Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom pod krzewuszką, DIY


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 3 weeks później...

Zabrałem się do pracy, po kilku przymiarkach jakoś idzie. Instrukcja/ karta techniczna do allegry 9 jest chyba skopana albo przynajmniej nie zrozumiała - chodzi mi o parametry OWK i ten drugi (odległość ostatniej łaty / góry łaty kalenicowej od "teoretycznego wierzchołka dachu"). Chyba będę musiał coś poprawić.

 

Zrobiłem sobie dość wygodne w użyciu pieski (przymiary dekarskie) ale i tak czasami kładę na łacie długą poziomicę (2,5m na dachu wcale już nie wydaje się być długim odcinkiem) i równam ewentualne górki/ doliny. Czasami trzeba kombinować - ciekawe jak to robią dekarze.... ?:popcorn:

 

Jeszcze ze dwa dni ciężkiej pracy (tak po 10h minimum) i może będę zamawiał matinkę na wrzucanie dachówki na dach.

 

8812190900_1536172522.jpg

3144697400_1536172522.jpg

4974160400_1536172521.jpg

8827126800_1536172524.jpg

5242639900_1536172524.jpg

4169466100_1536172524.jpg

2472650100_1536172527.jpg

6344722500_1536172527.jpg

2286826800_1536172527.jpg

 

PS. Jeżeli kontrłata ma nieco inną grubość + dach jest lekko gdzieś zapadnięty co w sumie daje dołek prawie 1cm głębokości będzie widoczny na takiej dachówce z falą? Pytam bo może niepotrzebnie się z tym tak bawię :(

 

Pozdrawiam

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wiedzieć, że nie marnuję czasu.

 

Sprzedawca zaoferował mi kosze aluminiowe (zdaje się MDM) ale do ich mocowania wrzucił paczkę farmerów. Widziałem takie fajne blaszki do mocowania koszy by ich nie dziurawić ale te moje mają dość niską tą ostatnią krawędź. Może właśnie dla tego dali mi te farmery. Boję się dziurawić kosze - słusznie czy nie ma się czego obawiać? Sprzedali mi w zestawie 2 tuby zdaje się sikaflexu (coś z siki, i chyba flex, czarny uszczelniacz-klej) może nim dodatkowo potraktować farmery?

 

 

Pozdrawiam

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem silny ból brzucha, w lewym dolnym rogu, przyjechalo pogotowie ok 10:00 bo trwalo to od 4:00, dali zastrzyk w dupsko ale nie na wiele to pomoglo. Żadne leki przeciw bólowe czy rozkurczowe nie dzialaly. W koncu mówię żonie zeby mnie zawiozla na usg (w sobote to już trochę mały wybór był) i tak od lekarza ze skierowaniem na sor trafilem. Tam kroplowki jedna za drugą aż doczekalem sie w bólu usg i tomografii komputerowej, wyników badań krwi i moczu. No i nic, wszystko dobre no to lekarz wysłał mnie na urologię do torunia. Tu chyba 3 lub 4 razy usg i to samo, nic nie widac. Krew, mocz wsio ok a ja się skladam. Dali mi najsilniejszy zastrzyk w dupsko i od wczoraj ze 4litry kroplowek. Dziur mi narobili ... a tu ciagle slabo. No i sam wpadlem na pomysł, ze chyba sie kręgosłup mi pojebał (były podobne skecze z nim juz w mojej historii ale nie takie) no to konsultacja z fajną panią neurolog i nadal brak 100% potwierdzenia ale i niewykluczone, że mam rację. Dzis mnie już zdrowo w krzyżu łupie a brzuch coś ucichł.

 

Taka to historia z życia samoroba budowlańca. Wielu na fm opisywało swoje problemy a ja w duchu sobie myslałem, młody jestem (bynajmniej nie stary) raptem 31lat, pary w lapie drzemie ogrom, ogółem dość twardy ze mnie skurwysyn a jednal mnie poskładało jak dzieciaczka z kolką jelitową. Morał jeden, dbaj o zdrowie, jedno masz.

 

Pozdrawiam

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chyba 3 lub 4 razy usg i to samo, nic nie widac. Krew, mocz wsio ok a ja się skladam. Dali mi najsilniejszy zastrzyk w dupsko i od wczoraj ze 4litry kroplowek. Dziur mi narobili ... a tu ciagle slabo. No i sam wpadlem na pomysł, ze chyba sie kręgosłup mi pojebał (były podobne skecze z nim juz w mojej historii ale nie takie) no to konsultacja z fajną panią neurolog i nadal brak 100% potwierdzenia ale i niewykluczone, że mam rację. Dzis mnie już zdrowo w krzyżu łupie a brzuch coś ucichł.

