Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wzięlibyście do siebie teściow? ? :))) Budujecie nowy dom i


Gość M@riusz_Radom

Wziąłbyś do siebie teściów ?  

246 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wziąłbyś do siebie teściów ?



Recommended Posts

[co do 20% to róznica jest taka, że uważam ich za takich samych jak rodzice pracujacy w supermarkecie na kasie oddający dzieci do złobka. z jednej strony nie można potępic ale z drugiej strony ale powodów do chwalenia nie ma również.

 

:lol: :lol: :lol:

 

No i ten poscik mnie zadawala calkowicie :p

Dziwi mnie mnie tylko to zdanie ktore wycielam.

Mozesz uscisilic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 481
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

[ja akurat wiem o co pytałes, i dlatego miałem takie zdanie a nie inne

 

 

Czyli masz juz inne? :wink:

 

nie

czas przeszły zastosowałem do całego zdania nie tylko do jego części :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

pozdrawiam

 

 

wiem wiem, zartowalam :p :wink:

takze pozdrawiam

 

ale ładnie to wychwyciłaś

znowu ktoś nazwie mnie osiołkiem albo kims jeszcze gorszym

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[co do 20% to róznica jest taka, że uważam ich za takich samych jak rodzice pracujacy w supermarkecie na kasie oddający dzieci do złobka. z jednej strony nie można potępic ale z drugiej strony ale powodów do chwalenia nie ma również.

 

:lol: :lol: :lol:

 

No i ten poscik mnie zadawala calkowicie :p

Dziwi mnie mnie tylko to zdanie ktore wycielam.

Mozesz uscisilic?

 

bo to jest tragedia zyciowa

w moim rozumieniu

co nie znaczy jednak że nalezy to w jakiś sposób usprawiedliwiac

jak człowiek jest w dołku to mu trzeba pomoc, krytyka i potępianie nic tu nie pomogą

no chyba że sam nie chce,

(to taki przykład oczywiście, zwiazny z wykorzystywaniem tych ludzi przez wielkie sieci handlowe, pampersy i inne cuda, takie uogólnienie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[co do 20% to róznica jest taka, że uważam ich za takich samych jak rodzice pracujacy w supermarkecie na kasie oddający dzieci do złobka. z jednej strony nie można potępic ale z drugiej strony ale powodów do chwalenia nie ma również.

 

:lol: :lol: :lol:

 

No i ten poscik mnie zadawala calkowicie :p

Dziwi mnie mnie tylko to zdanie ktore wycielam.

Mozesz uscisilic?

 

bo to jest tragedia zyciowa

w moim rozumieniu

co nie znaczy jednak że nalezy to w jakiś sposób usprawiedliwiac

jak człowiek jest w dołku to mu trzeba pomoc, krytyka i potępianie nic tu nie pomogą

no chyba że sam nie chce,

(to taki przykład oczywiście, zwiazny z wykorzystywaniem tych ludzi przez wielkie sieci handlowe, pampersy i inne cuda, takie uogólnienie)

 

 

ahaaaa , myslalam ze potepiasz oddanie dziecka do zlobka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

heh, nie wszystkich stac, aby zona byla w domu i wychowywala dziecko, byc moze my mamy ten luksus, ze mozemy utrzymac dom tylko i wylacznie z jednej pensji. Niestety znakomita wiekszośc społeczeństwa nie ma takiego luksusu i pracowac musi oboje rodziców, co wtedy ?

Pozostaje tylko żłobek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh, nie wszystkich stac, aby zona byla w domu i wychowywala dziecko, byc moze my mamy ten luksus, ze mozemy utrzymac dom tylko i wylacznie z jednej pensji. Niestety znakomita wiekszośc społeczeństwa nie ma takiego luksusu i pracowac musi oboje rodziców, co wtedy ?

Pozostaje tylko żłobek...

 

dlatego nie potępiam, choć złobek jest zakładem opieki zdrowotnej tak jak szpital, hospicjum czy zakład opiekuńczo-leczniczy(dom starców).

zawsze pozostają dziadkowie, o ile chcą, i moga pomóc. przeciez jak idzie sie na impreze to bajtla sie z dziadkami zostawia, lub wynajmuje opiekunkę.

tak apropo ogladałem ciekawy program na Discovery, zastanawiano sie tam po co ludzie tak długo żyją. zwierzęta nawet naczelne konczą zycie zaraz po tym jak nie są w stanie juz wiecej sie rozmnazac. ludzie jednak potrafią zyc prawie tak samo dlugo w okresie prokreacyjnym jak i w okresie gdzie nie moga dzieci miec. komentarz był taki ze szybkosc zycia, potrzeba w przeszlosci polowania itd a teraz pracy obojga rodziców powodowała i powoduje ze rola dziadków była duza i jest nadal. teoria ciekawa biorąc pod uwage równiez to ze dziadkowie kochaja wnuki o wiele bardziej niz swoje dzieci. ciekawe jest to też z tego wzgledu że jednak większosc nas dużą pomoc w wieku po 18 roku zycia od rodziców dostała o ile dalej nie dostaje w takiej czy innej formie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
tak apropo ogladałem ciekawy program na Discovery, zastanawiano sie tam po co ludzie tak długo żyją. zwierzęta nawet naczelne konczą zycie zaraz po tym jak nie są w stanie juz wiecej sie rozmnazac. .

