Mój jest ten kawałek podłogi - czyli spełniamy marzenia

[aiki]

Taki trochę przybrudzony jakby dłużej tam już był na słowo honoru.

Szczotka druciana na wiertarkę lepiszcze i powinno być ok.

[ufbufkruf]

Zajmę się tym za jakiś czas. Na razie priorytet jest na innych tematach. Tynkarze wczoraj zakończyli robotę.

 

 

Po wstawce z karton-gipsu nie ma śladu.

 

 

 

 

Wczoraj po pracy wpadł tato i z żony wujkiem zaczęli sprzątać.

[ufbufkruf]

Dziś postanowiłem zająć się pierwszym rozdzielaczem. Po wstępnych przymiarkach na sucho można było wziąć się do zgrzewania (no w między czasie jeszcze zdążyłem zaliczyć sklep)

 

 

 

 

Rurki optymalnie chowamy w warstwie styropianu.

 

Podczas gdy ja z tatą walczyłem z rozdzielaczem wujek Jacek wysprzątał resztę domu po tynkarzach.

[ufbufkruf]

Z dodatkową pomocą żony udało nam się ułożyć pierwszą warstwę styropianu w salonie.

 

 

 

W holu pod folie poszła wykładzina.

 

 

Salon wstępnie pokryty.

 

 

 

Jak widać pomagam sobie przykładając styropian deskami, a w ostateczności bloczkiem betonowym.

 

Posadzkarz zaklepany na 25 kwietnia.

Edytowane 10 Kwietnia 2018 przez ufbufkruf

[Norbi89]

Super macie tempo pozazdroszcze ! Tylko 1 warstwe styropianu dajesz ?

[ufbufkruf]

Styropianu będą dwie warstwy (2x10) pierwsza jest mi potrzebna żeby zacząć układać hydraulikę na parterze.

Dziś kolejny dzień z tatem i wujkiem żony na budowie. Rozkładamy styropian dalej.

 

 

 

Do gry ponownie weszła wykładzina:wiggle:

 

 

Na wykładzinę folia i styropian.

 

 

Pozostało jeszcze obłożyć rury kanalizacyjne ale to po rozprowadzeniu wody żeby nie ograniczyć sobie manewrowości.

 

Dość dużo roboty dodają przewody na podłodze pod które trzeba wycinać rowki. W takich przypadkach kładę styropian na miejscu i na niego staje. Kabel odciska ślad który tato podcina.

Edytowane 11 Kwietnia 2018 przez ufbufkruf

[ufbufkruf]

Po ułożeniu pierwszej części przedpokoju nadszedł czas na dolot powietrza do kotłowni.

 

 

 

Przepust ma iść pod warstwą ocieplenia tak żeby powietrze nim przepływające nie wychładzało korytarza. Pierwsza warstwa styropianu pochłania dość dużo czasu. W czasie gdy my wykuwaliśmy otwory na dolot powietrza Jacek zaczął przycinać piankę w salonie i kuchni.

Na koniec tego długiego dnia zaczęliśmy układać styropian w kotłowni. Ponownie dość dużo docinania. Jutro pierwsza warstwa zostanie zakończona i będzie można brać się za hydraulikę na parterze.

[walec7_7]

Tempo macie rewelacyjne Fajnie idzie, ekipa zgrana to lepiej się robi

[ufbufkruf]

Pierwsza warstwa zakończona.

Dziś na budowie byłem tylko przed pracą. Tacie udało się zamienić na zmiany i działaliśmy we dwóch. Dość dużo czasu zajęło nam obłożenie ostatniego fragmentu holu. Nagromadzenie przewodów i przepust spowodowały konieczność dość dużego docinania.

 

 

 

Styropian docinamy miej więcej na równo (przy większym pęku kabli ciężko wyciąć owal równo) i wypełniamy pod spodem pianką. Całość dociskamy tak żeby pianka nie wypchnęła za bardzo całości.

