[WARSZAWA] Kupno mieszkania

[Michal142]

Cześć

 

Potrzebuję Waszych opinii i pomocy. Zastanawiamy się z żoną nad zakupem mieszkania. Nie mamy konkretnych preferencji co do dzielnicy, a nawet bardziej utwierdzamy się w przekonaniu, że w czasie wolnym od pracy i innych obowiązków wolelibyśmy raczej uciec od miejskiego zgiełku. Zainteresowała nas propozycja developera LC Corp, która oferuje inwestycję w Ząbkach na ul. Powstańców 33. Pracujemy w Warszawie, więc dojazd z Ząbek do obecnych miejsc pracy nie byłby tak korzystny jak obecnie, lecz liczymy się z tym i w perspektywie próbowalibyśmy znaleźć pracę nieco bliżej.

 

Nie jesteśmy z Warszawy i jak na razie to miasto nas do siebie nie przekonało...Jako osoby jeszcze nie do końca zdecydowane co do pozostania i osiedlenia się w Warszawie lub okolicach myślimy w przyszłości (kwestia 3-5 lat), aby wrócić w rodzinne strony i tam budować dom. Tak, czy inaczej mam pytania odnośnie pomysłu zakupu mieszkania w Ząbkach, a najlepiej odpowiedzą osoby, które faktycznie tam mieszkają\mieszkały lub mają znajomych. Różnica w cenie pomiędzy ~50-60m2 mieszkaniem w Warszawie, a Ząbkach to ponad 100 000 zł.

 

1. Zakładając, że kupilibyśmy mieszkanie w Ząbkach, a później mimo wszystko chcielibyśmy wrócić do siebie - czy ciężko znaleźć potencjalnego najemcę\nabywcę na mieszkanie w takiej lokalizacji ?

 

2. Jaki jest faktyczny czas dojazdu komunikacją do centrum Warszawy ?

 

Może ktoś ma jakąś opinię o developerze LC Corp, o tej inwestycji w Ząbkach ?

 

W miarę chęci i możliwości, proszę o odpowiedzi.

[Elllenka]

Stary wątek i pewnie nieaktualny, no ale może ktos ma podobny problem, więc napisze co myślę.

 

Mieszkam w Warszawie ponad 6 lat i coraz bardziej dochodzę do wniosku, że kupno mieszkania w samej stolicy to jakaś porażka. To dobre dla ludzi, którzy zarabiają po 5000zl miesięcznie. Dla reszty to masakryczny kredyt na 30 lat. Innymi słowy zarobki często jak z prowincji a ceny mieszkań chore i ponoć idą w górę. osobiście odradzam kupno mieszkania w Wawie każdemu, kto naprawde dobrze nie zarabia. jak masz stałą prace na porządna umowe, a najlepiej w budżetówce z której prawie na 100% nikt cie nie wyrzuci, to ok. Jesli ktos juz zaklada opcje zmiany pracy to polecam dzielnice gdzie jest metro i kolejka, ale na obrzeżach - czyli Włochy, Ursus, Młociny, Wesoła, Wawer, Rembertów. Dojazd do Centrum - maks. 20 minut, ale czasem sa remonty trakcji kolejowych.

 

Projekt PiS o przyłaczeniu pobliskich miast do Wawy nadal jest rozpatrywany, więc Piaseczno, Ząbki czy Pruszków moga jak najbardziej docelowo być Warszawą. Z Ząbek jedzie się do Wawy bezpośrednio i bez problemu - ok. 20-25 minut. Z otwocka np. ok. 35-40minut, ale to druga strefa i tez nie ma problemu.

 

Teraz najlepsze - polecam tez obejrzec mieszkania w miastach do których dojeżdża TLK i IC - np. Sochaczew, Żyrardów, czy np. Mińsk Mazowiecki!!! Ceny nieporównywalnie niższe, a dojazd nawet w ok. 25 minut do Centrum!

[jak_kolwiek]

Stary wątek i pewnie nieaktualny, no ale może ktos ma podobny problem, więc napisze co myślę.

 

Mieszkam w Warszawie ponad 6 lat i coraz bardziej dochodzę do wniosku, że kupno mieszkania w samej stolicy to jakaś porażka. To dobre dla ludzi, którzy zarabiają po 5000zl miesięcznie. Dla reszty to masakryczny kredyt na 30 lat. Innymi słowy zarobki często jak z prowincji a ceny mieszkań chore i ponoć idą w górę. osobiście odradzam kupno mieszkania w Wawie każdemu, kto naprawde dobrze nie zarabia. jak masz stałą prace na porządna umowe, a najlepiej w budżetówce z której prawie na 100% nikt cie nie wyrzuci, to ok. Jesli ktos juz zaklada opcje zmiany pracy to polecam dzielnice gdzie jest metro i kolejka, ale na obrzeżach - czyli Włochy, Ursus, Młociny, Wesoła, Wawer, Rembertów. Dojazd do Centrum - maks. 20 minut, ale czasem sa remonty trakcji kolejowych.

 

Projekt PiS o przyłaczeniu pobliskich miast do Wawy nadal jest rozpatrywany, więc Piaseczno, Ząbki czy Pruszków moga jak najbardziej docelowo być Warszawą. Z Ząbek jedzie się do Wawy bezpośrednio i bez problemu - ok. 20-25 minut. Z otwocka np. ok. 35-40minut, ale to druga strefa i tez nie ma problemu.

 

Teraz najlepsze - polecam tez obejrzec mieszkania w miastach do których dojeżdża TLK i IC - np. Sochaczew, Żyrardów, czy np. Mińsk Mazowiecki!!! Ceny nieporównywalnie niższe, a dojazd nawet w ok. 25 minut do Centrum!

 

mieszkałem w żyrardowie i mieszkałem w skierniewicach - wszystko na trasie TLK. Dojazdy do warszawy to porażka - całe życie w pociągu. Niby kolejka jedzie te 40 minut ale trzeba doliczyć czas dojścia na stację i poczekania na pociąg. Nieważne czy lato czy zima - opóźnienia i awarie są standardem. Proponuje wejść na grupe na FB Łódź-Warszawa Ciężka Przeprawa i poczytać jak dojazdy wyglądają.

[rejczel89]

Nie przesadzajmy, mimo wszystko mieszkajac na stałe w Warszawie, dobrze jest miec tutaj mieszkanie. Kupiłem apartament na Złotej 44 i nie mam na co narzekac. Wysoki komfort zycia,piekne nowoczesne budownictwo i szereg nowatorskich rozwiazan, ktore przyczyniaja sie do tego, ze zyje mi sie tutaj wygodnie, niezaleznie i luksusowo.

[celyna]

O kurczę, ale na Złotej to już… kosmos. Myślę nad Wilanowem… ale tak niezablisko tego szkardztwa opatrzności, otworzyli Branickiego po remontach, więc może któreś z tych osiedli

[narzekacz]

No zależy kto jakie ma możliwości. Złota to na pewno świetne miejsce, ale nie dla zwykłych śmiertelników