 

 

Pozdrawiam

Karol

Od 10 lat zmagam się z dyskopatią, właśnie miałem postrzał w czwartek.......średnio raz w roku Mi się trafia...........jak ból ustanie szukaj dobrego fizjoterapeuty i ratuj się ćwiczeniami póki jeszcze czas.

Zdrowia życzę

Pozdrawiam Marek

Edytowane przez Beskidziak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Bezsilność mnie pokonuje. Dziennik na końcu drugiej strony wylądował.

 

Bardzo mocno nie chce mi się układać dachówki - po prostu boję się, ze nie dam rady a poza tym jakby nie patrzeć, jest to dość niebezpieczna praca. Namawiam okolicznego fachowca za co raz wyższą stawkę za co raz to mniejszy zakres prac aby jednak położył mi tą dachówkę. Mam łaty pod dachówkę, gąsiory, okna wstawię sam, rynny założone a z nimi deska czołowa + pas nadrynnowy + wróblówka na około a oferuję stawkę jak za full serwis + pomoc moja i brata.

 

Wstawili mi drzwi główne + techniczne.

 

Zrobiłem porządek z alarmem (fotek brak) oraz prostą instalacją na strychu. Zrobiłem wymiany pod schody strychowe (czekają na założenie).

 

Wyprowadziłem komin przez dach (w końcu, po ok 10 ms od rozpoczęcia jego budowy).

 

Brakuje mi deski czołowej bo jedna z dostarczonych przez Plastivan była z defektami i zażądałem wymiany. Ogólnie to ta zabawa z tą deską czołową kosztowała mnie prawie 4tys za takie buble że szok. Łączniki z 11 sztuk tylko 4 były ładne. Dosłali mi 6 sztuk ale jak to teraz wymieniać po fakcie? Trzeba by rynny i pas nadrynnowy demontować (no i wróblówkę oczywiście).

 

W domu czeka styropian etixx + cała reszta na elewację a pogoda ma się pierdzielić :( na poddaszu mam profile do k-g z metpolu (0,6, fajne solidne) no ale brak na nie czasu.

 

9511180800_1539774244.jpg

4995174600_1539774226.jpg

2683518100_1539774238.jpg

7411580800_1539774270.jpg

7111627100_1539774271.jpg

7712467400_1539774266.jpg

3720779000_1539774292.jpg

1483571300_1539774292.jpg

3021711800_1539774288.jpg

 

Jaki beton urobić na czapę komina? Zamierzam go okleić wełną 5cm + klej/siatka/klej a na wykończenie dać jakiś elastyczny klinkiero-podobny produkt.

 

Pozdrawiam

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kladzenia dachowki (ale I w kazdym nnym etapie) jak Ci sie nie chce I masz leki to rob malymi kroczkami. Nikt nie kaze ci klasc calosci odrazu. Beda znikac powolutku I pojawiac sie na dachu to I ochoty nabierzesz na dalsza prace. Pomysl ile sam juz wykonales wiec I z tym ogarnirsz. Najbardziej wkurza czekanie I brak pomyslu co robic. Praca jednak nakreca...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz rację, widać na jednym ze zdjęć, że zacząłem ale boję się efektów. Boję się spierdzielić ten dach... No i paru rzeczy nie jestem pewien. Głownie chodzi o kosze, gąsiory. W miejscu gdzie wyższy dach nachodzi nad niższy (nad garażem) deska czołowa zdaje się powinna "wisieć" nad dachówką niższego dachu a ja nie mając żadnej krokwi poza narożną przymocowałem owe deski czołowe do deskowania niższego dachu (tak samo przy lukarnach). Czyli teraz będę musiał docinać dachówki i może jakąś taśmą kominową uszczelniać :( nie wiem co z tym zrobić.

 

Kolejny dość silnie martwiący mnie problem to taki, że cieśla nie odsunął o grubość ocieplenia krokwi od ścian lukarny. Teraz po ociepleniu domu ściany tarasu (z balkonem podobnie) będą po 20cm wchodziły pod dach. Nie da się zamontować po bokach balustrady :( nie mam pojęcia co z tym zrobić a czuję, że to dziwnie będzie wyglądało.

 

PS. Idzie jesień a za nią zima - trzeba szybko ocieplić ściany i nasypać celulozy + grzać prądem bo nic innego nie ma a rury z wodą (CO +CWU) mrozu raczej nie lubią gdy w nich woda stoi...

 

Pozdrawiam

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz dostęp do cięcia wodą, to może zamiast wylewanej czapy zrób z granitu i dotnij wodą?

Myślałeś o wyciągarce do dachówek?

 

Podziwiam ile już udało Ci się zrobić i doskonale rozumiem zmęczenie materiału, chociaż nie mam się co porównywać - nam robiły ekipy, a i tak czujemy niechęć i zmęczenie. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...