Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

"Widzę, że wątek powoli umiera. Czyżby rozczarowanie i brak ochoty mówienia o nietrafionej inwestycji?"

 

Czemu takie skrajne wnioski Renatko?

Podzielam zdanie Filo - mieszka sie dobrze, wiec na forum budowlane zaglada sie okazyjnie, bo nie ma specjalnie o czym pisac. A inwestycja bardzo trafiona, bo wygodna w obsłudze i utrzymaniu czystości.

 

U nas dodatkowo jest kominek, ktory teraz przy duzych mrozach bardzo sie przydaje.

 

Porownanie z podlogowka jest trudne, bo to jest inna technologia - inna zasada dzialania i i inne efekty. Legalett kumuluje ciepło, a podłogówka działa szybko, ale za to szybciej sie wyziębia. No i jest różnica duża w zużyciu energii na korzyść Legalett.

 

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Widzę, że wątek powoli umiera. Czyżby rozczarowanie i brak ochoty mówienia o nietrafionej inwestycji?"

 

Czemu takie skrajne wnioski Renatko?

Podzielam zdanie Filo - mieszka sie dobrze, wiec na forum budowlane zaglada sie okazyjnie, bo nie ma specjalnie o czym pisac. A inwestycja bardzo trafiona, bo wygodna w obsłudze i utrzymaniu czystości.

 

U nas dodatkowo jest kominek, ktory teraz przy duzych mrozach bardzo sie przydaje.

 

Porownanie z podlogowka jest trudne, bo to jest inna technologia - inna zasada dzialania i i inne efekty. Legalett kumuluje ciepło, a podłogówka działa szybko, ale za to szybciej sie wyziębia. No i jest różnica duża w zużyciu energii na korzyść Legalett.

 

Pozdrawiam

Piotr

 

widac po tobie gosciu, ze jestes obkumany z cala teoria w temacie podlogowek itd ;)

to ci sie chwali

nawijaj dalej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renatko!

 

Zadałaś ważne i trochę trudne pytanie, na które ja nie umiem odpowiedzieć jednoznacznie.

Spróbuję jednak pomóc Ci opisując swoje doświadczenia.

W ubiegłym roku dom ogrzewaliśmy tylko samym fundamentem grzewczym Legalett. Było nam ciepło przy temp. w granicach 18-21 st. C.

Chodząc np. do teściów, gdzie przy grzaniu węglem były temp. wyższe było nam gorąco, a nawet duszno.

Specyfika ogrzewania Legalett jest w takim porównaniu odczuwalna i korzystniejsza. Temp. przy podłodze jest wyższa niż na poziomie głowy czy pod sufitem. Przy tradycyjnym c.o. jest bardziej sucho, a przy mocnym grzaniu nawet duszno.

 

W tym roku posiłkujemy się dodatkowo kominkiem, który nie ma rozprowadzeń do pokoi sypialnych. Efekt jest taki, ze w salonie jest temp. np. 22 st. a w pokojach 19-21 st. Przyzwyczailiśmy się do temperatury w salonie, bo spędzamy tam najwięcej czasu w dzień. Odczuwamy więc różnicę tych temperatur w sypialniach. I czasem mamy wrażenie, że jest chłodno (przy temp. 19 st.).

Myślę, że jest to naturalne wrażenie i "cena" korzystania z dodatkowego ogrzewania kominkiem. Minusem natomiast kominka jest bardziej suche powietrze i jak to ktoś żartem nazwał, że teraz mamy "kotłownie w środku domu" :)

 

Kiedy trzy lata temu, przed wybudowaniem domu, szukałem kontaktu z właścicielami domów ogrzewanych Legalett, to prawie wszyscy mówili, że mają kominki? Tylko w dwóch przypadkach na kilkadziesiąt udało mi się uzyskać konkretne informacje o ogrzewaniu wyłącznie Legalett-em. czy to o czymś świadczy?

Zastanawiam się, co będzie, kiedy zrobimy rozprowadzenia ciepła z kominka do pokoi sypialnych? Być może wtedy przyzwyczaimy się do wyższych temp. i potrzeby codziennego dogrzewania kominkiem?

Czy wtedy jednak idea dobrego wykorzystania specyficznego rozkładu temperatur przy działaniu Legalett nie zostanie zaburzona? Czy po to nie chcaiłem mieć tradycyjnego ogrzewania i zwiazanych z nim dodatkowych, codziennych prac, by teraz do podobnej czynności wrócić.

