Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

To zależy od ciężaru budynku a ten jest za każdym razem inny. .........

Stąd też moje pytanie do ciebie jako do budowlańca zdaje się oraz osoby obiektywnej. Jest z tym problem czy nie?

Jest dokładnie tak jak piszesz. Każdy budynek jest inny, i każdy też jest indywidualnie projektowany pod względem konstrukcyjnym.

Jednym z elementów sprawdzenia jest obliczenie naprężeń przekazywanych z płyty fundamentowej, poprzez styropian na grunt.

Dla większości typowych przypadków domów parterowych i parterowych z poddaszem użytkowym nie ma obawy co do przekroczenia naprężeń, które mogłyby prowadzić do uszkodzenia styropianu (wychodzą one 10-20kPa).

Można oczywiście znaleźć przypadki skrajne, np. dom ze ścianami konstrukcyjnymi z cegły pełnej lub bloczków silikatowych, do tego masywny, żelbetowy strop o dużej rozpiętości i na dodatek dach typu "trumna". W takim domu zwykły styropian pod płytą fundamentową może już nie wystarczyć.

Od tego jest jednak konstruktor, żeby to sprawdzić i wybrać poprawne pod względem technicznym rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Widzisz, można normalnie porozmawiać nie robiąc z kogoś na siłę durnia i agenta innej firmy tylko dlatego że się z tobą nie zgadza.

XPS czyli styrodur to jednak nie jest to samo co EPS.

Jesteś pewien?

Zacytowałem fragment dokumentu producenta Styroduru firmy BASF: link do pliku

Styrodur® C: Extruded polystyrene foam - co można odczytać jako EPS a nie XPS

Ale czym się różni? Czy dla kogoś kto nie widzi różnicy trzeba jeszcze więcej przepłacać?

Zrób tak jak napisałem wcześniej - płyta na styropianie XPS np. Austrotherm jeśli nie lubisz Niemców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien?

Zacytowałem fragment dokumentu producenta Styroduru firmy BASF: link do pliku

Styrodur® C: Extruded polystyrene foam - co można odczytać jako EPS a nie XPS

Ale czym się różni? Czy dla kogoś kto nie widzi różnicy trzeba jeszcze więcej przepłacać?

Zrób tak jak napisałem wcześniej - płyta na styropianie XPS np. Austrotherm jeśli nie lubisz Niemców.

 

No nie, nie. EPS - Expanded Polystyrene Styrofoam

XPS - Extruded Polystyrene Styrofoam

Proces produkcji decyduje o własciwościach.

Ta ulotka pokazuje tez cos innego i myślę że w Legalett powinni to poczytac. Tam są zalecenia jaki XPS dtosować. Pod fundamenty jest to odpowiednik EPS 300, pod podlogi na gruncie odpowiednik EPS 200. Cuodzi o wytrzymałość na nacisk. Legalett jako normę daje EPS 100. Stąd też opisywany przez PiotraO zgnieciony styropian. Dokładnie to samo co w tej ulotce mówił ekspert z Bachla. Dom się od tego nie rozleci ale po co wogóle dawać tam taki niewłaściwy styro? Bezsensowna oszczędność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla większości typowych przypadków domów parterowych i parterowych z poddaszem użytkowym nie ma obawy co do przekroczenia naprężeń, które mogłyby prowadzić do uszkodzenia styropianu (wychodzą one 10-20kPa).

Można oczywiście znaleźć przypadki skrajne, np. dom ze ścianami konstrukcyjnymi z cegły pełnej lub bloczków silikatowych, do tego masywny, żelbetowy strop o dużej rozpiętości i na dodatek dach typu "trumna". W takim domu zwykły styropian pod płytą fundamentową może już nie wystarczyć.

Od tego jest jednak konstruktor, żeby to sprawdzić i wybrać poprawne pod względem technicznym rozwiązanie.

Moje są wytłuszczenia i podkreślenia dla zwrócenia uwagi na najważniejsze zdania.

Dziękuję Henryku za Twoją opinię, która mam nadzieję, że wreszcie zakończy tę "bezsensowną dyskusję" i obraźliwe insynuacje pod adresem Legalett oraz moim.

Płyty fundamentowe, nie tylko te z L., wykonywane są na podstawie współpracy inwestora z projektantem, konstruktorem, którego rolą jest to o czym napisałeś.

