Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Do użytkowników Legalett:

1. Czy instalację wodną i ew. do centralnego odkurzacza robiliście w legalecie czy też dopiero po wylaniu płyty na wierzchu ?

Ponoć jeżeli w legalecie to trzeba używać rur w jednym kawałku i w takim rozwiązaniu mogą się tworzyć po wylaniu "górki" trudne do wypoziomowania

 

Ostatnio rozawiałem z Legalett Gdańsk, pytania i odpowiedzi zamieściłem tutaj: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=40209&highlight=legalett

Znajdziecie tam być może odpowiedzi na pytania stawiane w tym wątku

Pzdr

 

Na mój chłopski rozum to po to z jednej rury , żeby się te " górki " nie tworzyły na łączeniach. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Masz rację rurki w jednym kawałku to podstawa - bezpieczeństwo i większy spokój sumienia, tylko ponoć rurki te układa się w górnej części płyty i mimo wszystko tworzą się te "górki". A może jednak nie ma z tym żadnego problemu tylko dla wykonawcy z Legalett jest więcej dokładniejszej pracy do wykonania.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem w czym tu widzicie problem... Ciepłą i zimną wodę wykonałem przed zalaniem płyty wykorzystując system Hepworth. Końce rur wyprowadzone zostały w miejscach poszczególnych urządzeń i połączone odpowiednimi złączkami już ponad płytą w trakcie robót wykończeniowych. Rury po prostu położyłem w rurach peszla na dolnym zbrojeniu i po kłopocie. Żałuję tylko, że posłuchałem jednego fachowca i nie dałem dodatkowej otulliny termicznej na cwu i cyrkulację - są spore straty. Poza tym nie było żadnych górek czy czegośtam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam wody rozprowadzonej w Legalecie (bo nie udało mi się zgrać hydraulika z wylewaniem Legalettu). Natomiast mam rury do odkurzacza. Nie wiem czy w ogóle istnieją rury bezłączeniowe do odkurzania więc oczywiście mam normalne rury. Nie stanowiły one żadnego problemu przy zalewaniu płyty (przynajmniej ja takowego nie zauważyłem) - płyta była i jest gładka.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypuszczam, ze wiekszosc z Was przed podjeciem decyzji o legalecie robila porownanie - chocby zgrubne - kosztow legalett vs tradycyjne fundamenty +grzejniki. Prosze podzielcie sie tymi kalkulacjami.

 

Podepne się do pytania Wronki - bo ciekawe z punktu widzenia ew. posiadacza L-płyty.

Pozdrawiam - Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosyć ciężko zrobić jakieś porównanie ogólne.

Bardzo zmienia się koszt tradycyjnych fundamentów w zależności od ich długości. W moim projekcie są tylko pod ścianami zewnętrznymi, w sumie 34 mb. Gdyby była 1 ściana nośna wewnętrzna to fundamentów byłoby o 25-30% więcej. Cena ich wykonania oczywiście odpowiednio wyższa. Przy płycie nie ma różnicy.

Poza tym legalett to również ogrzewanie a ono może być różne. Inna cena jeśli planujesz np wysokiej klasy olejowe a inna przy kotle na paliwo stałe.

Zmierzam tym wywodem do tego , że trzeba by zrobić porównanie do konkretnego projektu. :o :lol: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Cieszy mnie tak duża liczba listów i rosnąca liczba osób, które mogą sie podzielić swoim doświadczeniem z użytkowania Legalett.

Taki był zamysł przy tworzeniu tego tematu na forum.

Dziękuję za Wasze listy. Szczególnie dzięki dla Leszka B. za obszerne podzielenie się swoimi ciekawymi doświadczeniami.

 

"Czy nikt nie robił Legalettu pod ścianę 3W ???"

eRaf nie denerwuj się proszę. Nie wiem czy nikt, ale ja nie. Ściany mam keramzytowe z Praefa.

Dzięki Ci za pytania i odpowiedzi dotyczące Legalett. Prawie wszystkie potwierdzam.

