Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

A kto to wie, co to będzie za 20-30 lat? :)

A co słyszałaś?

 

Polecam najnowszy numer czasopisma "Własny dom z konceptem" i w nim ostatni odcinek "Rodzinnej kroniki budowy".

 

Powodzenia budującym

Piotr

 

Witam wszystkich :)

 

Czy mowisz o numerze obecnym 1/2005 ?

moge wrzucic obrazek okladki ,ale nie wiem czy to nie bedzie niedozwolona reklama ? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 4 weeks później...

Witajcie!

 

Jak podliczenia wydatków za ogrzewanie Legalettem w okresie zimowym?

Ja jeszcze liczę, ale wstępnie po podliczeniu zużycia energii elektr. i zużycia drewna do kominka będzie podobnie jak w roku ubiegłym mimo, że grzałem więcej (średnio 260 zł/miesiąc).

 

Przyszła zima zapowiada się znacznie lepiej, bo mam już w domu nową instalacje do współpracy z kominkiem. Poza tym zostało mi 2 m3 drzewa, prawie tona brykietów. Jest więc dobrze, a będzie jeszcze lepiej :)

No, chyba że zima będzie bardziej surowa i dłuższa, ale szkoda martwić się na zapas...

 

Pozdrawiam i czekam z utęsknieniem na wieści od innych użytkowników Legalett :o

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem ciekawa wieści od innych użytkowników Legalettu.

Napiszcie proszę, no chyba ,że żałujecie swojej decyzji i sądzicie , że nie ma się czym chwalić

Trzeba mieć trochę cywilnej odwagi by przyznać się samemu przed sobą ,że popełniło sie błąd.

 

Piotr O. Bardzo dziękuję za informację. Uważam ,że to bardzo przyzwoity poziom wydatów na ogrzewanie. Ile Ci dochodzi za ogrzewanie wody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Renatko!

 

Jeszcze nie miałem czasu podliczyć całości, ale koszt wszystkich wydatków związanych z użyciem energii elektr. w okresie zimowym waha się na poziomie 360 zł/miesiąc. W tym oświetlenie, pralka (prawie codziennie używana z racji małych dzieci), lodówka, bojler elektryczny, piekarnik elektr. w kuchence, czajnik, halogeny na podwórku...

 

O jakich błędach piszesz? Legalett to strzał w przysłowiową "10" - komfort i wszechstronna wygoda za małe pieniądze. :lol:

Ten kto teraz tu nie pisze pewnie zajęty jest ogródkiem i innymi pracami zawodowymi bądź domowymi. U nas leje, więc mam chwile czasu...

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój domek to Andromeda. Aż do lipca powiadasz.... :o , a ja trzęsę się ze strachu na samą myśl :-? . Pierwsza budowa i pierwsze nerwy. Wierzę, że będzie dobrze i że będę się mogła podzielić z Wami tylko dobrymi wiadomościami. Buduję się w Chotomowie, więc jakby ktoś chciał obejrzeć Legalett na żywo zapraszam na budowę w lipcu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam!

Jestem zainteresowany płytą Legalett. Z zainteresowaniem przeczytałem opinie użytkowników. Zwróciłem uwagę na jeden problem w przypadku ogrzewania prądem elektrycznym w taryfie nocnej. Agregaty ze względu na tani prąd mogą pracować w nocy i dwie godziny w dzień.

Myslę, że rozwiązaniem tego problemu byłoby zastosowanie wodnego akumulatora ciepła. W tym przypadku trzeba byłoby zrezygnować z elektrycznych agragatów na rzecz wodnych wymienników ciepła. Dzisiaj rozmawiałem w jednej z firm na ten temat. Oferują np. 1000 litrowy akumulator (zbiornik buforowy) w cenie 800 EUR. Potrzebny by tu był jeszcze kocioł elektryczny około 12 kW. Oczywiście są to tylko szacunkowe dane dla domu o powierzchni około 100 m kw. Cały taki układ można w bardzo prosty sposób zautomatyzować, podłączając też czujnik pogodowy. Urządzenie takie ładowałoby się do zadanej wartości, tak że energia elektryczna nie byłaby bez potrzeby wykorzystywana. Oczywiście ceny kotła (tu podano mi 1200 EUR) czy akumulatora są też przykładowymi. Trzy lata temu taki kocioł elektryczny oferowano w granicach 600 zł. Oczywiście taki zbiornik buforowy może być też dodatkowo zasilany z kominka z płaszczem wodnym, co rozwiązałoby też problem wydobywającego się hałasu pracujących agregatów.

W każdym bądź razie rozwiązać to można na różne sposoby i w zależności od inwencji można mocno obniżyc koszty tego układu. Np. zespolić kocioł elektryczny z akumulatorem.

