Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Płytowanie OSB i nieszczęsna membrana


michu82

Recommended Posts

Witam.

to mój pierwszy post i myślę, że od razu będzie dramatyczny :)

no przede wszystkim mi nie daje to spać spokojnie.

 

uprzedzę też że nie buduję sobie domów co kilka lat, więc pewnych rzeczy miałem prawo nie wiedzieć (nie wnikajmy kto powinien mi tutaj doradzać, bo nie mam na to nerwów już)

 

otóż sprawa wygląda następująco:

w wrześniu tego roku miałem skończoną więźbę i stałem przed decyzją czy płytować dach (prosta konstrukcja dwuspadowa) czy nie płytować.

zdecydowałem się płytować bo uważałem, że to ma znaczny wpływ na stabilność konstrukcji, pewnie jakieś walory tłumiące hałas i generalnie byłem zdania że to coś solidnego i lepiej to zrobić.

 

i tutaj kilka dni później po skończonym płytowaniu za namową "dekarzy" kupiłem membranę paroprzepuszczalną.

tak wszystko pięknie, ładnie się kładzie, nabili kontrłaty, łaty. prawie gotowe pod krycie właściwe (blacha)

 

potem ze względów rodzinnych mięliśmy aż do teraz przestój na budowie. w między czasie dużo dużo czytałem. i z każdym pojedyńczym argumentem, że moje rozwiązanie jest dobre znajdowałem 5, że jednak jest źle. na tą chwilę uważam, że bardzo źle.

 

ta membrana nadal tam wisi, jest to delta vent s. po kontakcie z producentem oczywiście sugerują, że pewnie UV nie uszkodziło jej na tyle żeby ją wymieniać i ogólnie będzie ok tym bardziej, że od strony południa mam szczyt.

 

ale OSB + membrana? pomysł dekarzy, ja nawet nie pomyślałem że to nie powinno tak być.

kalenica opłytowana szczelnie - doczytałem że powinny być szczeliny po 5cm na strone. zrobię je.

to samo pod okapem, styropian powinien być od płyt odsunięty tak? i czy muszę tutaj dawać kratkę wentylacyjną czy wystarczy że podbitkę dam perforowaną?

 

dobra a wracając do samego pokrycia dachu. proszę powiedzcie co robić?

 

albo zostawić tak jak jest i kłaść blachę.

 

albo zerwać łaty, kontrłaty (czy da się je potem wykorzystać jeszcze raz? ), usunąć membranę na to osb położyć papę? jeśli tak to jaką? żeby mnie koszty nie zabiły. pytam bo chciałbym poznać koszty. jestem tak tym wkur..... że sam jestem w stanie wejść na ten dach, wszystko zdjąć i założyć papę.

 

a i jeszcze jeden kruczek, czego też nie wiedziałem. pomiędzy płytami powinny być szczeliny (przynajmniej w linii poziomej). oczywiście ich nie ma. czy tak może zostać?

 

chcę mieć dobrze zrobiony dach. wszystko starałem się wybierać dobre jakościowo. a teraz mam wrażenie, że wszystko jest do niczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend

Jak uzywali zwykłych gwoździ to możesz rozebrac to ręcznie w kilka godzin. Jak używali skretnych to też bez problemu z brecha. Natomiast problem jest jak uzyli gwoździ ciesielskich bo wtedy łaty i kontrłaty mogą się rozdwajać i pekac.

Z drugiej strony jak sa użyte gwoxdzie ciesielskie to według mnie pracowanie OSB nie zaszkodzi pokryciu docelowemu,-,tylko co z ta membraną ? Musisz się zapytac fachowca ( czyt Andrzeja Wilhelmi)

 

Reasumujac sprawdx jakie sa gwoździe

 

W wypadku ocieplenia wełną konieczna jest szczelina wentylacyjna czyli styro w elewacji nie moze dotykac OSB. JA w tą szczeline dawałem bardzo drobną siateczke której nie pokona zaden komar, mucha itp. Będzie jeszcze blacha perforowana przeciwko kunom i ptakom

Edytowane przez grend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak uzywali zwykłych gwoździ to możesz rozebrac to ręcznie w kilka godzin. Jak używali skretnych to też bez problemu z brecha. Natomiast problem jest jak uzyli gwoździ ciesielskich bo wtedy łaty i kontrłaty mogą się rozdwajać i pekac.

Z drugiej strony jak sa użyte gwoxdzie ciesielskie to według mnie pracowanie OSB nie zaszkodzi pokryciu docelowemu,-,tylko co z ta membraną ? Musisz się zapytac fachowca ( czyt Andrzeja Wilhelmi)

 

Reasumujac sprawdx jakie sa gwoździe

 

W wypadku ocieplenia wełną konieczna jest szczelina wentylacyjna czyli styro w elewacji nie moze dotykac OSB. JA w tą szczeline dawałem bardzo drobną siateczke której nie pokona zaden komar, mucha itp. Będzie jeszcze blacha perforowana przeciwko kunom i ptakom

 

gwoździe zwykłe, sam je kupowałem. mowię tutaj o łatach. bo OSB była przykrecana.

sam sobie już myślę, że chyba bezwzględnie powinienem to zerwać i położyć papę. tylko jaką? da się to jakoś na zimno zamocować (gwoździe, lepik) bo zastanawiam się czy po OSB można tak na gorąco?

