Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wzięlibyście do siebie teściow? ? :))) Budujecie nowy dom i


Gość M@riusz_Radom

Wziąłbyś do siebie teściów ?  

246 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wziąłbyś do siebie teściów ?



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 481
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

1. Mariusz, pamiętaj, że nasi teściowie są zawsze czyimiś rodzicami, więc tak już zupełnie sie nie odżegnuj od jakichkolwiek związków z nimi. ALe w Twoje sytuacji masz prawo odwdzięczyć sie pięknym za nadobne i ja wcale Ciebie za to nie potępiam (zresztą, jakie ktokolwiek ma prawo potępiać wybory innych ludzi?)

2. Chociaż z drugiej strony w krajach tzw. cywilizowanych, np. w Stanach, dzieci liczą same na siebie. Nawet dzieci najbogatszych ludzi (jeśli ci ludzie są mądrzy i mądrze wychowują swoje dzieci) moga liczyć najczęściej same na siebie - same dorabiają nawet jako nastolatki. I nikt sie nie obraża na swoich rodziców, że poddali dzieci ciężkiej próbie i nauczyli życia. Ja prawdę mówiąc też zostałam tak wychowana, od 19 roku życia utrzymuję się sama i na rodziców się nie oglądam. ALe zgodnie z polską tradycją wychowania, mam do nich o to pretensję i moje stosunki z nimi są bardzo chłodne.

3. Nie wiem, czemu wszyscy tak naskakują na Shago za to, że prowadzi taki dom starców i że traktuje go jako interes. Ludzie! Przecież żyjemy w kapitalizmie! Co wy byście chcieli, żeby każdy był altruistą i dawał innym siebie i swoją pracę za darmo i nie zarabiał na tym? Właściciel mięsnego tez ma się wstydzić, że zarabia na was, któzy u niego kupujecie? Bez przesady, interes to interes i ja właśnie podziwiam Shago, że otwarcie mówi, bez jakiegoś głupiego wstydu, że prowadzi ten dom w celach zarobkowych. Nie oszukujmy się, gdyby ktokolwiek z nas założy też taki dom, to nie z dobrego serca, żeby staruszkom pomagać, tylko żeby kasę ciągnąć. I, wbrew temu, co napisała Agnieszka1 - to, że ma dom starców WCALE nie robi z niego człowieka niemoralnego. Czy wspomniany przeze mnie właściciel sklepu mięsnego też jest niemoralny? A taksówkarz jest moralny, jeśli bierze od nas kasę za przewiezienie nas po mieście?

4. A tak w ogóle, to wyluzujcie! Forum jest po to, żeby DYSKUTOWAĆ, a nie się obrażać. Ta dyskusja jest naprawdę ciekawa, bo emocjonalna, dotyka spraw, któe dotykają nas wszystkich, prędzej, czy później. Fajnie jest wymieniać poglądy, patrzeć na sprawę z różnej perspektywy, ale bez obrażania się na tych, co mają inne zdanie i bez używania niepotrzebnych epitetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shagan napisał, cytuję:"To czy rodzice komuś pomagają czy nie nie powinno mieć żadnego znaczenia w tym czy znajdą kąt w domu swojego dziecka" - podkreślenie jest moje.

Czarno na białym - Shagan kulturalnie wyraził swoje zdanie, nic nikomu nie narzucał, nie kazał zrobić, nie krytykował, A Ty jak podsumowałeś, to już napisałam powyżej.

I już mi nie chodzi o to, że mamy inne poglądy,

ale o formę prowadzenia dyskusji na forum!!!

Jak sie z kimś nie zgadzasz, to ten ktoś prawi farmazony albo jest osłem, a jak brak Ci argumentów, albo nie ma się do jakiego słówka przyczepić, to wg Ciebie "ble ble ble".

 

 

Piszesz też wcześniej, cytuję :"Bo żyje się dla dzieci moi drodzy, nie one dla nas, przede wszystkim my dla NICH i jeśli oni na własnej skórze doświadczą BEZINTERESOWNEJ....miłości od rodziców to będą w stanie przekazać to samo co dostali od nas swoim dzieciom.."

