Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Tomuś Tomuś, nie zaśmiecaj wątku.

Czy jak Henok, Liwko czy Adam_mk jest najlepszym doradcą z danej dziedziny to znaczy że są związani z muratorem (czyli czytaj: pobierają pieniądze od Muratora).

Chłopie nie przesadzaj. A może po porostu oni mają coś do przekazania innym forumowiczom. Jaka jest twoja definicja słowa "związany" z daną firmą. Masz na myśli w sensie "profit" czy "non profit".

Czy jak dane auto jest dobre i dzielę się z tym innymi tzn, że jestem związany z daną marką?

Jak tak, to ja, pdurys, browar, avatar i inni też są w jakiś sposób związani z L.

 

Wejdź na stronę Legaletu i poczytaj masz tam napisane "Piotr (doradztwo)". To już było wałkowane, nikt nic nie ukrywa. Masz pytanie dotyczące L. masz kogo zapytać.

Pomyśl że w naszym komercyjnym świecie są jeszcze takie osoby, które coś dają od siebie non profit.

Tutaj masz ludzi, którzy to postawili. Możesz do nich pojechać, obejrzeć, dotknąć, pomierzyć temperaturę, zobaczyć rachunki za prąd.

 

Tu oczywiście przesadziłem bo ty nie pojedziesz (zresztą nie wiem dlaczego) ale inni mogą to zrobić.

 

Tomku ZAPRASZAM CIĘ NA INNY WĄTEK. JAK DLA MNIE ŚWIETNY. TAM MOŻESZ ZAMIEŚCIĆ SWOJE UWAGI I SPOSTRZERZENIA. JA JUŻ MAM TAM PARĘ WPISÓW. ZAPRASZAM.

Wątek nazywa się

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mozesz to jakos bardziej po polsku "

 

ok, może faktycznie słabo wyszło. pośpiech, pośpiech.

 

Legalett w standardzie wycenia jedną kwotą całość płyty, podając jedynie części składowe bez wyceny poszczególnych składników.

W związku z tym, że system musi być konkurencyjny względem innych rozwiązań jest jakaś graniczna wartość opłacalności dla inwestora i L z pewnością o tym wie. Z drugiej strony nie dowiemy się jaka jest faktyczna "marża" Legalett, ale patrząc na wycenę płyty około 150m2 na poziomie 75k pln + podsypka i koparka domyślamy się, że raczej do interesu nie dokładają. Teraz, to już jest w gestii inwestora czy zgodzi się taką cenę zapłacić uwzględniając wszystkie za i przeciw, z których najważniejszy wydaje się plusik w postaci kompleksowości rozwiązania od fazy projektu do jego wykonania i uruchomienia systemu przez legalett. Skąd inąd wiemy, że L nie bardzo chce negocjować swoje ceny.

W momencie gdy pojawiają się wątpliwości co do prawidłowości zastosowania eps100, i IMO legalett ma dwie drogi.

Pierwsza - to stać na stanowisku, że te wątpliwości są bzdurne i eps100 jest super. W tym wypadku inwestorom zainteresowanym płytą na XPS, L może wycenić takie rozwiązanie ze zwyżką grubo ponad 8k dla 150m2 płyty - tylko po to aby czynnik ceny był dodatkowym wsparciem dla stosowanego przez L standardu na EPS100.

Druga - zmienić podejście do tematu, zmienić standard na XPS i w związku z w/w czynnikiem opłacalności całej inwestycji, nawet delikatnym kosztem marży wycenić nowy standard na poziomie niewiele wyższym niż "stare" rozwiązanie na EPS.

Zdaję sobie sprawę, że na tę drugą drogę Legalett jeszcze nie wszedł, ale info nt różnić w wycenach na EPS i XPS daje moim zdaniem odpowiedź w którym miejscu Legalett się znajduje - czy już zdaje sobie sprawę, że ze względu na pojawiające się wątpliwości wcześniej czy później będzie musiał zmienić materiał używany na ocieplenie płyty, czy też uważa, że nie musi tego robić i będzie bronić dotychczas stosowanego w Polsce rozwiązania.

