Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie wiem kto ma najlepiej :)

 

Co do konieczności uzupełnia L. o dodatkowy system grzewczy to niekoniecznie.

 

Wszystko zależy od konkretnego przypadku i wymagań.

 

Np. u mnie przy zamawianiu L. przyjąłem, że system ma ogrzać parter. Poddasze ogrzewać będę inaczej. Prawdopodobnie piecem kumulacyjnym. Moc określę po pierwszym sezonie. Na razie nie wiem jak wpłynie WM z reku na rozkład temp. w całym domu.

 

Co do konieczności dogrzewania w celu eliminacji chłodnych przeciągów wprowadzonych przez WM (nie przez .L!) to też jest różnie. Kolega ma "zwykłą" podłogówkę i WM z reku. Na przeciągi nie narzeka. Nie planowałem i a razie nie planuję dogrzewania.

 

Z ostatnich obserwacji wynika, że do utrzymania 14st. w domu przy mrozach dochodzących do -24 na zewnątrz wystarczy 6 godzin grzania 3 agregatów czyli 90kWh. Po ociepleniu kanałów rekuperacji (obecnie 2cm.) i usunięciu kilku sporych mostków cieplnych powinno być lepiej.

 

MCB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest mozliwe jesli zakladamy ze w domu sa dwa agregaty 8kW, sezon ma 120 dni, dziennie grzanie przez lacznie 6 h w taryfie nocnej za 0,2163 netto (nie licze abonamentu) - c.w.u. z innego zrodla

120 x 6 x 8 x 0,2163 x 1,22 = 1520

8kW powinno wystarczac dla domu o powierzchnii okolo 100 m2 z dobrym ociepleniem i innymi "ficzerami" jak np. WM+R

 

Takie proste liczenie mija się z faktycznym zużyciem energii. Poza tym sezon liczony jest zwykle jako okres przynajmniej 180 dni.

Mam dom parterowy 95 m2, 7 kW (agregaty 3+4 kW), ściany keramzytowe Praefa 15 cm + 12 cm styropian i żadnych dodatkowych „ficzerów”. :)

Policzyłem dwa okresy na podstawie odczytów z licznika.

Okres I – 15.11.2009 - 15.12.2009

WT – 270 kWh, NT – 958 kWh

Stawki w moim ZE: za 1kWh WT – 0,54 zł, NT - 0,2545 zł

270 x 0,54 = 145, 80 zł

958 x 0.2545 = 243, 81 zł

Razem: 389,61 zł

Okres II – 1.01.2010 – 23.01.2010

WT – 238 kWh x 0,54 = 128,52 zł

NT – 1259 kWh x 0,2545 = 320,42 zł

Razem: 448,93 zł

Od tych kwot należy odjąć średnią zużycia energii okresów letnich (inny sprzęt elektryczny), która wynosi nie mniej niż 160 zł (np. za okres 17.04-17.06.2009 – 377 zł, co daje 188,50 zł / miesiąc, a za urlopowy okres 17.06-17.08 – 319 zł czyli 159,50 zł/miesiąc).

Wynika stąd dla podanych okresów:

I – 389, 61 - 160 = 229,61 zł/miesiąc (temp. średnio w granicach +5 - –5 st. C)

II – 448,93 - 130 zł = 318,93 zł za 23 dni mroźnego stycznia (- temp. średnio w granicach 0 - –25 st. C).

Jeśli się w czymś pomyliłem, to mnie proszę poprawcie.

Pozdrawiam serdecznie

 

PS Odnośnie Waszych powyższych rozważań o WM, DGP... :) jest taki ciekawy artykuł fachowy http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=4300&cms=504

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze,

 

Po pierwsze nie sprawdzam Ciebie czy oszukujesz ;-), tylko zalezy mi na potwierdzeniu czasu pracy agregatow.

 

Wyliczylem sobie na poczatek skad sie wzielo 130 pln w II okresie. Rozumiem, ze to jest nadal 160 pln tylko policzone przez 23 dni. Czy tak?

 

W takim razie po dlugich obliczeniach wychodzi mi, ze w okresie I agregaty grzaly przez troche ponad 3h dziennie a w okresie II 6,4 h.