Chyba za bardzo przyzwyczailiśmy się przez te kilka dni do patrzenia na podłogę, bo podczas wiercenia w ścianie pod przepust na rury nie zauważyliśmy włącznika nad planowanym otworem. Jak możecie się domyślić wiązało się to z pionowym kablem idącym ku górze.

 

 

Trzeba było odkuć skręcić, zlutować i zaizolować.

[aiki]

Chyba za ciasno ten styro układacie. Powinien sam leżeć i się nie unosić. a te obciążenia to robią wrażenie. jak je zdejmiecie to nawet posadzka nie przydusi.

[ufbufkruf]

Styropian sam w sobie się nie unosi. W tym miejscu idą przewody i dolot powietrza do kotłowni. Kupiłem ostatnio na aleedrogo tanią pianę do pistoletu, rzekomo niskoprężna ale rośnie jak głupia.

 

 

Dociśnięte są miejsca gdzie jest piana pod spodem tak żeby nie wypchnęło styropianu. Nie mam cierpliwości żeby docinać go dokładnie pod kable więc pozostaje luz, który wypełniam pianą. Coś jak w wielkim uproszczeniu na rysunku. Po wyschnięciu piany wszytko jest demontowane i nic nie pręży.

[aiki]

a to spoko

[ufbufkruf]

W końcu udało nam się zabrać za hydraulikę. Pion ogrzewania podłogowego z poddasza oraz CWU zostało wprowadzone do kotłowni. Roboty nie dużo ale sporo czasu zajmuje przemyślenie trasy prowadzenia przewodów.

 

 

 

Przejścia przez ściany dodatkowo zabezpieczyłem otuliną, Dzięki zakończeniu roboty przy tych pionach mogliśmy w końcu zakończyć instalację na poddaszu. Jeszcze tylko odpływ liniowy i będzie można zakończyć układanie tam styropianu.

 

 

[aiki]

Pamiętaj, że rurki PP nie lubią się z pianą montażową.

[karster]

Pamiętaj, że rurki PP nie lubią się z pianą montażową.

Chodzi o coś w stylu to. "to je amelinium, tego nie pomalujesz"? Tzn odchodzi, nic sie nie trzyma czy o cos innego chodzi?

 

Pozdrawiam

Karol

[ufbufkruf]

Znalazłem coś takiego:

 

...pianka w płynie którą sugeruje "ekspert za 5000" przykleja się do rury i wtedy kompensacje szlak trafia...

 

Chodzi o rozszerzalność materiału i kompensacje naprężeń. Teraz pytanie co z mocowaniami uchwytami do ścian? Mam punktowo złapane na sztywno (ale przez otulinę). Zostawić? Zdjąć? Może poluzować?

 

Czyli dobrze, że dałem otulinę w przejściach przez ścianę, będę mógł dać tu piankę. Do styropianu zrobiłem sobie bruzdownicę z lutownicy;)

Edytowane 14 Kwietnia 2018 przez ufbufkruf

[aiki]

Pianka powoduje, że PP robi się kruche. Nie wiem w jakim stopniu ale takie coś kiedyś wyczytałem. Niestety sam mam w kilku miejscach PP pianą owalone.

Być może szkodzi tylko do czasu aż nie stwardnieje i nie odparują te wszystkie świństwa i dla tych grubości ścianek to nic nie znaczy. Kompensacja to raczej do ciepłej wody i CO wysokotemp. z zimną nie powinno być problemu.

[aiki]

Uchwyty powinny być jeden na sztywno reszta luźno. Najwyżej się trochę powykrzywia rurka.

[karster]

Noo ale przeciez rurki mogą być z warstwą włókna szklanego (pp glass) i one się chyba mało/znacznie mniej rozszerzają. Takie własnie mam i wszędzie takie będę kładł.

 

Pozdrawiam

Karol

[ufbufkruf]

Ja też mam takie do ciepłej wody.