Na zadane Legalett wprost pytanie czy EPS 100 jest ok, pomimo, że producenci tego typu materiału sami go nie polecają, innej niż pokrętnej odpowiedzi bym się nie spodziewał.

 

może udało mi się jaśniej...

pozdrawiam

t

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawgar nie rozumiem poco się wcinasz?Zakład proponowałem Piotrowi O

Masz dzieci?Opowiedz im bajkę na dobranoc zatytułowaną "non profit"

Czy wykonanie fundamentu z 50% rabatem to jest to "non profit"?

To dlatego biegacie po wszystkich budowlanych forach internetowych codziennie od 7.00rano i wszystkich przekonujecie do Legalett

Nigdy nie mam czasu ,ale obiecałem sobie ,że napiszę do administratora tego forum bo takie praktyki powinny być zabronione

I musicie popracować nad marketingiem bo ten jest głupi i infantylny.I póki co był rzeczą ,która najbardziej mnie od tego systemu odepchnęłą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga - zmienić podejście do tematu, zmienić standard na XPS i w związku z w/w czynnikiem opłacalności całej inwestycji, nawet delikatnym kosztem marży wycenić nowy standard na poziomie niewiele wyższym niż "stare" rozwiązanie na EPS.

Zdaję sobie sprawę, że na tę drugą drogę Legalett jeszcze nie wszedł, ale info nt różnić w wycenach na EPS i XPS daje moim zdaniem odpowiedź w którym miejscu Legalett się znajduje - czy już zdaje sobie sprawę, że ze względu na pojawiające się wątpliwości wcześniej czy później będzie musiał zmienić materiał używany na ocieplenie płyty, czy też uważa, że nie musi tego robić i będzie bronić dotychczas stosowanego w Polsce rozwiązania.

 

Podoba mi się twoja argumentacja. Myślę, że spokojnie możesz z nimi ponegocjować i uzasadnić dlaczego wolisz xps i dlaczego w tym wypadku nie powinien on być znacząco droższy od EPS.

 

I musicie popracować nad marketingiem bo ten jest głupi i infantylny.I póki co był rzeczą ,która najbardziej mnie od tego systemu odepchnęłą

 

Co do drugiego Tomeczka

Tomeczku, Tomeczku dlaczego nie dasz sobie spokoju z tym strasznym fundamentem .

 

-Słuchaj ja nie lubię Ytonga i nie podoba mi się to rozwiązanie. Żenująco niskie wyciszenie. Po podtopieniu domu, tak nasiąka, że mury są do rozebrania, a jak kilka lat nie otynkujesz lub wejdzie woda i zimą zamarźnie to bloczki się kruszą. Nie potrzeba w takim domu stosować drzwi antywłamaniowych. Wystarczy podejść z piłą do drewna i wyciąć sobie dziurę obok super mega bezpiecznych drzwi i wejść do środka.

 

-Nie lubię też plastikowych okien... bo...

-Nie lubię blachodachówki... bo...

-Nie lubię pieców na ekogroszek ...bo...

-Nie lubię określenia Inteligentny budynek...bo..

Itd.

 

Mogę tak długo, ale to nie znaczy że mam włazić na wszystkie wątki o systemach i rozwiązaniach, które mi się nie podobają. Postrzegam to w kategoriach swoistego masochizmu. Szkoda czasu. Wolę rozejrzeć się za systemami, które będę stosował w domu a nie na które na 95% się nie zdecyduję.

 

Chłopie co ty tu robisz. Szukaj firmy, która ci wykona płytę fundamentową z podłogówką wodną lub elektryczną. Na tym się skup.

Jeżeli nie masz zaufania do systemu, wierz mi do końca życia będziesz żył z przekonaniem, że źle zrobiłeś. Po co ja to kupiłem.

 

Ja myślę obecnie intensywnie nad wyborem rekuperatora, podłączeniem PC pod CWU, wykonania elektryki na przekaźnikach beznapięciowych bistabilnych, wykonaniu kominka, wyboru armatury, gniazdek, włączników, wyboru miejsca na termostaty, podłóg, listw przypodłogowych i wykończeniu podłogi ganku itd.

Od kilku tygodni czytam wątki molochy o reku czy kominkach czy innych takich i tam skupiam swoją energię.

