Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Po całej tej lekturze widać absolutnie,że zużycia Piotra.O to bzdura.Widać też ,że firmy robiące ten system (L+praefa mam na myśli) idą na maks kasę , bez zainteresowania jakiegokolwiek resztą (mam na myśli minimalne ocieplenie przy proponowaniu grzania prądem,brak policzenia z inwestorem zapotrzebowania na ciepło,co HenoK robi tu z rękawa w parę chwil i tym podobne kwiatki).Do tego brak odpowiedzi na reklamację.Słowem szkoda gadać.Poza samymi oszczędnościami wynikającymi z konstrukcji płyty fundamentowej system nie daje absolutnie żadnych oszczędności jako sam system.A wmawianie ludziom ,że dzięki temu ,że to się nazywa Legalett będą płacić przy ścianie 15cm grubości i 12cm docieplenia ,16cm pod płytą (jak u Piotra O) 250zł średnio miesięcznie za ogrzewanie 100m domu to zwykłe naciągactwo, i powiem tyle ,że czasem takie postępowanie miewa przykre następstwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość ela_marek_luszowice

 

Obecnie mamy ok. 18 stopni w domu, system grzeje głównie w nocy. Podkreślamy raz jeszcze, że jeszcze tam nie mieszkamy. Można więc się spodziewać, że po zamieszkaniu z 18 stopni zrobi się ponad 20

 

tu możesz się zdziwić, jest jeszcze w miarę ciepło na zew. a w domu masz tylko 18st. każdy kolejny 1st relatywnie więcej potrzebuje energii.

 

Napisz w którym miejscu masz termostat? Bo L często umieszcza je (szczególnie w małych domach to widać) bardzo blisko agregatów, a uwierz mi ma to ogromne znaczenie, szczególnie jak agregat się wyłączy i masz "słup" gorącego powietrza nad nim jeszcze przez długi czas !

 

P.S. a tak dla formalności to odczytujesz nie kW, tylko kWh

 

Termostaty nie są zupełnie w okolicy centralki. Także widocznie nie jesteśmy w grupie "często".

 

Co do kWh - tak, tak, oczywiście, że nasza "literówka".

 

I jeszcze jedna uwaga. W domu jest ok. 18 stopni, ale jest o wiele cieplej (odczucie), niż w naszym mieszkaniu obecnym, gdzie mamy 21 stopni, ale po plecach wieje wiatr od nieszczelnego okna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mija 4 dzień bez świstaka ............Podpisuję się pod postem Tomka131 .Najgorsze jest ,że ludzie byli robieni w bambuko przez zakonnika jak się określił. Podatków też nie płaci , bo zwolnienia ma . No nieźle ......

Po burzliwych debatach jest jasność sytuacji L. opłaca się jedynie tym ,którzy go sprzedają ........ :roll: Między bajki należy włożyć opowieści o fundamencie , który kumuluje ciepło go zwracając .....i się opłaca . Tak jak pisałam wcześniej zwykła podłogówka to przy tym mercedes .

[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza samymi oszczędnościami wynikającymi z konstrukcji płyty fundamentowej system nie daje absolutnie żadnych oszczędności jako sam system.

 

Masz rację, ale nie do końca.

Zależy co oznacza ów "system".

Sam legalett jako taki z kosmosu darmowej energii nie bierze.

Nik tu cudów nie oczekuje.

Oszczędności lub straty mogą wynikać z porównania z innymi systemami.

 

Np. porównanie z gazową-wodną podłogówką. Co do idei magazynowania i oddawania ciepła to jest to samo.

Różnice wychodzą dopiero przy nakładach inwestycyjnych na elementy takie jak płyta czy jej odpowiednik "tradycyjny" (co sam zauważyłeś) oraz pozostałe elementy systemu.

Mam tu na myśli np. koszt komina, kotłowni, przyłącza gazowego, pieca, przeglądów okresowych itp.

 

Pozdrawiam,

mcb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZADAM DRAŻLIWE PYTANIE ? - jak nazwać kogoś kto sam będąc fachurą strzelił sobie gola z legaletem ?..... :o :roll: .

