Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Denver pod Krakowem


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 320
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

WM wlasnie wykonuje samodzielnie to jak cos zapraszam poki to swiezy temat i jeszcze wszystko widac.

 

GWC nie robilem, jak czytalem to pozytek z tego niewielki, koszt niby tez, ale raczej nie ma sensu.

Latem podobno nic nie daje (zreszta i tak planuje klime) zima zyski tez raczej minimalne, pompa sobie poradzi bez tego :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś podjąłem się walki z prawami natury. Przykryłem większość wykopu folią budowlaną. Podzieliłem wykop na 2 strefy, jedna folia 6x13 sprowadza wodę w gliniastą część gdzie woda trafia z folii do roboczego małego wykopu w którym stoi pompa z pływakiem, pompa podpięta do sieci w pozycji ON. Jak mały wykop zapełni się wodą, pływak powinien uruchomić pompę. Druga strefa (6x16) gromadzi wodę na folii (zrobiłem nieckę) w przypadku gdy zbierze się jej za dużo powinna spłynąć na piaszczystą część wykopu gdzie chłonność jest spora, dodatkowo wykopałem kilka mb rowu w piaszczystym gruncie by woda po piasku nie spłynęła na glinę pod I strefę folii.. Zdjęć już nie dało się zrobić bo zastała mnie noc (latarnie +pełnia księżyca pozwoliły pracować do 21.)

Jutro wczesnym rankiem jadę sprawdzić jak system działa to porobię zdjęcia tej "instalacji" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda nie odpuszcza. Małe szanse, że można będzie jeszcze w kwietniu zacząć kopać pod ławy. Codziennie jeżdżę na budowę (a raczej jeszcze działkę) i wypompowuje zgromadzoną wodę. Dziś rano wody było tyle, że trochę przedostało się pod folię która ma zabezpieczać wykop i glinę przed totalnym rozmoczeniem.

 

Ustaliliśmy z majstrem, że potrzeba minimum 4 dni bez deszczu. 1 dzień na zalanie ław, 1 na wymurowanie i zalanie ścian fundamentowych, 1 na ocieplenie XPS, rozłożenie instalacji kanalizy, 1 dzień na zasypanie, zagęszczenie, folia i chudy beton. Optymistycznie ale podobno do zrobienia.

Izolację ścian dysperbitem odpuszczam.

 

Codziennie przeglądam prognozy i nie widać w perspektywie 2 tygodni możliwości rozpoczęcia roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Czekając na poprawę pogody zrobiłem w sketchupie model-wizualizację domku. Tak mniej więcej będzie wyglądał po zmianach. Kolorystyka jeszcze pewnie będzie doprecyzowywana.

Przypominam najistotniejsze zmiany:

-lukarna - wyjście na taras

-likwidacja wysokiego muru nad garażem - zastąpienie lekką balustradą ze szkła

-likwidacja bocznego okna kuchni, znaczne powiększenie frontowego okna w kuchni

-wydłużenie podcienia z tyłu domu, wydłużenie dachu nad powiększonym balkonem

-poszerzenie okna-suwanki w salonie z 2,7 do 3,6m, drugie okno przy jadalni duży fix zamiast 2 mniejszych

-od północy (tylna elewacja) likwidacja po 1 drzwiach balkonowych na parterze (salon) i poddaszu (sypialnia)

-wąskie wysokie okno fix w łazience na dole

denever 3.jpgdenever 4.jpgdenver 1.jpgdenver 2.jpg

 

 

Dla porównania wrzucam oryginał z biura Dompasja.

https://dompasjaprojekty.pl/?projekty_wordpres=denver

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

przejrzałem Twój dziennik i jestem nieco zaskoczony, że jeszcze nie masz nawet fundamentów. Pogoda jest fatalna, ale nie przeszkadza to w budowie, pogadaj na poważnie z majstrem, a najlepiej go zmień. Zaczynaliśmy w tym samym czasie i w tej samej aurze, poniżej zdjęcie jak u nas wygląda zaawansowanie prac

 

budowa.jpgbudowa.jpg

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos.... 2 maja zaczęliśmy o 7 rano kopać pod ławy, cel był zalać ławy tego samego dnia, Popołudniu miało padać więc szybkie tempo i nerwowość. Długo trwało kopanie minikoparką, bo glinę trzeba było osuwać poza wykop a zasięg takiej koparki nie jest powalający. .Beton najpierw zamówiony na 13 potem przekładany na 14, 15, 15 30, w końcu o 16 poleciał pierwszy beton równo z pierwszym deszczem. Lało dość intensywnie przez godzinę więc pospiech był ogromny by glina w wykopanych ławach nie rozmokła. Wyglądało to momentami dramatycznie, bo zbrojarzom skręcającym ostatnie łączenia zbrojeń leciał już prawie beton na ręce, parę razy kazałem przerwać pompowanie by poprawić zbrojenia, otuliny czy usuwać obsypujący się do wykopu grunt. W końcu o godzinie 19 było po wszystkim.