Na to pytanie może odpowiem za rok.Kominek to piękna rzecz (miło jest ogrzać się i uspokoić przy jego blasku), ale "zjeść" też musi i "nakarmić" go trzeba. :wink:

 

A może inni mają już takie doświadczenia?

 

O ile dobrze pamiętam, rachunek ZE za ostatnie dwa miesiące (z 20 lutego) wyniósł nas ok. 670 zł. Co za samo ogrzewanie da miesięcznie ok. 230 zł?

 

Tyle na szybko moich informacji i przemyśleń.

Pozdrawiam życząc odważnych i mądrych decyzji

Piotr

 

PS. Moim zdaniem porównanie oferty otrzymanej aktualnie przez Ciebie z Legalett z moją (dwa lata wstecz) jest nieadekwatne. Uległy zmianie ceny po wejściu do UE, mocno podrożała stal zbrojeniowa, styropian...

 

 

Jestem ciekaw jakie masz doświadczenia po kolejnym roku eksploatacji legalettu? Ciekaw jestem jak zniosłeś mrozy z ostatnich dni ( prawie -30), czy bardzo wspomagałeś się kominkiem?

Jakie było wtedy zużucie energii ( o ile spojrzałeś na licznik i wiesz, bo rachunku pewno jeszcze nie masz) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mamy za sobą w naszym D04 kolejne doświadczenie zimowe. Pierwszy raz temp. na zewnątrz spadła poniżej -30 st. C. Grzaliśmy, tak jak dotychczas, przy uzyciu Legalett włączając go tylko w tańszej taryfie i kominka, który dogrzewa nam pokój dzienny wieczorami (nie mamy rozprowadzeń do pokoi).

I co się stało przy tak dużych mrozach?

Temperatura w jednej sypialni spadła do... 16 st.C, a w innych do 18 st.C.

Zadaliśmy sobie pytanie czemu tak się stało?

Mógłbym odpowiedzieć, ale może ciekawiej będzie jak inni Forumowicze napiszą pierwsi, co o tym myślą? Jakie Waszym zdaniem są przyczyny takiego wychłodzenia w pokojach?

 

Pozdrawiam serdecznie

i cierpliwe czekam na Wasze odpowiedzi

Piotr

 

PS Rachunku za zużycie energii jeszcze nie mam. Sam jestem ciekawy czy przekroczy ubiegłoroczną średnią 260 zł/miesiąc liczona za cały okres grzewczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mamy za sobą w naszym D04 kolejne doświadczenie zimowe. Pierwszy raz temp. na zewnątrz spadła poniżej -30 st. C. Grzaliśmy, tak jak dotychczas, przy uzyciu Legalett włączając go tylko w tańszej taryfie i kominka, który dogrzewa nam pokój dzienny wieczorami (nie mamy rozprowadzeń do pokoi).

I co się stało przy tak dużych mrozach?

Temperatura w jednej sypialni spadła do... 16 st.C, a w innych do 18 st.C.

Zadaliśmy sobie pytanie czemu tak się stało?

Mógłbym odpowiedzieć, ale może ciekawiej będzie jak inni Forumowicze napiszą pierwsi, co o tym myślą? Jakie Waszym zdaniem są przyczyny takiego wychłodzenia w pokojach?

 

Pozdrawiam serdecznie

i cierpliwe czekam na Wasze odpowiedzi

Piotr

 

PS Rachunku za zużycie energii jeszcze nie mam. Sam jestem ciekawy czy przekroczy ubiegłoroczną średnią 260 zł/miesiąc liczona za cały okres grzewczy.

Pewnie Legalecik nie nadążył za tak szybkim obniżeniem temepratury na zew. a w konsekwencji wewnątrz i pewnie minęły 2-3 dni zanim temepratura w Twoich sypialniach wzrosła, chyba że wcześniej dogrzałeś je czymś innym (farelką :lol: ) ???

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr O. bardzo jestem wdzięczna, że dzielisz się swoimi doświadczeniami z nami, którzy dopiero mają zamiar. Medal za bezinteresowność i rzeczowość, no i za dotrzymywanie słowa :D

 

Tak, właśnie doczytałem odpowiedź na moje pytanie i przyłączam się do Renatki i jej wyrazów wdzięczności za bezinteresowne dzielenie sie swoimi doświadczeniami z uzytkowania legalett. Jest to bardzo pomocne tym co są przed decyzją, gdyz nie jest to bardzo rozpowszechniona technologia w Polsce i potencjalny użytkownik podchodzi do niej troche jak do jeza. Tak ze tacy "ryzykaci" jak Ty Piotrze O którzy jeszcze maja chęć opisać jak się płyta sprawuje są bardzo cenni na forum. Szacuneczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

i o zdrowie pytam, bo u nas grypka i przeziębionka.

