Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

że pracownicy Legalett mają mnóstwo obowiązków i nie mają czasu na czytanie takich czy innych forów internetowych. A tym bardziej na odpowiadanie na pisane tamże listy i nie jest im to do pracy potrzebne.

Mają za to Ciebie,który broni ich jak niepodległości,miałeś to wpisane w umowę czy jak? :lol:

 

 

pisaliśmy o tym, że nie znane są przypadki, aby styropian zastosowany w fundamencie Legalett uległ zniszczeniu, bo..

...bo nikt nie ma go tak długo pod płytą i nie wie co się tak naprawdę z nim stanie? :lol: Bo gwarancja jest na 30 lat a potem....a wybuduj se drugi dom?

 

Po co piszesz na tym forum poświęconym doświadczeniom mieszkańców Legalett skoro mimo upływu kilku przynajmniej miesięcy, nadal brak Ci podstawowej wiedzy na temat technologii Legalett?

Oświecisz mnie i wyprowadzisz z mroku niewiedzy o Ty dysponujący jedynie słuszną wiedzą? :lol:

 

 

Och Piotrze, nie odpowiedziałeś.Nie zapominaj ,że jak nie masz co odpowiedzieć zawsze możesz mnie zwyzywać od Trolli i powiedzieć ,że Trolla nie będziesz karmił i nie będziesz odpowiadał na moje pytania.

A mam następne.Jaka jest przewaga Legalettu na gaz w stosunku do innych instalacji na gaz w sensie ekonomiki użytkowania?Czy może Legalett jest stworzony dla potrzeb ogrzewania prądem (akumulacja i IItaryfa) i podlanczanie do niego gazu nie ma sensu, ponieważ w stosunku do innych rozwiązań ogrzewania na gaz nie przynosi żadnych oszczędnośći, a posiada np wadę w postaci utrudnionego sterowania ze względu na bezwładność co oczywiście przy prądzie jest zaletą lub nawet czynnikiem decydującym o zastosowaniu takiego rozwiązania dla ogrzewania prądem ale jeśli podepniemy do Legalettu gaz to ta bezwładność co nam daje w sensie użytkowym bądż ekonomicznym?A może widział ktoś L i połączony z piecem na węgiel?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Geno takie są cechy Piotra O. że

 

1) Legalettu & Praefy będzie bronić jak niepodległości

2) jak w dyskusji może się przyczepić do adwersarza to to zrobi, mimo że mało to merytoryczne (np. żeś jest - a przecież sam sobie tego "tytułu" nie nadałeś -> chyba Piotrowi zazdrość albo i coś :) )

3) nadal podejrzewam Piotra że pracuje dla Praefy lub Legalettu (co samo w sobie nie jest nijakim występkiem)

 

pozdr - Krzysiek

 

OOO, ciekawe,ciekawe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, Tomaszu, Tomaszu!

Długo jeszcze będziesz się bawił w trolowanie i zabierał miejsce na forum na określony temat?

Po co przytaczasz te wyrwane z wielu listów fragmenty. Może napiszesz nam tu jeszcze wszystkim kim jest Krzysztof M.?

Oj, bracie w taki sposób to Ty szybko domu nie zbudujesz, a przecież po to tu się pojawiłeś na forum. A może nie po to?

Zdrawim

PS Co do Legalett na gaz to znów masz nikłą wiedzę (np. co do bezwładności) choć tu już kilka osób o tym pisało. Wystarczy przeczytać, więc wybacz, ale nie będę się powtarzał i zabierał miejsce. Ty jak widać wolisz bawić się w trolowanie i czytasz wybiórczo. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jedna sprawa

 

Napisane jest na stronach producentów styropianu, że styropian ma żywotność ok. 60 lat można jego żywotność zwiększyć stosując odpowiednią zaprawę i siatkę jeśli chodzi o ściany. Może ktoś wie jak to wygląda w przypadku zetknięcia z gruntem. 60 lat wystarczy żebym to ja w takim domu pomieszkał, ale chciałbym żeby choć moje dzieci jeszcze w nim pomieszkały trochę, a po 60 latach to nie wiem co się zacznie z nim dziać tym bardziej że taką technologie stosuje się od niedawna.