W tych samych okresach wyszlo mi, ze pozostale zapotrzebowanie (rozumiem, ze c.w.u, oswietlenie, gotowanie, TV, radio, komputer itp) zuzywalo odpowiednio 18 i 20 kWh energii.

 

Stad wynika mi, ze podane przez Ciebie dane wygladaja bardzo dobrze.

 

Pogratulowac tylko oszczednego korzystania z energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle

Nie podejrzewałem Ciebie o sprawdzanie mnie. Tym zajmuje się niewierny Tomasz.

Agregaty pracują tylko w II taryfie czyli jak temp. tego wymaga to przez 10 godzin dziennie.

Wyliczylem sobie na poczatek skad sie wzielo 130 pln w II okresie. Rozumiem, ze to jest nadal 160 pln tylko policzone przez 23 dni. Czy tak?

Tak. Jak nie zapomnę, to spiszę licznik 31.01 i wtedy będzie zużycie za cały styczeń - 160 zł.

W tych samych okresach wyszlo mi, ze pozostale zapotrzebowanie (rozumiem, ze c.w.u, oswietlenie, gotowanie, TV, radio, komputer itp) zuzywalo odpowiednio 18 i 20 kWh energii.

Tego nie mogę potwierdzić. Nie spisywałem licznika latem i nie liczyłem. Coś mi Twoje wyliczenia na za małe wyglądają (?). Oparłem się na rachunkach z ZE. Gotowanie jest na gazie z butli (tylko piekarnik elektr.), za to od zeszłego roku doszła zmywarka i garaż.

 

Stad wynika mi, ze podane przez Ciebie dane wyglądają bardzo dobrze.

Dzięki - i ja tak myślę - na podstawie 7 lat użytkowania Legalett.

 

Pogratulowac tylko oszczednego korzystania z energii.

Jak czytam tu doświadczenia innych, którzy mają domy bardziej ocieplone i bardziej energooszczędne, z nowszymi rozwiązaniami, to wydaje mi się, że mój jest już mało oszczędny. Budując jeszcze raz zmieniłbym kilka rzeczy (np. styropian na 15 lub 20 cm, strop wylewany, okna inaczej zamontowane itp.). Cieszę się jednak tym co mam. :)

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS Odnośnie Waszych powyższych rozważań o WM, DGP... :) jest taki ciekawy artykuł fachowy http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=4300&cms=504

 

Z artykułu pod podanym przez Piotra linkiem konkluduję że najlepiej nie oszczędzać na rekuperatorze i ocieplaniu kanałów by odzysk był jak najsprawniejszy - oszczędzamy wtedy na DGP i GWC.

 

Piotrze gratuluję poszanowania własnych pieniędzy przy obecnym stanie posiadania i warunkach pogodowych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestes pewien, ze nie grzejesz poza taryfa nocna?

Jesli tak to poprawie swoje wyliczanki - ale to ponizej.

 

Podane wyliczenia nie sa jakos bardzo zawile, ale zasadniczo matematyki nie oszukasz. Tyle wychodzi i juz.

 

W I okresie napisales, ze calkowiete zuzycie bylo 270+958=1228 kWh

W II odpowiednio 238+1259=1497 kWh

 

Czyli na dzien w przyblizeniu 40 i 65 kWh (grzanie plus reszta)

 

Dalej wyliczylem (teoretycznie w takich samych proporcjach co teraz), ze Twoje "letnie" zuzycie w kWh (te okolo 160 pln reszta bez grzania) dzieli sie na

65 WT i 490 NT (razem 555 za caly miesiac i 18 na dzien) dla I przypadku i

38 WT oraz 430 NT (razem 468 za caly miesiac i 20 na dzien) dla II.

 

Stad juz proste 40-18=22 kWh i 65-20=45 kWh podzielone przez moc Twoich agregatow (7 kW lacznie) dalo mi te okolo 3h i 6,4h w odpowiednich okresach.

 

Teraz zrobilem druga wyliczanke, ktora wydaje mi sie bardziej realna.