No właśnie ...B E Z I N T E R E S O W N E J

Tak ładnie o tym piszesz, tylko dlaczego potem to nie działa w drugą stronę??? To się nazywa P U S T E F R A Z E S Y

 

 

A co do Shago, to nie czujecie, że prowokuje.

Gdyby miał prowadzić taki ośrodek tylko i wyłącznie dla kasy, jak pisze, to nie krytykował by tych, którzy tam Starszych zostawiają dla tej kasy właśnie (bo zaznaczył przecież margines sytuacji, w których to jest konieczne rozwiązanie, a resztę - ok. 80% ocenił jako czysty egoizm i wygodnictwo).

Napisałby raczej" To nic złego.Tu jest dobrze, ciepło, miło, zaspokojane tu są wszystkie potrzeby, emocjonalne również, dziadkowie za dziećmi i wnukami nie tęsknią, mają swoje towarzystwo...po prostu sam miód...Odkładajcie powolutku, odkładajcie z emeryturek, jak wam zabraknie, kochane dzieci Wam pomogą, przemiłe pielęgniarki będą do dyspozycji 24 godziny na dobę....cuuuuudownie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle, to gdyby była taka potrzeba, to wzięłąbym teściów, czy rodziców do siebie. Gdyby chcieli. Ale nie chcą. Natomiast gdyby byłi ciężko, obłożnie chorzy i wymagali stałej, fachowej opieki, to może wynajęłabym pielęgniarkę, albo oddałabym do fachowej instytucji, bo ja nie jestem w stanie zapewnić opieki medycznej jakiej starsza osoba potrzebuje. Natomiast co do mieszkania z teściową (nie ważne, czy z moją, czy z męża, czyli z własną, czy z męża matka, czy ojcem), to nie mam nic przeciwko lubię moich teściów, rodzice się do mojego życia nie wtrącają, więc moga sobie mieszkać, jeśłi byłaby taka potrzeba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimilapin

Ja czuję, że Shago prowokuje i to na każdym kroku i dlatego nie wiem kiedy ten człowiek mówi prawdę o sobie a kiedy prowokuje- czy prowadzi dom starców tylko dla pieniędzy, czy też wzrusza się losem pensjonariuszy. Nie lubię tego stylu dyskutowania, czepiania się szczegółów nie rozumiem poczucia humoru, które obawia się kiedy ktoś wykaże mu brak logiki - to wtedy wyjaśnieniem jest żart.

Jest oczywiście na to rada: nie dyskutować, wyluzować.

 

A w związku z zaangażowaniem w prace i zarabianiem- czy naprawdę uważacie, że te dwie rzeczy są nie do pogodzenia, wiem, że mało jest lekarzy, którzy oprócz zarabiania mają jeszcze na względzie dobro pacjenta i czasem potrafią widząc sytuację darować 50 zetów, ale są, są ludźmi z powołaniem, to samo można mówić o każdym: nauczycielu, biznesmenie i prowadzącym Dom Starców. Wydaje mi się, że tam gdzie w grę wchodzi praca z ludźmi nie może się liczyć tylko kasa (na Zachodzie, na który się tu niektórzy powołują przerabiano to w XIX wieku). Jezeli wyczuwam, że mam do czynienia z takim typem to uciekam, zmienam lekarza, domów starców też jest sporo, więc będzie można wybrać ten, w którym działa też "czynnik ludzki". Cóż na razie nie u mnie ma problemu z wyborem domu seniora- babcia poszła swoją drogą za głosem serca :wink: , nikt oczywiście nie zamierza sprzedawać jej mieszkania, a jak stwierdzi, ze jest to dobre miejsce, to mieszkanie się wynajmie i będzie miała na swoje wydatki.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magośka - mało jest ludzi, którzy pracują, bo lubią, czy bo takie mają powołanie. Większość z nas jednak chyba zasuwa dla kasy, niezależnie od tego, czy lubi swoją pracę, czy nie. Szczęściarzem nazwałabym kogoś, kto pracuje nie dla pieniędzy, czy dlatego, że zmusza go sytuacja, a z przyjemności, czy z chęci niesienia pomocy innym. A Shago, o ile zrozumiałam z jego postów, sam nie pracuje z ludźmi (ze swoimi pensjonariuszami), tylko ma kogoś, kto ten dom w jego imieniu prowadzi. Nie trzeba miec powołania, żeby być właścicielem takiej instytutcji. A tak w ogóle - to mało jest chyba zawodów, gdzie nie ma się kontaktu z ludźmi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia, też uważam, że jest mało takich ludzi, ale lepiej szukać kogoś takiego niż trafić na frustrata, który nie znosi tego, co robi, ale to robi, bo to daje niezły dochód (domy starców są faktycznie dość dobrze dotowane, z tego, co wiem).

