Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wyko?czenie domu za 50 tys. mo?liwe ???


wojtekn

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 107
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Majka - Są ludzie którzy zadają pytania licząc, że każda odpowiedź utwierdzi pytającego w jego przekonaniu. Odpowiedzi inne są odrzucane.

I to nie jest istotne, że głosami "za" są wypowiedzi osób które są w trakcie budowy czy też wręcz dopiero budowę planują a głosy "przeciw" to wypowiedzi Forumowiczów którzy ten etap maja już za sobą.

 

wojtekn jest osobą dorosłą, ma "swój rozum" i sam odpowiada za swoje finanse. Wie w jakim standardzie mieszkania chce mieszkać ze swoją rodziną. I nie trzymajmy się ściśle kwot - 50 000 zł czy 60 000.... po jakimś czasie to nie ma znaczenia. Wiem coś o tym.

Dlatego też wypada mu życzyć powodzenia w realizacji zamierzeń.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majka - Był na tym Forum post Marzyciel - a. Nosił tytuł - Wybuduję dom za 100 000 zł na pewno się uda. Następnie w miarę napływu krytycznych wypowiedzi Forumowiczów Marzyciel zmienił tytuł na Wybuduję dom za 100 000 zł i nikt mnie nie przekona (o ile dobrze pamiętam)

Marzyciel zmieniał tytuł wątku i pierwszy post w którym pisał o co mu właściwie chodzi łącznie 6 razy co potwierdza adnotacja systemu na dole pierwszego postu. A zmieniał po to by w swoim mniemaniu uprawdopodobnić realność takiego zamierzenia. I nie przemawiały do niego opinie osób które budowę miały już za sobą lub były właśnie w trakcie prac wykończeniowych.

Najważniejsze były opinie w rodzaju:

- Ja też się porywam trochę z motyką na słońce. Jest działka ale nie ma gotówki ale od czego są banki.

- Marzyciel dzieki tobie sie poczieszyłam naprawde, kredyt który chcemy ewentulanie wziac to tez jakies 30 tys. Podbudowałam się bo tez chyba porywamy się z motyka na słońce ale bedzie dobrze dzieki wam

- Jest szansa. Sam widziałem kominek za 14 tyś i za 3,5 tyś.

- tak trzymać Marzycielu. wystarczy chcieć, a na pewno się uda. w tym roku ruszam z fundamentami mojego małego domku, o którym zawsze marzyłem i wiem, że mimo nie mam za dużo kasy, to osiągnę swój cel

 

Zresztą jeśli macie ochotę to pocztajcie - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=23904&highligh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wowka, nie demonizujmy :evil: :D

A czy nieprawdą jest, że kominek można dostać w podanym zakresie cen?

Sam się skłaniam zazwyczaj do tańszych lecz sprawdzonych rozwiązań.

Zresztą autor podał zakres prac i zakres swych umiejętności budowlanych więc dalej twierdzę, że się wyrobi :wink:

 

Do Majki:

człowiek jak już się wprowadzi do swojego wymarzonego domu, to radość przewyższa wtedy fakt spania nawet w jadalni :wink: :D

 

A co do kotła 2-f czy 1-f z zas. już był wałkowany wielokrotnie na forum :) z mojej strony mogę dodać, że do 3-4 metrów od pieca jak są "krany" (tak jak jest u mnie) jest dostateczny komfort przy piecu 1f. (a jaki piec bym polecał to Ci wojtkun napiszę na priva jak będziesz chciał)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

preev - co do cen wkładów to oczywiście, że są takie. Nie mam zamiaru tego negować. Ale autor tej wypowiedzi biorąc pod uwagę tylko i jedynie cenę wkładu zbudował swoją teorię realności budowy taniego domu. Co do zakresu planowanych prac Marzyciela to niestety nie widziałeś jego pierwszego postu. Zresztą ten post zmieniał jeszcze 6 razy.

I właśnie do tego pierwszego postu odniosłem swoje wypowiedzi.

Późniejsze "poprawki" uprzednich wypowiedzi Marzyciela spowodowały, że inne wypowiedzi trafiały w pustkę i brzmiały jak Radio Erewań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

preev - co do cen wkładów to oczywiście, że są takie. Nie mam zamiaru tego negować. Ale autor tej wypowiedzi biorąc pod uwagę tylko i jedynie cenę wkładu zbudował swoją teorię realności budowy taniego domu. Co do zakresu planowanych prac Marzyciela to niestety nie widziałeś jego pierwszego postu. Zresztą ten post zmieniał jeszcze 6 razy.

I właśnie do tego pierwszego postu odniosłem swoje wypowiedzi.

Późniejsze "poprawki" uprzednich wypowiedzi Marzyciela spowodowały, że inne wypowiedzi trafiały w pustkę i brzmiały jak Radio Erewań.