Edytowane przez Piotr O.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze styro pod płytą ,tak jak i wszystkim w Legalett chodzi o to aby właściciel zgarnął maks kasy (czyli abolutne minimum kosztów i maks cena), a że dom się zawali za 30lat to kogo to obchodzi,on w tym czasie będzie spędzał rozkoszną emeryturę w ciepłym kraju (w domu z tradycyjnym fundamentem ha ha ).

I nie chodzi o koszty ,żeby nie było.Ja chętnie zapłacę drogo za nowoczesność,profesjonalność kompleksowość usługi czy też innowacyjność.Bardzo chętnie.Ale nie za naciągactwo.PiotrzeO ciebie już naprawdę nie da się czytać.Robisz krecią robotę dla Legalett ,zastanawiam się czy oni tego nie widzą.Przecież ,naprawdę przepraszam ,ale nie można być do końca zdrowym psychicznie stosując marketing domokrążcy sprzedającego dwa kalkulatory w cenie jednego aby zachęcić do fundamentu pod dom.Masakra to jakaś jest.I taki gość pisze ,że on nie związany z Leglaett.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszu, od dwóch lat, co pewien czas piszesz w tym wątku o tym, że chciałbyś mieć Legalett. Wiele osób odpowiadając na tak wyrażone Twoje zainteresowanie tym fundamentem grzewczym odpowiadało na różne Twoje wątpliwości. Mnóstwo zajęło to czasu i miejsca.

Połowa Twoich listów to obrażanie innych i pisanie bzdur (nie tylko w tym wątku).

I w końcu ostatnio wyznałeś:

29-08-2010 09:20, wątek: 100 pytań na temat Praefy. Masz wątpliwości? Odpowiemy

Napisał: tomek131:

Najmniej to ja do Legalettu jestem przekonany.Chyba ze po prostu plyta i jakas podlogowka,ale to znow dwa oddzielne tematy,dwie firmy.

To ja się Ciebie Jegomość pytam co Ty tu jeszcze robisz? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszny się tu kwas zrobił. Atmosfera paskudna, dużo wyzwisk, przepychanki, insynuacje.

Nie podoba mi się zarówno postawa Tomka131, Perma jak i PiotraO.

 

Komu to ma to służyć. Z początku myślałem, że ten wątek jest po to aby dowiedzieć się co to ten Legalet. Ale chyba myliłem się.

 

Ale co tam przecież na tym wątku siedzą tylko sami marketingowcy Legaletu i zachwalają ten gówniany produkt.

Nie wiecie kto jest kim na forum? Przedstawię wam listę aktorów.

 

pawgar i pudrys to marketingowcy napędzający ostatnio na Legalet. Dołączyli do zespołu w tym roku. Zresztą jest to ta sama osoba o imieniu Paweł ale siedząca pod różnymi nickami dla niepoznaki.

Ale nie dajcie się zwieźć to ta sama osoba. Im łamią się łopaty na budowie, mają dziwne wpisy w dzienniku i uruchomione kamerki. Dla niepoznaki nawet wybudowali sobie 2 płyty fundamentowe mają ich zdjęcia (pewnie w Photoshopie zrobione) i gruchają jeszcze do siebie jak gołąbki. Straszne!

A że zapraszają na swoje budowy. Pewnie jak dojdzie co do czego to się okaże, że nie ma żadnych płyt albo właśnie je rozebrali!

 

Zresztą tomek131 i tak wie:

od tych niby-dzienników budowy,pochwał jak to jest super od gości z jednym postem,podwójne nicki i różne inne to zwyczajnie rzygać się chciało i chce nadal, bo po moich i paru innych osób wątpliwościach to dopiero zjawiła się propaganda z jednym postem na forum ,fotorelacje,kamery,łamiące się łopaty w ferworze pracy ekipy Legalett i inne cuda na kiju.Zastanawiam się jakiemu debilowi Legalett chce wcisnąć takiej jakości i postaci marketing.

Teraz przynajmniej znacie prawdę. To dobrze.

 

Zresztą fakt jest taki, że faktycznie w trakcie pracy przy moim fundamencie złamała się łopata. O czym to świadczy. Dokładnie o niczym.

Może chłopaki szybko pracowali a może po prosty mieli stary zużyty sprzęt. A może wcale tej łopaty nie było. Taki tylko zabieg marketingowy. A jak była to może nie była to łopata ekipy legaletowej. Może zdejmiemy odciski palców i sprawdzimy do kogo należała, albo może chociaż zdjęcie tej łopaty by się przydało.