I przypadek - 160 pln w WT daje 297 kWh, u Ciebie bylo realnie w WT 270

II przypadek - 130 pln w WT daje 240 kWh, u Ciebie bylo na fakturze 238

 

To sa bardzo zblizone wartosci, wiec jesli Twoje zuzycie jest porownywalne to jest to pierwszy dowod, ze obliczenia chyba beda dobre.

 

Dalej odejmuje dzienne zuzycie - 10 kWh dziennie w obu przypadkach (drugi dowod) od aktualnego wyliczonego poprzednio 40 i 65 i ponownie po podzieleniu przez moc agregatow (7 kW) wychodzi mi, ze w I okresie grzaly grzaly odpowiednio przez 4,3 a w II przez 7,8 godzin.

 

Te wartosci chyba juz sa lepsze.

 

Ale, ale. Czy ja dobrze pamietam, ze dogrzewasz sobie kominkiem?

W takim wypadku jesli bysmy dadali "energie" wytwarzana przez kominek to koszty ogrzewania tylko pradem (lub gazem jak kto woli) bylyby troche wieksze, a smiem twierdzic, ze nawet bardzo wieksze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS Odnośnie Waszych powyższych rozważań o WM, DGP... :) jest taki ciekawy artykuł fachowy http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=4300&cms=504

 

Z artykułu pod podanym przez Piotra linkiem konkluduję że najlepiej nie oszczędzać na rekuperatorze i ocieplaniu kanałów by odzysk był jak najsprawniejszy - oszczędzamy wtedy na DGP i GWC.

Tez tak uwazam.

Chociaz do artykulu mam moze jedna uwage.

Ja planuje do domu rozprowadzenie DGP w poblize pomieszczen, z ktorych bedzie WM odbierac zuzyte powietrze, tzn okolice lazienek, pralni i kuchni.

Dlaczego? Gorace powietrze (niektorzy mowia o opalarkach) nie bedzie dmuchalo bezposrednio do pokoi ale tam gdzie jest najwieksza wilgotnosc.

Dalej juz standardowo wyciag i Rekuperator.

OK, uklad nie bedzie najtanszy, ale moim zdaniem jest zlotym srodkiem na polaczenie "powolnej" podlogowki, WM+Reku i DGP z kominka.

A zapomnialbym o czesciowym odbieraniu ciepla z kominka bezposrednio do Legalettu. W takiej sytuacji mam tylko obawy jak dlugo rury z PE wytrzymaja w plycie zanim sie stopia. Nie wierze w 100% niezawodnosc ukladu regulacji obejscia. Dlatego chyba zastanowie sie nad rurami spiro fi-100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale, ale. Czy ja dobrze pamietam, ze dogrzewasz sobie kominkiem?

W takim wypadku jesli bysmy dadali "energie" wytwarzana przez kominek to koszty ogrzewania tylko pradem (lub gazem jak kto woli) bylyby troche wieksze, a smiem twierdzic, ze nawet bardzo wieksze.

 

Tak, dobrze pamiętasz. Do tego co podałem trzeba więc doliczyć ok. 1 m3 drewna czyli kwotę rzędu 130 zł za okres XI-I. Przy większych mrozach, aby nie dawać zarobić ZE za grzanie także w I taryfie, palę w kominku (zwykle w godzinach 18.30 - 22.00). Jest z tego dodatkowy plus, bo wymiennik ciepła w kominku też robi swoje grzejąc w dwóch obwodach Legalett.

Pozdrawiam z cieplejszego Podkarpacia (w nocy -18, teraz -14)

życząc dnia pogodnego w sercu i na zewnątrz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich w te mroźne dni.

 

Właśnie dostaliśmy rachunek z Enei.

 

Za okres od 20.11.2009-26.01.2010 wyszło 1300.

Za ogrzewanie wychodzi jakieś 420 na miesiąc.

 

Dla przypomnienia:

Domek o powierzchni 160m.

Parter i pietro legalett.

Na parterze temperatura 21 na pietrze 17-18 (jeszcze nie użytkujemy)

Ściany 25cm styro + reku.