Co do Shago, to szczerze mówiąc nie wiem kim jest, nawet gdyby to był tylko właściciel takiej placówki, to zgodnie z zasadą "jaki pan taki kram" miałabym, delkiatnie mówiąc średnie zaufanie do takiej placówki.

A jeżeli chodzi o poszukiwanie "ludzkiej twarzy" w różnego typu biznesach, podam przykład, przwołanego tu sklepu mięsnego. Ja wolę kupić nawet drożej, ale w sklepie, gdzie właściciel nie kazał sprzedawczynioma) wciskać kitu kupującym, że towar jest świeży i pyszny, jeżeli tak nie jest, b) zawijać szczelnie w folię, żeby woda przed wniesieniem na wagę sie nie wylała, itp, itd. Jaki mam z tego zysk- oczywiste- wiem, że tej wędliny lepiej nie kupować bo niezbyt dobra (o tym, zeby takiej wcale nie było nie marzę, choć może kiedyś i taki sklepik u nas otworzą), wiem, że nikt nie będzie chcial mnie okantować- a jaki zysk ma na tym właściciel sklepu: pozornie taci, bo nie sprzedaje starego mięsa, ma straty, nie zarabia tyle, co konkurent, ale ja będę stałą klientką teo uczciwszego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga i vice versa 8) Sądzę, że im trudniejszy temat, tym bardziej trzeba trzymać na wodzy rozbrykane emocje, bo przynajmniej ja nie sądzę, że metoda na spuszczenie nadmiaru emocji u wirtualnego psychologa dyżurnego daje jakieś pożądane skutki (no moze nabicie licznika 8) )

Wydaje mi się, że jakoś kobitki tu spokojniej dyskutują, choć są ponoć bardziej emocjonalne, No i mniej je widać, bo panowie odpowiadają sobie serią postów. Przy okazji, bo nie zdążyłam odpisać na post Joli, Jola też dzięki za posta, miło, że ktoś myśli podobnie.

Pozdrawiam

Gośka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shago jak widze Ty przeczytales post "kolezanka" nawet sie do niego ustosunkowales ale nie na temat.

Ja prosilam o to abys napisal co bys powiedzial takiej dziewczynie gdyby przyszla do Ciebie po rade .

 

A jesli chodzi o lekarzy co asaj pisala - jest lekarz z powolania i lekarz dla kasy. Tak samo jest w przypadku Shago.

Ale jesli sam pisze ze robi to dla kasy wiec sam z siebie robi niemoralnego wiec daruj sobie Shago umoralnianie innych.

Nie wypada juz nawet.

 

:p

 

a co mam zrobić? z czegos trzeba żyć. poza tym zarabiam (w większośći) na wygodnych młodych ludziach a nie na ich rodzicach czy teściach. to jest taka różnica. możesz albo nie zwracać na dziadków uwagi, albo wynając pielegniarkę albo wyslac do domu starców. mozesz tez sama sie opiekować. a to że ja zarabiam na opiece nad starszymi ludzmi to wcale nie uważam, że jest w tym coś niemoralnego. jeżeli uważasz inaczej to określ co w tym takiego niemoralnego.

co do przykłądu twojej kolezanki to ja się juz do niego odniosłem, no chyba że przeoczyłem ten post o który ci teraz chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimilapin

