Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

Mam problem z ciepłą wodą. Jest ona cały czas gorąca w bojlerze. Wyłączyłem całkowice pompe obiegową a mimo to woda w bojlerze jest gorąca. Chciałbym ustawić wodę w bojlerze na np. 40 stopni ale nie da się, Myślałem że pompa jest po to, żeby włączać obieg, lecz ona nawet jak nie chodzi to woda i tak jest gorąca w bojlerze. Pewnie przez to jest większe zużycie ekogroszku. Czy coś jest nie tak z podłączeniem ? Załączam zdjęcie.

 

20161201_114018.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/224716-gor%C4%85ca-woda-w-bojlerze-mimo-wy%C5%82%C4%85czenia-pompy/
Udostępnij na innych stronach

a gdzie ten zawór powinien być. jak rozpocząłem grzać to nie było ciepłej wody, dopiero jak tą pompę odkręciłem i zakręciłem to była. Czy może coś nie dokręciłem ?

na pewno nie ma tego zaworu zwrotnego na pompie cwu ?

załączam zdjęcie

 

20161201_122819.jpg

Sory jednak jest , To ta złota baryłka.

Trzeba pokombinować dalej. Jak sterowana jest pompka od cwu?

Gdzie włączony jest powrót z zasobnika

Rozrysuj schemat albo pokaż całośc

Edytowane przez fachman19
Chłopie bojler nie weźmie więcej niż może, nagrzeje wodę i już więcej energii nie łyknie, Ty więcej ekogroszku tracisz przez nieocieplone rury niż bojler. Ociepl rury, ociepl wełną/styropianem bojler, żeby mieć mniejsze straty i ciesz się ciepłą wodą zawsze

pompa jest sterowana tym pomarańczowym termostatem przylgowym. ale teraz odłączyłem ją całkiem od prądu bo i tak nigdy się nie załączała (bo termostat zawsze miał za ciepło żeby się włączyć)

 

dwa kolejne zdjęcia

20161201_132247.jpg20161201_132335.jpg

Kolega scrabie ma rację , ale sztuka cierpi

 

Po pierwsze ten termostat przylgowy i tak jest niewłaściwy( nie mierzy temperatury CWU .

Teoretycznie cwu nie powinna być grzana gdy pompka jest wyłączona .

Jeżeli jest grzana to albo nieszczelny zawór zwrotny ,albo coś powoduję jego otwieranie ( bład w schemacie połączeń)

 

Która rurka wydaje się cieplejsza zasilanie czy powrót zasobnika .

Szczególnie po poborze wody ze zbiornika?

Edytowane przez fachman19
rura zasilania zawsze jest cieplejsza, czyli ta nad bojlerem. dodam jeszcze że to naczynie pod bojlerem - jak przyciskam ten wentyl żeby spuścić powietrze to nic nie wylatuje. czyli tak jak by powietrza nie było. dopompować też się nie da. Edytowane przez chirac

Grzeje grawitacyjnie i będzie grzać. Żaden zawór zwrotny tu nie pomoże. Możesz wstawić zawór termostatyczny z kapilarą lub zawór elektromagnetyczny, lub na zasilaniu do bojlera zrobić porządny syfon.

Nie ma takiej możliwości aby nie można było dobić powietrza do naczynia.

Grzeje grawitacyjnie i będzie grzać. Żaden zawór zwrotny tu nie pomoże. Możesz wstawić zawór termostatyczny z kapilarą lub zawór elektromagnetyczny, lub na zasilaniu do bojlera zrobić porządny syfon.

Nie ma takiej możliwości aby nie można było dobić powietrza do naczynia.

 

dwa błędy ,- zawór zwrotny ma sprężynę ,a ciśnienie grawitacyjne jej nie pokona.

a drugi bład - żeby wpompować powietrze do naczynia trzeba wypchnąć wodę . gdy zawory są zamkniete woda nie wyleci to i powietrze nie ma gdzie wejść.

Należy zamknąć dopływ zimnej wody do zasobnika i otworzyć kran z ciepła wodą . Podczas pompowania woda z naczynia wypłynie przez kran.

 

Reszty nie kwestionuję

Fachman, czyli uważasz że wymiana zaworu zwrotnego pomoże? Pytanie tylko co bardziej sie opłaca. Wydać prąd na pompę czy troszkę więcej ekogroszku ale z wyłączoną pompą. Czyli mogłem w ogóle tej pompy nie kupować i byłby problem z głowy. A z tym naczyniem to muszę spróbować.
Fachman, czyli uważasz że wymiana zaworu zwrotnego pomoże? Pytanie tylko co bardziej sie opłaca. Wydać prąd na pompę czy troszkę więcej ekogroszku ale z wyłączoną pompą. Czyli mogłem w ogóle tej pompy nie kupować i byłby problem z głowy. A z tym naczyniem spróbowałem. Napompowalem ale jak wciskam ten wentyl to nic nie wylatuje dalej. Tak jakby nie było tam powietrza.
.
Fachman, czyli uważasz że wymiana zaworu zwrotnego pomoże? Pytanie tylko co bardziej sie opłaca. Wydać prąd na pompę czy troszkę więcej ekogroszku ale z wyłączoną pompą. Czyli mogłem w ogóle tej pompy nie kupować i byłby problem z głowy. A z tym naczyniem to muszę spróbować.

 

Chłopie, czego Ty nie rozumiesz, ten bojler to nie jest żadna strata, tak jak mówiłem, weźmie ileś energii i już, nic więcej w niego nie upakujesz. Zastanów się ile wydasz na przeróbki, żeby mieć zimniejszą (sic!) wodę, a ile realnie poniesiesz kosztów. Ja mówiłem serio z tym ociepleniem, tam tracisz więcej ekogrochu niż w bojlerze.

Jeśli grzeje grawitacyjnie, to olej te pompę i zostaw to w spokoju. Według mnie walczysz o jakieś kilkanaście ( może ) złotych miesięcznie, na sprawności układu więcej tracisz.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...