Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Piotrze O.: Od początku zastanawiałem się (nie ja jeden), czy za tym nickiem nie kryje się ktoś z Legallettu, teraz sam powstrzymuje się od huraoptymizmu na temat L, żeby też nie być posądzonym o to samo. Muszę przyznać, że m.in. Twoje wypowiedzi pomogły mi podjąć decyzję o budowie domu na L (ale kluczowy przy decyzji w moim przypadku był b. wysoki poziom wód gruntowych). Mieszkam już ponad rok na L i w sumie nie widzę jego wad.

Już na początku byłem w szoku kiedy zamiast spodziewanego busa z brygadą na plac budowy przyjechało tylko 2 pracowników. 9 dni później miałem już gotowe:

- fundament

- drenaż

- izolację

- instalację ogrzewania

- równiutką podłogę

- rozprowadzoną kanalizację

- instalację centralnego odkurzacza (z pomocą firmy zew.)

czyli prawie pół domu choć nadal płasko na budowie.

Jak się później (niestety dla mnie) okazało była to jedyna ekipa, która zrobiła wszystko w terminie, dokładnie i zostawiła po sobie porządek.

 

Przejście na ogrzewanie elektryczne pozwoliło mi też zaoszczędzić na rezygnacji z komina i urządzeniu kotłowni, i zyskałem dodatkowe wolne pomieszczenie. Poza tym gdyby nie L. to pewnie do tej pory nie zmieniłbym licznika energii na dwutaryfowy, a tak to teraz również pralka, zmywarka, piekarnik el., bojler i często też odkurzacz włączamy tylko na tańszej taryfie. Zużycie prądu na nocnej taryfie sięga u nas 90%.

 

Opisywanie hurtem wszystkich moich doświadczeń i spostrzeżeń na temat L. zajęło by zbyt wiele czasu i miejsca ale w miarę możliwości postaram się odpowiadać na ewentualne pytania od zainteresowanych Legallettem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Urząd Regulacji Energetyki może zgodzić się na częściowe uwolnienie cen prądu dla gospodarstw domowych, donosi "Parkiet".

 

Jeśli chodzi o dylemat gaz czy prąd to ja mimo wszystko bardziej obawiałbym się kaprysów Putina niż uwolnienia cen prądu. Na dłuższą metę prąd powinien drożeć najwolniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Opisywanie hurtem wszystkich moich doświadczeń i spostrzeżeń na temat L. zajęło by zbyt wiele czasu i miejsca ale w miarę możliwości postaram się odpowiadać na ewentualne pytania od zainteresowanych Legallettem.

Paulkate – pisz proszę, pisz, bo Twoje i inych użytkowników Legalett doświadczenia są tu na wagę złota. Mnie tu już mają dosyć i nie wierzą, podobnie jak Ty kiedyś. :)

 

Może nie do końca w temacie jestem, ale czy to jakiś twój prywatny wątek Piotrze że o jedno apelujesz , za opisanie doświadczeń dziękujesz itp. Pytam bo takie odniosłem wrażenie , a b.krótko tu jestem to może nie wszystko wiem.

Tomaszu, kto pyta mniej błądzi. ;) Słusznie piszesz - krótko tu jesteś. Z Twojego listu wynika, że nie czytałeś całości - 19 „stron”! - tego wątku i stąd taka beztroska w kwestii odchodzenia od tematu. Główny temat brzmi "Legalett - doświadczenia mieszkańców", a zacząłem go nie ja. Mnie i innych użytkowników poproszono o podzielenie się własnymi doświadczeniami. Jest nas mało i dlatego dziękuję tym, którzy mimo upływu czasu, zakończenia budowy jeszcze tu zaglądają, by napisać jak się mieszka z Legalett.

Postaw się w sytuacji tych, którzy chcą poczytać o Legalett, a przy okazji tego czytają o zagadnieniach, które interesują kilka osób i nie są z głównym tematem związane. :(

Jeśli chcesz zapraszam, pokaże ci jak wygląda styropian zjedzony przez robaki, o myszach nawet nie mówię bo to wiadomo, że po myszach ze styropianu nic nie zostaje.

