kaszpir007 17.12.2016 00:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 (edytowane) Witam ! Długo się zastanawiałem czy prowadzić dziennik ... Rozważałem plusy i minusy , ale plusy zwyciężyły ... Trochę historii ... Kilka lat temu sprzedaliśmy mieszkanie i od małego dewelopera (a raczej firmy budowlanej) zamówiliśmy z ich oferty dom. Dom firma miała wybudować w ciągu kilku miesięcy i oddać nam do stanu deweloperskiego. Mieliśmy wpływ na budowę , mogliśmy sami decydowowac , zmieniać i itd i mieliśmy pełny wpływ na budowę i kontrolę .. Spodobała nam się okolica , bo było niedaleko miasta , a dojazd dobry , a oferta dewelopera też niezła i działeczka 1000m2. Niedaleko lasy , jeziora , spokój i cisza ... Czas upływał dom się zmieniał przez lata i nagle okazało sie że działka 1000m2 to jednak mało , bo zachciało nam się mieć sad , własne owoce i warzywa , sporo roślin , krzewów i zaczęło brakować miejsca Co do domu to wiadomo "apetyt rośnie w miarę jedzenia" i niektóre rzeczy zaczęły nam przeszkadzać ... Dodatkowo szybko obok naszego domu zaczęły pojawiać się nowe domy i ciągle nowe dochodziły i poczuliśmy się "osaczeni" ... Oczywiście wiedzieliśny że domów bedzie coraz wiecej bo było to nowo powstające osiedle , ale okazało że sie rozrasta i rozrasta ... Mamy dobrych sąsiadów więc nie mozemy narzekać ... Z nudów zacząłem szukać innej działki , tak 3000m2. Chciałem aby graniczyła ona z lasem , była w cichej okolicy i było jak najmniej sąsiadów ... Miałem spore wymagania a małe fundusze Dodatkowo sobie przeglądałem projekty nowych domów i przypadkowo znalazłem projekt domu który baaaardzo mi sie spodobał. Tyle że to były raczej takie jakby "marzenia" i ciekawość , bo nie było decyzji że kupujemy działkę i budujemy się , tym bardziej że obecnie mieszkamy w kilku letnim domu ... Szukałem raczej z ciekawości w jakich cenach są działki i czy można coś ciekawego znależć ... Przez długi czas nic ciekawgo nie znalazłem aż nagle przypadkowo trafiłem na ogłoszenie o sprzedaży działki 3000m2 niedaleko miejsca w którym obecnie mieszkamy. Cena była atrakcyjna , bo właścicielka kupowała mieszkanie i chciała szybko opchnąć działkę ... Po rozmowie z żoną okazało się że żona też przychylnie patrzy na zakup nowej działki a jak pokazałem jej projekt domu jaki mi się podoba to też jej baaardzo sie spodobał ... Pojechaliśmy zobaczyć działkę. Nasze odczucia były mieszane .. Działka pięknie położona (w lesie) , cisza , spokój , ale około 2km od głownej drogi i w lesie ... Sąsiad najbiższy około 300m dalej z jednej strony i około 800m z drugiej strony. Totalna dzicz , porośnięta sosnami samosiejkami ... Okazało sie że możemy wybrac sobie jedną z pięciu działek ... Nasze odczucia były mieszane i na początku zrezygnowaliśmy z zakupu , bo za duża dzicz , daleko od głównej drogi , teren zalesiony , brak mediów i itd , ale z drugiej strony ... takiego czegoś szukaliśmy .. Ale po długich "burzach mózgów" zdecydowaliśmy że jednak kupimy tą działkę ... Właścicielami działki staliśmy się w maju ... Tak wyglądała działeczka ... (nasza działka zaczyna się tam gdzie drzewa) ... Tak naprawdę większość działki to sosny samosiejki ... Później po otrzyamniu pozwolenia na budowę otrzymaliśmy zgodę na wycinkę samosiejek i powoli nasza "dżungla" się przerzadziła .. Na początek zakupiłem sobie piłę i sam zacząłem "formować" drzewa które miały pozostać. Gleba jest tam piaszczysta i sosny dziko rosły i