 

Z braku czasu napisze tylko krótko .

Instalacje wodną wykonywała (dodatkowo) ekipa z Legalett. Rurki wodne są PCV i mam ułożone w drugiej warstwie styropianu. Są normalnie łączone. Przy takim rozwiązaniu o "górkach" nie może być mowy.

Po ponad roku ich używania mam tylko jedną uwagę, którą sygnalizował tu M@M wcześniej. Nie zrobiona została cyrkulacja i chwile trzeba spuszczać wode, aby doszła ciepła woda. Poza tym wszystko jest OK.

 

grego poszukaj na forum listów od Filo - on jest chyba z Górnego Śląska. Ja mieszkam w D04.

 

W kominku szumi (dwa obwody) i dlatego coraz bardziej myślę o zmianie zwyklych rur na wymiennik. Jak starczy czasu i pieniędzy, to przed jesienią nastąpi taka zmiana.

Za to sam kominek daje dużo radości i ciepła. Palimy głównie brykietami z trocin. Drewno głównie na noc dla podtrzymania palenia do rana.

Leszku B. napisz proszę ile kosztowała Ciebie 1 tona brykietów (mnie 280 zł).

Gazownia kolejny raz odpowiedziała, że w najblizszym czasie nie przewidują inwestycji. Wg nich "zbyt mała jest liczba potencjalnych użytkowników". 34 domy to za mało? Ach, ta socjalistyczna ekonomia!

 

Zima nastała dopiero teraz i podobnie jak rok temu ogrzewanie sprawdza się bardzo dobrze. Na rachunek z ZE dopiero czekamy. Poprzednie dwa miesiące były "tanie jak barszcz" - za miesiąc ok. 140 zł za ogrzewanie.

 

Pozdrawiam

Piotr

 

PS. Ostatnio odwiedziło mnie kilka osób zainteresowanych Legalett. Może w regionie przybędzie użytkowników tego dobrego ogrzewania. Wtedy założymy "Klub miłośników Legalett". :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztofie!

 

Jak Cię lubię tak się na to zapytam Ciebie: a czemu Waszmość pytasz?

Ty Jegomość nie bądź taki ciekawski "nie-w-kierunku" i mnie tu "układów" nie sugeruj, bo jeszcze znajdziesz siebie "na hicie ostatnich dni" czyli liście "W". :D

I love Legalett! :lol:

 

Czy zaczynasz żałować, że nie masz Legalett? :(

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na liscie W sprawdzalem - nie ma mnie :(

Za legalettem nie tęsknie mimo wszystko - u mnie z powodu szkód górniczych taka konstrukcja byłaby jeszcze droższa niż to co mam, a potem posadowienie ścian nośnych w stosunku do płyty i podłoża byłoby dla mnie problemem. Abstrahuję od "fundamentalnej" zasady pracy legalettu (bo wg mnie duża bezwładność cieplna to raczej wada niż zaleta - z tego wynika kwestia komplikacji systemu sterowania).

Po prostu Twoje teksty ciągle postrzegam jako entuzjastycznie-reklamowe, a jestem na to wyczulony z powodu mojej aktualnej pracy

 

pozdr - Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztofie!

 

"Po prostu Twoje teksty ciągle postrzegam jako entuzjastycznie-reklamowe, a jestem na to wyczulony z powodu mojej aktualnej pracy"

 

Jak postrzegasz tak postrzegasz i to jest Twoje...

Jak Ciebie lubię tak jeszcze raz Ci obszerniej odpiszę.

Innych czytających proszę o wybaczenie, wyrozumiałość i uśmiech, że w tym miejscu, ale publicznie Krzysztof kolejny raz wyzywa mnie na „budowlany pojedynek”. :( Krzysztof to taki "zaczepny" gość - może kogoś lub siebie kiedyś "rozerwać". :wink:

 

Ja to Twoje postrzeganie postrzegam tak trochę, jako rodzaj "zboczenie zawodowego" (każdy zawód takie ma). :lol:

Gdybyś uważnie przeczytał moje listy, to bez problemu znalazłbyś także informacje o pewnych niedogodnościach Legalett (np. o bezwładności, która może być postrzegana raz jako wada, a innym razem jako zaleta; o wyraźnie słyszanym szumie wentylatorów w moim domu).