 

Acha co do marketingowców. Jest też najmłodszy marketingowiec to qwerty2.

 

qwerty2 to kolejny pracownik Legaletu. Gościu jest naprawdę dobry. Nowa twarz. On miał być przeciwwagą dla Piotra O i miał zmienić oblicze firmy, miał trochę ponajeżdżać na forum na L. i na Tomka131 i Perma a dzięki zdobytemu zaufaniu większości, miał naganiać biedne gąski w postaci następnych naiwnych klientów.

 

Jest też i PiotrO. No ten to już przesadził. Wybudował sobie fundament i tak mu się spodobał, że zatrudnił się w Legalecie jako wolontariusz. Chciał go wszystkim reklamować- nie wyszło. Przesadził. Nawet siedzenie pod kilkoma różnymi nickami nie wyszło mu na dobre. Zresztą Piotr jest nauczycielem i jest trochę zmęczony życiem i ma belferskie podejście do życia robi zbytnią lewatywę marketingową.

 

Jedyną prawdziwą ostoją tego forum jest Tomek131 i Perm.

Gdyby nie oni, świat nie dowiedziałby się prawdy jakim dziadowskim rozwiązaniem jest ten Legalett.

 

Tomek131 jest prawdziwym góru. To on odkrył siadający styropian EPS pod fundamentem. Dzieki niemu wiemy jakim paskudnym rozwiązaniem jest legalett. Zresztą nie tylko legalett. Prefa też jest do bani. Według jego teorii pdurys to dopiero wpadł w bagno. Ładnie przepłacił. Nie dość że gościu ma Legalet to jeszcze prefę.

Dwa najdroższe systemy które na zachodzie funkcjonują dla biedaków.

Tomek to osoba, która wie wszytko o tym beznadzienym systemem Legaletowym. Na tyle dobrze wszystko wie, że nawet na musi nigdzie weryfikowac swoich opinii.

Mimo mojej sugestii, nie pojechał z pytaniami do Legaletu, nie rozmawiała z Legaletem, nie rozmawiał z projektantem. Mało tego nie zamierza tego robić.

Taki swojski obrońca krzyża on wie swoje i już bo mu jakiś facet w składzie budowlanym coś powiedział.

 

To ta wasza ściana to nie ściana tylko prefabrykowany element konstrukcyjny.To dopiero ona jest droga!

(...)

A może jest tak jak to najczęsciej u nas bywa,że na zachodzie to najtańszy system dla biedaków u nas sprzedawany jako zawansowana technologicznie nowość za gruuubą kasę.

Taka sama mi myśl przyszła do głowy jeśli chodzi o Legalett.Muszę idąc swą spiskową teorią dziejów jakoś to sprawdzić

 

HenoK - jedyna racjonalna osoba na forum. On nie jest z Legaletu. On zrobił swoją płyte i faktycznie ma własne przemyślenia na temat tego rozwiązania.

Niemniej ma też ten badziewny siadający EPS 100 pod fundamentem od którego fundament siada. Chłopie zbytnio oszczędziłeś na styropianie. Zamiast XPS dąłeś EPS i twój fundament jak każdy Legalet zacznie siadać. Zapytaj zresztą Tomka.

 

Teraz już znacie prawdę.

 

PS Chciałym jeszcze dodać że tak naprawdę mam w nosie czy wybudujecie Legalet czy postawicie dom na płycie fundamentowej, tradycyjnym fundamencie czy bezpośrednio na gruncie. Każdy robi sobie tak jak uważa, a panująca atmosfera powoduje że zbiera się na wymioty a nie opinie o tym produkcie.

Edytowane przez pawgar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 2 tygodniach dobrnałem do końca. W końcu 52 strona! Jedno odczucie i jeden wniosek. Ja za Legalett dziękuję i naprawdę uważam, że więcej naganiaczy niż budujących. Zero pewności co do powodzenia systemu w praktyce. Najlepszy był J coś tam który sam buduje płytę Bóg wie ile. Zadaje pytanie i znika :) Przenoszę się na wątek o jakimś tradycyjnym fundamencie. Dobrze, że są tacy tutaj, którzy wdają się polemikę i dzięki nim nie nabiera się, aż tylu na ten system z ogrzewaniem za "grosze"! NIe mylić z groszkiem ;)

 

Pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PawGar, co to za radosna czy raczej sfrustrowana twórczość? Masz zły dzień czy chcesz przez nią dołączyć do własnych słów:

Każdy robi sobie tak jak uważa, a panująca atmosfera powoduje że zbiera się na wymioty a nie opinie o tym produkcie. ?