Ja czuję, że Shago prowokuje i to na każdym kroku i dlatego nie wiem kiedy ten człowiek mówi prawdę o sobie a kiedy prowokuje- czy prowadzi dom starców tylko dla pieniędzy, czy też wzrusza się losem pensjonariuszy.

prowadzę dom starców dla PIENIEDZY, bo z tego żyję. nie znaczy to że los tych ludzi jest mi obojętny i ze moge spokojnie patrzeć na to w jaki sposób są traktowani przez rodzinę. ale powtarzam jeszcze raz, za ich pobyt płaci rodzina, mops i zus. a nie oni sami. taka jest różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka i Małgośka

 

Załóżmy, że Shagi prowadzi Dom Starców charytatywnie.Każdą zarobioną złotówkę przeznacza na podwyższenie standardu.Nie zarabia NIC.

ZERO ZŁOTYCH.

Do tego pracuje z pełnym poświęceniem,nie tylko prowadząc placówkę organizacyjnie, ale także poświęca cały swój czas, cała energię dla pensjonariuszy, słuchając, rozmawiając, pocieczając.

Pensjonariusze będa mieć wtedy z pewnością lepszy byt i samopoczucie, ale to nie wyleczy pewnej grupy ) z samotności, rozgoryczenia, poczucia bezsilnosci i nieudanego życia.

 

I o tym właśnie pisał Shagi, że jast grupa pensjonariuszy, wg niego około 80%, którzy są w Domu Starców z powodu wygody i egoizmu rodziny. I że to jest właśnie obrzydliwe.

Po co miałby uparcie powtarzać o przyzwoitości, nie OBOWIĄZKU, ale o zwykłej ludzkiej przyzwoitości?

 

 

Moja przyjaciółka prowadzi prywatny ośrodek dla uzależnionych.

Nie zarabia na tym wiele, z siebie daje bardzo dużo, właściwie nie ma czasu na założenie rodziny.Czasami jedzie do domu takiego alkoholika i wyciąga go za frak, żeby wrócił do ośrodka, żeby się leczył dla siebie i dla dzieci.Nawet jej Mama się angażuje, przybiegając do mnie, żeby zmontować jakąś paczkę dla dzieciaka alkocholika.

Podziwiam je obie. Ale to zdarza sie nieczęsto, bo nie miała by wtedy czasu na prowadzenie firmy (tak, to firma, jak każda inna), nie może się też zbytnio angażować emocjonalnie w problemy swoich pacjentów, bo nie mogła by normalnie pracować, taki to ogrom ludzkich nieszczęść.

Całe szczęście, że prowadzi takie usługi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Shago, to nie czujecie, że prowokuje.

Gdyby miał prowadzić taki ośrodek tylko i wyłącznie dla kasy, jak pisze, to nie krytykował by tych, którzy tam Starszych zostawiają dla tej kasy właśnie (bo zaznaczył przecież margines sytuacji, w których to jest konieczne rozwiązanie, a resztę - ok. 80% ocenił jako czysty egoizm i wygodnictwo).

Napisałby raczej" To nic złego.Tu jest dobrze, ciepło, miło, zaspokojane tu są wszystkie potrzeby, emocjonalne również, dziadkowie za dziećmi i wnukami nie tęsknią, mają swoje towarzystwo...po prostu sam miód...Odkładajcie powolutku, odkładajcie z emeryturek, jak wam zabraknie, kochane dzieci Wam pomogą, przemiłe pielęgniarki będą do dyspozycji 24 godziny na dobę....cuuuuudownie

 

[/u][/b]

 

gdybym gadał jak wskazałaś to byłaby reklama albo prawdziwa prowokacja. (ciekawe jakby mnie wtedy mariuszek okreslił i jego kumple też)

z drugiej strony wydawać by sie mogło że podcinam gałaź na której siedzę. nic błędniejszego, społeczeństwa europejskie starzeją się. ludzi po 60 za 20 lat będzie 3 razy więcej niż dziś, a ludzi modych prawie połowę mniej. a wniosków nie ujawnie. :lol: :lol: :lol:

poza tym takich jak mariusz nie zabraknie, nieważne co powiem.

a moje zdanie jest takie jakie jest pomimo tego że trąci spiskową teorią dziejów.

ja również stwierdziłem że czasami lepiej ze ci ludzie trafiają do mnie, to też jest prawda, niestety najokrutniejsza.

autentycznie proponuje wolontariat, to daje dystans do tego co sie robi w życiu. żyje sie tylko raz. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka i Małgośka

 

Załóżmy, że Shagi prowadzi Dom Starców charytatywnie.Każdą zarobioną złotówkę przeznacza na podwyższenie standardu.Nie zarabia NIC.