Podobnie jak inni na forum staram się dzielić faktami dotyczącymi użytkowania m.in. Legalett i Praefa. Taka była idea stworzenia tematu, w którym teraz piszemy. I uwierz mi proszę, że nie ma w tym podtekstów, jak piszesz:"entuzjastycznie-reklamowych". Pewnie większość z nas tu piszących dzieli się tym, co dobre lub złe. Skoro więc postrzegam Legalett dobrze, to tak piszę.

Czy z racji jak piszesz "aktualnej pracy" sugerujesz mi, abym tego nie robił? A czemu?

 

Trochę niepokoi mnie Twój stosunek do mnie. Jest on "sinusoidalny". W naszych kontaktach tu na forum sytuacja powtarza się wg mnie cyklicznie .

 

Pisząc wg Twoich kategorii postrzegam to tak.

Czytasz mojego e-mail i kojarzysz mnie z początkami naszej znajomości czyli IED i przypominają Ci się przykre wspomnienia niespełnionych planów budowy tanio domu z tą firmą. Ponieważ ja o IED pisałem dobrze (bo moje doświadczenia były dobre), więc moja osoba kojarzy Ci się nieufnie.

Na Twoje zaczepne i podejrzliwe pytania odpowiadam i wyjaśniam. Po czym wydaje się, że jest już w porządku - "jesteśmy kumplami". :)

Ale niestety nie, bo po jakimś czasie czytajac mój nowy list np. o Legalett, znów podejrzliwe dziwisz się, że nie narzekam, nie doszukuje się czegoś czego nie ma itp.

Tak "sinusoidalnie" postrzegam to ja, nie jest to dla mnie miłe i żałuję, że tu wobec wszystkich czytających forum, kolejny raz Ci to wyjaśniam.

Kolejny raz mam nadzieję, że po raz ostatni, bo w przeciwnym wypadku może sie zdarzyc tak, że stracę dla Ciebie cierpliwość i będę mniej łagodny w słowach. :x

 

Proszę, abyś ewentualnym, następnym razem, zanim napiszesz coś "podejrzliwego" na mój temat zastanowił się najpierw po co i dlaczego, chcesz to zrobić?

Do you understand me?

Amen.

Uff! :oops:

 

Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam wszystkich, którzy tracą czas na czytanie "półprywatnej debaty" z Krzysiem. Może się komuś ona kiedyś przyda w kontaktach z innymi? Oby jednak nie.

 

Piotr

(użytkownik Legalett od 14.10.2003)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu Twoje teksty ciągle postrzegam jako entuzjastycznie-reklamowe, a jestem na to wyczulony z powodu mojej aktualnej pracy

 

pozdr - Krzysiek

W profilu masz "chemik"?!?

 

A tak poważniej to jak ktoś jest zadowolony czy nawet dumny ze swoich decyzji to ma prawo się cieszyć, chwalić, entuzjastycznie polecać itd. :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wobec tego też przeproszę wszystkich za ciągłe "psucie powietrza", "wsadzanie kija w szprychy" i "puszczanie wody na młyn odwetowców", ale:

1) jestem chemikiem, w komórce marketingu pracuję (nie ma to jak być najlepszym marketingowcem wsród chemików i najlepszym chemikiem wśród marketingowców) i w związku z tym że lubię swoją pracę, to nie lubię marketingu :) - a w każdym razie tego co odbieram jako marketing "dla mas" (tzn. że wsio super , genialne, co-tam-rachunki, koszty, itp.)