 

Pozdrawiam

Krylu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisane jest na stronach producentów styropianu, że styropian ma żywotność ok. 60 lat można jego żywotność zwiększyć stosując odpowiednią zaprawę i siatkę jeśli chodzi o ściany. Może ktoś wie jak to wygląda w przypadku zetknięcia z gruntem. 60 lat wystarczy żebym to ja w takim domu pomieszkał, ale chciałbym żeby choć moje dzieci jeszcze w nim pomieszkały trochę, a po 60 latach to nie wiem co się zacznie z nim dziać tym bardziej że taką technologie stosuje się od niedawna.

Styropian został wynaleziony przez firmę BASF w roku 1950, a w następnym miała miejsce jego premiera rynkowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież przytoczyłem cały post,dlaczego twierdzisz ,że wyrywam zdania z kontekstu?

Masz rację, trzeba napisać do Legalettu czy np wie co stanie się ze styro za 50lat.Ale sądzę ,że nie wie i guzik go to obchodzi bo oni kasę biorą dziś!!!.A to ,że ty za 50lat będziesz płacił np za ogrzewanie 2 razy więcej guzik kogo obchodzi.

A można jakoś zabezpieczyć to styro,może dać go na cienkiej wylewce,może pod styro dać coś innego bardzo wytrzymałego.Ale po co?To oznacza mniejszy zarobek (bo przecież nikt już chyba większej ceny niż jest obecnie za Legalett to chyba nie zapłaci).

Czytam wobec tego dalej wątek ,może gdzieś się natknę na odpowiedz na następne moje pytanie-jaka jest ekonomiczna oszczędność (i na czym polega) Legalettu przy podlączeniu go do gazu w stosunku do innych systemów na gaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HenoK

 

Nie wiem co ma wspólnego data wynalezienia styropianu z datą opatentowania płyt fundamentowych ocieplanych od spodu czyli styropianowa wanna na gruncie. Legalett opatentował to w 1997 czyli jeśli chodzi o wiek to jest jeszcze nastolatkiem. Niewiem czy ktoś stosował takie metody wcześniej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale, czy mogę prosić o odpowiedź na pytanie takie: gdybyście mieli zaraz obok działki gaz to robilibyście legalet na gaz czy na prąd i dlaczego???

Wtedy zrobiłbym sobie podłogówkę pod piecem kondensacyjnym gazowym, a za resztę pojechał w wymarzoną podróz dookola swiata. :D

 

Na razie znalazłem tyle(w kwestii L na gaz),ale czytam sobie dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszu,

Twoje listy są coraz mniej śmieszne i nie dotyczą tematyki tego forum. Dziękuję za wątpliwą reklamę mojej osoby i proszę o jej nieuprawianie, bo to manipulacja o czym na końcu w PS. Nie zmuszaj mnie, bym napisał do Admina forum, by upomniał Ciebie lub zablokował dostęp do forum.

Czy chcesz, abym przytaczał Twoje wypowiedzi? Może z tego powstać niezły portret psychologiczny ze wskazaniem na...

Przykład 1. - dotyczący styropianu.

Pamiętasz jak pisałeś o swoim emocjonalnym nastawieniu: Napaliłem się na L i praefe chociaż nie mam jeszcze wyceny. I jak Ci mądrze radzono (amigo1974): Jak Cię Tomku tak dręczy ten styropian zastosuj styrodur ten to raczej myszom i robactwu nie przypadnie do gustu ale wtedy pewnie cena trochę jeszcze w góre.

I jak Ci już dawno cierpliwie i życzliwie tłumaczyłem:

Z treści Twoich listów wynika, że podchodzisz do planów budowlanych bardzo emocjonalnie i traktujesz budowanie jako coś, co można zrobić łatwo, szybko i wygodnie. Tak się raczej nie da. Emocje w podejmowaniu decyzji są złym doradcą.

Przykład 2. - coś o Twoim traktowaniu innych, z którego się jeszcze wtedy grzecznie tłumaczyłeś: lakusz nie no spoko nie zarzucam ci kłamstwa ad persona , po prostu jakoś nie ufam w takie wyniki....

Przykład 3.

