Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wzięlibyście do siebie teściow? ? :))) Budujecie nowy dom i


Gość M@riusz_Radom

Wziąłbyś do siebie teściów ?  

246 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wziąłbyś do siebie teściów ?



Recommended Posts

WSZYSTKO ZALEŻY OD UKŁADÓW. TO ZNACZY, JEŚLI JESTEŚCIE NIEZALEŻNI FINANSOWO I POTRAFICIE POSTAWIĆ SPRAWY JASNO TO MYŚLĘ, ŻE RODZICE BĘDĄ PRZYDATNI ( OPIEKA NAD DZIEĆMI, GOTOWANIE, SPRZĄTANIE, CZASEM DO TOWARZYSTWA). ALE JEŻELI ZAUWAŻYLEŚ, ŻE RODZINKA WYWIERA ZŁY WPŁYW NA MAŁŻONKĘ, ONA JEST ULEGŁA I ZA CZĘSTO ICH SŁUCHA TO NIGDY!!!!!

Bardzo rozsądne podejście do sprawy .... optymalne - aby nic się nie zmarnowało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 481
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To może coś na wesoło:

Zięć oprowadza teściową po jego przyszłym mieszkaniu na siódmym piętrze budowanego właśnie wieżowca.

- To kuchnia, to sypialnia, tutaj salon.

Otwiera jakieś przeszklone drzwi :

- A tutaj będzie balkon. Mama wejdzie i zobaczy jaki piękny widok.

:lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Podbijam :)

 

NIGDY W ŻYCIU MIESZKANIA Z TEŚCIOWĄ.

PO 9 MIESIĄCACH TEGO RADOSNEGO DOŚWIADCZENIA WIEM O CZYM MÓWIE.

 

A dom dopiero na wiosnę zacznę budować :(

Jedyny plus mieszkania z teściową to taki że mam zwiększoną motywacje do budowania własnego domu.

I będę miała w nim 2 koty - teściowa ich nie znosi. Dzięki temu ograniczę wizyty do minimum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teściów mojej żony zawsze przyjmę

 

a dla teściów to mogę nawet kanadyjczyka wybudować w wymiarach 0,6x2m - 6 stóp pod ziemią :lol:

 

Ja to zastanawiałabym się, czy teściową mojego męża przyjąć :roll:

Aż mi się żal męża robi, jak sobie pomyślę, że mogę być taka na starość :wink:

 

PS

Moja matula jest kochana, tylko nauczycielka, a to nawet na emeryturze widać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaznaczyłam "nie", ponieważ męczy mnie towarzystwo teściowej na co dzień.

Męczy mnie to, że ona musi cały czas coś robić, głównie sprzątać, nawet na wakacjach nad jeziorem. Nawet gdy jest u kogoś w domu to zbiera paprochy z podłogi. Gdy zostawała z małymi wnukami to musiałam chować żelazko do piwnicy, bo inaczej zamiast z nimi po prostu "być" prasowała przez 3 godziny.

Ale i tak zawsze coś znalazła do zrobienia.

W zeszłym roku po kapitalnym, ogromnym remoncie całego naszego mieszkania płakała całe popołudnie, bo nie pozwoliłam jej sprzątać.

 

I tak mogłabym długo...uzbierało sie przez 25 lat.

 

Ale nigdy, nigdy nie odmówię jej pomocy! Jeśli kiedykolwiek będzie w potrzebie - to wezmę ją do siebie.

Wiem, że znajdę w sobie zgodę na życie z nią pod jednym dachem.

Jakoś się dogadamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaznaczyłam "nie". Moich rodziców nie wezmę, bo w domu rodzinnym zamieszkala z nimi moja siostra z rodziną. Moja teściowa należy do gatunku osób co to mają złote serce, ale charakter francowaty :D . Mieszka bardzo blisko budowanego przez nas domu, wiem, że chciałaby mieszkać z nami, ale dopóki jest w dobrej formie wolę nie mieszkać z nią pod jednym dachem. Jak będzie potrzebowała opieki to raczej też wolałabym, żebyśmy podzielili się z rodzeństwem męża sprawiedliwie tym obowiązkiem. W ostateczności zamieszka z nami. Nie będę oryginalna, ale nie zrobię tego z radością tylko z poczucia obowiązku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...