czesto byłu mocno powykrzywione niczym kosodrzewina , bardzo często też rosły bardzo blisko siebie i jedna przeszkadzała drugiej w poprawnym wzroście ... Na początku były plany aby drewno zostawić dla siebie , ale z drugiej strony stwierdziłem że nie potrzebne jest mi drewno iglaste ... Znalazłem z okolicy człowieka który zgodził się wykonac wycinkę w zamian za drewno ... Po wycince przypadkowo niedaleko naszej działki zobaczyliśmy koparkę która utwardzała obok nas drogę. Szybko zagadałem z kierowcą i okazało sie że mieszka obok i okazało się że koparka jest wyposażona w szczęki i udało sie namówić go aby nam powyrywał pieńki które zostały po wycince Okazało sie że jest to rolnik który mieszka niedaleko nas i że ma syna który ma sprzęt rolniczy i ma glebogryzarkę Kilka dni po wyrwaniu pieńków z korzeniami przyjechał syn i za pomocą glebogryzarki dołąconej do ciągnika przemielił nam ziemię na działce Edytowane 17 Grudnia 2016 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Św.Mikołaj 17.12.2016 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 (edytowane) Ładna działeczka kaszpirku Ja też wybudowałem się pod lasem Najbliższy sąsiad na prawo 1200 m na lewo 1000 m Cisza i spokuj Jedyny minus takiej inwestycji to,że wszystko musisz robić sam Sam musiałem sobie utwardzić leśny dukt,pokryć koszty dociągnięcia prądu i wody - a trochę metrów było Oraz pewne inne rzeczy związane z działką oddaloną od głównej drogi o 600 m Musisz wziąć pod uwage iż koszta takiej inwestycji są ogromne Ja również musiałem dogadać się z firmą sieci komórkowej i na spółke postawić mały maszt sieci komórkowej na domu, bo za cholere nie miał bym połączenia ze światem - brak zasięgu i psy dup.....i szczekają Ale po pół roku negocjacji doszło do sfinalizowania umowy co przyczyniło się również dzięki mnie do pozyskania nowych abonętów przez sieć komórkową ( okoliczna wioska nie miała wogóle ani telefonów ani neta ) Więc ogólnie na +, bo mam dożywotnio wsio za free - mam tylko co 3 miesiące organoleptycznie kontrolować stan masztu i w razie czego dzwonić po techników Jeżeli masz fajnych sąsiadów ze srzętem rolniczym to na pewno ci pomogą - ja takowych miałem i wiele mi pomogli w wyrównaniu terenu chociażby Teraz mam domek 220 m2 na działce 1.5 ha ( place nawet podatek rolny ) - posadziłem sobie własny sad ( jablonie ,grusze,śliwy i trochę truskawek - co prawda mam lepszą klase ziemi niż ty bo 4b ) Zamilowanie do sadownictwa zostalo mi po dziadku - sadu mam 1 ha - kupiłem sobie mały ciągniczek,opryskiwacz,kultywatorek i kosiareczke do trawy w miedzyrzędziach Teraz jestem na stare lata szczęśliwy i zadowolony - tak samo jak cała moja rodzina Pozdrawiam i życzę powodzenia na placu boju Dla chcącego nic trudnego:yes: Edytowane 17 Grudnia 2016 przez Św.Mikołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 17.12.2016 08:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 Dzięki za pierwszy komentarz. U nas wszsytkie drogi są gminne , nawet ta co jest przed naszą nową działką. Trochę się zdziwiłem , bo nie przypomina to drogi , ale zależało mi na tym aby właśnie wszystkie drogi były gminne. Stan dojazdu sprawdziliśmy , bo nie tak dawno mieliśmy duże opady śniegu i okazało się że drogi były odśnieżone a dojazd bezproblemowy , no może jedyny problem pod samym domem ..Dodatkowo gmina utwardziła drogi dojazdowe więc dojazd dużo lepszy ...Już "testowaliśmy" drogi podczas kilku dniowych bardzo dużych