Oj niedobrze Pawle, odważny jesteś lecz dałeś się wciągnąć w grę zamiast zdystansować i milczeć na głupoty trolli.

Mam prośbę nie wciągaj mnie w to, bo jak i Ty zaczynasz wystawiać mi takie pseudo-laurki, to jak możesz być moim "wcieleniem". :D

Dla mnie sprawa jest prosta: pisać prawdę o swoich doświadczeniach z wykonania i użytkowania Legalett.

Jedni mają notoryczne urojenia marketingowe, a ja mam rodzaj stopniowego wstrętu do trolli piszących bzdury i nie mających odwagi przeprosić za obrażanie innych oraz pisanie bzdur o styropianie, pompie ciepła, cenach, łopatach, przywidzenia, wybujałą wyobraźnię, chorą podejrzliwość...

Najlepszy przykład mieliśmy ostatnio i nawet autorytet Henryka nie pomógł. Typowe trollowanie.

Szkoda, że z tych powodów pisanie w temacie doświadczeń, porad dotyczących L. przeniosło się z otwartego forum do korespondencji prywatnej. Mam z tego niby satysfakcję. Podobnie jak Ty przed budową, piszą do mnie na priw nowi inwestorzy, gdyż nie chcą pisać na forum by nie być podejrzewani o związki z L. i marketing. Wolałbym, aby mogli śmiało pisać z korzyścią dla innych czytelników.

Cóż, pewnie Admin i Moderator nie są zainteresowani naszymi sporami tutaj. Na innych tematach jest podobnie. Regulamin forum swoje, a praktyka swoje.

PawGar nie daj się... Jesteś dobry w dzieleniu się swoimi doświadczeniami i tego się trzymaj. :-)

Edytowane przez Piotr O.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że są tacy tutaj, którzy wdają się polemikę i dzięki nim nie nabiera się, aż tylu na ten system z ogrzewaniem za "grosze"!

Nie myl prosze kosztow pozniejszego uzytkowania z kosztami wykonania plyty.

Napisz pozniej prosze jak wybierzesz technologie Twojego fundamentu jak Ci poszlo, jakie miales koszty itp.

Przyznasz chyba, ze wlasnie tego szukales, nie znalazles ale sie zraziles do Legalettu.

I jeszcze jedna uwaga odnosnie kosztow uzytkowania.

To nie ma zbyt wiele do rzeczy jak grzejesz - gaz, prad, wegiel, PC.

Niezaleznie od tego potrzebujesz iles tam kW ciepla dostarczyc. Aby nie tracic tego ciepla zbyt duzo, izolujesz dom, uszczelniasz okna itp, ale to nic nie ma do rzeczy z kosztami budowy plyty Legalett.

Pamietaj o tym prosze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za Legalett dziękuję i naprawdę uważam, że więcej naganiaczy niż budujących. Zero pewności co do powodzenia systemu w praktyce. Najlepszy był J coś tam który sam buduje płytę Bóg wie ile. Zadaje pytanie i znika :) Przenoszę się na wątek o jakimś tradycyjnym fundamencie.

 

Kolejny autorytet z jednym postem się znalazł.

Kim jesteś? Perm, Tomek131 czy konkurencja w rodzaju www.tradycyjnyfundament.pl

 

Postaw sobie tradycyjny fundament i bądź szczęśliwy.

Acha, jakbyś nie wiedział to uważaj też na prefę. Też jest do luftu. I także jest cholernie droga.

 

Może mam zły dzień a może chciałbym żebyśmy rozmawiali o konkretach a nie o cudach.

 

Zero pewności co do powodzenia systemu w praktyce.

A czego oczekujesz od zwykłego betonu? Cudu?

 

Kuźwa to jest zwykła płyta fundamentowa. Beton, rurki, akumulacja. Koniec, nic więcej.

Czego ty chcesz się doszukiwać? Jakiś nadprzyrodzonych właściwości?

Co jeszcze. Może powinna sama grzać pobierając energię z kosmosu lub świecić nocą.

 

Rozczaruję cię panie jeden post. Nie ma cudów i nie będzie. Zwykły beton na zwykłej płycie fundamentowej.