 

A ja myślałem, że kończą żywot tylko wtedy gy sa :

- albo powaznie chore

- albo nie są w stanie samodzielnie polować :)

 

A dziadkowie ok, super pomoc gdy się idzie na imprezę lub planuje się wyjazd na 2 - 3 dni. Co innego, gdy w grę wchodzi dłuższa i stała opieka nad dzieckiem. Raz, że dziadkowie moga już nie mieć siły aby dziecko nosić, przewijać a dwa, że czasem mieszkają na tyle daleko, że codzienne dojazdy stają się dla nich uciążliwe.

 

Wiem wiem, mogą zamieszkać u nas, ale tego znowu może nie chcieć któreś z nas ;) i na tym skończę, coby znowu nie było,że niewdzięcznikiem jestem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
akurat jedno wynika z drugiego :lol: :lol: :lol: i nie dotyczy twojej tesciowej :p :p :p

 

 

Dlatego napisałem "albo" "albo" :p a co do mojej teściowej to ona ma się nadspodziewanie dobrze i polować potrafi ;)

Jeszcze by nas zagryzła bez mrugnięcia okiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

....a przepraszam poszło w las... :wink:

 

Jasne, jakbym Ci powiedział, że jakbym miał takie dziecko jak Ty to byś go wogóle mieć nie chciał, to byś to przyjęła jako komplement ? :)

Też mnie nikt nie przeprosił za te słowa, a osoba postronna mogłaby z tego wyczytać, że ze mnie kawał @%@$# jest, a to wcale nie jest prawda..

 

A co do osiołka, no cóż, jeśli ktoś uznał to za obelgę to chyba mogę mu tylko współczuć.. To faktycznie obelga i potwarz jakich mało..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzam się, oboje się ciut zagalopowaliście.

Ale wiez co, zerknęłam na Twoje strony, jak kupiłeś działeczkę...szkoda nerwów, jak sie ma takie wspaniałe plany.

Tylko mi się zdjęcia nie otwierają, a zobaczyłabym chętnie Twoją studzienkę.Wszystkiego dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....a przepraszam poszło w las... :wink:

 

Jasne, jakbym Ci powiedział, że jakbym miał takie dziecko jak Ty to byś go wogóle mieć nie chciał, to byś to przyjęła jako komplement ? :)

Też mnie nikt nie przeprosił za te słowa, a osoba postronna mogłaby z tego wyczytać, że ze mnie kawał @%@$# jest, a to wcale nie jest prawda..

 

A co do osiołka, no cóż, jeśli ktoś uznał to za obelgę to chyba mogę mu tylko współczuć.. To faktycznie obelga i potwarz jakich mało..

 

dobra dobra, tego nie potraktowałem jako obelgę tylko jako brak szacunku dla oponenta

o

ale szczerze mariusz, chciłabyś miec synową o której wiedziałbyś że cie jakoś tak nie lubi, żeby mocniej nie powiedziec?

ja bym nie chciał. :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzam się, oboje się ciut zagalopowaliście.

Ale wiez co, zerknęłam na Twoje strony, jak kupiłeś działeczkę...szkoda nerwów, jak sie ma takie wspaniałe plany.

Tylko mi się zdjęcia nie otwierają, a zobaczyłabym chętnie Twoją studzienkę.Wszystkiego dobrego.

u mariusza w studni straszy, zatrudnil okolicznego elementu troche i siedzą w studni i wino walą, a jak teściowa sie nad studnia pochyla to drą sie w niebogłosy nieborzęta. z tego co mówił ma im zamiar kupic gitare i skrzypce zeby zawodzili po nocy. to sie nazywa sposób na tesciową. :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

ale szczerze mariusz, chciłabyś miec synową o której wiedziałbyś że cie jakoś tak nie lubi, żeby mocniej nie powiedziec?

ja bym nie chciał. :p :p :p

 

prawdę mówiąc jest mi to obojętne, byleby dobrze dogadywała się z moim synem ;)

Jak to mówią, lepiej mieć 100 wrogów niż jednego fałszywego przyjaciela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...