Denver pod Krakowem

[Fleszu1]

Nie wiem jakie wyceny w internecie masz na myśli, ale u mnie SSZ + ścianki działowe to wyjdzie jakieś 185-190 tys. To jest koszt samej budowlanki, bez projektu, geodety, geologa, kosztów placu budowy itp.

[kamila.julia]

Dzieki za odpowiedz

Znalazlam kosztorys metoda gospodarcza SSZ 169tys. Jednak wiadomo, ze trzeba dodac 10/20% w momencie, kiedy pewnych prac nie mozna zrobic samemu z braku umiejetnosci Deweloperka wedlug tego kosztorysu ma niby wyjsc 275tys.

Czy na tym etapie budowy jest cos co bys zmienil calkowicie? jak to jest z tymi zbrojeniami fundamentow - czy one faktycznie sa takie "bunkrowe", ze mozna pokusic sie o ich uproszczenie?

Jeszcze jedno pytanie o wydatek energetyczny domu jesli chodzi o ogrzewanie - co o tym pisza w projekcie, bo nigdzie nie moge tego znalezc, a chcielibysmy sie pokusic o budowe go w formie domu energooszczednego.

[Fleszu1]

Nie sądzę, że ten kosztorys na 169 tys metodą gospodarczą zakłada wykonywanie wszystkiego "tymi ręcami". Sama robocizna u mnie to 43 tys. (fundamenty, ściany, strop, dach, ścianki działowe).

Generalnie z tego co zauważyłem, w szacunkowych kosztorysach w internecie koszty stanu surowego są na ogół bliskie rzeczywistości. Róznice pojawiają się przy stanie deweloperskim/instalacjach i wykończeniu. Bo przecież taki sam dom można wykańczać za 150 tys a można też za 500 tys.

Moim zdaniem stan deweloperski za 275 tys będzie bardzo trudny do osiągnięcia, nawet jeżeli jest to koszt netto.

 

Czy zmieniłbym coś całkowicie? wysunąłbym garaż o ok 1m do przodu i udostępnił taras przez frontowy balkon. Rozważyłbym też inny rodzaj stropu bo monolityczny wyszedł bardzo drogo a szalowanie i zbrojenie go trwało strasznie długo.

[Fleszu1]

mania_ania

 

bardzo dziękuję za pomoc w zaplanowaniu garderoby. Zdecydowaliśmy się w kończu na otwór w murze szerokosci 160 cm w którym zabuduję drzwi przesuwne chowane w sciance z KG. Otwór bedzie tak jak u Ciebie odsunięty od ściany o 40 cm.

[Busters]

U mnie stan deweloperski (od ssz do deweloperskiego) kosztowal wiecej niz sso kolo 150tys a jeszcze cale wykonczenie.

[Fleszu1]

Tymczasem......

 

....na budowie przez ostatnie 2-3 tygodnie nic się nie działo a od poniedziałku istne szaleństwo. W poniedziałek i wtorek murowali ściany szczytowe, w środę od rana montaż okien więc w ostatniej chwili wklejałem w szpalety wstawki z XPS (wstałem o 4 rano). Zapomniałem majstrowi powiedzieć o podmurówkach pod okna na poddaszu, zauważyłem to we wtorek wieczorem więc musiałem go prosić by przyjechał w środę rano i podmurował. Przyjechali we 3 i po 30 minutach było Ekipa od okien uwinęła się w tempie godnym rekordu Guinessa. Przyjechali o 7 30 a o 12 30 podpisywałem już protokół odbioru.

 

Równocześnie od poniedziałku działa 5-osobowa ekipa od dachu (bardzo mi się podoba ich praca, ale z ostateczną oceną wstrzymam się do zakończenia krycia dachu).

 

Zdjęcia w weekend

[Tulisko]

Tymczasem......

 

....na budowie przez ostatnie 2-3 tygodnie nic się nie działo a od poniedziałku istne szaleństwo. W poniedziałek i wtorek murowali ściany szczytowe, w środę od rana montaż okien więc w ostatniej chwili wklejałem w szpalety wstawki z XPS (wstałem o 4 rano). Zapomniałem majstrowi powiedzieć o podmurówkach pod okna na poddaszu, zauważyłem to we wtorek wieczorem więc musiałem go prosić by przyjechał w środę rano i podmurował. Przyjechali we 3 i po 30 minutach było Ekipa od okien uwinęła się w tempie godnym rekordu Guinessa. Przyjechali o 7 30 a o 12 30 podpisywałem już protokół odbioru.

 

Równocześnie od poniedziałku działa 5-osobowa ekipa od dachu (bardzo mi się podoba ich praca, ale z ostateczną oceną wstrzymam się do zakończenia krycia dachu).

