Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Perm napisał: "PiotrO który był znikł..."

Mylisz się, nie zniknąłem. Czasem sobie czytam i mam niezły ubaw z "kataryniarskiej roboty" Twojej i Tomka. Ciągle to samo i nic sensownego.

Ciekawe ile jeszcze czasu będziecie tracić zanim coś wybudujecie - a może nie macie takich zamiarów?

Wasz wybór tylko szkoda, że miejsce zajmujecie i trzeba przewijać ekrany, aby poczytać innych piszących na temat doświadczeń użytkowania Legalett.

A tymczasem kolejna ładna zima za nami spędzona w ciepłym domku na świetnym fundamencie grzewczym.

Pięknej wiosny życzę i dużo zdrowia - także psychicznego. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Perm napisał: "PiotrO który był znikł..."

Mylisz się, nie zniknąłem. Czasem sobie czytam i mam niezły ubaw z "kataryniarskiej roboty" Twojej i Tomka. Ciągle to samo i nic sensownego.

Ciekawe ile jeszcze czasu będziecie tracić zanim coś wybudujecie - a może nie macie takich zamiarów?

Wasz wybór tylko szkoda, że miejsce zajmujecie i trzeba przewijać ekrany, aby poczytać innych piszących na temat doświadczeń użytkowania Legalett.

A tymczasem kolejna ładna zima za nami spędzona w ciepłym domku na świetnym fundamencie grzewczym.

Pięknej wiosny życzę i dużo zdrowia - także psychicznego. :-)

O jak już jesteś to może napisz jak to z tym zgniatającym sie styropianem pod płytami Legalett było? Browar zarzucił ci że nie wiesz co piszesz, czyli że to kłamstwo jakieś. Tylko jaki interes miałby w kłamstwie taki dzielny obrońca Legalett? To jak, wiesz co piszesz czy nie? Miał rację Browar pisząc że nie bardzo?

No i jeszcze to:

dużo zdrowia - także psychicznego

Jakie to eleganckie! Nie masz argumentów no to z grubej rury. Nie chcą klienci byle jakiego styropianu? Może zmieńcie na taki nie byle jaki?

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr O napisał:

Wasz wybór tylko szkoda, że miejsce zajmujecie i trzeba przewijać ekrany, aby poczytać innych piszących na temat doświadczeń użytkowania Legalett.

 

Tu takich nie ma (no może jeden góra dwóch)reszta to kółko wzajemnej adoracji.Ja już nawet tego nie czytam,jak natknę się na coś co przypomni mi o Legalett to wkleję (jak to będzie coś dobrego też wkleję,ale że nie ma to nie moja wina :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie wszystko co złe wklejam.Na ten przykład takie coś:

 

legalett to grzanie powietrzem w rurach zalanych betonem albo czym innym, pompa ciepła to urządzenie niskotemperaturowe, tylko wtedy jej użytkowanie ma sens, powietrze ma małe ciepło właściwe więc pc do tego za bardzo nie pasuje, co innego podłogówka na wodę, sam pomysł z grzaniem powietrzem wcale nie jest głupi ale z pc to jest dupa, to jest proste tyle że ktoś kto polecił ci obie te rzeczy jako współpracujące to debil,

 

Mogłoby się odnosić wprost do ciebie,bo to ty zachwalałeś ten układ :)

Zrezygnowałem z tego wynalazku,więc ew czasem jako pod kątem płyty jako takiej mogę zajrzeć,ale dyskusje już zakończylem wszelakie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj skułem kawałek płyty aby podłączyć się do przepustu fi 110mm w spiżarni (wentylacja).

Styro jak styro. Nie wygląda na zgnieciony chociaż na pewno trochę jest. To można pewnie wyliczyć z odpowiednich tabel. Na oko nie widać.

Mam podejrzenie, że to co Piotr uznał za zgnieciony styropian to był styropian upaprany betonem.

W miejscach styku płyty ze styropianem, zwłaszcza tam gdzie zlokalizowane są przepusty, a więc czasem na całej grubości styropianu jest on/może być mocno upaprany betonem. Taka skórka. To jest twarde.

