Nie znam takiego przepisu, który ogranicza wysokość podstopnicy do max 15cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 15.11.2016 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 (edytowane) - przepisu nie ma dot. wysokości podstopnicy ( do max 15cm ) dla schodów zewn. , poza szerokością stopnia schodów zewn. od 35 cm ( przy głównych wejściach do budynku mieszkalnego wielorodzinnego i użyteczności publicznej ). Myślę, że nie jest błędnym założenie, aby 2h+s=60-65cm stosować również dla tych biegów, nie tylko dla schodów wewnętrznych.- dla budynku mieszkalnego jednorodzinnego dopuszcza się stosowanie wysokości stopnia 19cm !!! , co wcale nie znaczy, że taką należy przyjmować ponieważ przykładowe schody h19/s22 nie będą wygodne ( choć spełniają warunek jw ) Edytowane 15 Listopada 2016 przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 15.11.2016 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 2x8x18 vs 2x9x16 nie powinno robić zauważalnej różnicy. Natomiast mam porównanie z domem na działce, gdzie jest 22 niskich stopnii, ale w zabiegu. No tam, jak wejdę, to czuję, że wszedłem na górę. Natomiast w moim domu jest osiem stopni ze spoczynkiem i nie tylko ja sobie chwalę, ale moi rodzice (lat 60+) również zachwalają, bo się zauważalnie mniej męczą. Mama ma tam lekki problem z nogami, ale i tak dla niej lepsze moje wyższe 16, niż niskie działkowe 22. No to już jest jakiś dowód, prawda? Podejrzewam, że gdybym miał 7 stopni po 20 cm. wysokości, to byłoby jeszcze lepiej - szybciej bym wszedł na górę i mniej się zmęczył. myślę ( o ile wys. kondygnacji pozwala ) , że " złotym środkiem " mogą być ( ale nie muszą ) schody o h=17,5cm. Spokojny fajny bieg, ale wierz mi , różnica w pokonywaniu takich schodów o h=17,5cm a biegu z h=20cm jest różnicą na niekorzyść tych drugich drabiniastych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rübezahl 15.11.2016 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 - przepisu nie ma dot. wysokości podstopnicy ( do max 15cm ) dla schodów zewn. , poza szerokością stopnia schodów zewn. od 35 cm ( przy głównych wejściach do budynku mieszkalnego wielorodzinnego i użyteczności publicznej ). Myślę, że nie jest błędnym założenie, aby 2h+s=60-65cm stosować również dla tych biegów, nie tylko dla schodów wewnętrznych. - dla budynku mieszkalnego jednorodzinnego dopuszcza się stosowanie wysokości stopnia 19cm !!! , co wcale nie znaczy, że taką należy przyjmować ponieważ przykładowe schody h19/s22 nie będą wygodne ( choć spełniają warunek jw ) Dokładnie tak, natomiast obowiązku zachowania wysokości stopni zewnętrznych nie ma. W mojej praktyce miewałem najróżniejsze przypadki gdzie czasami zależność 2h+s uniemożliwiała wykonanie schodów i trzeba było się jakoś ratować. Wysokość podstopnic i w związku z nim automatycznie szerokość stopnia zależy także od wzrostu sposobu chodzenia i na pewno kondycji osoby - ale generalnie podstopnice o wysokości 17-17,5cm przy szerokości stopnia 27-28cm są bardzo wygodnie - do tego obowiązkowo spocznik dla "wytchnięcia", co przyda się z wiekiem. Schodzenie z wysokości podstopnicy w dół zaczyna być także niewygodne dla użytkownika, bo zaczynamy "drobić" kroki na wysokści i wydłużać kroki na długości. I jeszcze jedna święta zasada. W miarę możliwości wszystkie schody równe na lini ich biegu (czyli tak w połowie przeciętnej szerokości schodów) - człowiek jest jak powtarzalny automat i bardzo szybko wyczuwa zachwianie rytmu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Misterhajt 15.11.2016 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 (edytowane) - dla budynku mieszkalnego jednorodzinnego dopuszcza się stosowanie wysokości stopnia 19cm !!! , co wcale nie znaczy, że taką należy przyjmować ponieważ przykładowe schody h19/s22 nie będą wygodne ( choć spełniają warunek jw ) A skąd ty wiesz, że nie będą wygodne? Na studiach tak uczyli, czy z własnego doświadczenia tak wywnioskowałeś? Co to w ogóle za pisanie, że schody h19 nie będą wygodne? Dla kogo nie będą wygodne, dla tego nie będą. Nie uczyli, że komfort wchodzenia na górę zależy przede wszystkim od ilości schodków, a nie koniecznie od wysokości stopnia? Ja mam 183cm wzrostu, a moja żona 172cm. Dla nas niewygodne są schody o niskim skoku, bo się na takich męczymy. I cała twoja teoria o projektowaniu