Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mój jest ten kawałek podłogi - czyli spełniamy marzenia


Recommended Posts

Jutro postaram się strzelić foto tej foli, tak chodzi mi o to że strasznie się porwała, ale wygląda mi to na to, że był nią wyłożony wykop i napór betonu załatwił sprawę.

Geodeta swoje zrobił, kierownik budowy pojawił się skontrolował głębokość i przede wszystkim rodzaj podłoża pod fundament. Po akceptacji wyżej wymienionego zaczęliśmy deskować ławy.

20170314_133032.jpg

W miedzy czasie wzmocniliśmy podjazd do działki

IMAG1459.jpg

 

20170314_155222.jpg

Z wykopem, wysypanie i wyrównanie chudego(sypkiego) betonu i wstępnym wrzuceniem zbrojenia do wykopu zeszło się cały dzień (dwie osoby od rana i trzecia od 16). Imprezę urodzinową spędziliśmy w tak zacnym gronie. Dopiero o 12 w nocy daliśmy sobie spokój i wyłączyliśmy lampy:sleep:

Na szczęście udało się rano przełożyć beton o godzinkę i dzięki wsparciu rodziny (dodatkowo wujek mój i żony) udało nam się powiązać zbrojenie i ułożyć bednarkę. Operator wykazał się wyrozumiałością i poczekał 30 minut ;)

20170315_113638.jpg

 

IMAG1477.jpg

Inwestorka w ostatniej chwili przypomniała sobie o włożeniu pieniążków w narożniki budynku:D

Edytowane przez ufbufkruf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 922
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wszystkie deski są kręcone od zewnątrz więc mam nadzieję, że po wykręceniu wkrętów mocujących odskoczą bez większych problemów (jutro lub w sobotę będę wiedział). Szalunek do wąskie deski, których głównym zadaniem było pilnowanie poziomu ławy fundamentowej.

Tego gruzu nie jest dużo (30 ton, warstwa różnie od 5 do maks 10 cm, tak wiem, że najlepiej było by 20 ale koparkowy twierdził [a jeździ też w firmie gruchą], że dadzą radę). Nie chciałem się w koszta ładować bo ten dojazd jest tymczasowy tylko na czas budowy i w późniejszym czasie będę go wywoził :/ Pierwszy test przeszło pozytywnie (11m3 betonu z pompą wjechało) droga tylko w jednym miejscu pokazała, że jest słabo ale tam się poprawi jeszcze na dniach. W tym miejscu na szczęście nie ma gliny tylko czarnoziem.

Jak będzie dalej zobaczymy ale mete na gruz mam dość dużą przez co najmniej 2 miesiące najbliższe więc jak coś dowiozę w dobrej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deski są tylko na brzegach przysypane urobkiem z wykopu, żeby się nie wypaczyły więc mam nadzieję, że nie będzie dużo kopania. Ale to tylko założenia praktyka pokaże.

 

Dziś po pracy miałem trochę innych zajęć ale z pomocą żony podłączyliśmy i uruchomiliśmy pompę.

 

IMAG1479.jpg

 

IMAG1480.jpg

 

Myślę o podłączeniu kiedyś włącznika czasowego. Podłącze dwa spryskiwacze (duże do podlewania stadionów) i będzie polewać strop co 2 godziny przez 15 minut naprzykład;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zaczęliśmy odrywać deski od ław fundamentowych. Z odsypaniem piasku nie było problemu, natomiast pojawił się od w momencie odkręcania wkrętów. Część z nich zakleiła się piachem do tego stopnia, że nie dało się ich wykręcić ale łom swoje zrobił:cool:

 

IMAG1488.jpg

 

Niestety deszcz, który się rozpadał nie pozwolił nam dokończyć roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda jeszcze nie mam sciany fundamentowej ale chciałbym już zamówić towar na poszczególne jej etapy. W zaprzyjażnionym składzie mają styropian http://www.neotherm.pl/neoaqua-standard.html

W karcie technicznej napisali:

Płyty styropianowe Neoaqua nie są odporne na:

- działanie wysokiej temperatury (powyżej 80°C)

- działanie rozpuszczalników organicznych, smoły, oleju

Do hydroizolacji natomiast:

http://izolex.pl/wp-content/uploads/2016/12/Styrbit-2000-Karta-Techniczna-2016-1.pdf

 

Czy te dwa produkty nie będą się gryzły?

