Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witam szanowne grono legalett'owców :)

mam pytanie odnośnie samodzielnego wykonania takiej instalacji? czy ktoś z was lub ktoś kogo znacie (może z tego forum) wykonał taką instalację ostatnio samodzielnie? znalazłem taki wpis tu: http://forum.muratordom.pl/macowka,t13584.htm ale to stary wpis (2003) - może ktoś ma coś świeższego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz Browar napisz...

Napisz, że już wszystko jest OK (kamera termowizyjna się przydała :D ) i dalej jesteś na etapie prac wykończeniowych.

Powodzenia :)

 

Pewnie że ok, tylko trochę stresu miałem... już miałem takie wizje demolki że spać nie mogłem :-?

 

Browar

 

No ale napisz co się stało że miałeś takiego stresa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

czy ktoś z was lub ktoś kogo znacie (może z tego forum) wykonał taką instalację ostatnio samodzielnie?

Krisso - ostatnio niestety nie. Natomiast pisywał tu przed laty chyba Filo. Miał podobny problem jak Maco z równym wylaniem betonu, skończyło się na dodatkowych wylewkach i odradzał.

Na stronie Legalettu jest namiar na p. Adriana z Opolszczyzny, który sam chyba w 2002 r. (dokładniej z pomocą zbrojarza) wykonał w całości swój fundament, ale trwało to ponad miesiąc. Ekipa z Legalett robi to średnio w tydzień i daje gwarancję o czym przekonał się Browar. :)

Myślę, że jeśli znasz się na zbrojeniu i umiesz równo wylać płytę, to możesz spróbować. Legalett swojego czasu nawet poszukiwało podwykonwaców, którzy chcieliby takie prace wykonywać po przeszkoleniu u nich.

Powodzenia, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, stałam się szczęśliwą posiadaczka Legalettu, ale mam teraz problem z dopasowaniem podłogi - generalnie, każdy "spec" mówi coś innego. Wymarzyłam sobie deski jesionowe olejowane, ale inny fachman powiedział, że to sie nie sprawdzi, bo jesion jest nerwowy i mi postrzela. Doradził egzotycznego merbaua (wąziutka deseczka szeroka na 3 cm, a gruba 1,5 cm będzie kosztować tyle co jesion 13 cm i gruby 2,5 cm - z ułożeniem). Trzeci gość zaproponował swojego znajomego, który robi warstwową klejonkę idealną na ogrzewanie podłogowe - podobno super sprawa - jeśli zachowuje się parametry wilgotności. Generalnie ja wolę tradycyjne deski - ale teraz już sama nie wiem co o tym mysleć.

Czy ktoś z Was ma konkretnie podłogę drewnianą i może podzielić się swoimi doświadczeniami? Pozdrawiam Kaśka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katarzyno

Generalnie nadaje się każdy materiał byleby nie był zbyt gruby - im grubszy tym większa izolacja, strata ciepła. A po szczegóły, jak prawie zawsze, odsyłam do p. Wojtka N.

Pozdrawiam serdecznie

 

PS Sprawę Browara znam nieoficjalnie, więc nie wypada mi szerzej pisać. Dla uspokojenia emocji napisze tylko, że to żadna straszna sprawa. Był to błąd wykonawcy czyli pracownika L przy montażu rur, a naprawa nastąpiła błyskawicznie po zgłoszeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS Sprawę Browara znam nieoficjalnie, więc nie wypada mi szerzej pisać. Dla uspokojenia emocji napisze tylko, że to żadna straszna sprawa. Był to błąd wykonawcy czyli pracownika L przy montażu rur, a naprawa nastąpiła błyskawicznie po zgłoszeniu.