Jasne, wrzuć tu kilka zdjęć i dokładnych danych typu: jaki to styropian, gdzie sobie polegiwał, że go myszki czy robaczki schrupały. Acha, zapomniałem dodać - jeśli nie będzie to dotyczyć styropianu położonego w Legalett, to się nie trudź – strata czasu.

Po jakiego grzyba jakieś robaki miałyby przebijać się przez kilkakrotnie zagęszczoną, przynajmniej 30 cm warstwę pospółki, by dostać się od dołu do dwóch warstw (2 x 8 lub 2 x 10 cm) styropianu, przygniecionego ciężkim, zbrojonym betonem B20 o grubości 30 cm? :o

Popatrz na rysunki na stronie Legalett Gdańsk pokazujące strukturę przekroju fundamentu z elementami brzegowymi. Poczytaj dokument ITB i wtedy może jednak dasz się przekonać. :wink:

Pozdrawiam serdecznie

 

PS Tak przy okazji szukając w Google strony Legalett z Gdańska i znalazłem np. taki, zaktualizowany w grudniu 2008, ciekawy materiał:

http://www.budujemydom.pl/component/option,com_content/task,specialblogcategory/act,view/id,5143/Itemid,207/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, przed budową jak przeglądałem to forum to przeważały pytania od zainteresowanych a brakowało odpowiedzi na niektóre z nich. Po budowie większość o forum zapomina. Ale to chyba dobry znak. Tak to już jest, że porad szuka się w potrzebie. Widocznie ludzie po budowie nie mają problemów z L. i tym samym nie mają potrzeby aby tu zaglądać.

Ja się postaram zaglądać i odpowiadać. Może znajdę też czas, żeby przeczytać wpisy z ostatnich 2 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz zapraszam, pokaże ci jak wygląda styropian zjedzony przez robaki, o myszach nawet nie mówię bo to wiadomo, że po myszach ze styropianu nic nie zostaje.

Jasne, wrzuć tu kilka zdjęć i dokładnych danych typu: jaki to styropian, gdzie sobie polegiwał, że go myszki czy robaczki schrupały. Acha, zapomniałem dodać - jeśli nie będzie to dotyczyć styropianu położonego w Legalett, to się nie trudź – strata czasu.

Po jakiego grzyba jakieś robaki miałyby przebijać się przez kilkakrotnie zagęszczoną, przynajmniej 30 cm warstwę pospółki, by dostać się od dołu do dwóch warstw (2 x 8 lub 2 x 10 cm) styropianu, przygniecionego ciężkim, zbrojonym betonem B20 o grubości 30 cm? :o

Mogą tam się pchać z jednego powodu - jest tam ciepło przez cały rok - idealne warunki do rozwoju. Jak już dostaną się do styropianu, to nie będzie on dla nich przeszkodą. Nie ma to żadnego znaczenia, że pod spodem jest pospółka, a na wierzchu zbrojony beton - to nawet lepiej, bo nie grozi im żadne niebezpieczeństwo.

Nie twierdzę, że to musi się zawsze wydarzyć, ale pisanie, że jest to niemożliwe też uczciwe nie jest.

Jakimi to szczególnymi cechami wyróżnia się styropian stosowany przez Leagalett, że uważasz go za robako- i gryzonio- odporny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze artykuł to zwykła papka marketingowa.Nic ponadto.Piszą ,że L obniża koszty budowy , jak?Skoro jest droższy lub choćby w tej samej cenie co budowa tradycyjna +wszystkie elementy które L zawiera w sobie niejako z automatu.

Zresztą mniejsza o to.

Nie wiem czy robaki będą chciały iść do styropianu ,ale jeśli pójdą zetną go.To ,że od góry "przyciśnięty betonem" jak piszesz nie ma znaczenia bo ja pisze o robakach które żyją w ziemi.Co ze styropianem brzegowym który niczym nie osłonięty dosępny wprost z ziemi , z płytkiej warstwy.Mysz się podkopie.Piszesz ,że to jakiś specjalny rodzaj styropianu.Możesz zdradzić czym się różni od zwykłego?