Porównaj może z podłogówką na prąd bez kominów...........nie musisz upiększać ..........

JAK SOBIE PORÓWNASZ TO TWOJE OSZCZĘDNOŚCI IDĄ W KOSMOS :D i pewnie wiara w system też......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj MCB

Widzę, ze teraz na Ciebie poszedł atak.

Przeczytaj poniższe wpisy, które otrzymuję od różnych osób na priw i skorzystaj z rady, by nie karmić trolli.

Przeczytałem wszystkie posty tematu użytkowników Legalett i przyznam że poza odchodami trolli jest tam dużo informacji praktycznych bardzo cennych... co również jest (bez wazeliny) Twoja zasługą.

(...)

Dziękuje za informacje, artykuły i przepraszam za nieostrożność w karmieniu troli

(...)

Witaj Piotrze, jak zauważyłeś przestałam z nią dyskutować. Nie zamierzam dłużej karmić trolla.

(...)

Albo takie mądre podejście, a nie pisanie bzdur bez znajomości tematu:

Gdy podpiszę umowę z gdańskim Legalettem zacznę pisywać na forum.

(...)

Od dłuższego czasu śledzę wątek legalettu i jestem zainteresowany tą

technologią... Nie przejmuj się tomkiem i martiną.

(...)

Czy można prosić o relację z budowy na e-mail? Z góry dziękuję i pozdrawiam współczując roli moderatora forum, która jest jak widać bardzo niewdzięczna.

 

Polecam zastanowienie się zanim dokonacie Państwo wpisu. Niektórzy z Państwa ulegli już psychozie wywołanej przez trolle i dołączyli do narzekania, skarżenia się tu na forum zamiast załatwić swoje prywatne sprawy z Legalett telefonicznie, listownie, osobiście.

Przykre to zjawisko, uleganie bez refleksji manipulacji, pisanie bez sprawdzenia wiarygodności podawanych informacji, a nawet oszczerstw pod adresem konkretnych osób, znanej i cenionej firmy.

Zachęcam Państwa do zastanowienia na kierunkiem jaki obrało to wartosciowe przez wiele lat forum.

Pozdrawiam serdecznie[/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te WPISY TO SAM SOBIE WYPRODUKOWAŁEŚ - ZDOLNIACHO

.......szkoda ci lat pracy na forum ?

NO TAK JAK ZYSKU NIE MA TO SIĘ NIE OPŁACA ...............

a ten ton zakonny po prostu miłosierny ...............

 

Forumowicze ulegli psychozie ? dobre przejrzeli na oczy . Codziennie byłeś na forum jak potrzebowali pomocy i tylko czytałeś !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ela_marek_luszowice
Powinniśmy to zrobić? Co nam grozi, jeżeli tego nie zrobimy?

Wilgoć + prąd = ... :cry:

Miejmy nadzieje, że po dmuchawie macie sucho. Zajrzeć warto... "tylko spokój może nas uratować." :)

Pozdrawiam serdecznie

 

Zajrzeliśmy :) Mamy sucho - ale dla pewności przez 2,3 dni grzejemy otwartą centralką.

 

Dla zainteresowanych, jak wygląda Legalett - zapraszamy do naszego dziennika.

 

PS

W ostatnim tygodniu ogrzewanie pochłonęło nam 47 kWh. Fakt, że jest ciepło. Od włączenia (17.10.) Legalett pożarł nam 343 kWh (w tym ok. 275 kWh przy rozruchu przez pierwsze trzy doby). Obserwujemy dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,tak Piotrze wszystko wiemy,i to że nadal płacisz 250zł za prąd mając słabiutko ocieplony dom też wiemy.

