Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wilgoć w sypialni, czy pseudo "ogrzewanie podłogowe na ścianie" poradzi sobie?


Tomasito

Recommended Posts

Witam serdecznie.

 

Mam nadzieję, że dobrze trafiłem, jeśli nie-proszę o przeniesienie tematu.

 

Mam zapytanie do tutejszych fachowców.

A mianowicie:

W maju w sypialni zrobiłem garderobę z płyt wiórowych 18mm.

Niedawno zauważyłem, że jedna ze ścian (murowanych) w garderobie jest dosłownie mokra.Po zdjęciu ciuchów z wieszaka okazało się, że ściany murowane mają zielony nalot o grubości 5mm(!!)Grzyb powierzchniowy, zmyty, ściana osuszona dmuchawą.

Garderoba jest mocno zabudowana, brak jest wentylacji.Już zaradzam temu problemowi, zakładam "słoneczka" meblowe/wywietrzniki.Planuję osadzić je dosyć gęsto.Problem w tym, że tak czy inaczej grzejnik w sypialni nie daje sobie rady, po prostu jest za mały( oczywiście odpowietrzony).Temperatury z rana sięgają 16-16, 5 stopnia C.Spanie przy otwartych drzwiach nie wchodzi w rachubę gdyż z boku mamy łazienkę, w której śpi mops chrapiący jak stary żul(nie da się spać).

Mam dwa wyjścia by dogrzać sypialnię i skierować ciepłe powietrze na ściany murowane w garderobie-albo dołożyć po grzejniku jedno-panelowym po stronie mojej i żony albo od istniejącego grzejnika poprowadzić rury pex/miękką miedź w tzw. węża, czyli 4-6 poziomów w te i z powrotem, od lewej strony do prawej , podłączając rurkę do dolnego wejścia grzejnika.W miejsce wyjścia rury wstawił bym trójnik by zamontować odpowietrznik.

Od razu zastrzegam, iż nie mogę dołożyć grzejnika po stronie żonki, gdyż zaprojektowała sobie mini wejście , około 45 cm od ściany a grzejnik zabrał by kolejne 15cm (żonka kruszynka ale bez przesady :D ).

Grzyb wyszedł w większości po żony stronie ale na moją również częściowo się przedostał...

Jak bym nie nastawiał pieca to i tak chłodno w sypialni.Od odkrycia grzyba wietrzymy codziennie po kilka h ale to jeszcze bardziej wyziębia mieszkanie.

Mieszkamy w domu jednorodzinnym, na pierwszym piętrze, parter dogrzewany, gdyż jestem tam w trakcie remontu.Na parterze wilgoci brak.

Rysunek poglądowy.Po prawej stronie rzekomo tak miała by iść rura ogrzewająca garderobę i dogrzewająca sypialnię

Garderoba.jpg

Czy to zda egzamin?A może tak jak pisałem, dołożyć po grzejniku jedno-panelowym w garderobie po obydwu stronach....?Czy prowadząc te rury nie zaburzę niczym cyrkulacji wody w systemie C.O. ?

 

Z góry dziękuję za podpowiedzi:)

Ciężko się wstaje rano przy + 16 stopniach Cesjusza.... :(

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, albo dwa grzejniki panelowe albo wspomniane rury a'la ogrzewanie podłogowe(tylko natynkowe)...Pytanie tylko czy same rurki oddadzą tyle ciepła, ile jest potrzebne...?Ciepło jak ciepło ale czy taka konstrukcja nie zaburzy cyrkulacji wody w grzejnikach i czy w ogóle będzie to działać poprawnie...?Na mój chłopski rozum tak, ale nie jestem hydraulikiem ....Ściany murowane są "zewnętrzne" , nieocieplone...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szafa + ciuchy + obudowa itp - odcina dopływ ciepła do ściany, ale nie odcina dopływu pary wodnej ! tłumaczyłem tą noszalancję rodzicom, którzy sobie postawili zrobić zabudowaną szafę .. jak na razie spokój- tylko jak wzrośnie wilgotność o parę % to będzie to samo.