 

Ty nie masz domu, formalności ci się ślimaczą a wypowiadasz się jedynie o tym jak Prefa jest do bani i Legalet jest do bani.

Człowieku ile ty zamierzasz się budować jeżeli każdy element będziesz miesiącami opluwał na jaki to zły system trafiłeś i ludziska wystrzegajcie się tego.

 

Nie rozumiem takich ludzi jak ty.

Po mojej interwencji u admina dostałeś bana, myślałem że zrozumiesz co robisz. Nie zrozumiałeś więć widzę, teraz że zrobiłem źle. Nie zrozumiałeś nawet o co chodzi dlatego mogę cię jedynie zapewnić, że nie będę interweniował więcej u admina. Szkoda czasu.

 

Budowę domu zacząłem w lipcu tego roku. W tym tygodniu przewożę pierwsze meble, a wigilię (też tego roku- czyli po 5 miesiącach) mam nadzieję, że będę spędzał w swoim własnym domu.

 

 

A ty?

 

 

 

Ruszysz z miejsca? Potrafisz w ogóle? Czy dalej będziesz tracił czas na lataniu po wątkach dotyczących systemów w które nie zamierzasz zastosować w swoim domu?

Edytowane przez pawgar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pawgar: Nie mam zdjęć, ale mogę napisać kilka słów. Mam 3 agregaty i oddzielną skrzynkę z bezpiecznikami i licznikiem. Tam podłączyłem 6 bezpieczników na szynie dla każdej fazy. Każdy agregat potrzebuje 2 fazy więc wychodzi po 2 bezpieczniki na agregat. Następnie wymieszałem fazy dla każdego agregatu w celu równomiernego obciążenia faz. Czyli dla pierwszego agregatu fazy: 1 i 2, dla drugiego fazy: 2 i 3, a dla trzeciego fazy: 1 i 3.

 

Jakimi stycznikami? Termostaty mam bezpośrednio podłączone do agregatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legalett w standardzie wycenia jedną kwotą całość płyty, podając jedynie części składowe bez wyceny poszczególnych składników.

I tak i nie. Jak poprosisz o zamiane jakiegos elementu na inny to dostaniesz takie wyliczenie. Ja np. poprosilem o wylaczenie montazu ogrzewania na stropie - chcialem to zrobic sam po tym jak "nabralem doswiadczenia" przy ukladaniu ogrzewania w fundamencie

W tym wypadku inwestorom zainteresowanym płytą na XPS, L może wycenić takie rozwiązanie ze zwyżką grubo ponad 8k dla 150m2 płyty - tylko po to aby czynnik ceny był dodatkowym wsparciem dla stosowanego przez L standardu na EPS100.

A w tym wypadku to chyba masz proste narzedzie do negocjacji ceny - kalkulator.

W obu przypadkach mozesz zalozyc, ze styropianu jest tyle samo. Ile to juz musisz sobie sam wyliczyc z planow domu. U mnie grubosc pod plyta to 20cm scianki boczne to tylko 12cm i wystaja ponad "spod formy" na grubosc plyty, ktora ponownie ma 20cm

Teraz pozostaje Ci tylko policzyc objetosc styropianu i zapytac Twoich lokalnych dostawcow o ceny obu produktow EPS i XPS. Roznica w cenie bedzie tym wskaznikiem o jaki powinien wzrosnac koszt fundamentu i tylko o tyle. Nie sadze, ze Legalett chce jeszcze zarabiac na sprzedawaniu styropianu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pdurys

z kalkulatorem to jest jasna sprawa.

Apropos wyceny Legalett nie byłbym taki pewien, sprawdzę oczywiście to na własnej skórze i wtedy ostatecznie się wypowiem. Nie mniej jednak gdy zapytałem przy wycenie o różnicę gdy zrezygnuję z wymiennika kominkowego - otrzymałem info, że jest to ca 1,9 k pln+VAT dlatego zapytałem forumowiczów o wyceny z dodatkowymi extrasami typu XPS aby zorientować się czy tak samo atrakcyjne są zwyżki jak zniżki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakimi stycznikami? Termostaty mam bezpośrednio podłączone do agregatów.

Troszkę inaczej wygląda sterowanie niż się spodziewałem.