schodów poszła na marne. Schody projektuje się pod wzrost użytkowników domu, a nie z wyliczeń, co jest ogólnie wygodne. I właśnie tak nam projektant naszego domu poradził. Mamy h=18cm. i to jest dla nas optymalna wysokość stopnia, podzielona przez ilość stopni. Howk! Ucz się, ucz, projektancie... Edit: Zapytam cię o jeszcze jedną sytuację, o której byś nie pomyślał, a mianowicie: Co należy zrobić, jak zaprojektować schody, jeżeli facet ma 190cm. wzrostu, a jego zona 158? Co ty byś zrobił? Edytowane 15 Listopada 2016 przez Misterhajt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 15.11.2016 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 (edytowane) AJa mam 183cm wzrostu, a moja żona 172cm. Dla nas niewygodne są schody o niskim skoku, bo się na takich męczymy. I cała twoja teoria o projektowaniu schodów poszła na marne. Schody projektuje się pod wzrost użytkowników domu, a nie z wyliczeń, co jest ogólnie wygodne. I właśnie tak nam projektant naszego domu poradził. Mamy h=18cm. i to jest dla nas optymalna wysokość stopnia, podzielona przez ilość stopni. Howk! Ucz się, ucz, projektancie... Edit: Zapytam cię o jeszcze jedną sytuację, o której byś nie pomyślał, a mianowicie: Co należy zrobić, jak zaprojektować schody, jeżeli facet ma 190cm. wzrostu, a jego zona 158? Co ty byś zrobił? "Uczcie się projektanci" powiedział Misterhajt No właśnie ! Co byś zaproponował projektantom jak żona ma 158, ty masz 190, dzieci maja 90cm i 110, rodzice mają 156 i 166 a teściowie 160 i 185 cm a goście to w zależności którzy? Jakąś średnią arytmetyczna? czy średnią ważoną ? średnia kwadratowa czy inna? A jak dzieci rosną a ty i żona "malejesz" ? Zmienisz schody? czy budujesz nowy dom z nowymi schodami? Schody o niskim h zawsze będą bardziej wygodne niż schody o wysoki h. Jak będziesz miał 60+ lub 70+ lub (nie daj boże) miał problemy ze stawami to to zrozumiesz. Edytowane 15 Listopada 2016 przez d7d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Misterhajt 16.11.2016 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 (edytowane) "Uczcie się projektanci" powiedział Misterhajt No właśnie ! Co byś zaproponował projektantom jak żona ma 158, ty masz 190 To ja zadałem to pytanie. Rozwiązanie jest proste. Edytowane 16 Listopada 2016 przez Misterhajt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 16.11.2016 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 To ja zadałem to pytanie. Rozwiązanie jest proste. Jak już cytujesz to cytuj całe pytanie a nie wybiórczo. Minimum to "Co byś zaproponował projektantom jak żona ma 158, ty masz 190, dzieci maja 90cm i 110, rodzice mają 156 i 166 a teściowie 160 i 185 cm" Rozwiązanie nie jest więc proste. Podaj tez wzór na zależność wysokości stopnia w zależności od wzrostu gospodarzy. 20 stopni zamiast moich 16 x 5 razy w ciągu dnia ( a jak ma się dzieci, to i nawet 15 razy) - to masz 100 twoich stopni, a 80 moich. Czyli 20% więcej wchodzenia i schodzenia. Wchodzi się na taką samą wysokość czyli zawsze jest 100% "wchodzenia i schodzenia" 100 niższych stopni = 80 wyższych stopni.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 17.11.2016 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2016 Misterhajt ja napisałem o schodach " h19/s22 " jako niewygodne - również dla Ciebie, ponieważ o ile wysokość może Ci odpowiadać z uwagi na Twoją wysokość, to ( jak przypuszczam ) stopy na 22cm stopnia nie zmieścisz ! ... choć kto wie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 17.11.2016 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2016 Misterhajt będzie miał stopnie h19/s27 ale to chyba nadal będą za wąskie. Może nie spadnie Pewnie niedługo zmieni się zasada 2h+s=60-65 np. na 2h+s=65-70 (społeczeństwo rośnie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Misterhajt 18.11.2016 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Misterhajt ja napisałem o schodach " h19/s22 " jako niewygodne - również dla Ciebie, ponieważ o ile wysokość może Ci odpowiadać z uwagi na Twoją wysokość, to ( jak przypuszczam ) stopy na 22cm stopnia nie zmieścisz ! ... choć kto wie Otóż to! I teraz robimy najniższe możliwe !H!, i wydłużamy !S!, aby wysoki właściciel mógł wejść na górę jak najszybciej, CO DWA SCHODKI. Jego malutka żona też będzie zadowolona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.