 

Ktoś może polecić tanią usługę audytu kamerą termowizyjną w okolicach Poznania, Konina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś może polecić tanią usługę audytu kamerą termowizyjną w okolicach Poznania, Konina?

 

Polecam usługi Legalett. Zadzwoń do Gdańska - jeśli p. Wojtek będzie w Wasz rejon jechał, to pewnie chętnie z kamerą zajrzy - gratis :) .

Dzięki za bieżące info o opłatach.

Powodzenia, pozdrawiam serdecznie

 

PS Chcąc oglądnąć Twoje zdjęcia z budowy antywir. zgłasza wirusa, strona jest zablokowana jako dokonująca ataków - sprawdź to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr przekroczył 300zł za ogrzewanie za miesiąc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!WOOOOOOW!!!!Czas najwyższy się zrobił,bo aż głupio zaczęło już to wyglądac :lol: :lol:

A może cały "myk" polegał na tym ,że ty grzejesz jak ci w Katowicach (czy teraz w Zabrzu) w domu modelowym postawionym na Legalecie czyli non-stop od rana do wieczora kominek?Tam jak któryś z forumowiczów zapytal o ten kominek (bo przecież Legalett to najtańszy,najlepszy,najmniej obsługowy system grzewczy to po co kotłownia w salonie i grzanie nią 24h.Przecież w tej sytuacji nie dla ozdoby :lol: )odpowiedzieli mu,że ludzie się pytali czy ten kominek to atrapa więc w nim palą :lol: :lol: I non-stop i w Katowicach i Zabrzu hajcuje kominek od rana do wieczora.Byłem specjalnie z 5-6razy w różnych porach.No bo przecież i w Katowicach i Zabrzu ludzie niczym się nie interesowali oglądając dom tylko pytali czy aby kominek to nie atrapa :lol: :lol: Więc chcąc nie chcąc muszą biedni pracownicy tyrac od rana i palic w kotłowni :lol:

A może rachuneczek za prąd bylby zbyt wysoki?Bo najniższe mają na muratorze(i nie licząc Piotra) jakoś im mniej postów tym zadowolenie większe a rachunek niższy :lol: Ot taki zbieg okoliczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale, ale. Czy ja dobrze pamietam, ze dogrzewasz sobie kominkiem?

W takim wypadku jesli bysmy dadali "energie" wytwarzana przez kominek to koszty ogrzewania tylko pradem (lub gazem jak kto woli) bylyby troche wieksze, a smiem twierdzic, ze nawet bardzo wieksze.

 

Tak, dobrze pamiętasz. Do tego co podałem trzeba więc doliczyć ok. 1 m3 drewna czyli kwotę rzędu 130 zł za okres XI-I.

 

Wedlug tej strony mozna przyjac, ze 1kWh grzania piecem kosztuje 10 groszy

 

http://www.muratordom.pl/instalacje/ogrzewanie-gazowe/ile-za-cieplo,6367_21996.htm

 

Ale policzmy ile to byloby w pieniadzu za grzanie tylko pradem.

 

1 m3 drewna przy cieple spalania okolo 8400 MJ/m3 daje 2335 kWh co z kolei jesli policzyc wedlug stawki tylko w taryfie nocnej odpowiada 594 pln.

Dalej liczac napisales, ze grzejesz kominkiem (tym 1 m3) przez 3 miesiace, co daje "niestety" dodatkowe prawie 200 pln na miesiac jesli nie mialbys kominka.

 

Z tego wynika, ze ogrzewanie samym pradem, jesli przyjac Twoj dom za wyznacznik, powinno kosztowac 450 - 470 pln miesiecznie.

 

To i tak nadal uwazam za bardzo dobry wynik!

 

Piotrze, dogrzewasz kominkiem ale czy na pewno musisz?

Rozumiem, ze Legalett jest bezwladnym ukladem regulacji, wiec jak temperatura gwaltownie spada na zewnatrz to nie da rady szybko zareagowac. Dla mnie to tez moze byc wada (uwarunkowania rodzinne) ale osobiscie wole takie uklady regulacji.