 

Witam serdecznie,

 

niestety ostatnio jestem trochę "zawalony" robotą i zaglądam tu baaardzo rzadko...ale w końcu długi weekend więc mogę coś więcej napisać... :)

 

Najpierw odniosę się do zacytowanego wyżej postu Piotra, który to ze znaną sobie chyba tylko lekkością uważa że co złego u kogoś to "żadna sprawa"... :evil:

No cóż sprawa jak sprawa - raczej nie specjalnie, może prze nieuwagę a może przez roztargnienie, a może słonko za bardzo grzało - jak by nie patrzeć, stało się i źle skręcono mi rurki na kolanku :o Niby śrubka była ale za blisko brzegu i panowie w ferworze "wibrowania" nie zauważyli, że kolanko "pierdupnęło" i z obu stron beton poszedł w rury... :-?

 

Przed montażem agregatów postanowiłem odkurzyć kanały coby pan monter miał czyściutko, i przy okazji odkryłem, że jeden obieg mam niedrożny. :cry:

Plus - najkrótszy obieg ze wszystkich, minus - akurat przez sam środek salonu... I tu się zaczęły "bezsenne" noce i wizje kucia podłogi w salonie -no bo jak sprawdzić gdzie jest zator??

Zadzwoniłem do pana Wojtka, który niestety nie odbierał - i tu się nie dziwie bo późno już było :wink: ale po moim "rozpaczliwym" sms-sie zaraz oddzwonił :roll: a parę dni później przyjechał osobiście w towarzystwie winowajcy i zaczęła się zabawa...

aha, jeszcze jedno - przed przyjazdem pan Wojtek zadzwonił żebym wziął czajnik! :lol: nie wyjaśnił tylko po co więc jak zabierałem go z domu to żona się zapytała: "to pan Wojtek jedzie taki kawał na herbatke czy na kawkę?" :lol:

 

Zabawa polegała na tym, że trzeba było zagotować wodę, wlać w rurę w celu jej rozgrzania a pan Wojtek kamera termowizyjną szukał miejsca gdzie "kończy się" ciepło. Niestety rury wychodzące z agregatu są przez kilkadziesiąt centymetrów w otulinie więc kamerka nie dawała rady. Na szczęscie były jeszcze moje zdjęcia z realizacji płyty i projekt więc potencjalne miejsce zatoru dało się ustalić a po mniej więcej dziesiątym czajniku wody w rurach, pan Wojtek potwierdził gdzie trzeba kuć

 

i się zaczęło:

 

http://images37.fotosik.pl/111/b16d48e482378154med.jpg

kucie

 

http://images48.fotosik.pl/115/9a972dbf334b14a5med.jpg

wymiana zatkanych rur...

 

http://images48.fotosik.pl/115/654d275a87352975med.jpg

zabetonowanie

 

Wszystko dobre co się dobrze kończy... :D Ogólnie firma Legalett z panem Wojtkiem stanęła na wysokości zadania i w kilka dni od znalezienia usterki została sprawnie naprawiona... tylko od winowajców całego zamieszania nie usłyszałem niestety nawet głupiego "przepraszamy za kłopot" tylko żartobliwe "nie polecamy się na przyszłość..." ale to już pozostawiam bez komentarza.

 

Na koniec podsumowanko - nikomu nie życzę takich kwiatków i wierzę, że był to pierwszy i ostatni raz w historii firmy L. Wszystkim życzę takiego serwisu! A sobie życzę kolorowych snów bo już późno... :wink:

 

ps.

 

sorry za ewentualne błędy ort. ale właśnie się odstresowuję przy ulubionym browarku :wink:

 

pozdrawiam

Browar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar, wielkie dzięki za wyjaśnienie. Współczuję stresu. W związku z tym, że lada dzień pojawi się u mnie ekipa Legalett, postanowiłam uzbroić się w dodatkowe akumulatorki to aparatu :) Jak widać, po raz kolejny forumowa rada "fotografuj wszystko co się da" okazała się bezcenna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar - współczuję stresu i gratuluję pomyślnego rozwiązania. Może taka wpadka to raz na x lat zdarza się każdemu, nadzieja w tym, że limit wpadek się wyczerpał i nikt więcej nie ucierpi.