 

MikeECE - jakbym miał piasek w wykopie a nie glinę to byśmy byli pewnie na podobnym etapie. I tak wtorkowa akcja była mocno na siłę i na moje stanowcze naciski. Część ław została wylana na trochę rozmokniętą glinę (kilka cm) i mam pewne obawy czy nie będzie niemiłych konsekwencji z nierównomiernym osiadaniem. A co do zmiany ekipy... realia są brutalne. Nikt teraz nie leży i nie czeka na zlecenie. Dobre ekipy mają na ten rok kalendarz wypełniony. Przynajmniej w moim rejonie. Ja moich tez rezerwowałem na wiosnę w październiku.

 

Mike, może założysz swoj dziennik? Albo chociaż wrzuc link do jakiejś galerii z Twojej budowy?

Edytowane przez Fleszu1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

nie mam piasku na działce, też glina i same grunty spoiste, na części działki był wzmacniany grunt. Co do ekipy, to rzeczywiście mam porządną, nie mogę narzekać, robota pali im się w rękach. A jak Twój kierownik budowy ? Udziela się ? Pomaga? Myślę że u Ciebie trochę kuleje technologia i organizacja pracy, stąd takie zaawansowanie.

Przejrzałem zdjęcia, które zamieściłeś, widzę że nie robiłeś deskowania do ław , tylko wykop minikoparką w gruncie. Dla mnie do rzecz niedopuszczalna, stąd masz też taką obsuwę, deszcz robi Ci straszne problemy.

Na dziennik nie mam niestety czasu, podaj maila to wyślę Ci parę zdjęć.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kierownikiem budowy jestem w stałym kontakcie. Doradza. On tez zalecał czekać, aż warunki pogodowe się ustabilizują. A co dało by mi deskowanie ław oprócz dodatkowych kosztów desek i robocizny? To, że ława ładniej wygląda? Zasypię piaskiem i nikt już jej oglądał nie będzie.

 

co do organizacji pracy faktycznie lanie ław było chaotyczne i nerwowe, ale nie było opcji żeby rozłożyć to na 2 dni (3 maja było wolne a 4 potwornie lało). Mam nadzieje, ze teraz już będzie spokojniej.

 

maila wyslalem na priv

Edytowane przez Fleszu1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej przesyłam Ci fragment artykułu na temat ław w deskowaniu i bez. Chodzi o to aby beton uzyskał swoją wytrzymałość, aby zapobiec wyciekowi zaczynu itp.

 

"Deskowanie uklada sie na stwardniałym chudym betonie, następnie montuje zbrojenie i układa beton. Jeśli nie zrobi się chudego betonu, to na styku z podłożem gruntowym świeża mieszanka betonowa miesza się z gruntem i w tym ważnym dla trwałości fundamentów miejscu beton będzie porowaty, o bardzo małej wytrzymałości i odporności na zamarzanie.

 

Gdy ława ma być wykonana bezpośrednio w gruncie, wykop robi się na jej wymiar. Następnie jego dno i boki wykłada się folią hydroizolacyjną, która - podobnie jak deskowanie - zapobiega wyciekaniu zaczynu cementowego z mieszanki betonowej. Dzięki temu beton będzie miał odpowiednią wytrzymałość.

 

Ławy udają się znacznie lepiej w gruntach gliniastych niż piaszczystych, ale i w tych pierwszych bardzo często podczas betonowania obrywają się fragmenty wykopów i grunt miesza się z betonem. W sumie więc powstaje konstrukcja nie najlepszej jakości (beton trudniej jest tutaj poprawnie ułożyć i zagęścić niż w deskowaniu) i niewiele tańsza (zużycie mieszanki betonowej jest większe ze względu na niedokładności w wykonaniu wykopów)."

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie na budowie coś się dzieje.

2 pełne dni i mamy zalane ściany fundamentowe. Nie obeszło się bez kłopotów. Ekipa kazała zamówić rzadki beton bo wibrowanie w szalunkach fundamentowych odpada. Zamówiłem w Contractor beton wodoszczelny Agilla fundamenty W8. Ten rzadki beton znalazł sobie szparę pod szalunkiem słupa i popłynął wartkim strumieniem. Prawdopodobnie pod deskowanie słupa podszedł jakis kamyczek i ekipa nie zauważyła że została mała szpara.Zanim udało się zatamować krwotok, połowa betonu wlanego już w ścianę wypłynęła. Łopatami sporo wrzucili ponownie do szalunku, ale kilka cm warstwa została.

 

Przy okazji mam dylemat. Sciany fundamentowe są z 5 bloczków czyli mają 1,25m. Płyta styroduru ma 1,25x0,60. Chudziak bedzie wylany grubości 10cm i bedzie wylany na scianach fundamentowych (cos jak wieniec). Za zewnętrzny szalunek tego wieńca ma posłużyć wysunięta ponad obecny poziom ściany płyta XPS (odpowiednio podparta lub zakołkowana do ściany żeby beton nie odepchał). Czyli na dole sciay zostaje 10cm bez ocieplenia. To bedzie około 100cm poniżej gruntu. Czy brak ocieplenia fundamentu na tej głębokości bedzier miał jakies negatywne znaczenie czy raczej nie? Dokładać tam pasek 10cm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pora zaktualizować dziennik bo mamy prawie skończony stan zero.