Czy masz wrazenie, ze gdybys "przeczekal" dzien lub dwa, to temperatura wrocilaby do normy pomimo "braku dodatkowego ciepla z kominka", czy tez (jak pisalem w pierwszym moim poscie) Potrzeba miec jakies alternatywne zrodlo ciepla niwelujace ten deficyc w ekstremalnych przypadkach.

 

Z drugiej strony jesli podzielimy te 2335 kWh na 90 dni to daje 26 kWh dziennie, albo inaczej mowiac palenie w kominku z malym wkladem o mocy 8kW przez 3,5h

Wszystko gra "z matematycznego" punktu widzenia, wiec chyba sie nie pomylilem w obliczeniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic mi drogi Piotrze nie zaszkodziło.Dotąd niezależnie od temperatury i podwyżek cen prądu płaciłeś średnio zawsze grubo poniżej 300zł. :lol:

pudrys wyliczył ,że gdybyś grzał samym prądem twój rachunek byby niemal dwukrotnie wyższy, a to ,że zużywasz akurat tyle drewna a nie więcej (jako zagorzały propagator Legalett i człowiek który udowadniał kiedyś ,że grzanie Legalett kosztuje tyle co węglem)nie specjalnie wierze,bo równie dobrze możesz zużywac dwa razy tyle drewna (jak w domach modelowych opartych na Legalett :lol: )i wtedy okaże się ,że za sam prąd zapłaciłbyś nie 250zł tylko 750zł ,co nawiasem mówiąc przy grzaniu prądem z tak słabym ociepleniem,ścianką 15cm z Praefy i bez rekuperacji byloby wynikiem jak najbardziej normalnym i powiedziałbym do uwierzenia bez wątpliwości.

Muszę jeszcze spojrzec ,czy jak udowadniałeś kiedyś gościowi ,że grzejesz za tyle samo prądem co on węglem pisałeś ile zużyjesz do tego drewna :lol:

Nadal się dziwię ,że nie zbanowano ciebie za naganianie na L ,pisanie głupot o kosztach L,podwójne nicki i tym podobne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pudrys wyliczył ,że gdybyś grzał samym prądem twój rachunek byby niemal dwukrotnie wyższy

Pamietajcie prosze, ze moje wyliczenia sa tylko teoretyczne.

Nie podwazam slow Piotra, nie neguje tez tego co pisze Tomasz.

Ja przyjalem do obliczen 1 m3 "wagowy" a nie "przestrzenny"

Jesli Piotr piszac o 1 m3 mial na mysli "przestrzenny" to moje obliczenia smialo trzeba zredukowac o jakies 40 - 45% bo taka jest roznica miedzy iloscia drewna w "wadze a objetosci"

Po drugie, mam wrazenie, ze Piotr ani nie "sciemnia" ani nie "zataja" szczegolnie waznych faktow ;-)

Moc jego agregatow powinna byc wystarczajaca do ogrzania jego domu (70 W/m2) Jednakze subiektywne odczucie chlodu, moze sklaniac posiadaczy Legalettu do stosowania kominkow, nagrzewnic itp. celem chwilowego miejscowego ocieplenia klimatu.

Ja szukam potwierdzenia tej drugiej tezy, chociaz tez bede mial i kominek i rekuperator z nagrzewnica i jeszcze cieple koce w szafie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wita Pawle

Widzę, że lubisz obliczenia. Ja za matmą od szkoły średniej za bardzo nie przepadam (miałem "niezłą kosę" z matmy :) ). Dlatego wybacz mi proszę, że nie będe w tym zakresie polemizował.

Może Marcin MCB znajdzie czas, aby z Tobą o wyliczeniach popisać. :-?

Ten artykuł, do którego podałeś link już trochę starawy. Ceny z 2008 r.niższe niż te obowiązujące w moim ZE obecnie.

Twoje wyliczenia Pawle są jakie są - teoretyczne. Już na tym i innych forach tematycznych dużo pisano na ten temat. Zwykle zdania są podzielone i wnioski typu: wyliczenia mogą być zbliżone do rzeczywistych albo od nich odbiegać z różnych powodów.

To tak jak w moim hobby - krótkofalarstwie. Ta sama antena zainstalowana w jednym miejscu może fantastycznie odbierać stacje, a bardzo słabo w miejscu odległym o np. 100 m dalej (wpływ podłoża, otoczenia itp.).