Nie wiemy tylko co legalett takiego ma ,gdzie tkwi jego cudowna cecha która pozwala tyle płacić (tym bardziej ,że inni mając lepiej docieplone domy płacą 2 razy tyle)To bardzo drogi wynalazek ,który można zastosować wyłącznie w miejscach gdzie nie ma szans na gaz (bo tylko przy dwu taryfowym prądzie może mieć to sens ,czyli tam gdzie można i trzeba wykorzystać kumulowanie energii w płycie i jechać na 2-taryfie).Tyle ,że nawet tam można zrobić zwykłą płytę fundamentową a kumulację zrobić inaczej (czytaj duuuużo taniej) a za różnicę w cenie grzać prądem parę lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co z tego że akumulujesz - sterowność żadna.Klimat mamy teraz bardzo zmienny raz ciepło raz zimno . Tu zanim nagrzejesz może być po ptokach i zrobi się ciepło a ty wietrzysz bo w domku gorąco ...... i tak w kółko . To nie akumulator tylko beton wolno się nagrzewa wolno wychładza pożera i ogrzanie tych m3 betonu pożera prądzik . Dobrze zaizolowany , ocieplony dom i grzejesz jak chcesz i kiedy chcesz .A ta kumulacja (oprócz tej z totka ) to w takim przypadku coś co przeszkadza . Z jednego mogę być zadowolona dzięki forum i temu działowi pozbyłam się złudzeń co do systemu , sprzedawców i zaoszczędziłam sporo :D szkoda,że czasem nauka kosztuje trochę nerwów ......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszu niewierny,

chciałeś do mnie przyjechać, zobaczyć... zapraszałem Ciebie i nadal zapraszam. Szkoda, że ciągle ulegasz wpływom Martyny, która podobnie jak Ty nie pofatygowała się, aby poczytać jak to wygląda w innych domach niż mój.

A specjalnie dla Was wykaz takich listów z podaniem daty ich napisania na tym forum zrobiłem. A Wy ciągle swoje: ble, ble ble, że to niemożliwe, bo my wiemy lepiej wszak specjalistami jesteśmy i domy z Legalett mamy. :) :o :(

Kto tu komu wodę z mózgu robi i bzdury pisze!

Te domy Tomaszu są większe od mojego i wyniki potwierdzają to co u mnie. Mój dom ma wystarczające ocieplenie wbrew Twoim insynuacjom, że tak nie jest.

I nie pisz proszę również tych banialuków jakobym widział tylko same zalety Legalett i pisał gdziekolwiek, że to najlepsze rozwiązanie pod słońcem. Tak nie jest i nigdy nie było. Trzeba tylko umieć czytać i chcieć czytać ze zrozumieniem.

O wiarygodności moich doświadczeniach z Legalett świadczą artykuły w ogólnopolskich czasopismach budowlanych i zadowoleni mieszkańcy domów, którzy skorzystali z moich doświadczeń. Co proponujecie w zamian oprócz bzdur i obrażania innych?

Pozdrawiam pseudospecjalistów od Legalett

 

PS Z jednego mogę być zadowolona dzięki forum i temu działowi pozbyłam się złudzeń co do systemu , sprzedawców i zaoszczędziłam sporo szkoda,że czasem nauka kosztuje trochę nerwów ......

To co Ty jeszcze tu Martyno robisz skoro już sama stwierdzasz, że nerwy tracisz i szkoda czasu na Legalett? Zajmij się innym rozwiązaniem, będziesz zdrowsza i czasu Ci starczy na... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I coś co 1 raz wpadło mi w oko i to dziś

ks. prof. J. Tischnera

 

Mądrość nie polega na sprycie ,ale na umiejętności obstawania przy prawdach oczywistych. Ten przetrwa,kto wybrał świadczenie prawdom oczywistym.

Kto wybrał chwilową iluzję ,by na niej zarobić ten przeminie wraz z iluzją .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie Tobie już nic nie pomoże, ludzie piszą parę postów wcześniej ,że płacą drugie tyle co ty (raz w mniejszym , raz w większym domu i to w jedną i drugą stronę akurat po 30parę procent) w domach lepiej izolowanych a Ty wkoło to samo.Ja wszystko rozumiem ,ale ile można.Fachowcy Ci mówią ,że 15cm ścianka i 12 styro to słabo a Ty twierdzisz ,że masz dobrze izolowany dom.Można tak bez końca,zawsze można,przecież ta strona jest czarna a litery są białe,no też można,jasne że można.