 

Co do PC to też uważałem, że się nie nadają. Moja wiedza o PC pochodzi z czasów rozpoczęcia budowy, a więc dość odległych. Nie wybrałem PC więc nie interesowałem się już tym zagadnieniem. Z tego co wiem obecnie produkuje się już PC dające większą temp. na wyjściu przy zachowaniu akceptowalnej sprawności.

Nie sprawdzałem tego, więc głowy nie dam, ale zamiast "kategorycznie nie" teraz daję "być może".

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Właśnie kończę budowę na Legalecie, w systemie Praefa. Jak na razie rewelacja. Dom w stanie surowym zamkniętym stoi od X. 2010, w XII skończyłem oklejanie styropianem (ściany 15 cm keramzytobeton + 18 cm styro). Oklejałem sam na piankę. Tynkować będę dopiero w czerwcu. Okna - trzyszybowe o U = 0,7. Dom - parterówka (102 m2) z nieogrzewanym, ale ocieplonym poddaszem. Agregaty odpaliłem 28 XII. Grzeję tylko na II taryfie, ustawione jest 18 st. Do tej pory wyszło mi średnie zużycie (łącznie z rozgrzaniem domu od -2) I - III 480 PLN/msc. Moim zdaniem nieźle, zważywszy, że dom poza pracami wykończeniowymi jest nieużywany, w tym okresie bez drzwi wew., za to bez przerwy otwierany. Nie mówiąc o kilku tonach wyziębionych kafelek, zaprawy, gipsu, tynku włożonych do domu. Jak ktoś ma pytania - śmiało walić ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Właśnie kończę budowę na Legalecie, w systemie Praefa. Jak na razie rewelacja. Dom w stanie surowym zamkniętym stoi od X. 2010, w XII skończyłem oklejanie styropianem (ściany 15 cm keramzytobeton + 18 cm styro). Oklejałem sam na piankę. Tynkować będę dopiero w czerwcu. Okna - trzyszybowe o U = 0,7. Dom - parterówka (102 m2) z nieogrzewanym, ale ocieplonym poddaszem. Agregaty odpaliłem 28 XII. Grzeję tylko na II taryfie, ustawione jest 18 st. Do tej pory wyszło mi średnie zużycie (łącznie z rozgrzaniem domu od -2) I - III 480 PLN/msc. Moim zdaniem nieźle, zważywszy, że dom poza pracami wykończeniowymi jest nieużywany, w tym okresie bez drzwi wew., za to bez przerwy otwierany. Nie mówiąc o kilku tonach wyziębionych kafelek, zaprawy, gipsu, tynku włożonych do domu. Jak ktoś ma pytania - śmiało walić ;-)

Możesz napisać ile zapłaciłeś za fundament i ściany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto budował i jak wrażenia?Wiesz ,że tu ci z jednym postem i chwalący są z definicji po dotychczasowych doświadczeniach podejrzani :)

 

Apropos doświadczeń.

Ja właśnie kończę budowę. Napisałem 973 posty.

Ty jeszcze nie zacząłeś budować a już zdążyłeś natrzaskać 885 postów. Gratuluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny brutto:

 

1) Fundament z całym osprzętem (kanaliza, inne podejścia, geodeta, wykopy, podsypka z zagęszczeniem itp, + integracja z DGP połowy płyty), styro EPS 200, rury legaletu spiro fi 100 + agregaty i sterowniki, zacierka w tolerancji +/- 1,5mm (gwarantują +/- 3mm ale wyszło lepiej): 67 000.

 

2) Ściany zew i wew. z instalacjami i przeróbkami bez okien to ok 50 000 (gdzieś wsadziłem faktury za przeróbki). W tym wypasiona odgromówka - dom wchodzi narożem pod linię 110 kV i taki był wymóg nadzoru.