 

Grzać i wietrzyć- "rura od odkurzacza" i tłoczyć ciepłe powietrze- raz na jakiś czas ..

Najlepszym wyjściem jest izolacja termiczna ściany zewętrznej .. bodaj 20cm szarego styropianu .. wyprowadzone w obszarze szaf rozwiąże temat raz na zawsze.. chyba że w domu będzie 99% wilgoci.. co jest mało prawdopodone...

Polecam to ostatnie rozwiązanie na wiosnę, teraz doraźnie grzać przestrzeń miedzy szafą - a ścianą innej rady nie ma..

chyba że chcesz mieć w domu 20% wilgotności ... ale to zdrowe nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam. Nie wiem czy dobrze trafiłem jak nie to z góry sorry. A mianowicie

Mam straszny problem. Już sie tyle naczytałem i tyle prób i testów zrobiłem i nadal przegrywam walke z mokrymi ścianami i wychodzącą wilgocią w domu.

Nowy dom parterowy 120m2 ocieplony 15 styropian, elewacja tynk. strop drewniany 25 wełny sufit gk. Piec gazowy od listopada zacząłem grzać.Okna 3 szyby 6 komorowe. Wentylacja grawitacyjna w salonie który jest połaczony z kuchnią kratka wentylacyjna w ścianie. W kuchni okap i dodatkowo kratka w suficie. Garderoba bez okna kratka w suficie. 2 łazienki w jednej wiatrak w ścianie w drugiej wiatrak w suficie.Gospodarczy tam gdzie piec kratka w suficie.Wszystko podłączone do kominków wentylacyjnych na dachu za pomocą spiro ocieplonego wełną. W całym domu podłogówka zero grzejników. Temp 21 stopni. Wilgotność na poziomie 45-55. Czekam na drzwi wewnętrzne.W narożnikach domu na suficie cały czas pojawiają sie plamy wilgoci. Prawie w każdym z pokoi coś jest nie tak wszędzie jakieś plamy wilgoci wychodzą w garderobie i 2 pokojach czasem aż cieknie widać krople wody.W kuchni na ścianie jakiś tam beton dekoracyjny w narożniku cały czas mokro co chwile muszę to osuszac farelką a po gotowaniu tragedia. Dodam ze przy gotowaniu zawsze otwieram okno jak nie w kuchni to salonie zauwazyłem ze jak otworze w salonie to jakby lepiej ale i tak jest zle. Co chwile cos wychodzi co jakis czas musze gdzies akrylowac łączenia sufitu ze ścianą bo ciągle coś pęka. Nie wiem co mam robic. Nadmienie ze okna prawie caly czas mam otwarte na mikro. Wietrze kilka razy dziennie wszystkie pokoje. Juz nie wiem co mam robic. Cały czas coś gdzieś wychodzi jak nie wilgoc to peka akryl na laczeniach. Wentylacja sprawna sprawdzalem przy otwartych oknach jak i na mikro.Sam montowałem rury spiro ocieplane i ktos mi doradził zeby zrobic kolana zeby woda sie skraplala. Po jakims czasie wszedlem zobaczyc na strych ile tej wody sie skrapla.Katastrofa. Z kazdej spiro wylalem po pol wiadra wody. Cala welna byla mokra. Ponownie zalozylem ale już bez kolan. Niby wszystko jest teraz ok ale dalej ta wilgoc juz mnie dobija.Wszystkiego probowalem mocniej grzalem to jeszcze gorzej wietrzenie ale ile mozna w koncu w domu zimno. Sasiadka ma pietrowy dom ponad 200m2 i na parterze malutka kratke, nawet okap bez podłaczenia do kominu i wszystko jak ta lala. Cieplo fajnie okna pozamykane zero wilgoci wszystko fajnie. A ja od rana do wieczora musze chodzic i patrze co nowego i w ktorym miejscu. Nie mam juz sily moze ktos cos pomoze?Wszystko wychodzi przy suficie a najbardziej w naroznikach. nawet już pojawia sie grzyb i plesn. Nowy dom we wrzesniu wykonczony i juz pokoje praktycznie do malowania.POMOCY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowy dom to sporo wilgoci, niestety. poza tym wentylacja przez "kominki wentylacyjne" (pewnie takie dachówkowe) to żadna wentylacja - takie mam ogólnie uwagi. wilgotność 55% przy obecnych warunkach zewnętrznych to trochę dużo (u nas ostatnio zwykle poniżej 40%)