Więc styropian pod spodem i brzegowy oraz nie możność precyzyjnego i szybkiego sterowania temperaturą to wady jakie widzę.Dam się przekonać ,że gazem eksploatacja wyjdzie tanio.Prądem nie wierze.

Powiedzcie więc- Legalett plus gaz i kominek z rozprowadzeniem w domu parterowym ok 120 metrów.Gaz jest w granicy.Jakie to rozwiązanie?Droższe od L na prąd o piec ze 7-10tys i przyłącz.Ale ponieważ gaz sporo tańszy i można grzać wodę to rezygnuje z rekuperatora i na jedno wychodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HenoK musieliśmy pisać posta jednocześnie bo nie widziałem go jak pisałem swojego.Pisze o tym bo zawierają identyczne pytanie
Pewnie tak ;).

 

W wątku http://forum.muratordom.pl/legalett-nie-legaleta,t149085.htm padło pytanie o patenty Legalettu. Czy ktoś może ma na ten temat wiedzę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ gaz sporo tańszy i można grzać wodę to rezygnuje z rekuperatora i na jedno wychodzi

W dobrze ocieplonym domu bez rekuperatora straty ciepła przez wentylację sięgają zwykle ok. 60% całości strat ciepła. Rekuperator jeśli jest dobry to odzyska do ponad 90% ciepła z wentylowanego powietrza. Zatem jeśli zrezygnujesz z reku to koszt grzania mniejszy niż ~2,8zł/mkw możesz mieć tylko drewnem z własnego lasu.

A z innej strony: aby zrównoważyć straty ciepła podłoga będzie musiała być nagrzana do większej temperatury i być może będzie problem z zachowaniem komfortu cieplnego (czy nie będzie wtedy za ciepło w stopy?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mordę ,czyli rozwiązanie najdroższe na początku Legalett na gaz+rekuperator + kominek bez rozprowadzenia (bo to ma zapewnić rekuperator) będzie najtańsze w eksploatacji.Jeśli prawdą jest że reku tyle odyska bo widziałem badania że odzyskuje 30%.

A takie rozwiązanie będzie droższe od elektrycznego o jakieś około 15tys (piec i przyłacze)Gaz jak mówiłem w granicy.Dobrze mówię?Czy może agregaty do Legalettu na gaz są tańsze od tych na prąd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legalett plus gaz i kominek z rozprowadzeniem w domu parterowym ok 120 metrów.Gaz jest w granicy.Jakie to rozwiązanie?

W sumie to ja Ci się nie dziwię. Sam myślałem nawet o kotle na eko-groszek bo się prądu bałem (tzn. rachunków). Gdybym miał gaz w granicy to nie wiem czy przed budową bym się na takie rozwiązanie nie zdecydował. Oba rozwiązania są bezobsługowe (pomijając konserwację) i w obu przypadkach nie trzeba płacić z góry (jak za węgiel, drewno, olej opałowy czy gaz z butli).

Ja nie żałuję decyzji o ogrzewaniu el. Dla mnie koszty ogrzewania na poziomie ~400-450zł miesięcznie za 160mkw przez kilka miesięcy w roku są całkowicie zadowalające. W bloku czynsz za dwukrotnie mniejsze mieszkanie miałbym wyższy i to płatny przez cały rok.

A przede mną jeszcze inwestycja w docieplenie i rolety co zmniejszy straty ciepła.

Mam tylko do Ciebie prośbę. Jak już będziesz po budowie, po pierwszym sezonie grzewczym to czy mógłbyś tutaj podzielić się informacją o rzeczywistych kosztach ogrzewania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droższe od L na prąd o piec ze 7-10tys i przyłącz.Ale ponieważ gaz sporo tańszy i można grzać wodę to rezygnuje z rekuperatora i na jedno wychodzi

 

Tomku nadal nierozumiem dlaczego w domu z gazem to nie chcesz reku ? jak chcesz uczciwie liczyć, do dolicz kominy wentylacyjne w opcji bez reku, komin w opcji z gazem, a i jeszcze jakieś 4000kWh energii (nieważne czy uzyskiwanej z gazu czy prądu) na straty związane z wentylacją przy braku reku!

