Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Obudowy kominków czy ktoś jeszcze robi z płyt?


pecet0

Recommended Posts

Dawno temu moda była na obudowy z kamienia/marmuru

Pare lat poznie z płyt gipsowo-kartonowych

Aktualnie dominują płyty silna, przynajmniej tak mówią sprzedawcy w sklepach.

Buduje jeszcze ktoś obudowy z płyt gk? Czy faktycznie juz tylko silka?

 

Kolejne pytanie gdy sie robi obudowę z płyt to wełnę z folia aluminiowa przykleić tylko na ścianie murowanej i na płytach gk, czy na kominie rownież który byłby jedna ścianka wewnątrz obudowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz dostępne są płyty wapienno krzemianowe, które obudowuje się płytami g-k, na które przykleja się "kto co tam chce" w ramach wykończenia. I to "co kto tam chce" to nazwiemy modą. To co pod spodem (niewidoczne) to technologia i dostępne nowe materiały z ich zaletami. Oczywiście można budżetowo z wełny, przecież tego pod spodem nie widać, to po co przepłacać. Edytowane przez piotrek0m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz dostępne są płyty wapienno krzemianowe, które obudowuje się płytami g-k, na które przykleja się "kto co tam chce" w ramach wykończenia. I to "co kto tam chce" to nazwiemy modą. To co pod spodem (niewidoczne) to technologia i dostępne nowe materiały z ich zaletami. Oczywiście można budżetowo z wełny, przecież tego pod spodem nie widać, to po co przepłacać.

 

Wełna jest najczęściej toksyczna w obudowach kominkowych. Wyziewów z większości samochodów też nie widać, co nie oznacza że nadają się do wdychania....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym to może być bajka napisana przez producentów płyt,

na ulicy somochy/autobusy wydaja toksyczne spaliny ale kazdy z nas uzywa jakiegos srodka lokomocji

telefon komorkowy i inne urzadzenia powodują raka, ale ilu z nas nie ma komórki?

jedzenie ma pełno chemikaliów ale czy w związku z tym nie powinniśmy przestać jeść?

słonce jest źródłem śmierconosnych fali UV ale czy przez to przestaniemy jezdzic na wakacje i bedziemy ubierali sie w burkę (strój mułzumański) w skrócie "ninja"

piwo, wódka, papieros szkodzi - czy to znaczy że się nie napijemy na weselu / sylwestrze czy w innych okolicznościach?

 

Kominki zadomowiły się w domach jeszcze w XX wieku, nie wiem czy ktoś umarł "na wełnę" może i tak nie wiem, ale na pewno nie jest to nic bardziej strasznego niż którykolwiek w/w inny "śmiercionośny wynalazek"

Także przy okazyjnym paleniu nie podajmy w lobby jakie kreuje jedna firma przeciwko drugiej tylko rozpatrujmy problem w aspekcie przeciętnego Kowalskiego lub ewentualnie w aspekcie bogatego który na żadne koszty nie patrzy.

Chyba że nie ma różnicy i są do porównywalne rozwiązania pod względem czasu robocizny, kosztu roboty, kosztu materialu, efektywnosci izolacji.

 

W przypadku gdy się korzysta z tych płyt wapienno krzemianowych, to te płyty przykleja się tez do ściany za wkładem i do komina? Czy tylko z przodu i boku wkładu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem to ze szkodliwoscia welny to wlasnie do straszenia ludzi jest. Jesli welna jest od srodka wyklejona tasma amelinowa i wlasciwie nie ma golej welny na wierzchu to jak ma to truc? Znajomy ma taki kominek uzytkuje od 10 lat, ani nie smierdzi ta welna ani tez nie widac aby cos pylila.

 

Oczywiscie moge sie mylic;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w telegraficznym skrócie...Bo to temat na wypracowanie kilkustronicowe.....Kominek z wełny może być zrobiony lepiej lub gorzej. Toksyny mają różny poziom intensywności. Rockwool w swoich dokumentach ostrzega przed wydzielaniem się szkodliwych substancji przy temperaturze 200 0 C. Z pewnością nie jest to tak, że przy 199, albo 170 o C nic się jeszcze nie wydziela, a przy 200 nagle tak. Drugi dokument (oba wklejałem tu wielokrotnie, nie chce mi się znów ich szukać) zakazuje stosowania wełny (jakiejkolwiek) w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt ludzi, jeśli ta nie jest oddzielona od tych pomieszczeń trwałą przegrodą.