 

Zdjęcia w weekend

 

Fleszu, gdzie kupiłeś okna i jaką miałeś ekipę montażową? Robiłeś montaż warstwowy?

Pozdrawiam

Tulisko

[Fleszu1]

okna z DAKO brałem w firmie EkoDom z Krakowa. ekipa była od nich więc nawet nie wiem pod jakim szyldem działają.

Co to jest montaż warstwowy?

[Tulisko]

okna z DAKO brałem w firmie EkoDom z Krakowa. ekipa była od nich więc nawet nie wiem pod jakim szyldem działają.

Co to jest montaż warstwowy?

 

Cytując klasyków;-)

Uszczelnienie wewnętrzne stanowi "tarczę ochronną" dla warstwy izolacji termicznej, uniemożliwiając przenikanie do niej pary wodnej i wilgoci z wnętrza budynku. Środkowa warstwa pełni rolę izolatora termicznego i akustycznego. A głównym zadaniem uszczelnienia zewnętrznego jest zabezpieczenie przed wnikaniem wilgoci do wewnątrz, przy jednoczesnym umożliwieniu wyprowadzenia jej z wewnątrz budynku na zewnątrz.

 

Reasumując: taśma - piana - taśma

 

http://oknotest.pl/montaz-okien/montaz-warstwowy-przyklady-uszczelnien

 

Pozdrawiam

Tulisko

[Fleszu1]

Zrezygnowałem z tego, w necie jest gdzieś test jaki był wykonywany w laboratorium oknoplastu. Policzono tam uśrednioną oszczędność na 1mb montażu tych taśm. Podstawiając to do moich danych i uwzgledniając koszt tego montażu wyszło mi, że zwróci się to za niespełna 20 lat.

 

Bardziej efektywne wydaje mi się obłożenie szpalet 3cm XPS. Koszt 340 zł XPS, 100 zł klej w piance i praca własna kilka godzin.

[Fleszu1]

Kolejny ważny etap budowy - mamy zamontowane pierwsze dachówki i obróbkę wiatrownicy. Wyszła bardzo ładnie, taką właśnie chciałem - szeroki pas blachy w jednej płaszczyźnie. Jeszcze ładniej byłoby bez tego łączenia na środku, ale poza względami estetycznymi liczy się tez trwałość, a blacha w jednym kawałku to większe ryzyko, że się pokrzywi i pofaluje.

 

 

Jutro powninna być już przykryta większośc dachu.

 

Na parterze prawie skończone ścianki działowe.

[Fleszu1]

Mam jedną wątpliwość, czy takie zamocowanie końcówki membrany jest prawidłowe? jest ona dociśnięta blachą, bardzo ciasno co prawda, ciężka ją spod blachy wysunąć, ale obawiam się, że woda może się tam przecisnąć i będzie spływać na deskę czołową

 

[Busters]

Membrama ma wychodzic na blache

[Fleszu1]

no włąsnie cos mi tu nie pasuje.

 

 

czy tu czegoś nie brakuje?

 

mamy tu obitą deskę czołową i tyle. nie ma pasa nadrynnowego a woda z membrany spływac będzie nie do rynny tylko za rynnę

[Fleszu1]

Wyjaśniło się, jest ok. Membrana wchodzi pod blachę, ale to jest tylko taki kawałek blachy który mocno ją dociska by się nie wysunęła. Widać nawet kawałek membrany wystająy od frontu między blachami.Pod membraną też jest blacha (obróbka dodatkowej deski nad deską okapową), więc spływające po membranie skropliny albo przepłyną górą albo miedzy blachami i spłyną po pasie podrynnowym. Tak robia od XX lat i nikt reklamacji nie zgłaszał. Zobaczymy. Dekarze przy tym twierdzą, że za wiele tej wody tam nie będzie spływa, większość odparuje. Będę obserwował pas podrynowy czy coś tam kapie czy nie.

[Fleszu1]

Połowa dachu skończona. Z robocizny jestem zadowolony, nawet bardzo bo panowie robią bardzo dokładnie, starannie i estetycznie. Mniej podoba mi się jakość dachówek, niektóre są delikatnie krzywe, niektóre bardziej krzywe. W efekcie nie ma szans ułożyć ich idealnie równo, ale patrząc z dołu aż tak nie rzuca się to w oczy i dach mi się generalnie mówiąc podoba.

 

 

Miło popatrzyć na ich organizację pracy i efekty. Obróbki blacharskie perfekcyjne, dachówki docięte niczym płytki w łazience. Okna obsadzone równiutko zarówno w stosunku do płaszczyzny pokrycia jak i równolegle do krawędzi. Oby więcej takich ekip na dalszym etapie. I pomysleć, że to podwykonawcy mojej ekipy od SSO (płacę za dach majstrowy, nie dekarzom) o której nie mam dobrego zdania.