opadów deszczu i wiemy że mimo że działka jest na "zadupiu" to problemu z dojazdem nie powinno być.Prąd został już "załatwiony" , choć łatwo nie było , bo okazało się że trzeba przebudować stację transformatorową , bo jest za małej mocy i nie ma możliwości podłączenia ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 17.12.2016 09:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 (edytowane) Teraz trochę o projekcie domu ... Kiedyś przeglądając projekty nowych domów wpadł mi w oko jeden projekt "Ekonomiczny 2" biura Domy z Wizją. http://www.projektyzwizja.pl/projekty-domow/ekonomiczny-2 Powierzchnia łączna 107,1m2 , ale powierchnia zabudoway aż 146,1 m2 .. Co mi się w nim spodobało ? Prostota , duże przeszklenia , rozkład pomieszczeń , funkcja pomieszczeń oraz to że część domu miała wysoki sufit a takie coś zawsze nam się podobało. Po prostu projekt który nam się bardzo spodobał ... Oczywiście kiedyś nie miałem pojęcia że właśnie ten projekt spowoduje że zaczniemy myśleć o budowie nowego domu i on będzie Tym projektem kóry kiedyś wybierzemy ... Projekt domu jest mniejszy od obecnie użytkowanego i nie ma garażu ... Czemu właśnie dom mniejszy niż obecnie i bez garażu ? Dom obecnie użytkowany to dom parterowy z poddaszem użytkowym. Jak kupowaliśmy to nie miał zrobionego poddasza a parter domu z garażem miał około 128m2. Po pewnym czasie jednak stwierdziliśmy że warto wykorzystać całe miejsce domu i została wykonana adaptacja poddasza i przybyło około 60m2 po podłogach i poddasze zajęły nasze dzieci ... Jednakże nie ukrywam ze trochę się rozleniwiliśmy i nie chce nam się biegać po schodach i tyle metrów czyścić Jak mieliśmy tylko pater to też źle nie było i ta przestrzeń nam zupełnie wystarczała .. Stwierdziliśmy więc że i tak kiedyś dzieci się wyprowadzą i byśmy zostali sami w wielkim domu a po co nam to na starość ? Czemu nie ma garażu ? Chodzi o pieniądze. Dom staramy się wybudowac z jak najmniejszą ilością pożyczek a garaż zawsze można dostawić ... W nowym domu chcieliśmy aby salon i sypialnie były na południe i aby mieć jak najwięcej światła słonecznego w domu. Lubimy słońce. Niestety takie wymagania spowodowały że dom musi być inaczej umieszczony na działce a to spowodowało że mnóstwo gotowych projektów odpadło. Projekt ujął nas tym że ma właśnie taki rozkład pomieszeń jaki potrzebujemy i idealnie pasuje do naszych wymagań. Ma kuchnię otwartą z "wyspą" , duże przeszklenia a salon i kuchnia mają wysoki sufit. Jest duża garderoba , jest oddzielnia pralnia , 2 pelno wartościowe łazienki a sam projekt jest zgodny z normami które będą obowiązywać w 2021r ... Ten właśnie projekt spowodował że zaczęliśmy myśleć o budowie ... Co do innych projektów przeglądaliśmy ale nic nie znaleźliśmy lepszego , po prrostu mieliśmy dość specyficzne wymagania co do rozmieszczenia pomieszczeń , gdzie ma być wejście i itd , bo dom miał stać nie jak prawie zawsze równolegle do drogi a prostopadle , Takie położenie domu miało być aby wykorzystać maksymalnie stronę południową ... Co do zmian jakie wprowadziliśmy to nie było dużo , bo jak pisałem projekt nam bardzo się spodobał , a nie chcieliśmy zbytnio ingerować aby czegoś nie schrzanić ( 1. Zamiast tradycyjnych fundamentów - płyta fundamentowa. 