Już dawno Ci Paulkate trafnie tłumaczył: Dyskutowanie z Tobą przypomina mi jedno z opowiadań s-f Stanisaława Lema, w którym bohater kłócił się sam z sobą tylko z cofniętym w czasie (uboższym o doświadczenia).

Przykład 4. i ostatni na dziś, cytat w którym Twoje zachowanie komentują w innym temacie: Jesteś śmieszny!!! Przecież nie sama cena jest najważniejsza!!! Tylko cena w powiązaniu z fachowością i dokładnością ekipy budowlanej, materiałami itd... Dopiero w oparciu o te wszystkie rzeczy powinno się podejmować decyzję.

Powiedz dlaczego nie dałbyś swojemu znajomemu domu do budowy?

Chociaż zapewne i tym razem przeskoczysz na inny temat unikając odpowiedzi, a zaczniesz się czepiać czegoś innego.

Przeczytaj sobie na spokojnie cały ten dziennik budowy. Następnie wszystkie komentarze i będziesz miał odpowiedzi na prawie wszystkie Twoje pytania.

Nie proś o odpowiedzi Marka i Elę, żeby po raz 10-ty Ci odpowiadali na Twoje emocjonalne problemy typu: gdzie mam się wysrać, żeby się nie posrać?

 

I jak się teraz czujesz? "Nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe"!

Pozdrawiam nadal cierpliwie i serdecznie licząc na Twoje opamiętanie się.

 

PS Wybiórczo cytując fragment listu pominąłeś ten:

Ja Borwar oświadczam że, w wyniku korespondencji prywatnej wyjaśniliśmy sobie sporne kwestie z Piotrem O. i choć nadal się z nim w wielu kwestiach nie zgadzam to oświadczam, że nie mam do niego urazy , zaś w obliczu wyrażonych tu na forum potrójnych przeprosin przez Piotra, także jego przepraszam za kilka inwektywów jakimi go obrzuciłem w ferworze walki

Przepraszam również forumowiczów jeżeli uraziłem swoimi postami ich uczucia estetyczne, patriotyczne lub religijne!

Czy i Ty dążysz do tego, aby forumowiczów (także z innych tematów) i mnie przeprosić? Jestem za. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Piotr O.

 

powiedz mi proszę co ty robisz na liście współpracowników Legalett na ich stronie internetowej?? :wink:

 

http://www.legalett.com.pl/?P=współpraca

 

czyżby ktoś tu ściemniał wszystkim na forum... ? ojojoj... chyba trzeba będzie przeprosić ? :wink:

 

pozdrawiam

 

Browar

 

 

To co widać powyżej napisał Browar po twoim poście który wkleiłeś o niby to przeprosinach i pogodzeniu się.Ty napiszesz do Admnina?A może to Admin powinien zająć się Tobą za wciskanie ludziom kitu będąc powiązanym współpracą z Legalett?????Czemu tego nie zrobił????

Zauważam jeszcze coś -ludzie którzy mieli po 1-2-3posty byli zachwyceni Legalettem , ci którzy mieli więcej już niekoniecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż zapewne i tym razem przeskoczysz na inny temat unikając odpowiedzi, a zaczniesz się czepiać czegoś innego.

I tak właśnie kolejny raz zrobiłeś nie pisząc na temat, a dodając kolejne i znane od dawna pseudosensacyje, które dotyczą mojej dobrej woli służenia pomocą i doświadczeniem innym. Oczywiście Ty ich nie doczytałeś mimo, że są poniżej żartobliwego listu Browara.

Jak mi zazdrościsz, to także możesz poprosić Legalett Gdańsk o wpisanie Ciebie jako "doradztwo". Tylko "do pioruna" najpierw zrób ten Legalett u siebie, wybuduj dom, pomieszkaj w nim kilka lat, bo nikt Ci nie uwierzy w Twoje kiepskie "doradztwo" teoretyczne. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

 

Swego czasu miałem kilka pytań dot. systemu Legalett, i ostatnio naszło mnie następujące:

(O odpowiedź proszę przede wszystkim osoby korzystające z Legalett, posiadające dzieci)

A więc: jak wygląda sterowalność temperatury w pokojach dzieci? A dokładniej, jeśli dzieci przebywają w swoich pokojach w ciągu dnia, temp. komfortowa (to indywidulane, oczywiście) sięga ok. 21-22 stopni C, podczas gdy dla dobrego snu (i znów ind) to ok. 19 stopni. Zasadnicza kwestia dotyczy ewentualnego obniżania temp. na noc, co przy tak dużej bezwładności jest niemozliwe, lub być może dogrzewanie indywidulane pokoju np. farelką lub innym grzejnikiem punktowym (dodatkowe koszty).