 

Technologia jest jak widzę trochę inna niż u większości. Myślę, że to dlatego, że mój wykonawca robi to na licencji (dostają tylko agregaty), ale wg własnego pomysłu. Nie wiem tylko czy tu mogę wpisywać jego nazwę. Ale to nie żadna firma "kogucik". Ci z Górnego Śląska pewnie wiedzą o kogo chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny brutto:

 

1) Fundament z całym osprzętem (kanaliza, inne podejścia, geodeta, wykopy, podsypka z zagęszczeniem itp, + integracja z DGP połowy płyty), styro EPS 200, rury legaletu spiro fi 100 + agregaty i sterowniki, zacierka w tolerancji +/- 1,5mm (gwarantują +/- 3mm ale wyszło lepiej): 67 000.

 

2) Ściany zew i wew. z instalacjami i przeróbkami bez okien to ok 50 000 (gdzieś wsadziłem faktury za przeróbki). W tym wypasiona odgromówka - dom wchodzi narożem pod linię 110 kV i taki był wymóg nadzoru.

 

Technologia jest jak widzę trochę inna niż u większości. Myślę, że to dlatego, że mój wykonawca robi to na licencji (dostają tylko agregaty), ale wg własnego pomysłu. Nie wiem tylko czy tu mogę wpisywać jego nazwę. Ale to nie żadna firma "kogucik". Ci z Górnego Śląska pewnie wiedzą o kogo chodzi.

Dzięki że napisałeś. Dla wielu osób cena ma podstawowe znaczenie. Dzięki takiej informacji mozna sobie porównać to zozwiązanie z innymi. Sciany prefabrykowane generalnie wychodzą drogo czy to z keramzytobetonu czy z betonu. Płytę można sobie sprokurować sporo taniej no ale niekoniecznie szybciej czy bardziej bezproblemowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam przedmówcom. Wybaczcie, że tak rozwlekle, ale temat szeroki. Oj szeroki.

 

1) Czy ściany prefabrykowane są drogie? To zależy czego się oczekuje i co oferuje wykonawca. Moje w środku błyszczą się jak przysłowiowe "psu jajca". Są idealnie proste, gładkie i pionowe. Otwory okienne i drzwiowe tak samo. Oglądałem z żonką inne budowy w tym systemie przed podjęciem decyzji, i ich wygląd nas przekonał. Zrezygnowaliśmy z tynków/gładzi wewnętrznych - praktycznie wszystko tapetujemy. Tam gdzie chcemy machnąć kolorek - tapety do malowania. Efekt jest podwójny - zaoszczędziliśmy, lekką ręką licząc, 12 - 15 tys. na wykończeniówce, a dodatkowo tapety całkiem sprawnie wyciszyły dom (kupiliśmy relatywnie grube). U znajomych przy tynkach straszne echo jest. Poza tym ściany są diablo mocne i na zwykłych kołkach wieszam na ścianach co tylko mi się zamarzy - ot chociażby wieszak na koła zimowe do dwóch aut w gospodarczym. Przy bloczkach komórkowych i porothermie trzeba cudować ze specjalnymi kotwami, a nieraz i tak dopiero trzecia dziura trzyma. Idąc dalej - nie interesują mnie nadproża, jak i stężenia wieńca - bo ich po prostu nie ma. Ściany przy pionowych krawędziach bocznych mają zapuszczone stalowe kształtowniki na które pasują specjalne spinki z blachy "8". Całość jest spawana. Odpada cały cyrk z zabezpieczeniami na szkody górnicze. Więźba jest przywiercona kotwami do calizny ścian i przy huraganie to musiałby dom chyba w całości odlecieć żeby były jakieś uszkodzenia - płyta ścienna przecież jest zbrojona. Reasumując dom nie pracuje, nie osiada, nie trzeba go suszyć. Żadnych pęknięć, więźba sztywna jak szlag, w związku z czym również sufit podwieszany "stoi" (mam konstrukcję stropu z belek 210 x 160). No i mam gwarancję na całą konstrukcję budynku na 50 lat. Owszem można pewnie taniej, inaczej i niekoniecznie gorzej. Ja tylko podałem powyżej mój tok myślowy który doprowadził mnie do takich, a nie innych wniosków.