A u nas mała wpadka - tym razem nasza - nie upilnowaliśmy odległości w kotłowni - mój mąż zechciał był wprowadzić dodatkowy komin na piec węglowy, hehe - obok gazowego, tak więc gdybyśmy chcieli postawić obydwa, to trzeba je odsunąć od ściany na której są rurki Legalettu. Ale tak kończy się wprowadzanie zmian w projekcie na budowie - pan projektant nie wprowadził tej zmiany na projekcie, bo stwierdził, że to się wprowadzi na budowie... no i teraz będzie komin na pół kotłowni... Porażka - i nie bądź tu człowieku specem od wszystkiego... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, bardzo dziękuję za radę - temat z legalettem juz omawiałam, ale tym razem chodzi o parkieciarzy - odradzają tradycyjna deskę, bo ja pokręci, wyjdą szpary itp., bo "się deska na podłogówkę" nie nadaje. Co prawda są tacy co twierdzą, że tylko egzotyczne drzewa się nadają na podłogówkę np. merbau i im cieńszy (1,5 cm) i węższy tym lepiej. Dlatego poprosiłam o opinie, bo może ktoś ma od kilku lat drewniana podłogę i np. pokręciło mu ją albo trzyma się świetnie tylko, trzeba utrzymać odpowiednia wilgotność itp. Generalnie mnie sie podoba jesion w wersji kolor i olejowany - szerokość ok. 10 cm i grubość 2,5 cm. Nie jest to temat za 25 zł/m2 więc mam zgryz straszny. Pozdrawiam K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar, wielkie dzięki za wyjaśnienie. Współczuję stresu. W związku z tym, że lada dzień pojawi się u mnie ekipa Legalett, postanowiłam uzbroić się w dodatkowe akumulatorki to aparatu :) Jak widać, po raz kolejny forumowa rada "fotografuj wszystko co się da" okazała się bezcenna.

 

Słusznie - zdjęć nigdy za wiele i to na każdym etapie budowy! Gdybym dziś jeszcze raz robił tą płytę to natrzaskał bym zdjęć kilka razy więcej żeby mieć każde miejsce sfotografowane, a przede wszystkim punkty kanalizacyjne - tu nawet radzę wziąc metrówkę, przyłozyć i dopiero pstryknąć zdjęcie żeby było widać ile cm od brzegu płyty jest dany punkt. Żałowałem że tak nie zrobiłem gdy szukałem zabetonowanych odpływów... póżniej na kolejnych etapach szalałem z aparatem i metrówką. Nawet tynkaże się dziwili jak mi zatynkowali kilka puszek w ścianie, a ja je znalazłem z dokłądnością co do centymetra :D

Ale cóż na same instalacje wypstrykałem 2 500 zdjęć więc kazdy kabelek, rurka, puszka itd. zostały uwiecznione.

 

Pozdrawiam

 

Browar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat z legalettem juz omawiałam, ale tym razem chodzi o parkieciarzy - odradzają tradycyjna deskę, bo ja pokręci, wyjdą szpary itp., bo "się deska na podłogówkę" nie nadaje. Co prawda są tacy co twierdzą, że tylko egzotyczne drzewa się nadają na podłogówkę np. merbau i im cieńszy (1,5 cm) i węższy tym lepiej.

 

Niestety z parkieciarzami jest problem i to spory. Wszyscy traktują to ogrzewanie jak zwykłą podłogówkę i nie trafiają do nich argumenty, że podłoga ma niską temperaturę, że sie gwałtownie nie nagrzewa i nie ochładza... Jak już mi się udało przekonać gościa żeby w ogóle zechciał ułożyć parkiet to przyszedł jego szef i stwierdził, że jednocześnie tracę gwarancję na parkiet bo takie mają wytyczne: jak podłogówka to gwarancji nie ma... :x

 

ostatecznie zdecydowaliśmy się na kamień, któy jest niewiele droższy od porządnego parkietu. Widzielismy kilka salonów tak wykonanych i efekt był super. I nikt nie straszy utratą gwarancji. Parkiety lądują tylko na piętrze gdzie nie ma L.