2. Likwidacja zewnętrznych żaluzji - żona jest zła 3. Zamiast gazu ma być pompa ciepła PW 4. Zmiana jednego okna na większe 5. Rezygnacja z systemu rynnowego "ukrytego" na rzecz systemu tradycyjnego (nie mam zaufania aby woda z rynien spływała rurami pod warstwą ocieplenia .. Dom miał być wybudowany z silikatu 25cm , jednak później zdecyydowałem że będzie z silikatu 18cm. KB z uprawnienami konstruktora nie widział żadncyh przeciwskazań a nawet pytał czy nie chce z 15cm silikatu , bo taki silikat też nadaje się na ściany konstrukcyjne , ale pozostałem przy 18cm. Na dachu będzie dachówka. Płyta włóknowo-cementowa niezbyt nam się podoba a projektant przewidział możliwość zastosowania dachówki. Będzie dachówka płaska. Na początku miałą być zwykła "eska" ale czego nie robi sie dla żony ... Plusem tego jest to że trochę "odzyskałem" powierzchni mieszkalnej , trochę zmiejszyłem koszt materiału , ale coś za coś , wymagało to przerobienia słupów i itd ... W domu będzie kominek (albo i nie) , bo komin będzie stalowy izolowany , ale na razie nie planuję jego budowy. Może jak dom będzie zakończony to wtedy może powstanie . Może będzie a może i nie ... Powietrze dla kominka jest doprowadzone więc możlowość będzie ... Edytowane 17 Grudnia 2016 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 17.12.2016 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 Będę zaglądał i kibicował. Bo Twoja opowieść - począwszy od pierwszego zdania - to swoiste deja vu. Jestem o pół kroku za Tobą. Na usta ciśnie się pytanie: Skąd zmiana na PC PW? Jaki będzie strop nad częścią nocną domu? Kiedy start? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 17.12.2016 11:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 (edytowane) Mimo że kupiliśmy działkę w maju to wszystkie formalności udało nam się ogarnąć we wrześniu ... Masakra ... Oczywiście "każdy" ma czas i nikomu się nie śpieszy , poza ... inwestorem ... Dodatkowo urzędy pogubiły dokumenty , niektóre dokumenty były wypisane z błędami i trzeba było je poprawiać ... I tak mimo że miało byc szybko okazało się że formalności trwały dłuuugo .. Jednym słowem masakra .. Robiłem "casting" na firmę która wybuduje nam dom do stanu SSO + kompletny dach. Największy probelm stanowiła płyta fundamentowa i jeśli jakiś wykonawca nie wiedział co to , to od razu był skreślany ... Miałem wybraną jedna firmę z dość daleka , ale nie do końca byłem przekonany bo wykonawcę najbardziej interesowało skąd będę brał materiały ... W końcu okazało się że wybrałem zupełnie inną firmę i to z mojej obecnej okolicy ... Firmę której prace juz widziałem i która ma doświadczenie z płytami fundamentowaymi ... Niestety z powodu przeciągających się formalności firma mi uciekła - na inną budowę , ale byłem z właścicielem w kontakcie i wiedział co sie dzieje .. Niestety rozpoczecie budowy było przewidziane dopiero na listopad Na wiosnę odpadało , bo terminy już miał pozajmowane na dłuższy czas A zależało nam aby właśnie ta firma budowała. Mieliśmy więc czas aby zając sie działką ... Znajoma firma wykonała nam ogrodzenie (przód będzie zrobiony na sam koniec) . Ja wraz z żoną montowałem domek na działce który ma być naszym budynkiem gospodarczym. Na początku miał być blaszak 5x3m ale żonie sie nie podobało i wybraliśmy domek do montażu z Leroya. Dobrze że miałem generator i dzięki temu można było zbudować domek ... Domek do samodzielnego montażu , ale spasowanie elmentów kiepskie i trzeba było sporo zmieniać i modyfikowac i przerabiać Jak był domek i było już ogrodzenie , to zaczęliśmy z żona robić nasz sad ... Edytowane 17 Grudnia 2016 