Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ech, Zielona... :wink:

Aż się coś człowiekowi dziwnego na duszy robi, jak ogląda takie widoki i wyobraża sobie temperaturę, klimat, atmosferę i ten luz.

A na miejscu za oknem tak, że tylko się upic herbatą z rumem i cytryną :wink:

 

Dobrze choć, że już piątek :wink:

Dziś wieczorem przy greckiej sałatce i muzyce Zorby powyciągam stare albumy z Grecji.

 

A właśnie- mam pytanie. Czy wiesz gdzie w Polsce można kupić płyty z grecką muzyką? Od lat ich szukam i nic z tego :cry: Po knajpach pytałąm, ale właściciele mówili, ze po prostu im stali klienci z Grecji przywożą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-437243
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 827
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jeszcze jedno zdjęcie z Santorini z cyklu:

"I JA TAM BYŁAM, MIÓD I METAXĘ PIŁAM"

http://foto.onet.pl/upload/21/83/_349552_n.jpg

 

Pierwszy raz byłam w "ciepłych" krajach, spełniło się wielkie moje marzenie, więc proszę nie miejcie mi za złe, że tak się ekscytuję tą wycieczką.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-437371
Udostępnij na innych stronach

Zielona, jakie za złe?

Przecież to cudowne i bardzo optymistyczne, że potrafimy tak cieszyć się spełnieniem marzeń, wyjazdem w piękne miejsce, odpoczynkiem, wrażeniami.

 

NA TYM PIĘKNO ŻYCIA POLEGA! ŻEBY UMIEĆ SIĘ CIESZYĆ.

WIĘC CIESZ SIĘ, CIESZ! :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-437428
Udostępnij na innych stronach

Trochę ponudzę o spełnianiu marzeń.

 

Jak miałam 18 lat, pierwszy raz usłyszałam o „wizualizacji marzeń”, pewnie znacie tę metodę, ale dla mnie była ona wtedy wielkim odkryciem, które zaczęło rządzić moim życiem.

 

Zasady:

Trzeba jasno nazwać i zapisać swoje marzenia/cele i dać im limit czasowy do spełnienia.

Ja wtedy zapisałam 7 pkt. i dałam sobie limit: 15 lat.

1. Zdać maturę (oczywiście to było wtedy najważniejsze)

2. ... dotyczyło kierunku studiów – nie spełniło się

3. Mieć satysfakcjonującą pracę, z nienormowanym czasem pracy. :lol:

4. Odwiedzić Grecję lub Hiszpanię lub inny „ciepły kraj”.

5. Mieć „udaną” rodzinę. (cokolwiek dla mnie wtedy znaczyło słowo „udana” – myślę, że spełniło się)

6. Mieć własny, nieduży, fajnie urządzony domek na wsi z ogrodem.

7. Napisać książkę – nie spełniło się

 

Gdy nazwiemy po imieniu cele/marzenia - podświadomie zaczniemy dążyć do ich realizacji.

 

Limit 15 lat wyczerpał się w ubiegłym roku, ale i tak myślę, że nie jest źle.

Jest bardzo dobrze!!! :lol:

 

Czas na nową listę? :o !

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-437481
Udostępnij na innych stronach

Zielona moja nie jest spisana ale siedzi w mojej głowie bardzo pokrywa się z listą mojego męża i spełnia się powoli i dołanaczają się do niej nowe marzenia :)

Marzenia to fajna rzecz więc cieszmy się kiedy są spełnione :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-437498
Udostępnij na innych stronach

Moim marzeniem było zostawić jakiś ślad po sobie ( i tu nie miałam na myśli dzieci , bo to jest oczywiste ) dla innych ..... i myślę,że mi sie niechcący udało - napisałam słowa ,które stały sie hymnem mojego miasta :lol: Teraz na wszystkich uroczystościach miejskich rozbrzmiewa z głośników hymn , a w folderach mojego miasta są słowa piosenki ( oczywiście z nazwiskiem autora).... :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-437621
Udostępnij na innych stronach

I to jest myśl!

 

:lol: :lol:

 

Ja kiedyś zaczęłam pisać książkę. Miałam z jakieś osiem lat. Miał być to romans. Opisy przyrody w rozdziale pierwszym wyszły przepiękne, tylko jak już musiałam przejść do rzeczy (czyli rozdziału drugiego) i wymyślić jakieś straszliwe komplikacje dla moich bohaterów, to mi się ich zrobiło szkoda i książki nie skończyłam...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-437700
Udostępnij na innych stronach

Jedyna lektura, którą ja przeczytałam jednym tchem :oops:

Ale nad jeziorem, wśród szumu drzew i tak dalej :wink:

Kroyena, nie przesadzaj, Chłopi byli stokroć gorsi!

 

Nie, mój problem z tym moim romansem polegał na tym, że nie mogłam się zdecydować czy to ma byś tragiczna czy lukrowata histria. Ciągneło mnie wtedy w obie strony.

A rozdział pierwszy był przede wszystkim opiewaniem cud urody dziewoi i szlachetnej twarzy młodzieńca. Osiem lat wtedy miałam, to usprawiedliwa pewną dozę mdłej i ckliwej pisaniny :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-437714
Udostępnij na innych stronach

Ale zaczynał sie od ziel jakichś, a dalej to kilka lat później na filmie widziałem. :oops: :lol:

 

No dobra, alnie niech się Zielona wypowie na temat składu i łamów Dziennika, czy jakoś tak.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-437719
Udostępnij na innych stronach

Jedyna lektura, którą ja przeczytałam jednym tchem :oops:

Ale nad jeziorem, wśród szumu drzew i tak dalej :wink: :wink:

 

Moja też - uwielbiam Nad Niemnem - nie przeczytałam za to Przedwiośnia :oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-438283
Udostępnij na innych stronach

Zielona - ale na ostatnim (i na razie jedynym ;-)) zlocie w wa-wie Papliński ogłosił że Twój dziennik był jednym z najbardziej poczytnym na forum....albo jakoś tak to było ;-) ...zaraz poszperam w archiwum 8)

 

PS. Ale super greckie klimaty :D ...i te oryginalne...i te po-greckie w Twoim domku :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-439158
Udostępnij na innych stronach

no i mam:

 

"Dzienniki budowy – to dzieła, które czekają na publikację książkową. Ale już, dzięki Internetowi, są czytane z wypiekami na twarzy.

Dziennika Alicjanki – 14500 wyświetleń

Dziennik Zielonej – 12 tys. wyświetleń

Dziennik Teski – 6700 wyświetleń

Dziennik Kodiego z Gdyni – 5000 wyświetleń

Dziennik Majki 4700 wyświetleń"

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/2248-dziennik-zielonej-komentarze/page/28/#findComment-439166
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...