 

nie mniej jednak czekam na 2006 rok i koniec budowy domu Marzyciela (jak dobrze wyczytałem :wink: )

i oczywiście życzę mu powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

wracajac do tematu za 50 tys spokojnie wykonczys lazienke i kuchnie, oraz pokoj i kotlownie. W lazience zrob kafle nie do samej gory, bedzie pare metrow mniej, w kuchni pas tam gdzie bedzie widac, panele szukaj koncowek serii lub wyprzedazy, ostatnio widzialem na wyprzedazy po 16-18 zl/m2 8mm dobrej jakosci. Obejrzyj kazda zlotowke dwa razy, targuj i nie kupuj chlamu (tak jak radzili badziewna farba za 19zl/10l to 4 krotne malowanie, lepiej drozsza a na 2 razy) I jeszcze jedno nie oszczedzaj na tym co potem ciezko jest wymienic a moze zamiast klasc kafle na podlodze polozyc linoleum a za dodatkowe pieniadze wykonczyc jeszcze jeden pokoj.

 

Pozdrawiam i zycze powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojtekn

 

na dzień dzisiejszy mówię, że zaczyna brakować kasy

 

Rada rób tylko niezbędne rzeczy. Te, które umożliwią Wam zamieszkanie. Nie baw się w szczególiki, dekorowanie, wymyślanie, bo będzie problem.

 

Ja poszalałam z łazienką i wyszło mi 2000,- wiecej niż planowałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dla reszty ekipy dzięki za słowa otuchy.

:D :D :D :D :D :D :D :D

 

a tak swoją drogą,

jak udało ci się zbudować czy zamówić to co masz? skoro teraz nie wiesz czy dla tych "paru rzeczy" starczy ci kasy i zadajesz taki temat?

 

trochę mało metodyczne jak na "poznaniaka".

 

na początku czytałem z ciekawości ale czym dalej tym bardziej myśle że masz kryzys i potrzeba ci słów otuchy.

 

STARY DASZ RADĘ. serio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ODP dla jarq11

 

To co udało mi się załatwić z tym się wiązałem i to dobrze wiedziałem ile co będzie kosztować a pytanie moje powstało tylko po to czy w 50 tys. zmieszcze się na to co chce zrobić czy będe musiał ładować się w kredyt.

Czego absolutnie bym niechciał.

A prawdziwy poznaniak jeśli takim jesteś to najpierw dwa razy sprawe rozpatrzy zanim coś zrobi z tąd mówią o poznaniakach żę są zaradni bo najpierw myślą a później robią.

DO wszystkich innych nie pisze tego powyzej aby kogoś urazić.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ODP dla jarq11

...

To co udało mi się załatwić z tym się wiązałem i to dobrze wiedziałem ile co będzie kosztować a pytanie moje powstało tylko po to czy w 50 tys. zmieszcze się na to co chce zrobić czy będe musiał ładować się w kredyt.

....

 

ale jakiej odpowiedzi teraz oczekujesz (oczekiwałeś)(nie piszę tego aby kogoś urazić)

 

panel taki a taki - zapłaciśz tyle ????

 

jak piszesz, dotąd wiedziałeś co ile kosztuje, ... i co się teraz stało że zabrakło ci "pary" aby dowiedzieć ile cię to jeszcze będzie kosztowało.???

 

przecież to ty wiesz co chcesz mieć na ścianach, podłodze i suficie.

 

nikt ci nie da takiej odpowiedzi, a pytanie czy dam rade, to zadałeś chyba z rozpędu, ku pokrzepieniu(?).

 

uśiądź, wypisz co chcesz, podzwoń jeśli nie chcesz się ruszać i wyjdzie ci na końcu czy dasz radę.

 

dotąd wszystko skalkulowałeś, więc co się stało?? wątpliwości??

 

działaj metodycznie, a nie ogólnie.

"poznańskie" podejście to nie tylko sprawdzanie co i jaki i za ile, ale także konkretne/planowe działania a nie takie dreptanie w miejscu i pytanie "dam radę - nie dam rady" bez podawania konkretnego zapotrzebowania, konkretnego! powtarzam, nie dostaniesz dobrej odpowiedzi i nie posuniesz się do przodu, a czas ucieka.

 

wszystkie poniższe posty świadczą o tym.

 

tylko niektórzy dali ci dobre rady (reszta tylko podtrzymywała cię na duchu) i próbowali cię naprowadzić że samo przekonanie "dam radę" jest dobre gdy mażysz, ale gdy już działasz/planujesz to ważniejsze od "czy dam radę" jest myślenie "zrobię to i to, za tyle i tyle" - konkretnie!!

 

pzdr.

 

ale się narobiło, takie proste pytanie a tyle gadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem to tak nie zrozumiałeś mojego pytania i nie czytałeś dokładnie wszystkich postów. O co mi chodzi i dlaczego zadałem to pytanie.

