Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zardzewiałe belki w piwnicy kamienicy


Recommended Posts

Witajcie.

Znalazłem bardzo fajne mieszkanie w kamienicy (rok budowy około 1936). Jego ogromną zaletą jest ogródek, a za nim park i jezioro. Podobno pierwotnie był to dom spokojnej starości. Piękne okna wychodzące na park - tak to właśnie wygląda.

Kamienica stoi przy w miarę uczęszczanej drodze, ale w mieszkaniu jest cichutko jak na wsi, ponieważ jest położone od drugiej strony (parku). Druga strona budynku całkowicie tłumi odgłosy samochodów.

 

Mieszkanie jest wyremontowane (nie całość, ale da się mieszkać z marszu). My szukamy czegoś na kilka lat. Za parę lat chcemy budować domki nad morzem i się tam przenieść.

 

Budynek jest wyremontowany (więźba dachowa i dachówki około 10 lat temu, elewacja i ocieplenie, klatka schodowa, ). Całość zewnątrz jak i na klatce wygląda bardzo dobrze. Piwnice są suche, brak oznak wilgoci, grzyba itp.

 

Jest jedno ALE - mocno skorodowane belki stopowe w piwnicy. Rdza wżera się, łuszczy i odpada całymi płatami.Czy jest to przeciwwskazanie żeby kupić to mieszkanie?:confused:

(Zupełnie nie rozumiem dlaczego nikt o nie nie dbał, przecież wystarczyło zakonserwować metal i by nie będzie korodował).

Planuję jeszcze pójść z jakimś konstruktorem lub inspektorem (gdzie szukać kogoś takiego) ?

 

Proszę o rady bo nie wiem co robić.

Edytowane przez tom_bombadil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli powinienem znaleźć inspektora i wraz z nim obejrzeć belki? W tym momencie na nikogo nie czekam, ale mogę to spróbować zainicjować.

 

Dziś tam będę i spróbuję zrobić zdjęcia. Ciekaw jestem czy w jakiś sposób można w tym momencie naprawić te belki - wydaje mi się to trudne

a wystarczyła by odrobina konserwacji 10,20,30 lat temu i dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może da się wycinać po jednej belce podpierając dodatkowo strop na czas wymiany. Natomiast plan takiego remontu powinien sporządzić jakiś rozsądny konstruktor; zresztą nie wiem czy nie potrzeba na to pozwolenia na budowę.

 

Da się wszystko; w Warszawie już kilkakrotnie zostawały tylko zewnętrzne mury kamienic a cały "środek" wymieniano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My szukamy czegoś na kilka lat. Za parę lat chcemy budować domki nad morzem i się tam przenieść.

 

Budynek jest wyremontowany (więźba dachowa i dachówki około 10 lat temu, elewacja i ocieplenie, klatka schodowa, ). Całość zewnątrz jak i na klatce wygląda bardzo dobrze. Piwnice są suche, brak oznak wilgoci, grzyba itp.

 

Jest jedno ALE - mocno skorodowane belki stopowe w piwnicy. Rdza wżera się, łuszczy i odpada całymi płatami.Czy jest to przeciwwskazanie żeby kupić to mieszkanie?:confused:

(Zupełnie nie rozumiem dlaczego nikt o nie nie dbał, przecież wystarczyło zakonserwować metal i by nie będzie korodował).

Planuję jeszcze pójść z jakimś konstruktorem lub inspektorem (gdzie szukać kogoś takiego) ?

 

Proszę o rady bo nie wiem co robić.

 

Na kilka lat to może nie opłaca się kupować mieszkania ?

Rdza - "łuszczy się bardzo" - musi to ocenić fachowiec - konstruktor budowlany z uprawnieniami projektowymi lub od biedy wykonawczymi.

Rdza odpada całymi płatami - tak właśnie bywa ale nie znaczy to, że jest duży ubytek przekroju i nośności - nie musi być aż tak źle.

 

Zdjęcia możesz podesłać ale tylko informacyjnie. Trzeba to zobaczyć i ocenić osobiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi oczywiście o możliwość naprawy bez rozbierania całego stropu - to w ogóle jest możliwe?

W tych budynkach chyba stropy są najbardziej newralgiczne. Mury są raczej solidne a budynki swoje przepracowały.

 

Naprawić się da bez rozbierania stropu.

Wymiana belek na nowe - zupełnie bez sensu.

I do tego kupujesz mieszkanie na kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za pomoc. Będę negocjował i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Zarządca mówił że "trzeba oczyścić i zobaczy się jak duży jest ubytek", naprawająubytki przez naspawanie na belkę elementów (chyba płaskownika).

 

Tak właśnie to wygląda:

http://zapisz.net/images2/20161125/583779add8064.jpeg

http://zapisz.net/images2/20161125/583779ff3725e.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

ostatnio pisałem podobną ekspertyzę. Musisz znaleźć konstruktora, rzeczoznawcę która będzie wiedziała jak do tego podejść. Jak ktoś przyjedzie, dotknie, postuka i powie że jest OK, a po wszystkim skasuje 500zł to dalej nic nie wiesz.

W naszym przypadku robiliśmy odkrywki stropu aby poznać budowę przegrody (czyli co obciąża strop), odkrywaliśmy cały profil i oczyszczaliśmy półkę dolną profilu stalowego, a następnie mierzyliśmy szerokości, wysokości, grubości. Po badaniach obliczaliśmy nośność stropu przyjmujac wymiary profilu zbadane na obiekcie, wymiary pomniejszone o wpływ korozji. Jeśli wyjdzie że profile przeniosą obciążenia to jest ok, należy jedynie oczyścić profile i zabezpieczyć antykorozyjnie. W przypadku gdy nie niesie to prawdopodobnie nie warto tego wymieniać bo jest to wszystko zespolone ze sobą, a z racji że jest to piwnica to wystarczy w połowie rozpiętości dać podciąg który podeprze strop i sprawa załatwiona, oczywiście trzeba rozpoznać jaki to jest typ stropu i czy taki zabieg można wykonać.

Jednakże w budownictwie nie ma dwóch takich samych przypadków, nawet wg tego samego projektu :p więc musi to zbadać, ocenić, zamodelować i policzyć uprawniony konstruktor, rzeczoznawca.

Taka moja podpowiedź.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robert_wel

Bardzo dziękuję za wyczerpującą informację.

Prawdopodobnie w przypadku grubszej transakcji (droga lokalizacja, kupno całej kamienicy) mogłby się to odbyć, ale czy również w przypadku zakupu jednego mieszkania? Nie wiem czy pozwolono by mi na taką ingerencję. Ile kosztuje taka usługa?

 

Może warto podejść do tematu w ten sposób: ogólne oględziny bez ingerencji, ewentualny zakup i sprzedaż za kilka lat. Myślę że jeszcze długie lata ten strop wytrzyma. Oglądamy dużo mieszkań ale generalnie niemal nic nam się nie podoba. To mieszkanie jest względnie tanie, niewielkie (49m2) i na początek nam wystarczy. Potem można je sprzedać.

 

U zarządcy (ZGM) w biurze techników widziałem report który stwierdzał korozję belek stropowych oraz zalecenia aby naprawiać ją przez "naspawanie" dodatkowych elementów.

 

Co radzisz w takiej sytuacji?

Edytowane przez tom_bombadil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...