Nie zrozumiałem nomenklatury.

Myślałem, że termoregulatorem nazwany jest mały mikroskopijny czujnik temperatury .

 

Dalej myślałem, że w pokojach (w ścianach) są tylko i przewody od tego malutkiego czujnika do JEDNEGO centralnego elektronicznego panelu z wyświetlaczem, który steruje temperaturą w każdym pokoju, następnie od tego wyświetlacza idzie przewodem (małym prądem sterującym) sygnał sterujący do stycznika w tablicy rozdzielczej z bezpiecznikami i i od tej tablicy idzie dużym prądem zasilanie do agregatów.

 

Jak rozumiem jest inaczej, tzn. nie ma oddzielnych czujników tylko jest elektroniczny panel z wyświetlaczem z umieszczonym w każdym pokoju (u mnie 4 szt.), i od tego pokoju idzie sygnał sterujący (mały prąd przewodem 3x1,5) bezpośrednio do tablicy. W niej jest jedynie połączony z przewodem biegnącym dalej do agregatów (po 2 do każdego agregatu). I tam w tym agregacie są styczniki.

 

Zmylił mnie opis że, przewody 3x1,5 powinny iść do tablicy rozdzielczej. I nie doszukałem się sposobu dostarczania zasilania tych termoregulatorów w pokojach.

Czemu tylko sterujący przewód 3x1,5?

 

Doczytałem, że sprawa jest banalna, tzn. w każdym termoregulatorze są po prostu baterie (choć przyznam, że wolał bym transformator) bo baterie jak baterie wysiadają, kiedy tego nie oczekujemy :)

 

Tak więc w tablicy elektryk, ma połączyć przewody sterujące biegnące od tych ustrojstw elektronicznych z wyświetlaczem z przewodami biegnącymi do agregatów. Koniec.

A zasilanie agregatów ma być za bezpiecznikami.

 

Czy tak? Dobrze rozumiem.

 

Nie zaglądałem do rurek biegnących do agregatu od tablicy i nie zauważyłem, że tam jest kilka przewodów w tym jeden przewód sterujący.

 

Inna sprawa to niepokoi mnie fakt zostawienia termoregulatora bez kontroli samopas w pokoju dzieci :)

 

Wolałbym jednak czujki temperatury w pokojach i centralne sterowanie umieszczone ... po za zasięgiem małych sprytnych wszędobylskich łapek :)

Edytowane przez pawgar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa to niepokoi mnie fakt zostawienia termoregulatora bez kontroli samopas w pokoju dzieci :)

Wolałbym jednak czujki temperatury w pokojach i centralne sterowanie umieszczone ... po za zasięgiem małych sprytnych wszędobylskich łapek :)

 

Dlatego ja zdecydowalem sie na osobne regulatory temperatury. W pokojach bede mial tylko czujniki temperatury, biegnace do jednostki centralnej pokazujacej i pozwalajacej na regulacje temperatury w calym domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozumiem jest inaczej, tzn. nie ma oddzielnych czujników tylko jest elektroniczny panel z wyświetlaczem z umieszczonym w każdym pokoju (u mnie 4 szt.), i od tego pokoju idzie sygnał sterujący (mały prąd przewodem 3x1,5) bezpośrednio do tablicy. W niej jest jedynie połączony z przewodem biegnącym dalej do agregatów (po 2 do każdego agregatu). I tam w tym agregacie są styczniki.

 

W tych termostatach jest oczywiście czujnik temperatury i u mnie działa tak, że stycznik jest wewnątrz tych termostatów na ścianach. Styczniki zwierają przewód przy ustawionej temperaturze, który zamyka obwód grzałki (sterowania) w agregacie i to wszystko. U mnie te przewody idą bezpośrednio do agregatów, ponieważ tak sobie je położyłem, może lepszym rozwiązaniem było podłączenie ich do rozdzielni a potem do nich termostatów, ale teraz za późno.

 

Doczytałem, że sprawa jest banalna, tzn. w każdym termoregulatorze są po prostu baterie (choć przyznam, że wolał bym transformator) bo baterie jak baterie wysiadają, kiedy tego nie oczekujemy :)

 

Tak dokładnie. U mnie z reguły się rozładowują jak zaczyna się sezon:)

Problem polega na tym, że te termostaty po rozładowaniu baterii zapominają ustawienia, chyba, że ma Pan już jakieś nowocześniejsze.