Nie jestem budowlańcem z zawodu nie znam się na materiałach budowlanych itp. więc zapytałam ludzi którzy już buowali lub się budują czy to co zamierzam zrobić jest wykonalne.

Nie potrzebne mi są hasła nie uda ci się i basta.

Podałem dokładnie co i na jakiej powierzchni itd chce zrobić i niektózy mi napisali że dam rada jeśli wezme takie i takie materiały a jeśli jakieś inne to nie dam rady.

Moim zdaniem proste.

Narazie wszystko miałem czarno na białym bo robiła mi to wynajęta firma a reszte zamierzam sam robić więc prosze o rade zaznaczam konkretną rade.

Jak wiesz że mi się nie uda to powiedz dlaczego np: że na tą powierzchnie itd materiuały wyjdą ci tyle i tyle i suma wyjdzie ci tyle i będziesz musiał wziąść na górke np 15 tys.

Już nie będe ci odpisywać chyba że przedstawisz konkrety czemu ma mi się nie udać.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem to tak nie zrozumiałeś mojego pytania i nie czytałeś dokładnie wszystkich postów. O co mi chodzi i dlaczego zadałem to pytanie.

Nie jestem budowlańcem z zawodu nie znam się na materiałach budowlanych itp. więc zapytałam ludzi którzy już buowali lub się budują czy to co zamierzam zrobić jest wykonalne.

Nie potrzebne mi są hasła nie uda ci się i basta.

Podałem dokładnie co i na jakiej powierzchni itd chce zrobić i niektózy mi napisali że dam rada jeśli wezme takie i takie materiały a jeśli jakieś inne to nie dam rady.

Moim zdaniem proste.

Narazie wszystko miałem czarno na białym bo robiła mi to wynajęta firma a reszte zamierzam sam robić więc prosze o rade zaznaczam konkretną rade.

Jak wiesz że mi się nie uda to powiedz dlaczego np: że na tą powierzchnie itd materiuały wyjdą ci tyle i tyle i suma wyjdzie ci tyle i będziesz musiał wziąść na górke np 15 tys.

Już nie będe ci odpisywać chyba że przedstawisz konkrety czemu ma mi się nie udać.

Pozdrawiam.

 

nie uważam że ci się nie uda!!!

 

tylko jak mam ci odpowiedzieć,... płytek które wybierzesz może być tysiące, itd...

 

napisz jakie chcesz płytki i inne rzeczy a ja ci policzę i powiem na 100 procent czy dasz radę, ... ale chyba nie o to ci chodziło(?)

 

myślę że niepotrzebnae ci są rady :

 

"jeśli weźmiesz tanie materiały to dasz radę a jak bedziesz miał fanaberie to nie"

 

jak usiadziesz i na spokojnie zastanowisz się o co pytałeś to przyznasz mi rację.

 

jak można twierdzić "dasz radę lub nie", skoro to ty decydujesz co kupisz, chyba że zamierzasz otwierać wątki : kupić polifarb czy dulux, viesman czy buderus........

 

ja zamierzam odpowiadać na twoje posty, bo nie ma cienia agresji w moich tylko niezła zabawa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już we wcześniejszych postach żę po najnizszej lini oporu aby się wprowadzić i polecieć bez kredytu. I moje pytanie jest bardzo szerokie co do wykończenia jak już pisałem nie znam się na materiałach więc prosiłem o pomoc czy dam rade za tą kwote i jęśli mówisz żę dam rade to podpowiedz mi w jaki sposób jakich materiałów użyć itd.

Marmury itp. moge zawsze zamontować nie jestem wybredny.

Ale nie oto chodzi przecierz.

Budownictwo to nie moja działka nie znam się na tym.

Więc napisz co i ja użyć aby się zmieścić.

Jak podasz to z góry dzięki jak nie to szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już we wcześniejszych postach żę po najnizszej lini oporu aby się wprowadzić i polecieć bez kredytu. I moje pytanie jest bardzo szerokie co do wykończenia jak już pisałem nie znam się na materiałach więc prosiłem o pomoc czy dam rade za tą kwote i jęśli mówisz żę dam rade to podpowiedz mi w jaki sposób jakich materiałów użyć itd.

Marmury itp. moge zawsze zamontować nie jestem wybredny.

Ale nie oto chodzi przecierz.

Budownictwo to nie moja działka nie znam się na tym.

Więc napisz co i ja użyć aby się zmieścić.

Jak podasz to z góry dzięki jak nie to szkoda.

 

proponuję dalej iść utartym szlakiem,... zaproś kilka firm od malowania kafelowania itp. i poproś o wycenę, albo powiedz im że chcesz wydać do 50 tys :) (odjać piec i inne rzeczy)

oczywiście w rozbiciu na materiały i robociznę.

 

uzyskasz lepsze efekty swojego pytania i sami bedą dzwonić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...