ufbufkruf 20.05.2017 22:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2017 [18.05.2017] Dziś po pracy poza tatą pomagał mi kolega Piotrek. Dociepliliśmy strop 3 centymetrami styropianu Uzupełniliśmy też stemple w garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 20.05.2017 22:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2017 [19.05.2017] Dziś po 16 zalewanie stropu. Dzięki temu, że od rana do pomocy miałem dwie osoby – Piotrek i Bartek udało nam się zrealizować nadprogram. Bartek zajął się równaniem otworów drzwiowych i okiennych. Ja i Piotrek zajęliśmy się murowaniem ścian nośnych wewnętrznych. W miedzy czasie chłopaki musieli zawijać się do domu ale nie zostałem sam. Po pracy na budowę przyjechał tato i wujek Zbyszek. Wujek zarządził postawienie dodatkowych podpór na najdłuższej ścianie, jak się później okazało bardzo słusznie. Dosłownie moment później na plac wjechał beton. Podczas lania wypchnęło nam jeden szalunek. Dzięki pomysłowości wujka udało nam się zminimalizować „bułę” do niecałych 3 cm co pozwoli nam przycierając styropian wyrównać ścianę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 20.05.2017 22:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2017 Wylany strop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
surgi22 21.05.2017 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2017 [19.05.2017] Dziś po 16 zalewanie stropu. Dzięki temu, że od rana do pomocy miałem dwie osoby – Piotrek i Bartek udało nam się zrealizować nadprogram. [ATTACH=CONFIG]389633[/ATTACH] Bartek zajął się równaniem otworów drzwiowych i okiennych. Ja i Piotrek zajęliśmy się murowaniem ścian nośnych wewnętrznych. [ATTACH=CONFIG]389634[/ATTACH] W miedzy czasie chłopaki musieli zawijać się do domu ale nie zostałem sam. Po pracy na budowę przyjechał tato i wujek Zbyszek. [ATTACH=CONFIG]389635[/ATTACH] Wujek zarządził postawienie dodatkowych podpór na najdłuższej ścianie, jak się później okazało bardzo słusznie. Dosłownie moment później na plac wjechał beton. Podczas lania wypchnęło nam jeden szalunek. Dzięki pomysłowości wujka udało nam się zminimalizować „bułę” do niecałych 3 cm co pozwoli nam przycierając styropian wyrównać ścianę. Już pan Zagłoba mówił ,, wuja słuchać bedziesz '' Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RysiekWLKP 23.05.2017 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2017 Cześć. Fajnie, ze wrzucasz dużo fotek, daj zbrojenie schodów jak możesz więcej fotek. Zaczynam popadać w kompleksy jak to widzę. Praca, aż wam się pali w rękach. Zdrówko i pozdrówkoRychu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 23.05.2017 14:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2017 Na tym etapie miałem tylko trzystopniowe schodki do pokoiku nad garażem. Te były zbrojone dość prosto: pręt fi12 co ok 10 cm (przy czym co drugi był wyciągnięty aż do do wieńca) Mam tera małą przerwę na budowie ale jak już będę robił zbrojenie schodów to zrobię fotkę z każdej strony. Tempo prac w dużej mierze zawdzięczam temu, że nie jestem na budowie sam. Na 99% mamy już ekipę do dachy. Producent i rodzaj pokrycia też już wybrany. Czekamy na ostateczną wycenę robocizny ( wiedziałem ile takie usługi kosztują ale jakoś tak szkoda tych pieniędzy.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RysiekWLKP 23.05.2017 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2017 Będę więc śledził.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 24.05.2017 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2017 Strop powoli wysycha. Inwestorka z małą pomocą dba żeby proces ten nie przebiegał za szybko. Na początku tygodnia gdy byłem w pracy na budowie wpadł ojciec ogarnąć trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 25.05.2017 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2017 Muszę się przyznać, że wykryłem małą wtopę. Na jednym z krótkich odcinków ściany nie zawsze rozciągany był sznurek. Murowanie "na rękę" czyli wyczuwanie palpacyjnie czy nie ma przesunięcia na bloczku. To tak ku przestrodze kolegi w foliowych rękawiczkach (sorry nie pamiętam w czyim to dzienniku było). No i przy murowaniu warstwy na gotowo pod nadproże odkryłem to: Po jakiejś godzinie robienia innych rzeczy nadal nie dało mi to spokoju. No cóż, stwierdziłem, że lepiej naprawić ten błąd teraz niż później denerwować się przy każdym kolejnym etapie budowy. Wyciąłem poszczególne bloczki dużą kątówką. Dziś od rana przyszło mi naprawiać tą demolkę. Wygląda trochę jak potwór ale wykorzystałem ponownie wszystkie bloczki. Do klejenia użyłem grzebienia do glazury tak żeby wyrównać nierówności po cięciu, w kilku przypadkach musiał spoiny pionowe również wypełnić klejem. Uzupełniłem klejem też wszystkie ubytki i uszczerbki. Doszedłem do wniosku, że na ścianie wewnętrznej mogę pozwolić sobie na mostki cieplne z powodu szerszej fugi. W tym temacie pokazuje zarówno rzeczy z których jestem zadowolony jak i błędy które popełniam, może dzięki temu ktoś kiedyś uniknie podobnych u siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_gregor 26.05.2017 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 Gratuluję cierpliwości. Ładnie odzyskałeś materiał. Powiedz mi, czy murując bez sznurka nie sprawdzałeś poziomicą czy ściana ma pion czy tylko licowałeś palcem bloczki do siebie? Sam mam podobną ścianę na przeciwko której jest okno tarasowe wiec nie mam gdzie przyczepić sznurka a nie chciało mi sie przykręcać w poprzek okna belki więc tylko pierwsza warstwa poszła od sznurka a kolejne od poziomicy. Ciekawe jak to u mnie wyszło w rzeczywistości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniellos_ 26.05.2017 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 Gratuluję cierpliwości. Ładnie odzyskałeś materiał. Powiedz mi, czy murując bez sznurka nie sprawdzałeś poziomicą czy ściana ma pion czy tylko licowałeś palcem bloczki do siebie? Sam mam podobną ścianę na przeciwko której jest okno tarasowe wiec nie mam gdzie przyczepić sznurka a nie chciało mi sie przykręcać w poprzek okna belki więc tylko pierwsza warstwa poszła od sznurka a kolejne od poziomicy. Ciekawe jak to u mnie wyszło w rzeczywistości? Ja w takim przypadku rozciągałem sznurek do postawionego pustaka i murowałem pierwszą warstwę. Kolejne już łapałem pion poziomnicą. A palcem na wyczucie to Karster murował. Taki rzeczy się na budowie zdarzają. Dobrze, że pokazujesz i przestrzegasz. Forum ma na celu pomagać i wskazywać możliwe błędy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 30.05.2017 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2017 Pierwsza warstwa była zrobiona do sznurka. Zaczęło uciekać dopiero na 3 warstwie. Ciężko powiedzieć jak było robione bo to ściana z typu "zostało mi trochę kleju to na tym pizdryku domuruje ze dwa pustaki". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 30.05.2017 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2017 [26.05.2017] Na budowie byłem dopiero od 16. Plan minimum na ten weekend to zalać nadproża. Wyskoczyłem do sklepu po cement a tato w tym czasie szykował blaty. Na szczęście do zrobienia tylko 3 otwory. Około 21 robota była skończona. Wybaczcie te skoki myślowe ale chce na szybko uzupełnić wpisy, a czasami nie ma się o czym rozpisywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 30.05.2017 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2017 [29.05.2017] ziś po pracy podmurowaliśmy z ojcem dwie ściany z docinanego bloczka. Idzie to dość wolno bo strasznie dużo cięcia a i podłoże nierówne wiec klej smaruję na grzebień do glazury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 30.05.2017 21:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2017 Dzień bieżący. Dokończyliśmy murowanie przycinanego bloczka. Zamiast ciąć go na 11-11,5 cięliśmy go na pół. jutro gdy klej złapie zeszlifuję się go wymaganego poziomu. Dzięki takiemu rozwiązaniu i nakładaniu kleju pacą ząbkowaną do glazury mogę tą warstwę kłaść na klej a nie na zaprawę cementową. Na położonej wczoraj warstwie (dziś została dotarta) wymurowaliśmy pierwszą warstwę z pełnego bloczka. Na ścianach w części mieszkalnej mam już wymagane 12 warstw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 30.05.2017 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2017 Jakiś czas temu zacząłem wyrabiać bloczki, które do tej pory robiły za wszelkiego rodzaju podparcia czy inne podsty i były przekładane z miejsca na miejsce co poskutkowało obiciem ich rogów. Ponieważ dość mocno razi mnie to po oczach to staram się wypełniać takie ubytki zaprawą klejową stąd tyle szarego na moich murach. W wolnej chwili ojciec ulepszył nasze rusztowanie na kółkach. Łatwiej będzie przeszlifować ostatnią warstwę przed klejeniem kształtek wieńca traconego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RysiekWLKP 31.05.2017 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 tak przeglądam twój dziennik i widzę startery schodów na jednym zdjęciu, pamiętaj o fotach. Robota idzie, aż miło, ja mój dziennik zaniedbałem, muszę porobić aktualizacje też.Pozdrówko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 01.06.2017 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 [31.05.2017] Dzisiejszy dzień to głównie szlifowanie. Wyrównaliśmy (w sumie większość roboty zrobił tato) warstwę bloczka położoną wczoraj. Było przy tym dość dużo roboty i mnóstwo pyłu. Wiatr wiejący z każdej strony nie pomagał. Wymurowaliśmy na całym garażu warstwę z pełnego bloczka. Tu szybka kontrola projektu, i to już koniec ścian na garażu Następnym krokiem było przygotowanie ścian pod kształtki wieńcowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ufbufkruf 06.06.2017 09:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2017 Próbował ktoś z Was ukryć przewody wentylacyjne w pustakach teriva? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil_ 06.06.2017 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2017 Też o tym myślałem, dużo firm tak robi, więc chyba jest to ok: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.