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 17.12.2016 13:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 Będę zaglądał i kibicował. Bo Twoja opowieść - począwszy od pierwszego zdania - to swoiste deja vu. Jestem o pół kroku za Tobą. Na usta ciśnie się pytanie: Skąd zmiana na PC PW? Jaki będzie strop nad częścią nocną domu? Kiedy start? Gazu nie ma i nie będzie , więc pomysł aby zamiast tego dać pompę ciepła i oczywiscie w 100% podłógówka , bo w projekcie wymyślii ogrzewanie mieszane .. Strop jest drewniany. Dom nie ma poddasza użytkowego , ale oczywiście "strych" będzie .. Start już nastapił w listopadzie ... Po świetach mają zacząć wznosić mury , oczywiście zaleznie od pogody. Za chwilę napiszę o tym , bo na razie staram się uzupełniać postępy chronologicznie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 17.12.2016 13:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 (edytowane) Długo czekałem na studniarza , bo miał był taki z polecania i działający na tym terenie i znający się na tym terenie. Czekałem , bo najpierw mi nie pasowało bo jeszcze drzewa nie były wycięte , a później on nie miał czasu. Dodatkowo wiedziałem że budowa rozpoczanie się dopiero w listopadzie i to bliżej końca więc też aż tak bardzo mi później nie zalezało .. Najbardziej się bałem że studniarz nie znajdzie wody , bo robił "ręcznie" i nie mógł głębiej niż 13m .. Bałem się że nie znajdzie , bo był sam piasek i nic , ale wreszcie znalazł ... Studnia ma 12,5m , lustro jest podobno na 7m jak dobrze pamiętam ... W połowie listopada pojawił się geodeta i wyznaczył dom Później pod koniec listopada wykonawca przyjechał swoją maszyną i przygotował podłoże pod płytę ... Poszło łącznie 8 wywrotek piasku. Piasek dostarczał wykonawca , nie musiałem się martwić o maszyny i roboty ziemne bo wszystko było w cenie. Oczywiście za piasek dodatkowo płaciłem , ale cena sądzę że była dobra bo za piasek zapłaciłem 2000zł. KIlka dni później zaczęła się budowa ( w poniedziałek). Niestet pech chciał że warunki były baaardzo ciężkie. Zaczął padać śnieg i było mnóstwo śniegu , ale mimo tak extremalnych warunków udało im sie sporo zrobić. Wieczorem w poniedziałek zobaczyliśmy że mimo że warunki były tragiczne spooro im się udało zrobić . Oczywiście nastąpiła "kontrola" z mojej strony jak robią i czy styropian jest dobrze ułożony i czy ewentualne szczeliny są zapiankowane. Piankę kupiłem zimową , klej do siatki z dodatkiem mrozoodpornym. Naprawdę sporo zrobili i nie miałem żadnych zastrzeżeń ... Edytowane 17 Grudnia 2016 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 17.12.2016 13:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 (edytowane) Następnego dnia wykonawca wyrzucił zalegający śnieg, dosypał jeszcze piasku, obsypał piaskiem obrzeże płyty, utwardził podbudowę zagęszczarką, dokończył układanie rur a na koniec rozłożył styropian EPS 200 i położył folię. Czyli naprawdę sporo. Styropian na płytę sam liczyłem i okazało się że udalo sie idealnie wyliczyć i zostało około 0,3m3 styropianu EPS100 i tyle samo EPS200. Styropian sam zamawiałem , bo cenę jaką udalo mi sie uzyskać była duuużo lepsza od tej z lokalnej hurtowni polecanej przez wykonawce .. Z tego co sie pytałem przy płycie pracowało 6 ludzi. Na koniec dnia (wtorek) nie udało mi sie zrobić zdjęc , bo rozpadał się mocno deszcz i zdjecie zrobiłem następnego dnia .. Niestety pech chciał że padł im generator i w środę zrobili sobie wolne i