.

Komentarz.

1.Twierdzenie, że jak nie czuć to pewnie nic szkodliwego nie ma, w czasach współczesnych jest sporą naiwnością. Nie wymaga to chyba opisu...

 

2.W obudowie kominkowej , źle zrobionej (połowa, 3/4 ?), temperatura znacznie przekracza 200 stopni. Też nie wymaga opisu....

 

3. W obudowie prawie dobrze zrobionej (zakładam, że dobrze zrobione to nie więcej jak 1%), czyli dobrze wentylowanej, przestronnej, z nawiewami ok 1000 cm 2 powierzchni roboczej wlotu i 1200 cm 2 powierzchni roboczej wylotu, temperatura przekraczająca 200 stopni występuje tylko miejscowo, ale niestety występuje. To okolice wkładu (ca 400 o C pochodzące z promieniowania) i okolice rury dymowej (nawet do 800 o C).

 

4. Nie wiem, czy jest sens komentować przydatność taśmy aluminiowej i foli z tego samego tworzywa, jako trwałej przegrody?!;) Z pewnością taśma owa sama jest powodem emisji toksyn, co wielokrotnie tutaj (FM) było poruszane.

 

5. Folia aluminiowa jest zabezpieczeniem wyłącznie mechanicznym. Nie jest to zabezpieczenie termiczne. Zadaniem tej ochrony jest zatrzymanie lotnych rakotwórczych włókien z których zbudowana jest wełna.

 

6.Ca 20 % wełny stanowi lepiszcze, którego zadaniem jest trzymanie "w kupie" lotnych włókien. Lepiszcze to jest powodem emisji toksyn powstających w procesie podgrzewania wełny.

 

7.Zabezpieczenie z foli aluminiowej nie jest w 100 % szczelne. Nawet gdyby tak było, po silnym podgrzaniu odkleja się taśma, a miejsca uszkodzone (osłabione) podczas montażu, szybko się utleniają. Trudno powiedzieć jak migruje gaz powstający podczas podgrzewania lepiszcza. Nikt nie robił badań. A powinien!!! Na razie wystarczą nam informacje od ludzi, którzy po jednokrotnym podgrzaniu lepiszcza, nie mogą pozbyć się smrodu. Bo tak to działa. Gdy się już raz osiągnie poziom smrodu, będzie pojawiał się zawsze po osiągnięciu podobnej temperatury w kominku.

 

8. Nikt nie robił badań (a powinien!!!), jakie jest oddziaływanie na organizm ludzki toksyn niewyczuwalnych nosem. Tych z okolic 100-199 o C.

 

9. Nie ma badań takich jakie się robi dla pieców i piecokominków w skali 1:1. Wyniki laboratoryjne pochodzą wyłącznie z wyprażania próbek w laboratorium. Moim zdaniem to skandal!.

 

10.Wprowadzenie do obrotu na dużą skale produktu, na tak kruchych podstawach badawczych! Stwierdzenie emisji toksyn przy podgrzaniu wełny do 200 o C i brak badan jakie temperatury panują w kominkach! Jak to możliwe?!!!

 

11.Podobna hucpa to zmieniające się oznaczenia odporności termicznej. Pierwsze produkty miały napisy 750 o C, potem 650 o C, potem jeszcze mniej....Ostatnio chyba nie ma wcale temperatury. Napisali "produkt niepalny!" :D...Być może po moich wpisach...

 

Pewnie nadal macie wątpliwości. Chętnie odpowiem na pytania, ale z pewnością powyższe punkty pozwolą na przejrzystość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w skrócie, wełny do kominka nie dawać. Koniec i kropka :)

 

Witam.