 

Tak więc w tablicy elektryk, ma połączyć przewody sterujące biegnące od tych ustrojstw elektronicznych z wyświetlaczem z przewodami biegnącymi do agregatów. Koniec.

A zasilanie agregatów ma być za bezpiecznikami.

 

Tak dokładnie. Oczywiście musi podłączyć termostat z odpowiedniego pokoju z odpowiednią grzałką :)

 

Inna sprawa to niepokoi mnie fakt zostawienia termoregulatora bez kontroli samopas w pokoju dzieci :)

Wolałbym jednak czujki temperatury w pokojach i centralne sterowanie umieszczone ... po za zasięgiem małych sprytnych wszędobylskich łapek :)

 

To może być problem. Myślę jednak, że dzieciom można wytłumaczyć żeby nie tykały. Tam są tylko dostępne przyciski zmiany na dzień, noc, przynajmniej u mnie a do konfiguracji trudno się dobrać dziecku.

Ostatecznie możesz pogadać z elektrykiem i podłączyć tak żeby jeden główny termostat zwierał wszystkie grzałki, albo w pokoju dzieci nie dawać termostatu i z sąsiedniego pokoju, gdzie nie ma dzieci sterować termostatem dwoma pokojami. Bezwładność jest i tak duża, więc gdybym miał wybór to dałbym może dwa-cztery termostaty zamiast jednego w każdym pokoju.

Edytowane przez avatar25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę inaczej wygląda sterowanie niż się spodziewałem. (..)

Doczytałem, że sprawa jest banalna, tzn. w każdym termoregulatorze są po prostu baterie (choć przyznam, że wolał bym transformator) bo baterie jak baterie wysiadają, kiedy tego nie oczekujemy

 

Witam. Mam zamontowane agregaty elektryczne i grzeję od 2 tygodni.

Co do termostatów to miałem do wyboru w tej samej cenie 2 wersje:

- szwedzkie , podtynkowe bez baterii. Zasilane "trzecim przewodem" dochodzącym do miejsca montażu regulatora

- polskie "Auraton 2005" zasilane bateriami 2xAAA.

 

Wybrałem jednak właśnie te z bateriami, gdyż w przypadku przerwy w zasilaniu w sezonie grzewczym regulator wyresetuje się i nie wiadomo na jakie parametry wejdzie. Mnie często nie ma w domu i nie chciałbym aby agregaty utrzymywały w tym czasie temperaturę max. czyli 30 st C ...

 

pozdrawiam,

 

Zbyszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pawgar u mnie wszystko zgodnie z planem.Nie buduję w tej chwili bo nie taki był plan.I póki co idzie wszystko zgodnie z planem.Ty natomiast spośród całej gamy wymienionych przez Ciebie elementów składających się na budowę domu (a przecież wymieniłeś tylko część tych elementów)i z tych które lubisz i z tych których nie lubisz wybrałeś (podobnie jak kilku innych na tym wątku)właśnie Legalett.I tak biegacie po tym i innych forach non profit od rana i każdemu to ma choć cień wątpliwości pokazujecie ,że Legalett jest super.A jaka ładna produkcja postów,jaka wymiana doświadczeń ten kablekek tu tamten gdzie indziej,termostacik tu taki tam inny.

Przy okazji zgodnie z moją sugestią zaczynają się pojawiać na innych wątkach koledzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Brak odpowiedzi - termin założenia agrergatów

- gdzie wyjście z budynku kanalizacji

- wejście rury wodnej do budynku

 