Wystarczy tego, bo i tak w życiu Cię nie przekonam ,że na tej stronie litery są czarne a karta biała a nie na odwrót.Ale to jest zwyczajnie , po prostu głupie.

Myślę ,że każdy zdanie sobie wyrobił,czekamy na dalsze spostrzeżenia użytkowników,chętnie z więcej niż jednym czy trzema postami na foum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopem Tomaszu nie jestem i myślę sobie, że to co piszesz jest właśnie przez śp. ks. prof. J. Tischnera nazwane mianem: "gówno prowda".

Miej się zdrowo, a w wolnych od fandzolenia na forum Muratora pierdoł chwilach napisz "rozprawę doktorską" na temat: "Jak cudownie odkryłem gówno prowde o bezsensie Legalett". :) :D :o :lol: :roll:

Dobrej nocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Tomku!

 

To bardzo drogi wynalazek ,który można zastosować wyłącznie w miejscach gdzie nie ma szans na gaz (bo tylko przy dwu taryfowym prądzie może mieć to sens ,czyli tam gdzie można i trzeba wykorzystać kumulowanie energii w płycie i jechać na 2-taryfie).

 

Bez przesady.

 

1.U mnie szansa na gaz jest. Muszę tylko zrobić 200m gazociągu. Co prawda to zadanie dostawcy gazu, ale palcem nie kiwnie bo "brak uzasadnienia ekonomicznego".

2. Przy moim domu, rodzaju gruntu i stosunkach wodnych koszt wykonania "standardowego" fundamentu byłby większy niż płyty.

3. "standardowy" fundament nie zapewni takiej izolacyjności jak l. Co prawda można zastosować takie wynalazki jak szkło piankowe, ale to znowu zwiększa koszt inwestycji, nie wspominając o kłopotach ze znalezieniem odpowiedniej ekipy.

 

Tyle ,że nawet tam można zrobić zwykłą płytę fundamentową a kumulację zrobić inaczej (czytaj duuuużo taniej) a za różnicę w cenie grzać prądem parę lat

 

Owszem da się. Można dać np. kable grzejne. Rozważałem ten pomysł. Uważam jednak to rozwiązanie za kłopotliwe w przypadku awarii (przepalenia) kabla. Nie znalazłem też firmy, która by to zrobiła.

 

Można dać grubą wylewkę i zasilać pompą ciepła. Takie rozwiązanie mi proponowano. Zrezygnowałem po obejrzeniu projektu. Pomimo faktu, że jestem fanem pomp ciepła stwierdziłem, że nie znajdę ekipy, która to zrealizuje poprawnie (na swoją, sprawdzoną u znajomych ekipę czekałem z gotowym fundamentem pół roku). Moje wątpliwości dotyczyły głównie możliwości prawidłowego wykonania izolacji przeciw-wodnych. Dobra pompa ciepła kosztuje też niemało.

 

W ostateczności zdecydowałem się na legalett.

Pierwsze w dane na temat funkcjonowania przedstawię dopiero wiosną. Jak na razie grzałem tylko trochę w styczniu i lutym tego roku na drogim prądzie od sąsiada. Nie miałem wyboru ze względu na zamontowane drewniane okna i dużo wilgoci technologicznej.

 

Co do kosztów samego grzania. Oczywiście prąd jest droższy od innych nośników. Im większe zużycie tym mniejsze znaczenie mają oszczędności poczynione na etapie inwestycji. W moim przypadku zaplanowałem wykonanie bardzo dobrego ocieplenia. Starałem się dopilnować każdego etapu prac ociepleniowych. Jeżeli okaże się, że dom "przecieka jak sito" to pretensje będę miał do ekipy i do siebie. Nie będę mógł za to winić legalettu.

 

Jeżeli chodzi o akumulacyjność to dla mnie jest to zdecydowanie zaleta.

Opinie typu "że jak się nagle ochłodzi to będzie zimno w domu, a jak dogrzeje słonko to będzie sauna" w przypadku domów dobrze izolowanych nie są prawdziwe. Pod względem temperaturowym dom taki jest bardzo stabilny.

