ufbufkruf 05.05.2019 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2019 Podczas mojej nieobecności tato przygotował deski do mocowania na tarasie. Rogi zostały ścięte heblem, a powierzchnie płaskie zeszlifowane tarczą łuskową. Całość została przymierzona do tarasu. Konieczne będzie małe przerobienie konstrukcji. Deski zostały pomalowane impregnatem. W tym czasie na budowie pracowały dziewczyny. Przenosiły trochę nagromadzonych przez lata skarbów do wykończonych już pokoi na poddaszu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 07.05.2019 05:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2019 Ponieważ deski są dość świeże priorytetem stał się ich montaż. Po szybkiej przeróbce konstrukcji zabraliśmy się za kręcenie dech. Gdy były one już wstępnie zamocowane przyszła koleje na deski czołowe. Przy ostatnim boku konieczne jest małe przycięcie belek żeby umożliwić schowanie się deski bocznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_arek_ 07.05.2019 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2019 Też mnie czeka drewniany tarasik.... Powiedz czym to konserwowałeś/zabezpieczyłeś... Kolor zostaje naturalnego drwa ?? Z jakiego gatunku dechy ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 07.05.2019 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2019 Ten taras jest w dużej mierze z odpadu po budowie i ma służyć tymczasowo. Jak nazbiermy kasę chcemy zrobić docelowy z kostki. Teraz wykorzystałem krokwie pozostałe po dachu i dokupilem trochę desek. Najzwyczajniejszych, sosnowych z tartaku. Impregnowane jest tym samym co konstrukcja na dachu."MIEDZIOWY IMPREGNAT DO DREWNA KUPRAFUNG" Choć tu pewnie jeszcze jakiś kolor przyjdzie jak ten wyblaknie. Wiec jak widzisz nie ma tu się na czym wzorować; ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 08.05.2019 09:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2019 Wczoraj przed pracą na budowie ogarnąłem tylko kilka robót drobnych. Pomalowałem ściankę w kuchni farbą tablicową. Zamontowałem kilka włączników i gniazdek i zaciągnąłem klejem z włóknem narożniki przy schodach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 08.05.2019 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2019 (edytowane) Dziś przed pracą wyskoczyłem na budowę i zagipsowałem boki schodów oraz wszelkie ubytki powstałe przy obsadzaniu spocznika. Po pracy tato zajął się dokręceniem wszystkich wkrętów w tarasie oraz montażem ostatnich desek maskujących. Konieczne było skrócenie belek konstrukcyjnych co przysporzyło mu trochę kłopotów, Edytowane 8 Maja 2019 przez ufbufkruf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 09.05.2019 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2019 (edytowane) Dziś miałem wolne w pracy więc udało się wygospodarować chwilę więcej czasu na budowę. Przeskrobałem szpachelką gips wokół schodów i zaciągnąłem wszytko jeszcze raz. Większą część dnia spędziłem układając cegiełkę w kuchni. Początkowo sam, później z pomocą taty, który w miedzy czasie dokończył ogarniać nasz tymczasowy taras (przycięcie i oszlifowanie desek), ogarnąłem prawie 2/3 całości. Edytowane 9 Maja 2019 przez ufbufkruf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 14.05.2019 06:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2019 Do tej pory udało się zrobić finalne zaprawki na klatce schodowej i obudowie kominka. Po ich przytarciu klatka schodowa i ścianka pod TV została pomalowana farbą podkładową. W miedzy czasie ułożyłem kilka dodatkowych rzędów cegiełki w kuchni. Ostatnio z braku lepszego materiału zrobiłem prowizoryczny filtr de czerpni GWC z geowłókniny. Tak wygląda po niecałych dwóch tygodniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 16.05.2019 22:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2019 (edytowane) Dziś był dzień malowania. Udało nam się ogarnąć klatkę schodową i salon. W miedzy czasie, pomiędzy schnięciem kolejnych warstw ułożyłem kilka kolejnych warstw cegiełki. Niestety zabrakło trochę materiału i będę musiał dokupić. Na koniec dnia postanowiliśmy zamontować żyrandol na klatce schodowej. Okazało się że ma on wadę fabryczną i konieczne było nagwintowanie otworów montażowych ( w tej blaszce przykręcanej do sufitu), a żeby było ciekawiej złamała się śrubka w środku i trzeba było nawiercać. Ale się udało. Edytowane 17 Maja 2019 przez ufbufkruf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 18.05.2019 23:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2019 Kilka temacików udało się dziś pchnąć do przodu. Zająłem się podłączeniem wtyczek do których będą wpięte gniazda nablatowe, a właściwie chowane w blacie w kuchni. Połączenie kabli postanowiłem polutować. Poszczególne żyły zabezpieczyłem osłonką termokurczliwą, a całość taśmą izolacyjną. Korzystając z tego, że jeszcze nie padało postanowiłem zająć się koszeniem podwórka. Kosiarka na maksymalną wysokość i jazda:wiggle: Zająłem sie wykończeniem listewek obróbki wylazu strychowego. Konieczne było tu użycie akrylu, jak przeschnie pomaluje całość. Obudowa kominka została pomalowana dwukrotnie podkładem. Zająłem się też trochę elektryką. Korytarz na poddaszu oraz świetlica mają już zamontowane oczka. W tym ostatnim pomieszczeniu poszła też przymiarka do oświetlenia dekoracyjnego z żarówkami/bańkami led. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 19.05.2019 22:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2019 Co raz więcej prac drobnych zajmujących strasznie dużo czasu wiec postanowiłem wykorzystać dzień wolny. Udało mi się trzykrotnie pomalować listewki przy wyłazie strychowym. Dwiema warstwami podkładu do lakierów zostały potraktowane schody strychowe. W sumie gdyby nie to że zostało mi trochę tego w puszce pewnie bym tego nie robił, a tak nie zaszkodzi. W czasie gdy poszczególne warstwy schły zająłem się montażem osprzętu elektrycznego w łazience na poddaszu. Gdy już uporałem się z tymi zadaniami przyszła pora na farbę dekoracyjną na kominku. O dziwo farbę tą nakłada się pacą. Po kominku zabrałem się za elektrykę w korytarzyku poddasza. Na koniec poprawiłem sposób podłączenia wczoraj robionego oświetlenia dekoracyjnego w świetlicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aiki 20.05.2019 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 Weź te żarówki do jakiejś deski z otworami podczep i nad deską kable do kupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 20.05.2019 09:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 Przyznam że bardziej zastanawiałem się nad wydłużeniem niektórych przewodów i mocniejsze oplecenie belki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aiki 20.05.2019 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 he co kto lubi. Ale nie masz dość oświetlenia z czasów budowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 22.05.2019 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2019 (edytowane) Szybki opis kilku ostatnich dni. Dni w których była tylko chwila na budowę i efektów nie ma za dużo.[20.05.2019]Zagruntowałem rewers dokupionych cegiełek do kuchni. Kilka kolejnych pomieszczeń zostało podłączone do prądu w sposób finalny (gniazda, włączniki i inne oczka czy czujniki ruchu), [21.05.2019]Dokleiłem cegiełkę w kuchni Niestety na górze wyszła nieregularna szczelina i konieczne będzie jej zamaskowanie jakąś listwą. Tato w tym czasie okleił schody kartonem. [22.05.2019]Cały dzień byłem na robocie. Tato w tym czasie posprzątał w garażu co jest konieczne aby móc zacząć wynosić cały pierdzielnik około-budowlany z parteru. Wracając z pod Warszawy kierowca jadący przeciwnym pasem nagle stwierdził że będzie wyprzedzał. Moje lusterko przestało istnieć. Również szyba, a zresztą całe drzwi, z powodu wgnieceń i innych ubytków są do wymiany. Na szczęście tylko tyle, bo opanowanie auta na drodze pełnej samochodów po tym nie były łatwe. Niestety kierowca stwierdził, że oddali się czym prędzej z miejsca i nie udało nam się już go dogonić (opanowanie auta, ogarnięcie co właśnie się stało i zawrócenia zajęło kilka minut). Niestety stwierdzenie "czerwona smuga" niewiele daje policji i sprawy nie ma, co w sumie nie dziwi. To tak ku przestrodze. Ułamek sekundy gdy spojrzałem w lusterko środkowe, kolega zaczął krzyczeć i na reakcje nie było czasu, mogło zakończyć się źle. Uważajcie na siebie, nie tylko wasz błąd może Was dużo kosztować. Mi się udało. Edytowane 22 Maja 2019 przez ufbufkruf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 23.05.2019 20:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2019 Dziś po południu w towarzystwie żony posprzątałem salon i gabinet na parterze. Po poodkurzaniu zagruntowałem całą posadzkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 24.05.2019 22:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Rozpoczęliśmy układanie paneli na parterze. Sporą część czasu zajęło nam rozmierzenie wszystkiego. Wynikiem dnia dzisiejszego jest ułożenie podłogi w gabinecie oraz rozmierzenie i rozpoczęcie układania w salonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 26.05.2019 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2019 udało mi się "trochę" ogarnąć podwórko. Mocno trochę. Ale za to zakończyliśmy układanie paneli. W czasie gdy ja z tatem układałem panele dziewczyny zajęły się skręcaniem mebli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 26.05.2019 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2019 Dziś wyskoczyłem podłączyć kilka gniazdek na dole. Taki był plan, ale wpadły dziewczyny i nie odpuściły do puki nie złożyliśmy szafki pod RTV. Po wizycie u mamy przeszliśmy na spacer. Nie wytrzymałem i wykorzystując pomoc taty złożyliśmy jeszcze stół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 28.05.2019 21:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2019 [27.05.2019] Żona od rana powoli ogarniała nasz domek. Ja z tatem, po powrocie zająłem się zakończeniem montażu ościeżnic na poddaszu. Korzystając z otwartego kleju montażowego (był wciskany punktowo w łączenie ościeżnic) przykleiliśmy kołnierze anemostatów. Na prośbę Pani Żony zabraliśmy się za klejenie tapety w gabinecie na parterze. Ponieważ się spisaliśmy żona nagrodziła mnie takim oto bareczkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.