 

pozdrawiam

 

Browar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak jak myślałem Browar odezwał się delikatnie sprowokowany moim wpisem. :) Oj, kochaniutki nie ładnie jest tak grać na emocjach innych. Wstawiłeś sobie zdjęcie, wrzuciłeś szereg zapłakanych buziaczków i poszedłeś dalej na swoją budowę, a Wy się domyślajcie co to jest. :(

Dobrze, że wreszcie opisałeś zdarzenia, choć jak to w Twoim wypadku bywa delikatnie je ubarwiając i manipulując faktami. Cóż subiektywny odbiór rzecz ludzka tylko czasem rani innych.

Po pierwsze kolejny raz pominąłeś, komentując cytowane moje zdanie, pewien ważny wyraz. Ja napisałem "to żadna straszna sprawa", a Ty skomentowałeś jakobym napisał: żadna sprawa. Nie wiem też czemu na podstawie mojego zdania wyciągasz takie dziwne wniosku, że rzekomo jak coś u kogoś dzieje się złego to... Ja napisałem to do osób, które długo czekały na Twoją odpowiedź.

I do tego pomijasz fakt, że napisałem o błędzie pracownika L.

A fe, brzydko, przykro mi z powodu takiej manipulacji! :(

Kiedyś mnie już przepraszałeś, więc teraz przyjdzie Ci to chyba łatwiej. :)

Aby było jasne dla mnie straszną sprawą byłoby, gdyby problem stanowiła konieczność długich poszukiwań uszkodzenia i rozwiert połowy podłogi w salonie czy domu. Dużo większy moim zdaniem problem opisuje Katarzyna (tego już zmienić się nie da) niż punktowe, błyskawicznie usunięte uszkodzenie kolanka u Ciebie.

Fragment relacji pracownika Legalett jest następujący:

Tak nietypową sprawę załatwiliśmy w ciągu dwóch dni od telefonu. I o zgrozo byliśmy tam w Wielki Piątek. Inwestor nie zdążył napisać reklamacji. Jednakże fakt jest faktem że popełniliśmy błąd. :) (pierwszy raz).Błąd polegał na nieuwadze. Osoba która skręcała rurki systemu grzewczego nie zauważyła że wkręt mocujący nie przebił kolanka i rurki. Został wkręcony tylko w samą rurkę. Stało się tak gdyż dane mocowanie było wykonywane przez izolację naturflex (taka szara na rurkach zasilających). Osoba wykonująca tą czynność powinna być bardziej uważna. Podczas betonowania beton rozłączył rurkę oraz kolanko i w ten sposób kanał stał się niedrożny.

Tego komentować chyba nie trzeba czytelnicy sami ocenią.

 

Na koniec o smutnym dla mnie stwierdzeniu, że nie zostałeś przeproszony. Znam p. Wojtka od kilku lat i bardzo szanuję Jego wysoką kulturę osobistą, życzliwość wobec klientów, otwartość na wszelkie potrzeby... Twoje stwierdzenie: nie usłyszałem niestety nawet głupiego "przepraszamy za kłopot" tylko żartobliwe "nie polecamy się na przyszłość..." ale to już pozostawiam bez komentarza - nie pasowało mi do osoby p. Wojtka, więc zadzwoniłem do Niego. Był zaskoczony takim stwierdzeniem, bo przepraszał i to nie raz (już od wejścia za to, że z powodu korków przyjechali nie na 15.00 tylko na 16.00, a potem za zaistniały błąd pracownika) i starał się w rozmowie życzliwie doradzić jeszcze w kwestiach innych, które dotyczyły ogrzewania.

A przed odjazdem rzeczywiście żartowaliście sobie wszyscy i owo żartobliwe "nie polecamy się na przyszłość..." było w sensie: obyśmy nie musieli już przyjeżdżać w sprawach jakichkolwiek awarii.

Ot Waść widzisz jak wiele zależy od odbioru komunikatu przez drugą osobę. :0

Pozdrawiam serdecznie

 

PS I jeszcze jeden "drobiazg" - firma Legalett biorąc pod uwagę swój błąd obniżyła Ci odpłatność za wykonanie fundamentu. Dla mnie jest to ważna forma przeprosin, o której nam czytelnikom tu na forum nie wspomniałeś. A szkoda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...