 

Dalej liczac napisales, ze grzejesz kominkiem (tym 1 m3) przez 3 miesiace, co daje "niestety" dodatkowe prawie 200 pln na miesiac jesli nie mialbys kominka.

Skąd takie wyliczenie? Pisałem o 1m3 zwanym kubikiem.

Z tego wynika, ze ogrzewanie samym pradem, jesli przyjac Twoj dom za wyznacznik, powinno kosztowac 450 - 470 pln miesiecznie.

No widzisz - tak wynika z Twoich wyliczeń, a praktyka - jak czytałeś nie tylko moja - jest nieco inna.

Jakich miesięcy dotyczą Twoje wyliczenia - bardzo mroźnych czy cieplejszych, a może średniej z okresu X-IV lub X-III?

 

Piotrze, dogrzewasz kominkiem ale czy na pewno musisz?

Bardzo dobre pytanie. Gdybyś miał cierpliwość w gąszczu listów trolli przeczytać listy z ostatnich dwóch lat, to znalazłbyś takie doświadczenia użytkowników L., które mówią, że koszty za sezon są podobne przy wspomaganiu L. kominkiem i bez tego wspomagania.

W pierwszym roku zamieszkiwania nowego domu nie mieliśmy kominka i koszty były podobne jak w latach, gdy kominek już był w użyciu.

 

Dla mnie to tez moze byc wada (uwarunkowania rodzinne) ale osobiście wole takie uklady regulacji.

Uważaj Pawle, bo tym zdaniem możesz narazić się tym, którzy chcąc mi dokuczyć zakpili z mojego podobnego zdanie: bezwładność może być traktowana jako zaleta lub wada Legalett. Tomek aż kipiał z tego powodu, a Browarowi drogocenne piwo się wylało, gdy to czytał. :) :D

 

Czy masz wrazenie, ze gdybys "przeczekal" dzien lub dwa, to temperatura wrocilaby do normy pomimo "braku dodatkowego ciepla z kominka", czy tez (jak pisalem w pierwszym moim poscie) potrzeba miec jakies alternatywne zrodlo ciepla niwelujace ten deficyc w ekstremalnych przypadkach.

Gdybym, przy takich mrozach jak są obecnie "przeczekał" bez grzania kominkiem (grzejąc dodatkowo w I taryfie :) ), to temperatura wróciłaby do tej z przed mrozów. :D

Mróz to mróz i grzać trzeba niezależnie od tego czy jest to c.o. na gaz, olej, węgiel, prąd... A kominek przy dzieciach - wieczorem do kąpieli - dobra rzecz. :)

Pozdrawiam serdecznie

 

Tomaszu niewierny przestań pisać w kółko te same, śmieszne i nieprawdziwe informacje. Najpierw poczytaj uważnie co, kto, kiedy i na jaki temat napisał, potem przemyśl i zastanów się czy warto pisać. Znów się ośmieszasz chociażby celowo pisząc, że nigdy moje koszty nie były większe niż 300 zł. Mam Ci znaleźć listy przeczące temu czy sam się pofatygujesz leniuchu!? Masz nadal problem z odróżnieniem średniej za sezon od średniej za np. styczeń-luty albo kosztów za jeden niepełny miesiąc styczeń.

Wiesz gdybyś tylko mi nie wierzył, to pół biedy, ale Ty z uporem zaprzeczasz wszystkim, którzy z praktyki piszą o podobnych i lepszych wynikach korzystania z L. jak ja. O czym to świadczy? Troll jesteś - brak wiedzy, praktyki i chęci do zrozumienia istoty spraw - piszesz by dokuczać innym i szukać sensacji. :roll: :-? Przykre to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten artykuł, do którego podałeś link już trochę starawy. Ceny z 2008 r.niższe niż te obowiązujące w moim ZE obecnie.

Mnie raczej chodzilo z tego artukulu o cene grzania drewnem.

 

Dalej liczac napisales, ze grzejesz kominkiem (tym 1 m3) przez 3 miesiace, co daje "niestety" dodatkowe prawie 200 pln na miesiac jesli nie mialbys kominka.

