Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Rurka PCV kiepskiej jakości pod wpływem wysokiej temperatury też może się odkształcić, zatkać światło kanału i w ten sposób rozregulować cały system. Żeby TO działało musi być POPRAWNIE WYKONANE.

 

To nie dotyczy tylko rurki... to dotyczy wszystkiego. Całość jest tak trwała jak jego najsłabszy element... najsłabszym elementem w tej chwili jest zwykle wykonanie - technologie (materiałów, systemów itp) poszły już tak daleko, że o lata świetlne wyprzedzają to co było stosowane jeszcze kilka, kilkanaście lat temu.

 

Z kolei co do kanałów (ja mam metalowe spiro fi 100, próbowałem ją odkształcić, zgiąć, zniszczyć czy cokolwiek - no naprawdę bardzo trzeba się było starać... owszem ślady zostały ale nie traciła swoich właściwości w kontekście transportu powietrza) i samej płyty - tam za przeproszeniem nie ma co spierdzielić (zakładając oczywiście, że osoba która to robi potrafi czytać plany i posługiwać sie miarką - a akurat zdanie o ekipie, która robiła mi płytę mam na prawdę dobre)... to jest jak składanie klocków... przygotowanie gruntu, styropian, zbrojenie, kanały, zbrojenie, poziomowanie, zalanie. Zanim zabierają się za robotę mają pełen komplet informacji (od inwestora i projektanta) - jaki grunt, ile trzeba wymienić (głębokość i powierzchnia), jak zagęścić... materiały przyjeżdżają dokładnie wyliczone (z zapasem oczywiście) w odpowiednim terminie... Ech gdyby tempo robota i jej jakość była taka jak w przypadku wykonania płyty to miałbym skończone kilka miesięcy wcześniej i i miał zdecydowanie mniej siwych włosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witajcie

HenoK napisał: "Bulwersuje mnie "wciskanie kitu marketingowego"...".

Mocnych słów używasz i nie do końca jestem pewien czego i kogo one dotyczą. Ja nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać. Każdy inwestor musi sam podjąć decyzję, bo to będzie jego dom. Piszę o swoich kilkuletnich doświadczeniach i jeśli ktoś zechce, to z nich skorzysta lub nie.

Co do skorodowania rur spiro (specjalny stop odporny w bardzo dużym stopniu na korozję) i zatkania kanałów powietrznych, to Twoje obawy wg mnie są zbyt "naciągane".

Po ilu latach to może się zdarzyć 50, 100 i w jakim stopniu pogorszą przepływ powietrza? Barzuc dał Ci na to odpowiedź z własnych doświadczeń (bez "wciskania kitu marketingowego"). Sam zresztą piszesz: "Z pewnością poprawnie wykonana z odpowiednich materiałów będzie pracowała skutecznie i bezawaryjnie przez wiele lat."

Nie jestem specjalista w tej dziedzinie i nie mam potrzeby się o to martwić (nie dożyje 100 lat :-), ale mogę zapytać fachowców. :)

Oczywiście zgadzam się z Tobą, że "każdą technologię można "spieprzyć"" i dlatego zleciłem wykonanie firmie Legalett, a nie pośrednikom.

Zgadzam się też z Twoimi argumentami na temat porównania domów, które krótko, bez szczegółów opisałem w intencji wyrażenia mojego zdania, że tradycyjna "podłogówka" (elektryczna) jest droższa w eksploatacji od Legalettu.

3City - ze zrozumiałych powodów nie będę Ciebie do rezygnacji z L. Jako zadowolony z niego użytkownik mogę jedynie napisać, że nawet argument o dużej bezwładności L. u mnie się prawie nie sprawdza. Bo rzadko jest tak, aby nagle temperatura skakała z dnia na dzień o kilkanaście stopni. Jesienią robi się chłodniej, to termostaty ustawione na zadaną przez użytkownika temp. włączają się i w ciągu 2-3 dni nagrzewają dom. Wiosną, gdy temperatura za oknem i w domu wzrasta działanie jest odwrotne - termostaty nie włączają się. :)

MCB - od początku mam elektryczny L. choć przystosowany do innego rodzaju nośnika ciepła (rurki miedziane). Nie zamieniam, bo nie jest to opłacalne. Natomiast rozważam zakup paneli słonecznych do ogrzewania wody. Może wiec gdybyś miał wątpliwość czy wydać dodatkowe pieniądze na kupno pieca gazowego rozważ rozwiązanie elektryczny L. plus panele na dachu.

Z tego, co pamiętam z listów innych osób tu na forum, zwykle na ogrzewanie poddasza używają przy elektr. L. grzejników elektr. konwektorowych i kominka. Powodzenia w podejmowaniu odważnych i trafnych decyzji.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i idę na kolejną budowę - garażu z piwniczką - na winko :) (bo tej ostatniej przy Legalett w domu nie mam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Po ilu latach to może się zdarzyć 50, 100 i w jakim stopniu pogorszą przepływ powietrza? Barzuc dał Ci na to odpowiedź z własnych doświadczeń (bez "wciskania kitu marketingowego"). Sam zresztą piszesz: "Z pewnością poprawnie wykonana z odpowiednich materiałów będzie pracowała skutecznie i bezawaryjnie przez wiele lat."

(...)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i idę na kolejną budowę - garażu z piwniczką - na winko :) (bo tej ostatniej przy Legalett w domu nie mam).

 

Jeszcze jedno. Od sierpnia resztki rur leżą na zewnątrz, przez 8 m-cy leżały w kupie śmieci (no nie dosłownie, ale następna ekipa po prostu zrobiła sobie tam składowisko odpadów) w dodatku osypane ziemią... Śladów korozji - brak, a jaka zima była każdy wie... chłodno, mokro i ogólnie warunki sprzyjające korodowaniu wszystkiego.