 

patrząc na to co wskazuje higrometr, zweryfikowałbym też czy nie masz w miejscu wkraplania wody ogromnych mostków termicznych. przy wilgotności 45% i temp. wewnętrznej punkt rosy występuje przy temperaturze około 9-10°C, przy wilgotności 55% to już 12,5°.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Nie wiem czy dobrze trafiłem jak nie to z góry sorry. A mianowicie

Mam straszny problem. Już sie tyle naczytałem i tyle prób i testów zrobiłem i nadal przegrywam walke z mokrymi ścianami i wychodzącą wilgocią w domu.

Nowy dom parterowy 120m2 ocieplony 15 styropian, elewacja tynk. strop drewniany 25 wełny sufit gk. Piec gazowy od listopada zacząłem grzać.Okna 3 szyby 6 komorowe. Wentylacja grawitacyjna w salonie który jest połaczony z kuchnią kratka wentylacyjna w ścianie. W kuchni okap i dodatkowo kratka w suficie. Garderoba bez okna kratka w suficie. 2 łazienki w jednej wiatrak w ścianie w drugiej wiatrak w suficie.Gospodarczy tam gdzie piec kratka w suficie.Wszystko podłączone do kominków wentylacyjnych na dachu za pomocą spiro ocieplonego wełną. W całym domu podłogówka zero grzejników. Temp 21 stopni. Wilgotność na poziomie 45-55. Czekam na drzwi wewnętrzne.W narożnikach domu na suficie cały czas pojawiają sie plamy wilgoci. Prawie w każdym z pokoi coś jest nie tak wszędzie jakieś plamy wilgoci wychodzą w garderobie i 2 pokojach czasem aż cieknie widać krople wody.W kuchni na ścianie jakiś tam beton dekoracyjny w narożniku cały czas mokro co chwile muszę to osuszac farelką a po gotowaniu tragedia. Dodam ze przy gotowaniu zawsze otwieram okno jak nie w kuchni to salonie zauwazyłem ze jak otworze w salonie to jakby lepiej ale i tak jest zle. Co chwile cos wychodzi co jakis czas musze gdzies akrylowac łączenia sufitu ze ścianą bo ciągle coś pęka. Nie wiem co mam robic. Nadmienie ze okna prawie caly czas mam otwarte na mikro. Wietrze kilka razy dziennie wszystkie pokoje. Juz nie wiem co mam robic. Cały czas coś gdzieś wychodzi jak nie wilgoc to peka akryl na laczeniach. Wentylacja sprawna sprawdzalem przy otwartych oknach jak i na mikro.Sam montowałem rury spiro ocieplane i ktos mi doradził zeby zrobic kolana zeby woda sie skraplala. Po jakims czasie wszedlem zobaczyc na strych ile tej wody sie skrapla.Katastrofa. Z kazdej spiro wylalem po pol wiadra wody. Cala welna byla mokra. Ponownie zalozylem ale już bez kolan. Niby wszystko jest teraz ok ale dalej ta wilgoc juz mnie dobija.Wszystkiego probowalem mocniej grzalem to jeszcze gorzej wietrzenie ale ile mozna w koncu w domu zimno. Sasiadka ma pietrowy dom ponad 200m2 i na parterze malutka kratke, nawet okap bez podłaczenia do kominu i wszystko jak ta lala. Cieplo fajnie okna pozamykane zero wilgoci wszystko fajnie. A ja od rana do wieczora musze chodzic i patrze co nowego i w ktorym miejscu. Nie mam juz sily moze ktos cos pomoze?Wszystko wychodzi przy suficie a najbardziej w naroznikach. nawet już pojawia sie grzyb i plesn. Nowy dom we wrzesniu wykonczony i juz pokoje praktycznie do malowania.POMOCY

Szanowny kolego tyle wody ile zostało wraz z betonem wlane w budowe domu musi teraz odparowac.