Edytowane przez michu82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend

no to masz problem rozwiazany jezeli juz wiesz ze membrana na 100% nie może byc (pomijam czas). Jak juz bedziesz dążyć do perfekcji to mozesz ustawić krajzyge na grubość OSB i zrobic szczeliny dylatacyjne.

Papę mocujesz na papiaki w górnej cześci papy i później to zakrywasz zakładką z następnego pasa papy (zadnego klejenia). Od razu dajesz kontrłaty aby ci tego nie zwiało.

 

Z papa sa dwie wersje - gruba 4 mm aby nastepowała "wulkanizacja" wokół wbitego gwoździa, albo najzwyklejsza. Ja bedę miał blache więc żaden śnieg mi nie nawieje wiec wybralem drugą wersje ale LUX.

 

Według mnie jak masz na całej połaci OSB to samemu nie położysz papy

Edytowane przez grend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łaty odzyskasz i będziesz mógł je spokojnie nabić. Co do kontr łat to już będzie sieczka ... więc będziesz zmuszony kupić nowe. Co do Papy to zaraz po termozgrzewalnej najlepszym wyborem będzie Lemar Membrana XS. (2mm) zaraz zaczną się wypowiadać że to badziewie itd, ale nie mieli jej w rękach nie próbowali rozrywać itd. Co do membrany to średnio może przebywać max 3 miesiące bez przykrycia a potem zacznie się stopniowo wykruszać... Musisz zostawić luz w kalenicy tak jak wspominałeś a w styropianie wlot ( najlepiej kratka tak żeby osy, kuny i inne robactwa nie wchodziły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to masz problem rozwiazany jezeli juz wiesz ze membrana na 100% nie może byc (pomijam czas). Jak juz bedziesz dążyć do perfekcji to mozesz ustawić krajzyge na grubość OSB i zrobic szczeliny dylatacyjne.

Papę mocujesz na papiaki w górnej cześci papy i później to zakrywasz zakładką z następnego pasa papy (zadnego klejenia). Od razu dajesz kontrłaty aby ci tego nie zwiało.

 

Z papa sa dwie wersje - gruba 4 mm aby nastepowała "wulkanizacja" wokół wbitego gwoździa, albo najzwyklejsza. Ja bedę miał blache więc żaden śnieg mi nie nawieje wiec wybralem drugą wersje ale LUX.

 

Według mnie jak masz na całej połaci OSB to samemu nie położysz papy

 

samemu nie położę w sensie braku 4 rąk (to jest do ogarnięcia) czy jakieś inne problemy przewidujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
samemu nie położę w sensie braku 4 rąk (to jest do ogarnięcia) czy jakieś inne problemy przewidujesz?

 

Papa bedzie ci zjeżdząć a po drugie w takiej sytuacji bedziesz musiał robić pasy od góry do dołu czyli podsuwac 2 pas papy pod pierwszy i jeszcze to przybic. według mnie aby to szybko było zrobione - 3 osoby + przybijanie stopni z łat aby było na czym stac i do tego rusztowanie ustawione w ten sposób, na taką wysokośc aby w momencie zsuniecia się jakiejś osoby, zatrzymała sie ona na rusztowaniu. (zakładam że nie masz 15 kominów aby się asekurowac)

 

Ja robiłem od dołu do góry robiac jednocześnie pas OSB i pas papy a i tak była potrzebna 2 osoba

Edytowane przez grend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papa bedzie ci zjeżdząć a po drugie w takiej sytuacji bedziesz musiał robić pasy od góry do dołu czyli podsuwac 2 pas papy pod pierwszy i jeszcze to przybic. według mnie aby to szybko było zrobione - 3 osoby + przybijanie stopni z łat aby było na czym stac i do tego rusztowanie ustawione w ten sposób, na taką wysokośc aby w momencie zsuniecia się jakiejś osoby, zatrzymała sie ona na rusztowaniu. (zakładam że nie masz 15 kominów aby się asekurowac)

 

Ja robiłem od dołu do góry robiac jednocześnie pas OSB i pas papy a i tak była potrzebna 2 osoba

 

Od góry do dołu? a czemu nie standardowo?

sądziłem że od dołu do góry, od razu kontrłaty i wspomagać się stopniami z łat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Od góry do dołu? a czemu nie standardowo?

sądziłem że od dołu do góry, od razu kontrłaty i wspomagać się stopniami z łat.