 

2) Pewnie, że płytę można by zrobić taniej, ale samemu i bez gwarancji. Jak się będzie brało inne firmy to z tym taniej już tak różowo nie będzie. Płacić wtedy trzeba za:

- projekt

- obmiary

- wykopy

- podsypkę z zagęszczeniem

- wykonanie podejść wod - kan i energetyki

- ułożenie podkładu styro

- zazbrojenie płyty i rozłożenie systemu (geodeta po raz drugi)

- betonowanie

- zacierka

- geodeta 3 raz - obmiar powykonawczy

- kierownik budowy + insp nad.

- robocizna

- agregaty, sterowanie oraz ich późniejsze podpięcie.

W moim przypadku wszystkie te koszty pokrył wykonawca. (Tak - inspektora też, a mogłem go sobie dowolnie wybrać, tak są zasrańcy pewni swego. Zrezygnowałem i kazałem sobie w zamian za to zrobić schody zewn. i podsypkę na podjazd). Tak jak sobie liczyłem - to na metodzie "samemu" zaoszczędziłbym 4500 - 5000. A spędziłbym na budowie bite 3 tygodnie, potem dodatkowo bym pewnie jeszcze rok był chory z nerwów. Aaa, przedtem pewnie i półroczny casting materiałów, metod i fachowców...

Natomiast jeżeli się ma kilku chłopa w rodzinie co się nie boją roboty i są w stanie poświęcić 6 - 7 weekendów to ok., wtedy już będzie taniej. Robociznę przy tej robocie per saldo wyceniam na ok. 15 tys. To przecież niemało.

 

3) Projekt "gotowiec". Archon +, "Dom we wrzosach". Aranżację do technologii prefabrykowanej wykonawca dał w pakiecie. Dodatkowo, ponieważ ściany są cieńsze niż w oryginale (chyba 22 cm komórkowego) uzyskałem bodajże 8 m2 powierzchni domu ekstra (94 vs 102).

 

4) Od razu mówię - nie tylko sielanka z tym moim wykonawcą jak i systemem. Ale ogólnie duży "+" Od momentu wbicia pierwszej łopaty, do zamieszkania minie dokładnie rok i 14 dni. Praktycznie mam wszystko gotowe. Wprowadzam się po majowych.

 

Jak chcecie kolejny esej o problemach to piszcie, wtedy coś w wolnej chwili naskrobię ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wycenę fundamentu płytowego o pow 105 m2 na 38 tyś na gotowo w tym robocizna tylko 5 tyś. Firma od posadzek przemysłowych. Była też inna firma która chciała to samo zrobić za 30 tyś ale nie wzbudzili mojego zaufania. Do tego dojdzie ogrzewanie wodne z kotłem elektrycznym w dodatkowych wylewkach za ok 8 tyś + 3 tyś wylewki. Ok 50 tyś brutto wszystko razem. Plusami w stosunku do twojego rozwiązania są granulat szkła piankowego jako izolacja zamiast taniego styro, wylewki w których będzie podłogówka a ktore umożliwiają wyprofilowanie spływów, umieszczenie instalacji wodnej i elektrycznej, izolację mostków pod drzwiami zewnętrznymi, dosyć łatwą naprawę w razie awarii. Podłogówka wodna daje możliwość podłączenia dowolnego źródła ciepła z PC włącznie. Mam nadzieję zdążyć zrobić to wszystko w tym roku więc zamieszczę zdjęcia i opiszę doświadczenia. Za Legalett zapłaciłbym jak piszesz ok 17 tyś więcej a miałbym jednak system z cechami które dla mnie sa wadami nie do zaakceptowania.

 

Ściany prefabrykowane (nie koniecznie PRAEFA) sa łakomym kąskiem. Też bym chciał ale mówiąc krótko nie stać mnie. Za drogo wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Harnaś,

 

budowałeś się najprawdopodobniej z Pref-Budem. Ja się buduję z Abakonem i poniosłem podobne koszty. Wymiar mojej płyty to: 8,0x11,8 m, czyli 94,4 mkw, użytkowej wychodzi ok. 84 mkw. Zastosowałem grubszą warstwę styropianu (30 cm EPS100). Ze względu na pochyły teren sporo kosztowała mnie podbudowa pod płytę, koszt materiału był po mojej stronie, dodatkowo musiałem zapłacić za zabezpieczenie skarpy. Natomiast trochę więcej zapłaciłem za ściany (+ 10%).