Te hektolitry wody wygrzewa się co najmniej 1 rok , a ty zacząłeś wygrzewać dopiero od listopada, więc nie dziw się,ze sciany płaczą zwlaszcza iż wszedzie masz podlogowke i troche betonu zostalo na nią wylane, reszte to zaprawa muratska itp.

Wygrzewac i wietrzyc kilka razy dziennie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy tynki i wylewki byly robione w tamtym roku. Całe lato jeśli ktoś był na działce było wietrzone. Elewacja i prace wykonczeniowe były robione w sierpniu we wrzesniu przeprowadzka a od listopada podłaczony piec bo czekalismy na podlaczenie sieci gazowej. Dom murowany na klej. Możliwe zeby w wiencu i wylewce bylo jeszcze tyle wody ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możliwe ????

Tylko na pewno

Domy budowane obecnie nie wygrzewane nawet sezonowane 2-3 lata oddają wodę kiedy to zaczyna się wygrzewanie

Trwa to jednak krocej gdy dom jest sezonowany - gdy jest zamieszkały zaraz po budowie i wykonczeniu to nie ma sie czemu dziwic ,ze sciany placza kiedy dom zaczyna byc wygrzewany

I nie dziw sie kolego,ze sciany bedą płakać , a piec będzie pożerał ogromne ilości paliwa

Unormuje sie to dopiero w 2 sezonie - łącznie ze spalaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możliwe ????

 

przy sprawnej wentylacji takie objawy są niemożliwe. u mnie w kilka miesięcy przed pierwszym sezonem grzewczym zalało mi kawałek ściany z tynkami (nie miałem jeszcze tarasu uszczelnionego, a tynki już zrobione) i nie było potem śladu grzyba czy wody, tylko trochę więcej na ogrzewanie wydałem. ale wentylowałem dom dość intensywnie przez pierwsze dwa miesiące grzania. potem już normowo i nic się nie działo.

 

wygląda na to, że użytkownik powyżej nie ma po prostu wentylacji. ktoś mu pewnie zalecił kominki dachówkowe (przeznaczone do kanalizacji) jako system wentylacji we w miarę szczelnym nowym domu. mój sąsiad robi podobnie, ale się nie odzywam, żeby sobie wroga nie robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy strop 25 welny i jak wchodze na strych i w tych miejscach gdzie jest mokro w domu po odkryciu welny plyta gk jest ciepla a pod czy nad folia nie ma mowy o wilgoci wszystko suche i ciepłe sam zachodze w glowe co jest. Wentylacja sprawna nawet przy oknach na mikro sprawdzalem niejednokrotnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strop ok ale jak mogłeś podnieść wełnę to pewnie już jej tak nie ułożysz jak leżeć powinna.

A jak z murłatą czy co am masz? Czy izolacja zewnętrzna jest połączona z izolacją stropu?

Czy nie ma jakiś szczelin w wełnie - miedzy wełną i belką?

No i 25 wełny jeszcze nie wiadomo jakiej to żadna rewelacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aiki na razie Koledze - trzeba wymordować grzybnie .. czym prędzej.. później jako deser ..

60f688e53c243b30d5e5020282e28d98.jpg czemu Kolegi izolacja w nowym domu wygląda tak..

 

ps. dobrze stawiasz pytania .. one powinny dostać odpowiedź, pierwszy front działań.. to

najszybsze do zaradzenia,

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...