Dziękuję za miłe słowa, będące zachętą do dalszego zaglądania tu i pisania.

Polecam się na przyszłość.

 

A domów budowanych na fundamencie Legalett jest w całej Polsce już dużo. Np. w Warszawie całe osiedle domków. Szkoda, że mało jest takich, którzy mają chęć i czas, by podzielić się swoim doświadczeniem.

 

Byłoby też cenne, gdyby pojawiły się głosy z innych krajów. Może ktoś z Was zna dobrze niemiecki i mógłby zajrzeć na strony www w Niemczech poświęcone tej technologii, a potem nam przetłumaczyć informacje?

 

 

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halo Piotrze co z tą temperaturą?????

Czyżby przeziębionko z tego powodu? I brak chęci do pisania

Już tydzień czekam na twój komentarz a'propo 18 stopni w czasie mrozów, to jak to jest daje radę ten legalet bez dogrzewania np. kominkiem czy nie?

A jak tam u innych, mrozy się skończyły, czas na refleksje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta w sumie nieźle się sprawuje i teraz, kiedy mam weekendową taryfę, w niedzielę nawet przy -10 nie trzeba palić w kominku. Jest tyle ile nastawione na termostatach, a że lubię ciepło, jest 25 stopni w pokojach i 27 w łazience.

 

W tygodniu jest gorzej - przede wszystkim w łazience. Za tą łazienkę mam duży żal do projektantów Legalettu. Rura wychodzi z agregatu, przechodzi prosto pod łazienką, wchodzi do wiatrołapu, tam robi parę zakrętów i dopiero wraca do łazienki. W efekcie kilowat mocy grzeje najpierw wiatrołap... marnotrawstwo... :(

 

Po prostu tam, gdzie trzeba żeby było najcieplej, jest najzimniej. Przy mrozach temperatura systematycznie spadała i niestet, na poziomie 22 stopni załączał się agregat w taryfie dziennej. Nie chciałem dopuszczać do dalszego wyziębiania pomieszczenia.

 

Podczas dużych mrozów temperatura zaczęła spadać też w pozostałych pomieszczeniach, no ale po to mam kominek :)

 

----------------------

 

Podsumowując po trzecim sezonie zimowym w domu:

 

Legalett jest całkiem niezłym rozwiązaniem i gdybym budował po raz kolejny, najprawdopodobniej też robiłbym taką płytę.

 

Sam system prawie nie ma wad. To, na co narzekam, jest łatwe do uniknięcia, jeśli dopilnuje się tego na etapie projektowania. W moim przypadku - trochę inaczej poprowadzić rury i zaprojektować więcej mocy grzewczej. Zwłaszcza dla łazienki. Będę musiał w niej na stałe zainstalować grzejnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

pik 33 chyba trochę przesadza z tš temperatura ja jak miałem w pokoju 25 stopni bo zagrzałem kominkiem to mnie żona ochrzaniła że za goršco a faktycznie nie dało się tam wysiedzieć i musiałem na 30 min otworzyć okno by temperatura była normalna, a może ten termometr cię oszukuje ??????? ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

apropo legaletu to ja też się napaliłem na ten pomysł narazie jestem na etapie szukania działki ale legalett to jest to co chciał bym widzieć w domu swoim !!!!!!!

mam jeszcze taki problem z przekonaniem do tego żony najlepiej jakbym odwiedził kogoœ takiego z żonš to może by się dała przekonać !

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego ciągle czytam że użytkownicy legaletu dogrzewają kominkiem, czy jest ktoś kto ma ogrzewanie legaletem i kominek tylko dla frajdy?

I w czasie mrozów nie był zmuszony go odpalac?