Edytowane 13 Sierpnia 2017 przez Fleszu1

[Fleszu1]

Dach skończony. Kilka zdjęć drugiej połaci której wcześniej nie było.

 

[Fleszu1]

Pożegnałem się wczoraj z ekipą is SSO. Ich rola dobiegła końca. Te 3,5 miesiąca współpracy z nimi kosztowało mnie sporo nerwów i kilka niewidzianych wcześniej w moim owłosieniu siwych egzemplarzy.

 

Od ostatniego wpisu w domu pojawiły się ścianki działowe.

 

Miałem tez telefon od firmy Astrum, że gotowa jest do montażu brama garażowa, ale niestety muszą ją przetrzymać aż do początku października gdy będą wykonane tynki. O sporym opóźnieniu ekipy tynkarskiej będzie nieco dalej.

 

Dziś rano oficjalnie rozpoczął się etap wykańczania domu (mam nadzieję że tylko domu, a nie przy okazj inwestora) - weszli elektrycy!!!. 4-osobowa dośc młoda ekipa z sąsiedniej wsi, którą co ciekawe znalazłem tutaj w Małopolskiej Białej Liście. I już na początku bardzo dobre wrażenie. Pan Rafał (właściciel) podczas sobotniego spotkania wiele doradził ciekawych rozwiązań, nie marudził że mam jakieś duże wymagania, wręcz sam proponował dołożyć trochę tu trochę tam bo lepiej zrobić teraz niż później kuć w tynkach i dorabiać. Generalnie bardzo otwarty na różne pomysły. Do tego włączył się mój brat, spec od alarmów i instalacji nisko-prądowych i tak wspólnie ustaliliśmy cały schemat co gdzie i jak. Sporo tego wszystkiego wyszło, kompletna elektryka wraz z przyłączem do licznika, okablowanie pod alarmy, monitoring, internety, TV-SAT, oświetlenie zewnętrzne, sporo osobnych obwodów pod pojedyncze urządzenia z możliwością zdalnego sterowania. Cena za całość z materiałem wydaje się całkiem w porządku - 11 tys. Ryczałtowo, niezależnie od ilości punktów.

 

Dziś po pierwszym dniu pracy elektryków jestem zaskoczony. Przyjechałm na budowę o 16 30 i juz nikogo nie było, a w srodku skończone instalacje na piętrze pod gniazdka, oświetlenie i sporo sieci LAN i TVSAT. Do tego w środku pozamiatane i czyściej niż było po murarzach, żadnych śladów gruzu po bruzdowaniu.

Jak utrzymają takie tempo to w piątek będzie skończone.

[Fleszu1]

Jeszcze taka refleksja na temat ekipy od SSO.

 

Prowadziłem przez okres budowy z grubsza ewidencję roboczogodzin. Wyszło mi, że roboty budowlane nie licząc dachu zajęły około 1300-1320 roboczogodzin. Zapłaciłem za całość 43 tys, ale 16 tys było dla ekipy od dachu, więc pozostała kwota to 27 tys zł. Wychodzi nieco ponad 20 zł za roboczogodzinę. Majster wspominał że płaci ludziom na rękę 17 zł, czyli dla niego zostało lekko ponad 3zł od roboczogodziny czyli od całości jakieś 4 tys. A przecież dojeżdżali codziennie ponad 50km w jedną stronę, więc koszty też spore. No i praca własna majstra. Jeżeli ma pracowników oficlanie i płaci ZUS i PIT to wychodzi że dołozył do interesu.

 

Dobrze za to wyszła ekipa od dachu, im za roboczogodzinę wyszło 34 zł, ale im robota paliła się w rękach, piwko otwierali dopiero na fajrant, a nie co 2-3 godziny jak murarze

[Fleszu1]

Sporym rozczarowaniem jest opóźnienie ekipy od tynków - umowę z bardzo znaną i chwaloną na FM firmą podpisywałem w maju z terminem rozpoczęcia na 8-10 wrzesień, tymczasem z przyczyn losowych prace zaczną dopiero 25 września. A termin u nich to miała być rzecz święta. Mam nadzieję, że chociaż jakość będzie przenajświętsza. Tym sposobem po skończeniu elektryki i hydrauliki będzie sporo czasu na planowanie dalszych prac w okresie jesiennym. Może udamy się do jakiegoś projektanta wnętrz by pomógł zaaranżować salon, kuchnie i łazienki.

 

Jaki to może być mniej więcej koszt?