2) o IED już zapomniałem (kto to ?) :)

3) chciałbym zwrócić uwagę (ciągle to robię) że system ten wg mnie ma kilka wad - przecież czytaja to także ludzie którzy dopiero zamierzają budować: ja sam byłem ideą takiego ogrzewania zafascynowany (tak !) tylko potem przyszedł czas na przemyślenie paru rzeczy (np. bezwładność cieplna) i wniosek - to nie dla mnie.

4) wybacz Piotrze ale pewnie od czasu do czasu będę się tu-i-ówdzie pojawiać na forum i dodawać tę łyżkę dziegciu do Twojego miodu (ktoś musi - przecież chcemy ludziom pomóc - nie ?)

 

pozdr jak zwykle ciepło - Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Chciałbym się odnieść do bezwładności fundamentu Legalett. Dostrzegam tylko jeden mankament, mianowicie pierwsze w sezonie uruchomienie systemu. Wtedy faktycznie dość długo (czasami ponad 24h) trzeba czekać, aż uzykamy efekt dodany. W całym późniejszym okresie eksploatacji odczuwam tylko plusy, duża bezwładność skutkuje uśrednieniem temperatury i wąskim przedziałem wahań temperatury (2' C) mimo zmian temp. zew, korzystania z taniej taryfy (generator włącza się w wyznaczonych godzinach), kilkunasto-godzinnych przerw w zasilaniu. Mimo iż, jestem po trochu fizykiem nie podejmę się przedstawić wyliczeń potwierdzających w/w i bazuję na doświadczeniach eksploatacyjnych.

 

PS. Jeśli chodzi o moje kontakty z firmą Legalett to przyznaje się bez listy Pana W., że miewałem w przeszłości kilka kontaktów operacyjnych z Panem Wojciechem Narudzkim, głównie celem rozpracowania szczegółów budowy mojego fundamentu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc Piotrze

 

Jestem potencjalnym użytkownikiem Legaletu :D i szukam osób, które pomogą mi przekonać się do tego rozwiązania. Chciałbym zainstalować u siebie legalett w płycie fundamentowej (rurki 100mm) i w stropie (rurki 50mm). Całość miałaby być ogrzewana prądem. Czy możesz mi powiedzieć co sądzisz o tym rozwiązaniu. Podobno ogrzewanie prądem nie jest dramatycznie droższe od gazowego. Czy to prawda ???

Jak wygląda pobór mocy prądu dla całego domu (łącznie z c.w.u.). Delikatnie ujmując ja i moja rodzinka lubimy ciepełko ale bez przesady :))

 

Dzięki za pomoc

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Arku!

 

Na poczatek proponuję przeczytać wszystko, co dotyczy Legalett przynajmniej tu na forum Muratora (znajdziesz duzo odpowiedzi na zadane pytania).

Potem skontaktuj sie z firma Legalett (pewnie jej strone www znasz juz na pamięć :) ) - najlepiej telefonicznie z inż. Wojtkem Naruckim, w celu zadania pytań na interesujace Ciebie tematy.

Nastepnie zobacz na własne oczy dom, w którym takie ogrzewanie juz działa przynajmniej rok i koniecznie porozmawiaj z jego mieszkańcami. Potem zrób narade z rodzina i bedziesz juz wiedział co zrobic dalej.

 

Nie wiem jak funkcjonuje Legalett w stropie z rurkami o średnicy 50 mm, bo to jest nowe rozwiązanie stosowane od ubiegłego roku w Polsce. Ja używam w parterze starego systemu z rurami 100 mm. Zapytaj wspomnianego wyzej p. Wojtka.

 

Lubicie ciepełko to znaczy jakie temperatury są dla was ciepełkiem?

 

Pozdrawiam, powodzenia

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wszyscy macie płyty o grubości 20 cm (standartowe)? Pytam bo domy drewniane (a taki chcę mieć) są niby lżejsze od tradycyjnych i ich fundamenty mogą być nieco "delikatniejsze". Tylko tak się zastanawiam, czy przy rurach 10 cm w ogóle można wykonać płytę np 15 cm grubości. A może można zainstalowaćte nowe 5 cm rurki i wtedy dać cieńszą płytę? :o :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...