 

W sumie na siłe to by mozna było zrobic bo w sumie bedziesz miał łaty to moze coś z tego będzie bez dziurawienia bezsensu papy. - ale i atk bedzie potrzebna dodatkowa osoba Wogole jaki masz spad dachu - bo jest istotne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie na siłe to by mozna było zrobic bo w sumie bedziesz miał łaty to moze coś z tego będzie bez dziurawienia bezsensu papy. - ale i atk bedzie potrzebna dodatkowa osoba Wogole jaki masz spad dachu - bo jest istotne

 

30 stopni. jeśli chodzi o pomoc drugiej osoby to z tym problemu nie będzie.

właśnie nie chcę bez sensu papy dziurawić i jeśli juz miałbym przesuwać się z materiałem do góry to pod warunkiem że wstępnie nabije łaty niżej i będę się nimi asekurował.

 

ale nadal nie wiem czemu miałbym zaczynać od góry?

bo w sumie to też jest do zrobienia w bezpieczny sposób. wystarczy, że zrobie to też etapami. zostawiając obecne pokrycie i łaty zawsze o jeden pas niżej żeby mieć po czym chodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo nie bedziesz chodził i dziurawił papy - robisz sobie stopnie na OSB i tyle.

 

Kamil ja tak próbowałem robic i nie dałem rady aby było prosto - moze Michu da rade ?

 

no rozumiem. słuszna rada. tylko weźcie poprawkę na to, że ja tam mam nadal łaty i mogę wymieniać materiał stopniowo wykorzystując to co jest żeby po tym chodzić. chyba w moim przypadku największym błędem byłoby teraz usunięcie wszystkiego i dopiero montaż. raz że sam sobie zrobię pod górkę, dwa że pogoda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno chcesz to robic samemu ? Ja pape dawalem od gory bo mi tak bylo latwiej. Od gory odmierzylem 100cm (+szczelina), na krawedziach i na srodku, potem late przykrecilem wkretami (3-4wkrety) na te znaki. Wiec w zasadzie bylo rowno. Potem rolka papy rozwijana, ktora ladnie sie oparla o late. Gore papiakami bez blaszek przybilem. Nastepna warstwa 90cm od krawedzi pierwszej, tak samo lata by papa sie znowu opierala. Od gory papiaki i zgrzewanie pasa pierwszej papy z druga.

Do chodzenia mozna przykrecic jeszcze jedna late pod ta na ktorej papa sie opiera. Chodzenie po tej gdzie papa moze ja troche sciagac/falowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno chcesz to robic samemu ? Ja pape dawalem od gory bo mi tak bylo latwiej. Od gory odmierzylem 100cm (+szczelina), na krawedziach i na srodku, potem late przykrecilem wkretami (3-4wkrety) na te znaki. Wiec w zasadzie bylo rowno. Potem rolka papy rozwijana, ktora ladnie sie oparla o late. Gore papiakami bez blaszek przybilem. Nastepna warstwa 90cm od krawedzi pierwszej, tak samo lata by papa sie znowu opierala. Od gory papiaki i zgrzewanie pasa pierwszej papy z druga.

Do chodzenia mozna przykrecic jeszcze jedna late pod ta na ktorej papa sie opiera. Chodzenie po tej gdzie papa moze ja troche sciagac/falowac.

 

ok, więc po zebraniu tych wszystkich informacji założenia mam takie: (prostujcie mnie jeśli popełniam błąd)

 

- papa podkładowa termozgrzewalna SBS przybita punktowo w górnej krawędzi papiakami bez podkładek, na to zakład z kolejnej warstwy, bez zgrzewania do OSB i od razu kontrłaty.

 

- co ze zgrzewaniem zakładów? czy niczego nie zgrzewać?

- używać lepiku pod kontrłaty?

- jaką papę polecacie, która nie miażdży ceną?

 

 

Czy odpuścić termo i brać na zimno? Wtedy rozumiem, że lepik na zakłady i pod kontrłaty obowiązkowo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jak napisales o zgrzewaniu do OSB to sobie przypomnialem ze grzalem tez ten gorny pas papy do desek (choc nie wiem czy jest to koniecznie bo w zasadzie kontrlata i papiaki trzymac beda), ja uznalem ze nie zaszkodzi, poza tym od razu nie przykrecalem kontrlat. A zeby bylo latwiej to ten pas ktory juz lezal podpieralem deska szersza mocowana przy pomocy katownikow. Po zgrzaniu do desek bilem papiaki. Potem zgrzewalem obie papy ze soba.

papa.jpg

Pod kontrlaty dawalem lepik. Na srodku pomiedzy zakladami wrzucalem tez podkladki z papy, tam gdzie mialem dac wkrety, zeby bylo rowniej. Bo jednak tam gdzie zaklad, to jest wyzej.

Pamietac by laczenia papy wychodzily pomiedzy krokwiami. Laczenia robilem z lekkim skosem i zgrzewalem je.

 

Nie mowie ze to prawidlowo, tak poprostu zrobilem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osb jest bardzo śliskia a rolka papy waży różnie ale nie mało a jeżeli jeszcze jest wiaterek plus kąt dachu to wypadek pewny.

 

No to ja mogę podpowiedziec rozwiązanie na coś lżejszego, bezpieczniejszego i montowanego mechanicznie - papa sbs na osnowie, ale nie tak azwykłą. poszukaj info o Avaline BIT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...