naprawiali generator (podobno). I znów kontrola. Posprawdzałem gdzie się dało czy są jakieś szpary i czy przejścia rur przez styropian zostały dobrze opiankowane. Idealnie nie miałem możliwości sprawdzenia ale tam gdzie się udało wygląda że nie żałowali pianki ... Przyjechała stal na budowę . Zamawiał wykonawca tyle ile chciałem. Choć oczywiście wykonawca nie był szczęśliwy , bo chciał na gotowych siatkach robić. Dogadaliśmy się że wolę im dopłacić za dodatkowy czas i mieć mocniejsze zbrojenie z fi12 niż "dopłacić" producentowi gotowych siatek fi8 ... Edytowane 17 Grudnia 2016 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pagu 17.12.2016 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 Witam i trzymam kciuki bo dom podobny do mojego a i termin rozpoczęcia prac identyczny też połowa listopada , działka również przy lesie podobieństw jeszcze dużo ... ale to Twój dziennik , budujesz na płycie , ja robiłem ławy mam już wyciągnięte zero i na tym chyba koniec bo pogoda jest jaka jest .Napisz jaki masz kosz płyty bo jestem b. ciekaw . Pozdrawiam i powodzenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 17.12.2016 17:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 Koszt płyty (płyta jeśli dobrze pamiętam 135m2) wyszedł z robocizną niecałe 30tys zł.Pod płytą jest styropian o grubości 15cm EPS200 , dookoła płyty styropian 18cm EPS100. Zbrojenie z pręta fi12 co 25cm + sporo dodatkowego zbrojenia bo sporo ścian konstrukcyjnych w projekcie (dodatkowe zbrojenie doookoła płyty + zbrojenie na "krzyż"). Grubośc płyty 25cm , beton B25 z dodatkami antymrozowymi.Później na płycie będzie jeszcze 5cm styropianu i na to wylewka . Nie mam pojęcia ile by kosztowały tradycyjne fundamenty , ale wykonawca powiedział że jakbym chciał to sporo więcej weźmie za wykonanie fundamentów , bo sporo wiecej dla nich pracy a co za tym idzie większy koszt. W kosztorysie jakie zamówiłem do domu (bardzo świeży) było że fundamenty tradycyjne z styroipianem na podłodze i wylewką to koszt około 33tys zł netto , czyli z VAT23% około 40tys ... Wiec sądze że nawet po dodaniu dodatkowej warstwy styropianu i wylewski wyjdzie mniej niż 40tys a raczej bedzie bliżej około 35tys z wliczoną robocizną. Czy to mało czy dużo , nie wiem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 17.12.2016 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 Czwartek , piątek i poniedziałek wykonawca robił zbrojenie. Na poniedziałek (05.12.2016) na godzinę 15.00 był umówiony kierownik budowy aby odebrać zbrojenie i dopiero po odebraniu przez KB zbrojenia miało nastąpić zamówenie na wtorek betonu ... Nie ukrywam że miałem stresa bo miałem beton (36m3) zamówiony na wtorek a nie byłem pewny czy KB odbierze zbrojenie i czy nie bedzie jakiś poprawek ... Jednak okazało się że KB nie miał żadncyh zastrzeżeń. Wszystko było ok .. Uffff .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 17.12.2016 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2016 (edytowane) Kierownik odebrał zbrojenie i nie miał żadnych zastrzeżeń ... Na wtorek czyli 06.12.2016 na godzinę 10.00 został zamówiony beton B25 - 36m3. Beton z dodatkiem antymrożeniowym. Czemu na taką dziwną godzinę ? Obserwowałem pogodę ,łącznie z godzinową i rano miało padać a potem po godzinie 9.00 miało się przejaśnić i wyjść słoneczko Specjalnie wziąłem wolne i byłem przed 10.00 na budowie ... Niestety pech chciał że o 10.00 przyjechała pompa a betoniarki