A może jest tak, że stała temp. ok 20 cel. w dzień i w nocy jest wystarczająca dla zachowania komfortu?

Bardzo proszę o dopowiedź.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No,ciekawe pytanie.

Natomiast Piotrze pisałeś gdzieś tam chyba w okolicy 2005 roku zdaje się ,że twoje rachunki wynoszą 260zł.Póżniej chyba w 2007r ktoś napisał ,że jego ojciec pali węglem bo ma deputat i drzewo kupił za flaszkę i coś tam i zapłacił chyba 800zł.Słusznie zauważyłeś ,że nie każdy ma deputat na węgiel i kupi drzewo z wycinki za flaszkę.Wyliczyłeś ,że normalnie zapłaciłby by 1400zł.Ty natomiast udowadniałeś ,że za L płacisz tyle samo a jaka wygoda bo płacisz 200zł na miesiąc(czyli 1400za sezon) ,do tego grzałeś non-stop w drugiej taryfie przez całą noc ,zima była dosyć łagodna natomiast wcześniej pisałeś ,że grzałeś z oszczędności nawet nie calą drugą taryfę w mrozy i zapłaciłeś 260zł.Więc jak to jest? Było zimniej ,nie używałeś nawet całej drugiej taryfy i było ok.Zapłaciłeś 260zł.Potem kiedy prąd zdrożał ,zima była łagodniejsza grzałeś całą drugą taryfę(tzn przegrzewałeś , miałeś 25stopni?) i zapłaciłeś mniej.Jakoś nie kumam.

Zresztą już HenoK wyliczył ,że nie wystarczy drugiej taryfy by tym ogrzać dom.

A ja chcę chodzić w majtkach po domu a nie w polarze co wtedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kris

Jak wygląda sterowalność temperatury w pokojach dzieci?

Wygląda tak samo jak w pokojach pozostałych. Czyli jak się słusznie domyślasz nie ma możliwości tak szybkiej zmiany temperatury. Zastanawiam się co na to poradzić, ale teraz nic mi do głowy lepszego nie przychodzi jak przewietrzyć pokój przed snem. Proste i zdrowe rozwiązanie.

A może jest tak, że stała temp. ok 20 cel. w dzień i w nocy jest wystarczająca dla zachowania komfortu?

I tak i nie - zależy kto co lubi. Dzieci nie reagują tak jak dorośli na zmiany temperatury. Nasze dzieci (troje) akceptują zarówno 19 st. jak i 22 st. C.

 

Tomaszu

Twoim problemem jest chyba to, że czytając wybiórczo pomijasz lub plączesz pewne ważne fakty, dane, liczby, uwagi... i piszesz: pisałeś gdzieś tam, chyba,później chyba, coś tam i... słusznie kończysz zdaniem: Jakoś nie kumam. Ja też tego nie kumam. :(

Poczytaj jeszcze raz tamte listy i mam nadzieję, że skumasz. :)

Bardzo Ci dziękuję, bo stał się mały cud - napisałeś o mnie: Słusznie zauważyłeś.... To niesłychane - częściej tak proszę. :)

Czy pamiętasz w jakim kontekście Henryk pisał o tym, że nie wystarczy drugiej taryfy by tym ogrzać dom i co ja na to odpisałem. Poszukaj, to nie było tak dawno...

A ja chcę chodzić w majtkach po domu a nie w polarze co wtedy?

Możesz chodzić po swoim domu nie tylko w majtkach nawet na golasa :) tylko uważaj na ciekawskich fotografów. W roku chyba 2003, jeden z pierwszych forumowiczów piszących o Legalett - pik33 - napisał, ze ma w domu 30 st. C, więc prawie jak na plaży. Tylko nie napisał ile płacił za energię.

Zdrawim

PS W najbliższych dniach jadę na wycieczkę, więc możesz odpocząć od zadawania mi pytań. :) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...