 

 

Pozdrawiam,

mcb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.O. jak się nawrócisz to możesz się doktoryzować ,bo tytuł już masz ...........

lepsze nasze fanzolenie niż twoje bo poczytność wzrosła z 124 000- na 130 000 BRAWA !

zjadasz własny ogon cytując bzdety z twego priwa (nie do sprawdzenia oczywiście :lol: , w ramach obrony :lol: :lol: :lol: )

GÓRALSKIE PRAWDY POZNANIA PASUJĄ JAK ULAŁ .................do tej sytuacji i ciebie .....dzięki za cytacik

A teraz MCB- BEZ PRZESADY -zgodnie z życzeniem

1 wyboru dokonałeś po ptokach - nawet nie mając gazu były inne alternatywy ......

2 płyta każda inna i tak wchodziła w grę u ciebie

3 jak sobie dobrze zaizolujesz fundament to masz - L to jedna z możliwości nie jedyna

4 prąd droższy od innych nośników -ktoś kto decyduje się na niego wie o tym jednak mając dobrze ocieplony dom i mając podłogówkę z pewnością zużyjesz mniej prądu niż na grzanie masywnego fundamentu (bo bez strat,oporów itp.)

 

5 mając dobrze zaizolowany dom utrzymuje on temperaturę i teraz jeśli masz tę akumulacyjność taką ,że jak nagrzejesz to oddaje ciepło przez 3 dni to To ODDAJE NAWET JEŚLI NA ZEWNĄTRZ JEST CIEPŁO i nie musisz grzać - to chyba na logikę ?Akumulacyjność w tym konkretnym przypadku jest wadą , bo nie możesz tego ciepła używać wtedy kiedy rzeczywiście potrzebujesz (np. za miesiąc) a na bieżąco jak rozchajcujesz to jesteś skazany na grzanie niezależnie od pogody (oddanie tego ciepła) ...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwię sie co niektorym osobom, które tak stanowczo wypowiadaja się na forum na temat róznych technologii budowlanych, a tak naprawdę nie maja wykształcenia w tym kierunku a nawet jeszcze nie wybudowali domu. Mam pytanie na jakiej podstawie oceniacie, że jest coś złe a coś jest dobre. Moje prywatne zdanie jest takie (z budowlanka mam sporo wspólnego), że każda technologia ma swoje wady i zalety. W każdym systemie można coś spartolić. Widziałem w swoim życiu wiele budów, w niektórych sam uczestniczylem jako podwykonawca ew. obserwator. Moge stwierdzić, że w prawie wszytkich (oprócz- 3 na kilkadziesiat) przypadkach wykonanie standardowych fundamentów pozostawialo wiele do zyczenia. Często z winy wykonawców lub inwestorów. Mało kto przykłada do tego wage by wukonać ten element zgodnie ze sztuką budowlaną, większość mysli eee..to tylko fundament i tak w ziemi nic widać. Nic bardziej mylnego. Smieszą mnie czasami opisy lub opinie inwestorów ktorzy mowią, że stan zero zrobili za 10 tyś. Nie neguje tego, że im się to udało ale w jaki sposob to zrobili (wlewajac beton do wykopu!!!) Biorąc pod uwage wykonanie tradycyjnego fundamentu zgodnie ze sztuką i projektem w 80-90 % koszty równaja się kosztom wykonania płyty Legalettt. Ja wiem, że szokuje jednorazowa kwota za plyte i to boli. Ale proszę sumiennie podliczyc wszytko w prawidłowo wykonanym fundamencie np. w domu 100m2 i wtedy możemy dalej dyskutować. Ja takowe porownania robiłem i jestem przekonany o słuszności wyboru. Co nie zanczy, ze płyta legalett jest cacy pod kazdym względem. Ale jak dla mnie to ona ma wiecej zalet niz wad. Nawet jeśli ktos nie chce budować na legalecie niech dobrze przemyśli budowanie na zwyklej płycie fundamentowej. Koszty takie same jak fundamentu a pod wzgledem technicznym napewno jest to lepsze rozwiazanie. Niestety przed podjęciem decyzji inwestor musi dokładnie przemysleć wszytko co gdzie i jak ma być a potem musi sie trzymać tego planu. Nie polecam tego rozwiazania ludziom którzy lekkomyslnie podchodzą do budowania własnego domu i liczą na sumienność i profesjonaliz budowlańców. Tu niestety trzeba byc ostroznym bo malo jest budowlańców takich którym mozna zaufać i zrobią tak dobrze dla inwestora jakby robili dla siebie.