ZERO ZŁOTYCH.

Do tego pracuje z pełnym poświęceniem,nie tylko prowadząc placówkę organizacyjnie, ale także poświęca cały swój czas, cała energię dla pensjonariuszy, słuchając, rozmawiając, pocieczając.

Pensjonariusze będa mieć wtedy z pewnością lepszy byt i samopoczucie, ale to nie wyleczy pewnej grupy ) z samotności, rozgoryczenia, poczucia bezsilnosci i nieudanego życia.

 

I o tym właśnie pisał Shagi, że jast grupa pensjonariuszy, wg niego około 80%, którzy są w Domu Starców z powodu wygody i egoizmu rodziny. I że to jest właśnie obrzydliwe.

Po co miałby uparcie powtarzać o przyzwoitości, nie OBOWIĄZKU, ale o zwykłej ludzkiej przyzwoitości?

 

 

 

no nareszcie, a juz myslalem ze nie potrafie pisac po polsku :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz

Kiedy pracowałam dla firmy, nigdy nie korzystałam z internetu prywatnie.

Prosta kalkulacja - pracując uczciwie mogłam zrobić jak najwięcej i nie zostawać w pracy po godzinach.Każda dodatkowa godzina w domu była dla mnie na wagę złota - dziecko w przedszkolu i tak mało wieczorem czasu dla rodziny i siebie.

Wcześniej, mając pracę, w której nie było prawie nic do zrobienia, zwolniłam sie na własną prośbę, żeby się nie cofać zawodowo w rozwoju, poza tym męczyło mnie spoglądanie pół dnia na zegarek.

Ty prowadzisz działalność na własny rachunek, nie rozumiem więc dlaczego jesteś w pracy po 10 godzin.

Odpuść sobie ten internet, a przynajmniej ten temat (na inne sprawy potrafisz poradzić fachowo i to jest o.k.).Będziesz w domku po 8 godzinach.

A ja..ja mam czas, a właściwie miałam, bo "urlop" mi się właśnie kończy, pędzę na lotnisko i cóż, au revioir.

Życzę powodzenia, naprawdę.

Aha, nie dawaj lepiej żonie do przeczytania tego tematu, bo jak ujrzy Twój żart o dłuuuugim numerku z Madzią, to kto wie... :wink:

 

Madzia - dobrze napisałaś.Jestem za

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Piszesz też wcześniej, cytuję :"Bo żyje się dla dzieci moi drodzy, nie one dla nas, przede wszystkim my dla NICH i jeśli oni na własnej skórze doświadczą BEZINTERESOWNEJ....miłości od rodziców to będą w stanie przekazać to samo co dostali od nas swoim dzieciom.."

No właśnie ...B E Z I N T E R E S O W N E J

Tak ładnie o tym piszesz, tylko dlaczego potem to nie działa w drugą stronę??? To się nazywa P U S T E F R A Z E S Y

 

To nie frazes, tylko, że to powinno działać tak jak opisałem, najpierw rodzice na dzieci a pozniej dzieci na rodziców i na swoje dzieciaki..

Trudno pomagać komuś, kto olał Cię w trudnej sytuacji i zostawił samym sobie, nie jestem złosliwy, powiedziałem Anecie, ze jak jej rodzice będą potrzebowac pomocy TO POMOŻEMY ale nie ma mowy o wzięciu do domu.