 

Jakie są wasze opinię co do pokrywania styro później siatką i klejem? Co myślicie o foli kubełkowej? Może tylko folia?

Edytowane przez ufbufkruf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam styropian zamierzam kleić na piankę. Trochę się boje że będzie przy tej masie mnóstwo pracy. Zastanawiam się czy dawać ją z obydwu stron fundamentu. Chyba trzeba. Też mi się wydaje, że folia kubełkowa wystarczy ale co wtedy z wykończeniem cokoła (tej jego małej części widocznej od dołu - o ile taka będzie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz już teraz określić sobie do jakiej wysokości chcesz przysypać/przykryć fundament. do tej wysokości dajesz folię kubełkową - ona z jednej strony ma płaski koniec i tym do góry. Na allegro znajdziesz listwy wykończeniowe do foli kubełkowej. To co będzie powyżej tych listew dajesz siatke i klej i na to wykończenie. To tak wg. mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna zagwozdka. Dolot powietrza z GWC.

Najrozsądniej wydaje mi się puścić rurę w okolicy komina (i tak idzie pionowo w górę do samego strychu). Czy Waszym zdaniem takie rozwiązanie będzie poprawne?

17440262_1462980673752766_798752538_n.jpg

- zielona kropka rura od gwc

- czerwona kropka rewizja komina

Czy robienie rewizji komina systemowego przez ścianę nośną będzie błędem? Chciałbym puścić tą rurę przy kominie (ewentualnie odizolować ją wełną od samego komina). zabudowa tego będzie prosta a i przepust przez strop w jednym miejscu a nie w kilku.

Edytowane przez ufbufkruf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na placu budowy też coś się dzieje. Niestety nie tak szybko jakbym chciał ale dostawa towaru utknęła na kawałku drogi dojazdowej który nie jest mój (mam tylko pisemną zgodę na przejazd). Kolejna próba w poniedziałek. W między czasie zająłem się tymczasowym ogrodzeniem działki.

IMAG1518.jpg

powstała też konstrukcja pod zadaszenie drewna.

IMAG1526.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy dzień upłynął zdecydowanie pod znakiem gruzu. Kawałek drogi dojazdowej (wcześniej nie utwardzany) niestety nie wytrzymał pierwszej próby transportu (w ubiegły wtorek). Do tego czasu ojciec z wujkiem żony wozili gruz w celu utwardzenia powstałych kolein. Na wczoraj pierwszy transport - bloczki betonowe - umówiony był na 12 wiec od rana staraliśmy się poprawić ten fragment podjazdu. Transport przyjechał godzinę wcześniej i nasze kilkadziesiąt taczek gruzu (w tym płyty po 6-10 cm) zniknęły. Ale towar stanął w wykopie.

IMAG1537.jpg

Wyścig z taczką rozpoczął się na nowo bo przed nami jeszcze dwa transporty. Z taczką dosłownie bieg, zdążyliśmy zasypać koleiny (i okolice) gruzem i przyjechał piach. Tym razem również nasz wysiłek zniknął pod błotem. Kolejna edycja wyścigu taczek. Paleta cementu wjechała bez większego problemu, pozostała kosmetyka kawałka drogi.

Nadeszła pora na dokończenie tymczasowego ogrodzenia.

IMAG1560.jpg

IMAG1563.jpg

Dla zobrazowanie ile gruzu poszło

IMAG1562.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...