Skąd takie wyliczenie? Pisałem o 1m3 zwanym kubikiem.

1 m3 (przestrzenny) to tyle a tyle kWh a to z kolei przeliczone wedlug cennika za prad wynosi okolo 130 / mieisac (wczesniej wyliczylem, ze 200 ale to bylo przy zalozeniu 1 m3 wagowego).

Piotrze, dogrzewasz kominkiem ale czy na pewno musisz?

Bardzo dobre pytanie. ... W pierwszym roku zamieszkiwania nowego domu nie mieliśmy kominka i koszty były podobne jak w latach, gdy kominek już był w użyciu.

I takiej odpowiedzi szukalem.

 

Czy masz wrazenie, ze gdybys "przeczekal" dzien lub dwa, to temperatura wrocilaby do normy pomimo "braku dodatkowego ciepla z kominka", czy tez (jak pisalem w pierwszym moim poscie) potrzeba miec jakies alternatywne zrodlo ciepla niwelujace ten deficyc w ekstremalnych przypadkach.

Gdybym, przy takich mrozach jak są obecnie "przeczekał" bez grzania kominkiem (grzejąc dodatkowo w I taryfie :) ), to temperatura wróciłaby do tej z przed mrozów. :D

Mróz to mróz i grzać trzeba niezależnie od tego czy jest to c.o. na gaz, olej, węgiel, prąd... A kominek przy dzieciach - wieczorem do kąpieli - dobra rzecz. :)

Czyli inaczej mowiac za grzaniem kominkiem przemawia ekonomia i komfort a nie "zbyt mala moc" Twojego Legalettu.

 

Dziekuje za wyjasnienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dom słabiej docieplony tym szybciej reaguje na zmiany temp. na zewnątrz.

L. ma dużą bezwładność. Istnieje moment, w którym nie nadąży z naładowaniem płyty. Zwłaszcza, że standardowe sterowniki nie pracują tak jak pogodówka.

 

Aby uniknąć tych niedogodności trzeba:

 

a. zadbać o bardzo dobrą izolację domu;

lub

b. sterować pogodówką

lub

c. tak jak jeden z forumowiczów ustawiać czasy z wyprzedzeniem na podstawie prognoz pogody :)

 

Obecnie realizuję pkt c. Docelowo albo zastosuję tę metodę (z automatycznym ustawianiem), albo zwykłe sterowniki.

 

Czas pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli inaczej mowiac za grzaniem kominkiem przemawia ekonomia i komfort a nie "zbyt mala moc" Twojego Legalettu.

Ekonomia zdecydowanie tak, gdy jest dobry wymiennik ciepła połączony z L. Komfort w znaczeniu szybkiego podwyższenia temperatury w salonie (nie mam rozprowadzeń do pokoi). Dodam jeszcze Pawle jedną ważną rzecz, którą zapomniałem poprzednio napisać. Mam kominek o mocy 14 kW, który spokojnie mógłby ogrzać cały mój dom po zrobieniu rozprowadzeń do wszystkich pomieszczeń.

Czemu nie zrobiłem rozprowadzeń? Pisałem już o tym kilka razy, ale żebyś nie musiał szukać powtórzę:

1. z uwagi na zdrowie dzieci - po pierwszym roku mocnego grzania kominkiem pojawiły się suche kaszle - lekarz radził ograniczyć grzanie kominkowe;

2. nie chciałem mieć w domu kotłowni i dlatego wybrałem Legalett na prąd, a teraz mam "piec" w centrum domu - za to jaki przyjemny, gdy od czasu do czasu siądziesz wieczorem na przeciw tego "pieca" i obserwujesz kojąco tańczące płomienie; :)

3. z racji finansowych.

I na koniec przemyślenia z ostatniego okresu. Kiedy słyszę, że niektórzy nie mają prądu od 3 tygodni, to zastanawiam się jednak nad na wszelki wypadek zrobieniem rozprowadzeń z kominka do pokoi. Mieszkam blisko Rzeszowa, więc nie przewiduje takich długich awarii, ale... może kiedyś... :)

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...