 

To niestety poważna wada L. - piwniczkę na wino niestety trzeba wykonać we własnym zakresie... nie wiem czy też się nie zdecyduję.

Piotr O. jak będziesz ją budował (i garaż też) zrób proszę "dokumentację zdjęciową"... chętnie skorzystałbym z Twoich doświadczeń :)

Ja jestem w trakcie prac przy tarasie drewnianym - jakby ktoś był zainteresowany to dajcie znać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co masz na myśli? Czemu pytasz?

Pytasz o ciekawe zagadnienie, którego chyba nikt tu nie poruszał.

W agregatach jest trochę elektroniki + grzałki grzewcze - coś jak połączenie półprzewodników, kondensatorów, rezystorów z grzałką w czajniku elektrycznym. :)

Poza tym agregaty są w fundamencie i zwykle w pomieszczeniach "niezamieszkałych". Zasilanie jest 220 V.

Moim zdaniem (z wykształcenia jestem elektronikiem, elektrykiem, automatykiem) pole jest małe i nie ma się czego obawiać.

Każde urządzenie zasilane prądem wytwarza pewne pole. Od TV, radio, przez komputer po tel. komórkowy, który zwykle trzymamy przy sobie i wiele godzin przy głowie. Większość z nas nie wie, że urządzenie takie jak np. TV czy radio nie wyłączone z kontaktu, a tylko "nie grające" nadal wytwarza pole, o którym wspominasz (na transformatorze). :roll:

Ciekawy jestem zdania innych osób znających się na tym temacie.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co masz na myśli? Czemu pytasz?

Pytasz o ciekawe zagadnienie, którego chyba nikt tu nie poruszał.

W agregatach jest trochę elektroniki + grzałki grzewcze - coś jak połączenie półprzewodników, kondensatorów, rezystorów z grzałką w czajniku elektrycznym. :)

Poza tym agregaty są w fundamencie i zwykle w pomieszczeniach "niezamieszkałych". Zasilanie jest 220 V.

Moim zdaniem (z wykształcenia jestem elektronikiem, elektrykiem, automatykiem) pole jest małe i nie ma się czego obawiać.

Każde urządzenie zasilane prądem wytwarza pewne pole. Od TV, radio, przez komputer po tel. komórkowy, który zwykle trzymamy przy sobie i wiele godzin przy głowie. Większość z nas nie wie, że urządzenie takie jak np. TV czy radio nie wyłączone z kontaktu, a tylko "nie grające" nadal wytwarza pole, o którym wspominasz (na transformatorze). :roll:

Ciekawy jestem zdania innych osób znających się na tym temacie.

Pozdrawiam serdecznie

 

U mnie troszkę inaczej - zasilanie 400V, moc 4kW na centralę. Poza tym - jak wyżej. Obstawiam, że każda z central wytwarza mniejsze pole niż np. centralny przepływowy podgrzewacz wody czy w kuchni płyta indukcyjna lub piekarnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Barzuc

Masz 400 V w "międzyfazie", które jest rozdzielone na 2 x 220 v na każde 2 kW grzałek. U mnie jest podobnie - mam dwa agregaty - jeden 4 kW drugi 3 kW.

Przy okazji poprawiam się z tym, co pisałem w poprzednim liście.

W układzie sterującym agregatami nie ma półprzewodników. Układ jest tak pomyślany, by zawierał jak najmniej elementów, które mogą się uszkodzić.

Nie ma też transformatorów, o których pisałem na przykładzie radia i TV.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Wojt 65

Czy czytałeś cały ten wątek poświęcony doświadczeniom? Przed Tobą wiele osób zastanawiało się nad tym i pisało o wnioskach.

Policz koszty wykonania w tradycji fundamentu, wylewek, instalacji, zakupu pieca lub czegoś innego... oraz czas potrzebny na wykonanie, późniejsze koszty eksploatacji i wtedy Twoje "trochę drogo" może okazać się rzeczywiście tylko trochę. :)

Owocnych przemyśleń i odważnych decyzji życzę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc , sorki, pisząc drogo, miałem na myśli koszt materiał - cena końcowa.

Na cenę składa się:

- projekt

- styropian

- zbrojenie

- rury

- nagrzewnica

- beton

- robocizna

- ?

coś zapomniałem ?

 

Skąd ta cena, dalej tego nie rozumiem, a argument że mam dwa w jednym , tj. fundament i ogrzewanie , jakoś do mnie nie przemawia.

Bo co z tego że przy tradycyjnym budowaniu zapłaci.łbym tak samo albo i mniej ? skoro elementów składowych jest mnóstwo i każdy chce zarobić !

 

Tutaj mamy parę i myślę że Legalet myśli że ma monopol i dlatego takie "śmieszne" ceny.

 

Gdyby firma brała procent od zastosowanej technologii to chyba dorobiłaby się szybciej, a i system byłby bardziej popularny (bo mi się podoba)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, jesteś już Wojciechu blisko odpowiedzi na swoje pytanie. Jasne, ze za patent sie płaci. Legalett w cenie daje Ci wszystko - tzn. możesz "leżeć brzuchem do góry", a oni wszystko zrobią. Oprócz tego, co wymieniłeś także drenaż, kanalizację, a jak zechcesz to rozprowadzenie wodę. I to wszystko w tydzień lub szybciej.

Myśmy z Piotrem to już przeszli dawno, więc radzimy dobrze się zastanowić.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...