 

Zwykłe płyty fundamentowe mają to do siebie że są zwykłymi płytami fundamnetowymi.

 

Czy to jest takie trudne do zrozumienia?

 

Jest produkt, jest cena (cholernie wysoka cena). To wszytko. Podoba mi się biorę, nie podoba mi się nie biorę.

 

Tu nie ma miejsca na cud.

 

I nie o to chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, za listy na PRV.

Faktycznie, przepraszam poniosło mnie. Krytykuję pieniactwo dla samego pieniactwa a sam to zaczynam uprawiać.

Nie tędy droga, kolejny raz przepraszam.

 

Chcę powiedzieć że polemika perma i tomka131 są jak najbardziej na miejscu i są wskazane.

Nie można bezkrytycznie podchodzić do Legaletu czy jakiegokolwiek innego systemu. Potrzebna jest dyskusja. Denerwuje mnie jedynie sposób wyrażania przez nich swoich wątpliwości. Niemniej przyznam zmusiły mnie one do myślenia. Dzięki chłopaki. Przestałem zatem trzymać się za rączkę z pdurysem i śpiewać hymny pochwalne na temat Legaletu i zacząłem liczyć.

 

Skupmy się na faktach.

Co do siadającego styropianu to wytłumaczcie mi jak to jest.

Dom piętrowy szkieletowy 120m2 waży ok 40ton,

dom piętrowy murowany 120m2 ok 400 ton.

 

Tu uwaga do pdurysa. Jak masz może wagę swojego domu prefy gdzieś w dokumnetacji to proszę podziel się ile twój dom waży.

 

Natomiast wytrzymałość styropianu EPS 100 jest 10-20kPa czyli (10 kilo = 10 000 kg = 10 ton ) czyli 10-20 ton na m2.

 

przekroczenia naprężeń, które mogłyby prowadzić do uszkodzenia styropianu (wychodzą one 10-20kPa).

 

Płyta rozkłada obciążenie równomiernie

zatem EPS 100 pod płytą bezpiecznie wytrzyma obciążenie 1200-2400 ton! Przy wadze domu 400 ton mamy jeszcze 800-2000 ton rezerwy.

 

XPS ma wytrzymałość 300kPa zatem dom an takim styropianie wytrzyma 36000 ton mamy zatem 35600 ton rezerwy.

 

Według tych wyliczeń Na EPS można postawić 6 piętrowy dom zaś na XPS 90 piętrowy!

 

Z podanych przez perma stronie wynik jeszcze coś ciekawszego.

 

Na tej stronie czytamy

Istotną dla użytkownika cechą styropianu jest jego zachowanie przy obciażeniach mechanicznych. Ponieważ styropian jest materiałem elastycznym, to zamiast jego wytrzymałości na ściskanie podaje się wartość naprężenia, przy którym odkształcenie wynosi 10%. Badania materiału należy wykonywać wg normy PN EN 826:1998. Wartość naprężeń ściskających wzrasta wprost proporcjonalnie do gęstości materiału wykres 2.3.2/1.

wyk_1(2)..jpg

 

Z wykresu 2.3.2/1 wynika że dla EPS czyli materiału o gęstości 25kg/m3

10 % odkształcenie uzyskuje się przy obciążeniu 125kPa m2 czyli dom 120m2 mógłby ważyć dla takich wartości 15000 ton czyli 37 pięter!!!

 

Na tej samej stronie co podął Perm znajduje się jeszcze zapis:

 

Aby jednak nie przekroczyć granicy plastyczności styropianu w warunkach obciążeń długotrwałych, obciążenia dopuszczalne nie powinny powodować odkształceń większych niż 2%.
Czyli z tego samego wykresu 2% odkształcenie uzyskuje się dla tych parametrów co podał wcześniej Henkq czyli 20kPa m2 czyli ponownie 2400 ton

czyli 6 piętrowy dom murowany.

 

Podsumowanie:

 

Dom murowany piętrowy waży ok. 400 ton.

EPS odkształcia się do bezpiecznych 2% przy domu o wadze 2'400 ton.

EPS odkształca się do granicznych 10 % dla domu o wadze 15'000 ton.

XPS odkształca się do bezpiecznych 2% przy domu o wadze 36'000 ton.

Zatem jak stawiacie szkieletowca lub murowany dom do 6 pieter możecie użyć EPS.