Będę jeszcze szukał rozwiązań bo budowa domu przede mną.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legalett sam z siebie jest dobrym akumulatorem ciepła. To kilkadziesiąt ton betonu. W moją płytę poszło go 22 m3. Dodawanie do tego 1000 litrów wody mija się z celem.

 

Jedyne co trzeba zrobić, żeby system dobrze działał na taryfie nocnej, to zainstalować agregaty o 2 razy większej niż obliczeniowa mocy.

 

W moim przypadku, gdy już system przestał wystarczać w czasie mrozów, grzałem kominkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PIK33 - nie do końca się z tobą zgodzę.

Owszem beton jest dobrym akumulatorem ciepła. Ale co z tego, że zastosujesz grzałki o mocy dwa razy większej, a temperaturę w domu ustawisz powiedzmy na 20 stopni? Przecież po osiągnięciu danej temperatury płyty, tak żeby w domu było 20 stopni, grzałki ci się wyłączą, nawet gdyby były przewymiarowane pięciokrotnie. Zauważ, żeby zakumulować więcej ciepła w płycie, musisz podnieść zadaną temperaturę. Płyta betonowa działa na zasadzie pieca akumulacyjnego starego typu ze słabą izolacją. On grzał się i od razu niekontrolowanie oddawał ciepło. Ja pamiętam jak te pice działały. Stały one w sklepach, biurach.. itd. Rano było gorąco, że trzeba było otwierać okna, gdy po południu piec już nie grzał. Obecnie są piece akumulacyjne z tzw. dynamicznym rozładowaniem. Ładujesz go w odpowiednich godzinach do pełna, a potem kontrolujesz rozładowanie, czyli bierzesz ile ci w danym momencie potrzeba. Układ, który proponuję będzie działał według tej samej zasady, tylku tu trzeba wziąść pod uwagę bezwładność samej płyty grzewczej (czyli betonu), ale to już zadanie elektroniki (automatyki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, wszystko cacy , tylko nie bardzo widzę jak ciepło zmagazynowane w 1 tonie wody (nawet dobrze zaizolowanej), ma znacząco nagrzać 22 tony betonu. Woda w tym wymienniku będzie nagrzewana również tylko w nocy i będzie oddawała ciepło do płyty. Po "odłączeniu" prądu, energii cieplnej do przekazania zostanie na parę chwil. Nawet nie biorąc pod uwagę własnych strat ciepła takiego układu , energii elektrycznej potrzebnej do jego pracy , miejsca potrzebnego na bardzo duży zbiornik i dodatkowych kosztów inwestycji w całą tą instalację to i tak uważam że to nie ma sensu.

Chociaż oczywiście mogę się mylić :lol: :o :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulowanie ciepła w zbiornikach z wodą, to nie jest mój wymysł. Przecież podgrzanie wody do pewnej temperatury, to nic innego jak dostarczenie tej wodzie pewnej ilości energii, którą później można odebrać. Oczywiście mając dobrze izolowany zbiornik, to energię tą można przechowywać. Masz tu zresztą przykład dobrze zaizolowanych bojlerów z ciepłą wodą. Tam straty nie są duże. Teraz obliczając ilość energii potrzebnej do ogrzania domu przy zadanej temperaturze zewnętrznej i przez czas kiedy nie ma taryfy nocnej, wychodzi ile w skrajnym przypadku trzeba jej zmagazynować. Z tego już obliczasz wielkość zbiornika. Sam takich obliczeń nie robiłem, ale w firmie instalującej tego typu gadżety (w ogóle zajmującą się ogrzewaniem domów), powiedziano mi, że 1000 l. wystarczy. Jako, że jestem sceptykiem, to i tak to pewnie po swojemu przeliczę.

Kilka dni temu ze strony firmy Legalett ściągnąłem plik z demonstracją systemu. Wczoraj go przeglądałem i co ciekawego zauważyłem. Są tam schematy współpracy systemu grzewczego legallet z różnymi źródłami ciepła. I tak np. kominek z płaszczem wodnym, instalacja solarna, pompa ciepła, czy piec gazowy - wszystko to jest podłączone do zbiornika buforowego.

Jedno jest w tym wszystkim istotne, co należy sobie uzmysłowić: akumulacja ciepła, czy to w wodzie, kamieniu polnym, cegle szamotowej, czy w nowoczesnym materiale stosowanym w obecnych piecach akumulacyjnych, to nie jest żadna magia - to jest zwykła fizyka i to można obliczyć. I skoro my tą energię tam włożymy, to mamy pełne prawo ją stamtąd zabrać (w końcu jest nasza!).

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...