zaczęły przyjeżdzać dopiero przed 11.00 , bo jakaś "awaria" ... Trafia sie cudowna pogoda ... Okolo godziny 14.00 było już po wszystkim ... Okazało się że dobrze wyliczyłem ilość betonu (36m3) i nie było ani za mało ani za dużo. Lekka "nadlewka" poszła na dodatkową "stopę". Beton z dodatkami antymrożeniowymi. Nie było rano temperatury minusowej , więc przywieziono mieszkankę niepodgrzewaną. Pogodę budowlańcy mieli idealną. Zero deszczu , śniegu , ładne słoneczko ... Po zakończeniu opłaciłem wykonawcę i zakończyliśmy etap fundamentów ... Teraz po świętach mają zacząć murowanie ścian , oczywiście zależy jaka bedzie pogoda ... Wykonawca mówi o jakimś dodatku do kleju , dzięki któremu można spokojnie murować w minusowych temperaturach i mówi że nigdy problemów nie było , choć nie ukrywam że jednak wolałbym aby warunki były jak najlepsze ... Edytowane 17 Grudnia 2016 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sruba014 18.12.2016 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Fajnie wszystko opisujesz - przystępnie i prosto Powodzenia!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolek75 18.12.2016 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 No niezle zaczynasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 18.12.2016 10:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 (edytowane) Dzięki za komentarze. Komentarze w tym dzienniku mile widziane ... Nie było nas na działce ponad tydzień , wczoraj po przyjeździe na działkę zobaczyliśmy takie coś .. To mamy już prąd ... A może właściwie skrzynkę prądową ... Jesteśmy bardzo zadowoleni bo wniosek składalismy w maju a dodatkowo dowiedzieliśmy się że trzeba wykonać tam rozbudowę stacji , bo obecna jest za słaba i że to trochę potrwa ... Na razie i tak wykonaca bedzie robił dalej na swoim generatorze ,bo prąd chcemy od razu podłączyć do domu i od razu mieć taryfę domową a nie budowlaną. Muszę się dowiedzieć od jakiegoś elektryka co tu zrobić aby mieć jak najszybciej i jak najniższym kosztem taryfę "domową" . Choć oczywiście wolałbym mieć już własny prąd , bo wykonawca ma swój generator dużej mocy i wcale mało paliwa nie zużywa , a za paliwo ja płacę .. W sobotę przywitał nas na działce przymrozek i lodowisko na płycie fundamentowej ... W międzyczasie zakupiłem już klej do silikatów na cienką spoinę (Kreisel Murlep 125) , zamówiłem cement (Lafarge) , przywiozłem nadproża L19 (niesamowiy problem kupić napdproże L19 - 9 cm szerokości) i nadproża do ścianek działowych i czekam na dalsze rozpoczecie prac .. Więźba już zamówiona , bloczki czekają ... Z bloczkami silikatowymi były największe problemy ... Lokalne składy albo wogóle nie miały w ofercie bloczków silikatowych , albo bardzo mało i czas oczekiwania na zamówienie bardzo długi (nawet miesięc), albo ceny delikatnie mówiąc mało ciekawe. Za to bloczkami z gazobetonu czy z ceramiki składy budowlane są wręcz zapachane .. Zciąganie z dalszej odległości nie opłacało się bo silikat jednak sporo waży i na jednego HDS moze wejść tylko 10 palet materiału a na HDS z przyczepą max 20 palet a ja potrzbowałem 48 palet i wtedy cena transportu była kosmicznie wysoka ... Jedym słowem tragedia i zacząłem się zastanawiać czy dobrze robię wybierając tak "egoztyczny" materiał ... Przypadkowo znalazłem że niedaleko mnie (około 120km) jest firma która robi silikaty , ma nowoczesną linię produkcyjną i chwalą się tym że mają najlepsze w PL złoża piasku