Jeżeli budujecie prom kosmiczny albo wieżowiec używajcie XPS.

 

Henok proszę odnieś się do powyższych danych. Może jednak nie tak źle zrobiłeś stawiając pod swoją płytę styropian EPS.

Edytowane przez pawgar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skupmy się na faktach.

Co do siadającego styropianu to wytłumaczcie mi jak to jest.

Dom piętrowy szkieletowy 120m2 waży ok 40ton,

dom piętrowy murowany 120m2 ok 400 ton.

 

Tu uwaga do pdurysa. Jak masz może wagę swojego domu prefy gdzieś w dokumnetacji to proszę podziel się ile twój dom waży.

 

Natomiast wytrzymałość styropianu EPS 100 jest 10-20kPa czyli (10 kilo = 10 000 kg = 10 ton ) czyli 10-20 ton na m2.

EPS 100 ma wytrzymałość 100kPa przy 10% odkształceniu, te 10-20kPa jest bezpieczną granicą jego obciążenia, ~2% wg załączonego przez Ciebie wykresu.

10kPa, to inaczej 10 000N/m2, czyli ~1000kG/m2 lub 1T/m2.

Tak więc wszystkie dalsze Twoje obliczenia biorą "w łeb" :-(.

Przy piętrowym murowanym domu już trzeba się zastanowić nad mocniejszą izolacją, np. XPS 300.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EPS 100 ma wytrzymałość 100kPa przy 10% odkształceniu, te 10-20kPa jest bezpieczną granicą jego obciążenia, ~2% wg załączonego przez Ciebie wykresu.

10kPa, to inaczej 10 000N/m2, czyli ~1000kG/m2 lub 1T/m2.

Tak więc wszystkie dalsze Twoje obliczenia biorą "w łeb" :-(.

Przy piętrowym murowanym domu już trzeba się zastanowić nad mocniejszą izolacją, np. XPS 300.

 

Wytrzymałość dwie tony/m2 przy wadze domu 400 ton i powierzchni 130m2 to dużo za mało. Nie potrzeba domu piętrowego, parterowy też może tyle ważyć. Mnie firma Polskie Domy wyliczyła wagę parterowego domu szkieletowego bez poddasza na ok 100 ton. To tak na granicy. Zresztą w ulotce firmy BASF którą podał Pdurys są zalecenia. Można sprawdzić. Pod fundamenty XPS 300, pod podłogi na gruncie XPS 200 (to nie to samo co płyta fundamentowa). XPS 100 nie jest uwzględniony nigdzie. Ja zresztą to już pisałem. Dokładnie to samo co BASF mówił mi pan z firmy Bachl. Pod płytę minimum XPS 300. W legalett wiedzą lepiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc wszystkie dalsze Twoje obliczenia biorą "w łeb" :-(.

 

Możliwe, nie jestem nieomylny

 

Henok, za wikipedią

 

e1e919b43e6d799092&#.png

 

1kPa=1000N/m2=1000 kg/ms2 czyli jedna tona czy 100 kg?

Z powyższego wzoru wychodzi że 1:1 czyli 1kPa to nacisk 1Tony na m2

 

Uświadomcie mnie.

1kPa to 1 Tona czy 0,1 tony bo to różnica, i podaj też wzory, przeliczniki i źódło.

 

Perm

przywołuję cię do porządku

W legalett wiedzą lepiej...

Skończ z takimi tekstami jak chcesz dyskutować.

Będę pierwszy, który uzna że jesteś z konkurencji Legaletu i poproszę admina o zdjęcie cię tego forum.

 

Jesteś leniem i nie wykonałeś żadnego telefonu do Legaletu, nie masz więc prawa moralnego wypowiadania się w taki sposób.

W przypadku gdy porozmawiasz z Legaletem, zacytujesz ich wypowiedź, możemy dyskutować dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, nie jestem nieomylny

To niestety jest nie tylko możliwe, ale też pewne. Fizyka na poziomie podstawówki (teraz pewnie gimnazjum) się kłania.

Mylisz jednostki masy (kg, t) z jednostkami siły (N, kG, T).

Siła to iloczyn masy i przyspieszenia.

Ponieważ nasze domy stawiamy na powierzchni Ziemi, musimy uwzględnić przyspieszenie ziemskie, g=9,81m/s2, w przyblizeniu g~10m/s2.