 

Według mnie bez znaczenia jest czy będziesz grzał gazem czy prądem, o reku zdecyduj niezależnie - na pewno przy gazie zwracać będzie się nieco dłużej, ale nie słyszałem jeszcze o osobie narzekającej na reku że go ma!

 

P.S.

polecam tego posta, ubawiłem sie popachy ;) http://forum.muratordom.pl/post3051654.htm#3051654

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heńku

Patent opłaca się co roku. W przypadku Legalett z Gdańska robią to Szwedzi.

Drugi patent prawdopodobnie dotyczy L. w stropie. Patent jest przyznawany bodajże na 20 lat.

Jak ktoś się na temacie nie zna i stosuje zasadę "Google prawdę ci powie" to łatwo może się pomylić (analogia do uznawania Wikipedii za rzetelne źródło wiedzy w każdym temacie).

Tak jak napisałem w podanym przez Ciebie linku wystarczy zadzwonić i zapytać w Legalett lub UPRP.

 

Co do myszy i innych robali prosiłem o zdjęcia, konkretne fakty - opisy wystąpienia ich w fundamencie typu Legalett. Nie spotkałem się z tym i trudno mi jest wyjaśnić po co miały by się pchać w miejsce obciążone setkami ton betonu? Piszesz Heńku, że może za tym przemawiać ciepło. Może, a jest to różnica. Może z założeniem, ze wiosna i altem wychodzi sobie na ciepełko. :)

Zarzucasz mi, że piszę iż to jest niemożliwe i jest to nieuczciwe. Przepraszam, ale tu Ty mijasz się z prawdą. Nie pisałem, że jest to niemożliwe. Napisałem, że się z tym nie spotkałem mimo wielokrotnego powracania tego tematu w odniesieniu do Legalett. Do póki się z tym nie spotkam nie uwierzę. :)

Jako ciekawostkę podam, że robiono z myszami eksperymenty i np. z domku zrobionego dla nich ze styropianu uciekały (nienaturalne środowisko), a styropian uszkadzały w ścianach robiąc korytarze w drodze na ciepły strych. ;)

 

Tomaszu, w Legalett stosuje się różne styropiany w zależności od stopnia obciążenia fundamentu. Najczęściej EFS 20, EPS 100 lub EPS 200. W przypadku zimnej płyty (bez ogrzewania) stosuje się styropian ekstrudowany bardziej odporny na wilgoć, a przez to i twardszy.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze , te symbole styropianu które podałeś są robako i myszo odporne?

I tym się różnią od zwykłych styropianów?

Ten temat był poruszany w taki sposób,że kilku ludzi o to zapytało i nie dostało żądnej konkretnej odpowiedzi.Legalett za krótko funkcjonuje w Polsce i nawet Szwecji żeby ktoś rozbierał dom, kuł płytę i zaglądał co zostało ze styropianu.

Styropian przez myszy i robactwo może zostać zniszczony, co do tego nie ma wątpliwości.Nikt tylko nie widział do tej pory co jest pod płytą fundamentową ze styropianu po 10latach.Ciekawe czy chociaż ten styropian brzegowy ktokolwiek oglądał po np 10latach.Może powinno się nie wiem-wylać cienutko pod styropianem żeby go zabezpieczyć,albo zabezpieczać ale 100%szczelnie jakąś folią.Może całe plyty powinny być foliowane.Nie wiem, nie jestem ani inżynierem ani budowlańcem.Jedno wiem-nie można wykluczyć,że do takiego uszkodzenia nie dojdzie.To na pewno.Ja miałem styropian w drzwiach obity blachą i objechane to naokoło silikonem a i tak robaki weszły i styropian ścięły na proszek.Trwało to ok 5lat.

Co do reku to podobno hałasują bardzo, i jak przeczytałem wątek o rodzajach,sposobach instalacji min.pod kątem żeby było cicho to zrezygnowałem po pół godzinie czytania.

Kurde czyli L+gaz+reku+kominek bez rozprowadzenia.Najdroższa opcja....

Albo by tak L+prąd+reku+kominek a zamiast inwestycji w gaz za 12-15tys dać solary za 7-10tys.Ale to znowu na to samo.Podobny koszt inwestycyjny.Taniej na gazie grzanie trochę za to na prądzie z solarami taniej na wodzie troche....