kwarcowego ... Napisałem do nich emaila i powiedziałem o moich problemach za zakupem tego materiału ... Okazało się że zgodzili mi sprzedać materiał w bardzo dobrej cenie (później się okazalo że w takiej samej cenie jak sprzedają hurtowniom) i zapewnili transport bezpośrednio z fabryki w też bardzo dobrej cenie. Bloczki przyjechały. Nie bylo mnie przy rozładunku , ale wykonawca dopilnował rozładunku. Nie ukrywam że 48 palet materiału ważącego ponad 60 ton robi wrażenie , także na murarzach Oczywiście wykonawca zbyt szczęliwy na pewno nie jest , bo jakby murował bloczki z gazobetonu to wtedy wychodzi tylko 7szt na 1m2 ściany a przy silikatach będzie 18 sztuk na 1m2 ściany ... Ma do wymurowanie ponad 4300 bloczków , wiec roboty sporo będzie ... Nadproża też okazało się że w projekcie większosć jest "lanych" wiec też będzie trochę zabawy z tym .. Edytowane 18 Grudnia 2016 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolek75 18.12.2016 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Po moim jednorocznym doswiadczeniu uwazam silikat to dobry wybór. Mam jednak dosyc istotna uwage bo tez mam 18cm: zeby "wygladalo" zrobilem okna w ociepleniu i sa mniej wiecej w srodku sciany. Na konsolach, przez okniarzy obrobione opaska ze styropianu, zeby bylo szczelnie zrobione. I to byl moim zdaniem blad, bo powinienem doinwestowac do MOWO. Dlatego, ze moim skromnym zdaniem cierpi na tym izolacyjnosc akustyczna. Koledzy z watku okiennego maja inne zdanie, ale to ja mieszkam w swoim domu i mam porownanie do okien u sasiada zamocowanych w licu muru. Wiec jesli rozwazasz okna w ociepleniu przemysl to. Druga sprawa to warstaw izolacji na PF - 5cm do malo moim zdaniem. Dalbym 10. Lepsza izolacja, takze dla CWU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pagu 18.12.2016 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 No to dla mnie kalkulacje płyty były około dwa razy droższe dlatego ławy które przy ok 180m2 zamknę na poziomie ok 30,000 . Gdzie budujesz ? a i czemu silikat akurat ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 18.12.2016 12:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Nie "celuję" w dom pasywny ... Ma być energooszczędny i straram się robić tak aby był jak najcieplejszy , ale też nie za wszelką cenę ...Jesli do czegoś dopłata nie jest duża a zysk spory to czemu nie , ale jak zysk minimalny a dopłata spora to dalej sobie spokój ... Dom będzie mały i nawet jak bedą jakieś większe straty to i tak problemu nie powinno być , bo będzie pompa ciepła ... Okna będą 3-szybowe na profilu Veka SoftLine 82mm albo firmy Petecki albo firmy Witraż.W obu przypadkach mają być ciepłe parapety jak i montaż "ciepły" ... Bardziej skłaniam się do montażu na taśmach rozprężnych niż na piance + taśmy ... Pod płytą jest 15cm styropianu. Na płycie chciałem dać 5cm które będzie służyło do "maskowania" rur i itd oraz będzie "podkładem" dla ogrzewania podlogowego. Po prostu nie wiem czy brnąć w większe koszty , bo jednak łącznie będzie 20cm styropianu (15+5) więc chyba nie mało ..Opaska domu ma 18cm , więc nie wiem czy jakiś sens ekonomiczny dawać więcej niż 20cm (łącznie) w podłodze ...Ale to jest jeszcze temat otwarty ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolek75 18.12.2016 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 +5cm styropianu to w skali tego domu to grosze. A roznica dla CWU spora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.