Jak dostanę odpowiedz dam znać . Kierownik budowy d..a. Czytam co piszecie ale niewiele pojmuję. Co mam pilnować jak każdy wciska swój kit. Ja tylko mogę się z tym zgodzić, bo swojego zdania nie mam ze względu na brak wiedzy w tym temacie. Np. sufit podwieszany na całości - jest inaczej wykonany jak przeczytałam w internecie . Nie są zachowane odległości np. co 40 cm a mam co 60 cm , śruby powinny być nie zadziej jak co 17 cm a mam co 25 cm. i tak dalej. Pan który robi mi gładzie stwierdził ze sufit jest nieprawidłowo wykonany to został ich wrogiem. Mają poprawić bo się lekko ugina, bo coś tam popuściło . Stwierdzili że ten Pan zrobił to celowo . Bzdura jakaś . Co dalej zobaczę i opiszę bo tylko to mi pozostało. Mam zdjęcia , wyślę w przyszłym tygodniu bo wkleić nie potrafię i poszukam kogoś kto za mnie to zrobi.

pozdrawiam wszystkich co wiedzą co robią.

bo ja nie wiem co robię i co z tego wyniknie, dom czy kurnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłem sobie avatara, do tej pory mój dom był tylko kreskami na papierze. Teraz to są już ściany, drzwi i okna :) Zmiana więc była konieczna :)

 

Co do kolegi Tomka

Przy okazji zgodnie z moją sugestią zaczynają się pojawiać na innych wątkach koledzy

 

Chyba nie zrozumiałem o co chodzi.

 

biegacie po tym i innych forach non profit od rana i każdemu to ma choć cień wątpliwości pokazujecie ,że Legalett jest super.A jaka ładna produkcja postów,jaka wymiana doświadczeń ten kablekek tu tamten gdzie indziej,termostacik tu taki tam inny.

 

Chyba znowu nie zrozumiałem o co chodzi.

 

Dla twojej informacji moja tablica obecnie wygląda tak jak na zdjęciu poniżej i naprawdę zastanawiam się jak to zmyślnie te kabelki rozplanować :)

 

PICT8154-inst...jpg

 

Dla polepszenia czytelności zdjęcia ;) strzałką zaznaczyłem białe peszle z doprowadzeniami od central grzewczych.

 

 

Co do Tomeczka

Tomku myślę, że masz problem. Zastanawiam się jaki masz sposób postrzegania świata i dlaczego właśnie w tak agresywny sposób się wypowiadasz.

 

Myślę, że chcąc budować dom zacząłeś zastanawiać się nad wyborem odpowiedniej technologii ale temat jest zbyt obszerny i to cię przerasta. Z tego co wnioskuję, na podstawie tego co piszesz, zawsze gdy znajdziesz jakieś rozwiązanie na pierwszy rzut oka wydający się idealne, okazuje się, że wdepnąłeś w bagno i kolejny mit ideału odchodzi gdzieś w dal wraz z kolejnymi niedoskonałościami kolejnego produktu. Z tego co piszesz tak było z fundamentem, tak było ze ścianami, może i z PC. Dodatkowo uważasz, że to wszystkie te technologie są za za drogie w porównaniu do ich rzeczywistej ceny jakie powinny kosztować. Dodatkowo nie jesteś budowlańcem i nie możesz sam wszystkiego "tymi rencami" zrobić więc czujesz się sponiewierany, rozszarpany i na wszstkie strony czujesz oddech marketingówców chcących ci sprzedać bubla. Wiedząć, że z jednej strony budując wszytko sam miałbyś dom o połowę albo i więcej tańszy, niż oferują to te wszystkie dziwne firmy, a nie umiejąc tego zrobić narasta w tobie frustracja, którą wyładowujesz na różnych wątkach i osobach.

Może przypomnisz nam z jakiego wątku cię wyprosili (i nie chodzi tutaj o L.).

 

Myślę, że to co ci brakuje to umiejętność rozmowy, dialogu i wymiany zdań, nawet jeżeli twoje myśli są trafne i powinny dać innym do myślenia NIE POTRAFISZ ICH PRZEKAZAĆ a przez papkę którą siejesz, przepraszam ale postrzegany jesteś jako osobę ograniczoną psychiczne.

Przemyśl to może co napisałem. Dodam że jest to moja prywatna osobista opinia, którą w pełni podzielam ale z którą oczywiście nie musisz się zgodzić.

 

Co do tego co napisałem, cen domu technologii i marketingu to każdego budującego kogo spotkasz myślę, że ma podobne odczucia. Tak samo miałem i ja.