My będziemy mieli (?) legalett i piec gazowy, na poddaszu grzejniki

i ciągle się zastanawiamy, lubimy ciepełko, czy legalett bez kominka wystarczy???????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Legalett zupełnie wystarcza, nawet jak jest projektowany na styk, a tak było w naszym domku - zweryfikowane tej zimy. W zeszłym roku grzałem Legalettem i kominkiem, w tym roku ze względu na rodzinną skłonność do częstych chorób górnych dróg oddechowych - zredukowaliśmy czynniki ryzyka a więc i grzanie kominkiem bez rozprowadzenia (duże wahania temp., suche powietrze i "przypalanie" kurzu). Mimo srogiej zimy naprawdę rzadko generator pracował w droższej taryfie. Utrzymujemy temp 21 C w pokojach i 20 C w sypialniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Filo. Tak jak on dogrzewałem się rok temu kominkiem, tak też robiłem i tej zimy - do czasu gdy zabrakło brykietu do kominka. Nie chcąc palić mokrym drewnem postanowiłem grzać wyłącznie Legalettem. Teraz utrzymuję w domu temperaturę 20°C i to grzejąc tylko w II taryfie, przy temperaturach -12°C w nocy i -4°C w dzień. Gdy dogrzewałem się kominkiem miałem temperaturę ustawioną na 18°C i po powrocie z pracy paliłem w kominku. Przez miesiąc zużywałem brykietu za około 100 zł. Przy 20°C zużycie prądu jest tylko minimalnie większe i nie wiem, czy jest sens teraz w ogóle dogrzewać się kominkiem. Kominkiem będę grzał tylko wtedy, gdy wyłączę zupełnie Legalett. Dla zainteresowanych parę słów o kosztach. Rachunek za energię elektryczną od 3 listopada do 28 stycznia wyniósł 1510 zł. Daje to ok. 520 zł/miesiąc. Moim zdaniem, na ogrzewanie zużyłem nie więcej niż 400 zł/miesiąc (w domu wszystko mamy na prąd). Doliczając koszt brykietu daje to ok. 500 zł/miesiąc przez trzy mroźne miesiące zimowe. Średnia za sezon nie powinna więc być większa niż 400 zł . Nie jest to chyba źle (ogrzewam 125 m2), jeżeli weźmiemy pod uwagę, że jest to jednak ogrzewanie prądem i to w dodatku w IV strefie klimatycznej. Pewnie gazem, węglem lub drewnem byłoby taniej, ale na pewno nie byłoby lepiej - jest to w końcu ogrzewanie podłogowe (które ma same zalety), brak w domu kaloryferów, dodatkowego pomieszczenia na kocioł, opał itp, cała instalacja znajduje się pod podłogą, w zasadzie nie ma tam się co popsuć, nie grożą żadne wycieki, zatkania komina, wsteczne ciągi itp., nie trzeba robić żadnych przeglądów okresowych, magazynować opału, płaci się za zużytą energię po jej wykorzystaniu, a nie przed jak ma to miejsce np przy ogrewaniu gazem z butli lub olejem opałowym, zalet tych jest pewnie więcej, ale są też i wady. Największą wadą wg nie jest mała sterowalność i duża bezwładność urządzenia. Jeżeli chce się korzystać wyłącznie z II taryfy należy z góry przewidzieć pogodę na najbliższe dni. Podgrzanie płyty z 18°C na 20°C zajęło mi cały weekend (na szczęście mamy taryfę weekendową), podobnie jak u Pika33 żle mam rozmieszczone grzałki - najcieplej jest w pomieszczeniu technicznym, garderobie i w pokoju, którego nie używamy na codzień - są to pomieszczenia, gdzie znajdują się agregaty. Najlepiej byłoby umieścić agregaty w łazienkach, ale nie wiem, czy jest taka możliwość, być może jest to niedozwolone ze względu na ryzyko przedostania się wody do agregatów. Jeżeli tak jest w rzeczywistośći, to powinno lepiej się izolować początkowe odcinki przewodów rozprowadzających. Inną wadą jest, o czym już pisałem wcześniej w tym wątku, hałas spowodowany przez przepływające powietrze przez przewody umieszczone w komorze kominka - wyprowadzenie tych przewodów nie ma wg mnie najmniejszego uzasadnienia praktycznego, teraz bym z nich zrezygnował, ale jest już za późno. Co prawda do hałasu tego szybko się przyzwyczailiśmy, ale mniej odporni psychicznie mogą mieć z tym problemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Rachunek za energię elektrycznš od 3 listopada do 28 stycznia wyniósł 1510 zł. Daje to ok. 520 zł/miesišc. "

 

Wydaje się trochę dużo ale jak się pomyœli że to IV strefa klimatyczna i wszystko na pršd to chyba nieŸle :wink:

Ja mam takie doœwiadczenie z węglem, teraz grzejemy się piecem na węgiel (CO) i tak 1 tona węgla kosztuje ok 500zł, aby tak cały czas ogrzewać dom potrzeba by spalić na sezon grzewczy ok 3 ton węgla a może nawet więcej to wychodzi jakieœ 1500 - 2000 zło . za sezon grzewczy (a ile noszenia :evil: )

chyba się to opłaca ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...