 

Nie ma żadnego końca i nie ma żadnej kropki .W rzeczy samej dotyczy to tylko nowej inwestycji.Istniejąca w kominkach póki co na razie sobie w nich siedzi.O szkodliwości i oddziaływaniu jej na organizm ludzki zawsze mogę polemizować.Zawsze.Obuduj kominek płytami jakich używa branża.Nie to żebym się czepiał ale atesty niestety nic mi nie mówią.To także materiał ,który pod wpływem temp. może emitować coś czego atest nie uwzględnia.Trzeba mieć i to na uwadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cegła poza konkurencją. Wypalona w piecu, więc raczej toksyny poszły z dymem...Chyba, że jako wypełniacz napakowali żużlu, albo pyłów hutniczych (w szamocie chyba nie).Niektóre kamienie świecą prawie jak okolice Czernobyla...:D...O szkodliwości krzemianów nic na razie nie wiadomo. Trochę za mocno pylą podczas obróbki, ale to dotyczy wykonawców...Wermikulit moim zdaniem ma przyszłość, tylko nie za gęsty, bo podatny na wilgoć. Mała gęstość z kolei jest bardzo krucha.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

1.O szkodliwości i oddziaływaniu jej na organizm ludzki zawsze mogę polemizować.Zawsze.

 

2..Nie to żebym się czepiał ale atesty niestety nic mi nie mówią.

 

3.To także materiał ,który pod wpływem temp. może emitować coś czego atest nie uwzględnia.Trzeba mieć i to na uwadze.

 

 

1. O szkodliwości azbestu też w Polsce długo polemizowano

2. Szkoda .....wielka szkoda .

3. Teoria spiskowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Nie ma żadnego końca i nie ma żadnej kropki .W rzeczy samej dotyczy to tylko nowej inwestycji.Istniejąca w kominkach póki co na razie sobie w nich siedzi.O szkodliwości i oddziaływaniu jej na organizm ludzki zawsze mogę polemizować.Zawsze.Obuduj kominek płytami jakich używa branża.Nie to żebym się czepiał ale atesty niestety nic mi nie mówią.To także materiał ,który pod wpływem temp. może emitować coś czego atest nie uwzględnia.Trzeba mieć i to na uwadze.

To fakt...Stawianie kropki ryzykowne...Nawet w przypadku wełny. U Ciebie płaszcz wodny, wełna nie jest tak zagrożona jak w przypadku paleniska powietrznego. Za wkładem 60 stopni to katastrofa! Kilkakrotnie mniej niż w konwencjonalnym osprzęcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku gdy się korzysta z tych płyt wapienno krzemianowych, to te płyty przykleja się tez do ściany za wkładem i do komina? Czy tylko z przodu i boku wkładu?

 

Płyty mam przyklejone do ścian, a do profili przykręcone, do nich przykręcone płyty g-k "różowe". Wkład z każdej strony jest "obłożony" płytami wapiennymi. Płyty są bardzo łatwe do obróbki i przykręcają się tak samo jak płyty g-k. Generalnie kominek wykonywał mój dobry znajomy zajmujący się branżą kominkowo - kamieniarską i oczywiste było dla niego, że zastosuje płyty wapienno krzemianowe. Nawet nie sugerował wełny. Oczywiście, są ludzie robiący na wełnie no i jak sobie życzą, to im robi na wełnie z pełnym, uświadomieniem o wadach i zaletach, łącznie z wpisaniem użytych materiałów do umowy.

 

Fotka z zabudowy w trakcie, nad wkładem widać białą płytę krzemianową przykręconą do profili, po bokach przykręcone są już płyty g-k. Powyżej widać jedną też płytę przyklejoną do ściany (i muszę sprawdzić czy do sufitu była przyklejona ?).

 

WP_20161011_19_43_15_Pro.jpg

Edytowane przez piotrek0m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co dodatkowo przykręcałeś jeszcze g-k? Te płyty izolacyjne nie można bezpośrednio pokryć tynkiem/kamieniem innym wykończeniem według uznania?

 

Tak zawsze ma mocniejszą i równą powierzchnię. Dyskusyjne może być ich użycie nad oknem, bo mocno się tam nagrzeją i mogą się rozsypywać z czasem. Lepiej jest tam użyć twardych płyt krzemianowo-cementowych (czy jakichś innych włóknisto-cementowych), jeszcze lepiej na całość powierzchni. Robi to już jakiś koszt, ale jest pewniejsze i bardziej trwałe.

Wykończenie może się dobrze trzymać papieru płyty g-k, ale papier może się z czasem nie trzymać gipsu - rdzenia płyty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...