Zaczynajac budowę, stwierdziłem, że będę mądrzejszy niż ci wszyscy ludzie na około i wybuduję dom taniej ni lepiej niż inni.

Dostałem kosztorys (bardzo optymistyczny kosztorys budowy domu) i co? I okazało się to mrzonką. Wszędzie diabeł tkwi w szczegółach i jak drążyłem te szczegóły, to okazało się, że ten mój idealny dom opisany w moim idealnym kosztorysie wcale nie jest taki idealny a wybór użytych materiałów jest co najmniej wątpliwy.

Na początku szukałem najtańszych materiałów, po co przepłacać. W miarę zbierania opinii i ofert od oferentów, koszt mojego domu rósł i rósł. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że rozglądam się za ceną domu zgoła inną niż dostałem pierwszy kosztorys. I tu zaczęła się sztuka szukania, wybierania i kombinowania.

Co ciekawe w tych poszukiwaniach zdałem sobie sprawę, że nie ma idealnego i uniwersalnego rozwiązania dla wszystkich. To co dla jednych jest wadą dla innych może być zaletą. Nie ma sensu przekonywać innych, że jedno rozwiązanie jest lepsze od innego.

Ja np: wybrałem kanadyjczyka. Po wieloletnim szukaniu doszedłem do wniosku, że dla mojej rodziny jest to najlepsze rozwiązanie.

Podkreślam dla mnie i dla mojej rodziny. Dla innych to może być technologia zupełne nieakceptowalna.

To samo tyczy się legaletu, ścian prefa, pompy ciepła, reku, GWC, solarów.

Nie chodzi o to żeby przekonać innych czy to jest dobre czy to jest złe ale abyś to TY SAM ZNALAZŁ dla siebie optymalne rozwiązanie.

Znając zarówno wady jak i zalety produktu.

I ten watek właśnie po to jest aby poznać cechy tego fundamentu

Masz cechy. Siadasz, myślisz kalkulujesz. Zastanawiasz się czy jest to dla ciebie dobre czy nie.

Ty na siłe próbujesz zbawić świat i pszesz, że L jest zły, prefa jest zła.

Napisz mi w takim razie nie znając mnie moich potrzeb, wymagań, predyspozycji, skłonności czy kanadyjczyk jest dla mnie dobrym rozwiązaniem?

Nie da się! Nie można. Bo każdy ma inne oczekiwania i priorytety.

 

Cena jakość, komfort, bezpieczeństwo jakość i setki innych. Każdy ma swoją mapę i gradację wymagań i oczekiwań.

Nie zbawiaj świata. Proszę.

Edytowane przez pawgar
powiększyłem łobrazecek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Myślę, że to co ci brakuje to umiejętność rozmowy, dialogu i wymiany zdań, nawet jeżeli twoje myśli są trafne i powinny dać innym do myślenia NIE POTRAFISZ ICH PRZEKAZAĆ a przez papkę którą siejesz, przepraszam ale postrzegany jesteś jako osobę ograniczoną psychiczne.

Przemyśl to może co napisałem. Dodam że jest to moja prywatna osobista opinia, którą w pełni podzielam ale z którą oczywiście nie musisz się zgodzić.

...

Szczyt beszczelności! marketingowiec z firmy Legalett obraża forumowicza. Zgłosiłem sprawę administracji. Tak nie może być. To że ktoś krytykuje ten kosmicznie i nieuzasadnienie drogi system nie może być podstawą do takich stwierdzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie postrzegam Tomka jako osoby ograniczonej psychicznie, chociaż to pojęcie obszerne i wcale nie musi obrażać. Natomiast odnoszę wrażenie, że jest to (bez obrazy) małolat, który robi sobie "jaja" na forum. Czy ktoś z was spotkał się z nim osobiście? Nie mam zamiaru tutaj Tomka obrażać. Niektóre z jego postów są wartościowe. Natomiast niektóre w stylu postów "Dlaczego flaga Polski jest do góry nogami" (fani F1 wiedzą o co chodzi).

Tomku - jeżeli jesteś zainteresowany to zapraszam do siebie. Możesz przyjechać i zobaczyć moją budowę. Na wszelkie pytania odpowiem.

Pozdrawiam.

MCB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...