Ocipieć można a dopiero przy fundamencie jestem :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek131:

To jeszcze Ci jedno zagadnienie dorzucę. Jeśli chcesz, żeby Ci ładnie wyglądało obowiązkowe od 1 stycznia br. Świadectwo Energetyczne to musiałbyś mieć:

L na gaz + reku + kolektory (a jeszcze lepiej kocioł na bio-masę zamiast gazu)

 

A temat myszy ciekawy. Ja mam wszelkiej zwierzyny w okolicy pod dostatkiem. Jesienią kilka nor rozkopałem w podsypce wokół domu. Chyba po nornicach. Były płytkie, daleko od styropianu. Myszy/nornic nie było ale za to sporo było w nich żołędzi. Na pewno będę kontrolować jak daleko sięgają takie nory.

 

Myszy myszami a uwierzyłby ktoś, że mi dzięcioł na wylot wyskubał piankę przy oknie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, bo zapomniałem.Widzę tu gościa na początku bieząxej strony który płaci po 800-900zł za prąd na L na miesiąc,do tego ma chlodno.Dom skończony.Nie mieszka jeszcze ,robi wykończeniowkę.Twierdzą mu ponoć w Legalecie ,że tak jest na początku.Ciekawe jak mu to spadnie na 300zl?Na 600-700 to może
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcelek80 pisał o ogrzewaniu domu w budowie a więc nie dość, że nie wysuszonego to jeszcze udział innych urządzeń el. w rachunku może być różny. U mnie np. budowlańcy wymyślili dosuszanie tynków nagrzewnicą chyba 19kW i w jeden miesiąc pracy nabili rachunek 2500zł.

Marcelek80 powierzchnie ma podobną do mojej a ściany o ciut lepszej izolacyjności. Jeśli ma reku a projekt nie jest zbytnio udziwniony, z dużą ilością mostków cieplnych to rachunki za samo ogrzewanie spadną mu na pewno poniżej 400zł/m-c po wprowadzeniu. A ile poniżej 400zł to zależy od sprawności reku, zwartości budynku, upodobań cieplnych, itp.

W sumie to on o reku nie pisał. Sam jego brak już by wyjaśniał wysokość rachunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paulkate,

jeśli to nie jest tajemnicą czy możesz nam napisać jaki był całkowity koszt budowy Twojego domu. Jak to się ma w przeliczeniu zł/1 m2?

Moje dane z przed 5 lat są już nieaktualne (ok. 1800 zł/m2 - 180 tys. zł kiedy wprowadzaliśmy się do domu).

Pytam, bo często sceptycy piszą, że Legalett im się podoba, ale jest taki drogi. Mało kto ma rozeznanie, że biorąc całość budowy nie jest to tak dużo w porównaniu z innymi technologiami.

 

Tomaszu,

widzę że jesteś niewierny jak ten ewangeliczny Tomasz i...

jak większość z nas. :D Tu na forum znajdziesz przynajmniej kilkadziesiąt osób, które zaufały firmie Legalett i pisały, że są bardzo zadowolone.

W Polsce w ciągu ostatnich 10 lat powstało setki domów z Legalett. W Warszawie buduje się kolejna dzielnicę domków jednorodzinnych z tym fundamentem.

Wybór należy do Ciebie. Nie spiesz się i jak masz wątpliwości pytaj dalej

 

Za oknem piękna zima się robi - sypie i sypie - rąk nie czuje po odśnieżeniu 100 m drogi. Dobry taki ruch... :)

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz nam napisać jaki był całkowity koszt budowy Twojego domu. Jak to się ma w przeliczeniu zł/1 m2?

Jak dotąd to ok. 350tys. zł. (większość prac w końcu 2006 po cenach tuż przed boomem budowlanym) ale pozostało jeszcze tynkowanie elewacji. Powierzchnia całkowita razem z garażem to 212mkw, a ogrzewana 160mkw. A więc w przeliczeniu na 1mkw to będzie:

~1650zł/mkw jeśli liczyć z garażem

albo

~2190zł za każdy metr powierzchni użytkowej ogrzewanej (garaż gratis :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...