 

Możesz wrzucić jakieś fotki z budowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jest to kwestia doboru ilości i mocy agregatów do powierzchnia domu i odpowiedniego zaizolowania budynku. W moim przypadku zaprojektowano 2 agregaty o mocy 4kW każdy. W trakcie budowy zwiększyłem ilość izolacji płyty, ścian i stropu, zamontowałem "cieplejsze" okna, wentylację z rekuperacją. Sądzę, że system jest teraz przewymiarowany. Być może wystarczyłby jeden agregat, gdybym wcześniej zdecydował się budować dom energooszczędny. Myślę, że nie będę miał problemów z uzyskaniem wyższych temperatur w pomieszczeniach, choć generalnie wole temperaturę w okolicach 20 st. C. Jak system jest wydajny okaże się dopiero podczas kolejnej zimy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ laurka Harnaś.A wady to jak mniemam to ,że zamiast 7.00 dwa razy byli 7.15.

A to na co większość narzeka czyli poukruszane ściany ,zbrojenie na wierzchu było?A powiedz jeszcze ,bo tam nie ma wieńca klasycznego?Tzn spawają takie dwie blaszki i łączą ściany i mówisz ,że to lepiej jak wieniec??

Perm,nie wiem czy ty dobrze porównujesz,bo według mnie płyta fundamentowa i praefa to system ,który można wykorzystać do budowy do stanu deweloperskiego ,ze względu na czas wykonania.Czyli robimy stan deweloperski w 3 miechy i porównujemy jego koszty ze stanem deweloperskim w technologii tradycyjnej.Dla mnie porównanie samych ścian z praefy do ścian z czegokolwiek trochę mija się z celem.Tzn albo zlecam stan deweloperski firmie ,która robi płytę i praefę i mam go w 3 miechy,albo robię tradycyjnie (same ściany to moment)i nie bawię się w wynalazki typu praefa ,bo solidniejsze i łatwiejsze w razie ew póżniejszej odsprzedaży są ściany murowane.Polska to tradycyjny kraj i tyle.Pewnie przez to ,taki dom (tradycyjny)nawet byłby droższy w odpsrzedaży.Ja zawsze patrze ile płacę i ile to jest warte (a warte zawsze tyle ile ktoś chce zapłacić)

W każdym razie takie porównanie stan deweloperski vs stan deweloperski w dwóch technologiach uważam za ciekawe.2500chcą mniej więcej za metr (płyta i praefa)w tradycji mówi się o 2tys za metr

Ale z jeszcze innej strony - praefa to jedyny system praefabrykacji który brałbym pod uwagę-żadne tam domy z desek i kartonu.Na pewno zaletą jest szybkość oraz to że to mur a nie karton oraz to ,że przy systemie budowy do stanu deweloperskiego znamy końcową cenę przed rozpoczęciem budowy, jak również to ,że nasz wkład pracy w taką budowę (płyta lub płyta Legalett plus Praefa)jest niższy niż w systemie gospodarczym.

O wadach jednego i drugiego są całe wątki to nie bedę zaśmiecał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaa perm,pewnie powiesz ,że sam zrobiłbyś płytę albo ktoś wyspecjalizowany w płytach a potem rzuciłbyś ściany bo szybko i nie trza tynkować i nie muszą schnąć.No może i tak ,ale to pewnie wychodzi faktycznie drogo.Liczyłeś dokładnie -robocizna ,materiał,tynki?

Może w ogóle robót jakim jest stan deweloperski inaczej się ściana z Praefy rozkłada

Ale jakby ci przyszli robić strop i dach i zobaczyli takie ściany to by uciekli bo by nie wiedzieli czego tu się chycić i jak zacząć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...