Tak więc 1T=1000kG~10000N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą w ulotce firmy BASF którą podał Pdurys są zalecenia. Można sprawdzić. Pod fundamenty XPS 300, pod podłogi na gruncie XPS 200 (to nie to samo co płyta fundamentowa). XPS 100 nie jest uwzględniony nigdzie. Ja zresztą to już pisałem. Dokładnie to samo co BASF mówił mi pan z firmy Bachl. Pod płytę minimum XPS 300.
Dział marketingu firmy BASF (tam zapewne opracowano te ulotki) nie jest tu żadną wyrocznią. Wątpię, aby polecali stosować swoje najtańsze produkty, skoro mogą sprzedać droższe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Perm

przywołuję cię do porządku

 

Skończ z takimi tekstami jak chcesz dyskutować.

Będę pierwszy, który uzna że jesteś z konkurencji Legaletu i poproszę admina o zdjęcie cię tego forum.

 

Jesteś leniem i nie wykonałeś żadnego telefonu do Legaletu, nie masz więc prawa moralnego wypowiadania się w taki sposób.

W przypadku gdy porozmawiasz z Legaletem, zacytujesz ich wypowiedź, możemy dyskutować dalej.

 

Nie będziesz mi mówił co mogę pisać a co nie! Jak ci się nie podoba to dodaj mnie do swojej listy ignorowanych i będziesz miał spokój. Legalett stosuje EPS 100 jako normę. BASF tego nie zaleca. Można ich podejrzewać o marketing ale już to pisałem, dużo wczesniej powiedział mi to pan z Bachl Polska. Nie miał w tym interesu bo jak przyznał oni takiego XPS który po płytę mógłby się nadawać nie produkują. Nic z tego co Bachl robi pod płytę się nie nadaje. Jakie stosowanie EPS 100 może nieść skutki napisał jak myślę bezwiednie PiotrO. Regulaminu forum nie łamię. Ktoś kto chce mieć fundament Legalett pewnie mi za tą wiedzę podziękuje bo w Legalett jej nie uzyska. Telefon do Legalett jest bezprzedmiotowy. Usłyszę że wszystko z tym EPS jest ok. Wg nich, co powtórzył PiotrO zgnieciony styro też jest ok. Śmiechu warte!

@Henok

Ja bym akurat firmie BASF wierzył. Jak juz pisaliśmy niemieckie normy EPS nie przewidują wogóle. Zadna z większych firm wykonujących płytę fundamentowa EPS 100 nie stosuje. Legalett tak Wnioski niech kazdy wyciągnie sobie sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jak bumerang wraca u Perm jego rozmowa z "guru" z firmy Bachl.

Myślałem, że temat ten został już zamknięty na stronie 50 po moim telefonie i odpisaniu Perm. Przytoczę tu dla przypomnienia tylko fragmenty tamtego listu, które potwierdzają także to, o czym napisał powyżej Henryk.

Pan Krzysztof Lenart, z którym rozmawiałem potwierdził, że skoro Legalett stosuje zgodnie z normami EPS 100, to jest to prawidłowo.

Potwierdził także to, czego Ty się uczepiłeś w mojej wypowiedzi i uważasz za argument przeciw EPS - naturalnym jest zwiększenie po latach twardości styropianu pod ciężarem budynku (pisałem o odwiercie). Zgodził się także z parametrami podawanymi przez nas tutaj na forum: EPS 100 – dopuszczalne obciążenia 100 kPa czyli 10t/m2. Podwyższył dane dla XPS do 300kPa.

Potwierdził informacje Rpilskiego z artykułu: estymowane odkształcenie próbki eps100 pod obciążeniem 36kPa (3,6 tony/m2) po 50 latach - 6%. Dodał, że zagrożeniem byłoby przekroczenie 10%.

I w końcu to co najważniejsze, bo to pewnie spowodowało Perm Twoje przekonanie, że normy polskie są nieodpowiednie. Pan Krzysztof, gdyby budował kolejny dom, to być może zastosowałby Legalett, który widział w Niemczech i mu się podoba, i... dał XPS. Czemu?

Bo uważa, że należy dawać jak najlepsze materiały i stać go na to . Różnica wyliczona przez Pawła 5 300 zł drożej dla 100 m2 przy XPS nie odgrywa dla Niego roli.

Dlatego Perm jeśli podchodzisz do tematu tak jak Tobie i mi powiedział Pan Krzysztof z firmy Bahl, to zastosuj XPS o czym kilka osób już Ci pisało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...