Czy to tak trudno zrozumiec? I czy to nie jest BEZINTERESOWNE ? :)

 

 

To nie frazesy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
12. Chociaż z drugiej strony w krajach tzw. cywilizowanych, np. w Stanach, dzieci liczą same na siebie. Nawet dzieci najbogatszych ludzi (jeśli ci ludzie są mądrzy i mądrze wychowują swoje dzieci) moga liczyć najczęściej same na siebie - same dorabiają nawet jako nastolatki. I nikt sie nie obraża na swoich rodziców, że poddali dzieci ciężkiej próbie i nauczyli życia. Ja prawdę mówiąc też zostałam tak wychowana, od 19 roku życia utrzymuję się sama i na rodziców się nie oglądam. ALe zgodnie z polską tradycją wychowania, mam do nich o to pretensję i moje stosunki z nimi są bardzo chłodne.

 

 

Mam nowe ARGUMENTY ;) Post w opracowaniu, proszę o cierpliwość:)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Mariusz

Kiedy pracowałam dla firmy, nigdy nie korzystałam z internetu prywatnie.

Prosta kalkulacja - pracując uczciwie mogłam zrobić jak najwięcej i nie zostawać w pracy po godzinach.Życzę powodzenia, naprawdę.

Aha, nie dawaj lepiej żonie do przeczytania tego tematu, bo jak ujrzy Twój żart o dłuuuugim numerku z Madzią, to kto wie... :wink:

 

Madzia - dobrze napisałaś.Jestem za

 

:) Chciałbym, serio, ale moja praca wiązę się niestety z tym, że musze być on-line czy tego chce czy nie, świat poszedł do przodu i teraz nad projektem w czasie rzeczywistym może pracować cały sztab ludzi, własnie dzięki internetowi.Pisanie na forum w niczym mi nie przeszkadza, wrecz przeciwnie, pozwala mi się odprężyć..

 

A żart z Magdą ? Dobrze, że podeszła do tego z poczuciem humoru i się nie obraziła ;) moja Aneta czyta te wypowiedzi także czytała i tę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I o tym właśnie pisał Shagi, że jast grupa pensjonariuszy, wg niego około 80%, którzy są w Domu Starców z powodu wygody i egoizmu rodziny. I że to jest właśnie obrzydliwe.

 

 

 

 

 

MIMILAPIN

Ale zobacz kochana kiedy on to nampisal.

Upieral sie przy swoim krytykowaniu tych co oddaja starszych ludzi do takiego domu. Upor jego byl wielki i krytyka wielka - nie robil wyjatkow.

A kim on jest aby krytykowac takich ludzi i wrzucac wszystkich do jendego wora? Nie jednego czlowieka skrzywdzilby taka opinia.

Dopiero jak dalam przyklad ( po bardzo dlugim czasie od rozpoczecia dyskusji) dziewczyny ktora bardzo kochala mame, ale byla zmuszona swoja mame umiescic w domu spokojnej starosci - wtedy nie wiedzac co napisac , Shago przyznal sie do tych 80%.

Gdyby pisal i zaznaczal tak od poczatku - ze sa ludzie tacy i tacy to w porzadku - ale u niego od poczatku byl "jeden wor" - czarne to czarne a biale to biale. Na koniec dopiero zaczol rozrozniac szare - i dobrze , bo byc moze ze to w koncu zrozumial a wiec i przyznal ze to ze odda sie rodzica do takiego domu to nie swiadczy od razu zle o czlowieku.

Czasem poprostu sytuacja zyciowa zmusza nas do czegos czego nie chcemy.

I jeszcze jedno- gdyby ta moja kolezanka znalazla sie na tym watku - pomysl jak by czula sie urazona i rozzalona.

Trzeba uwazac co sie pisze , a nie co slina na jezyk.

I umiec przyznawac sie do bledow .

Szkoda ze Shago nie wyznaje zasady - nie sadz bo bedziesz sadzony.

 

A wiec skoro Shago zrozumial i przyznal ze nie zawsze oddanie rodzica do domu starosci wiaze sie z tym ze jest sie nie wychowanym i swiadczy o braku szacunku dla rodzica - to mysle ze czas zakonczyc dyskusje ktora juz i tak dawno stracila sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...