Może odbieglem od tematu ale, scyzoryk się otwiera jak się czyta niektóre posty. Ludzie ile można...Nikt nie ma 100% racji, może lepiej dajcie sobie na wstrzymanie i nie róbcie publicznych przepychanek. Każdy ma rozum i widzi co jest prawda co nie. A jeśli nie widzi tego to niech lepiej nie buduje wcale domu, bo wcześniej czy później trafi na handlowca, który mu zrobi wode z mozgu, że taki np. kociol jest super a inny nie. Każda decyzja ma byc przemyślana i poparta faktami a nie domysłami...

Wracając do tematu sporu czy L jest ok. czy BEE... Co niektórym proponuje skożystać z zaproszenia i wybrać się do Piotra O. poprosic o rachunki z zakładu energetycznego i bedziecie mieli czarno na białym czy wierzyc lub nie. Nawet opłace koszty podrózy bo juz szlag mnie trafia jak czytam te przepychanki słowne. Pojedźcie, sprawdźcie i wtedy możecie albo przepraszać albo oficjalnie napisać, że to klamsto. A co do rachunków, to mnie nie zszokuja jak zapłace nawet 500zł prad na ogrzewanie miesięcznie. Bo tak czy siak w koncu za coś trzeba płacić. Sasiad który ma tej samej wielkosci dom co ja w ubiegłą zime wydał 2,5 tys na ekogroszek. Troche smialem sie jak czasami musiał przeszuflować kosz zasypowy bo jakiś kamyk zablokow mu podajnik i kociol wygasł. Srednia przyjemność wygladac jak kominiarz kilka razy w sezonie zimowym. Nie powiem o kotłowni i garazu wymalowanym na bialo jak to wygladalo po sezonie grzewczym. Hmmm.. u mnie narazie jest 14 stopni bez jakiegokolwiek palenia i prace wykonczeniowe pwoli posuwam do przodu.

Troche poprzynudzalem i narobilem pewnie mase bledów ale wybaczcie nie bede sprawdzal bo spieszę się...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ela_marek_luszowice
Może odbieglem od tematu ale, scyzoryk się otwiera jak się czyta niektóre posty. Ludzie ile można...Nikt nie ma 100% racji, może lepiej dajcie sobie na wstrzymanie i nie róbcie publicznych przepychanek. Każdy ma rozum i widzi co jest prawda co nie.

 

Bingo! Trafiłeś w "10"...

 

A jeśli nie widzi tego to niech lepiej nie buduje wcale domu, bo wcześniej czy później trafi na handlowca, który mu zrobi wode z mozgu, że taki np. kociol jest super a inny nie. Każda decyzja ma byc przemyślana i poparta faktami a nie domysłami...

 

Najbardziej krzykliwi są tu ludzie, którzy w ogóle nie mają zamiaru budować L. I to najbardziej boli. Bo odrzucają innych, którzy myślą o L. poważnie i chcieliby o coś zapytać.

 

Wracając do tematu sporu czy L jest ok. czy BEE... Co niektórym proponuje skorzystać z zaproszenia i wybrać się do Piotra O. poprosic o rachunki z zakładu energetycznego i bedziecie mieli czarno na białym czy wierzyc lub nie. Nawet opłace koszty podrózy bo juz szlag mnie trafia jak czytam te przepychanki słowne. Pojedźcie, sprawdźcie i wtedy możecie albo przepraszać albo oficjalnie napisać, że to klamsto.

 

Nie pojadą. Tomka kiedyś zapraszałem - wolał krytykować, a nie przekonać się na własne oczy. Martinie odmówiliśmy przyjazdu - przyznajemy, ale mieliśmy już dość wojny na wątku o L.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...