Do pełnego stanu "0" brakuje tylko zalanego "chudziaka" w garażu, ale ponieważ będzie to końcowa warstwa, będzie zbrojona prętami fi10 w oczka 15x15 i zalane betonem B25 z odpowiednim spadkiem do kratki kanalizacyjnej na środku garażu.

 

Prace szły dość sprawnie, bez większych kłopotów (poza wyciekiem betonu opisanego wyżej). Pogoda wreszcie dopisywała.

 

Odnośnie ekipy która robi mi SSO, mam mieszane uczucia. Z jednej strony majster fachowy i doświadczony, ale widać że ze względu na pogodę mają duże opóźnienia i bardzo się spieszą. Trzeba stać i pilnować, żeby wszystko porządnie zrobili. Na etapie fundamentów to bardzo ważne, błędów na tym etapie później nie da się już poprawiać, więc praktycznie spędzałem z nimi cały czas (kosztem sporych zaległości w pracy). Teraz do wtorku przerwa (idą zaczynać inną budowę) więc jest okazja odrobić pracowe zaległości i ogarnąć tematy organizacyjno-kosztowo-materiałowe, oraz forum :)

 

Apropos kosztów, podliczyłem stan zero. Wyszło sporo, prawie 44 tys, ale o kosztach w osobnym wpisie.

 

W kolejnych postach wrzucę trochę zdjęć.

Edytowane przez Fleszu1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowanie kosztów fundamentów.

 

ROBOCIZNA 6 000

roboty ziemne 2 110

piasek do zasypu + transport 6 183

pustaki na ściany fundamentowe 3 801

beton 13 181

deski szalunkowe 680

gwoździe, druty 100

styrodur (fundament) + klej + kołki 3 600

folia kubełkowa 415

izolacje (dysperbit, folia na ławy) 396

zaprawa do murowania 596

stal 6 391

inne drobne 327

RAZEM 43.453

 

Zestawienie nie zawiera kosztów okołobudowlanych i przygotowania placu budowy (ogrodzenie, studnie chłonne, utwardzenie wjazdu, blaszak, prąd, itp).

 

 

Sporo ponad budżet wyszły beton oraz stal, ale prętów trochę zostało i zazbrojone są już słupy aż do wieńca. Sciane fundamentową podniosłem o 1 pustak (25cm) więc to też podniosło koszt fundamentu Deski oraz pozostałe pustaki też zostana jeszcze wykorzystane na dalszym etapie. Beton do ścian fundamentowych wziąłem droższy, z wodoszczelnym dodatkiem W-8 (ma mniej podciągać kapilarnie) no i znacznie więcej niż planowałem weszło betonu w ławy (29,5 zamiast 25m3) . W takim gruncie nierealne jest dokładne wykopanie pod wymiar ław, stąd sporo większe zużycie betonu.

Istotnym kosztem był też piasek zasypowy. Gdyby działka była piaszczysta, ten koszt by odpadł, bo do zasypu wykorzystałbym wykopany piasek. Tutaj rada dla osób na etapie poszukiwania działki. Warto wziąć przed kupnem geotechnika ,to koszt 500-600 zł a jak są trudne warunki można próbować sporo urwać z ceny działki albo szukać innej. Mnie ilaste podłoże będzie kosztowało dodatkowo 10-12 tys (piasek zasypowy, studnie chłonne, odwodnienia).

Edytowane przez Fleszu1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto też wspomnieć o pewnej zmianie projektowej. Rezygnujemy z żelbetowych schodów, będą lekkie ażurowe lub dywanowe (jak stan kasy na etapie wykańczania na takie pozwoli - podobno to koszt co najmniej 20k).sch dywanowe1.jpg

Do lekkich ażurowych schodów zupełnie nie będą pasować żelbetowe słupy, więc szybka konsultacja z konstruktorem, i zgoda na usuniecie słupów kosztem dołożenia jednej belki pod stropem.

Te słupy od początku mi przeszkadzały

W oryginalnym projekcie były prawie na środku przestrzeni salon-jadalnia słupy 1.jpg

Przesunęliśmy je do schodów i tak zostały wylane ławy i wypuszczone pręty. Tak by wyglądały słupy przy schodach (zdjęcia z innych realizacji Denvera):

słup2.jpgsłup3.jpg

 

Ostatecznie pręty zostały wycięte, więc już nie ma odwrotu :) Słupów nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaległe zdjęcia z budowy studni chłonnych:

[ATTACH=CONFIG]389437[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]389438[/ATTACH]

Studnie okazały się tak chłonne, że nie było potrzeby kopać głębiej niż na 3-4 kręgi. Zresztą byłoby to kłopotliwe bo brzegi wykopu szybko się obsypywały. Zostały mi 3 kręgi, które obecnie idealnie spełniają role dużego kosza na śmieci i budowlane odpady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...