Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nowoczesna stodoła w głębokim lesie ...


Recommended Posts

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

kaszpir007, zastanawiam się poważnie nad oknem dachowym w swojej przyszłej stodole. Mógłbyś napisać coś więcej na temat użytkowania tego okna, dostępu do niego, czyszczenia, wad, zalet i kosztów? Czy budując drugi raz wstawiłbyś to okno ponownie? Pozdrawiam!

 

Ciężki temat , bo jak prawie wszystko ma swoje zalety i wady ...

 

Największa zaletą jest to że te 2 okna 114x118 naprawdę dają dużo dużo światła i bardzo doświetlają pomieszczenie i robią to zupełnie inaczej niż zwykle okna. Oba rodzaje okien świetnie się uzupełniają i kompleksowo oświetlają pomieszczenie.

 

Ale są też minusy. Tak wysokie umiejscowienie powoduje że trzeba mieć wysoką drabiną aby umyć okno albo je otworzyć , choć aby otworzyć to starczy kij z odpowiednią końcówką. Następny minus głównie w lato to to że mocno doświetlają i mocno nagrzewają pomieszczenie , wiec jak ktoś ma słoneczną ekspozycję domu to od razu kupić z roletami zewnatrznymi lub czyś podobnym.

 

Ciężko powiedzieć czy ponowie bym się zdecydował na okna dachowe czy też nie bo z jednej strony dają naprawdę dużo światła i świetnie doświetlają pomieszczenie , ale tez mają swoje wady a koszt okna+system montażowy+rolety zewnętrzne też tani nie jest ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za obszerny komentarz. Z tego co czytam w internecie to takie właśnie są opinie. Niby trudno się tam dostać żeby często je myć i w ogóle, ale jak już jest to jest super doświetlony strop. Okno pewnie jakieś 2 tys. + roleta pewnie też ze 2 tys. Droga impreza muszę przyznać. A tu jeszcze są dwa okna u ciebie i u siebie też dwa narysowałem. W efekcie za 8 tys. masz 2 okna dobrze doświetlające wnętrze, ale nie bardzo się jest jak do nich dostać.

 

Jak często myjecie okna dachowe i jak często myjecie pozostałe okna? Myjesz obie strony z salonu poprzez obracanie okna czy wdrapujesz się tam od zewnątrz?

 

Skorzystam z okazji i zadam dodatkowe pytanie. Jak szerokie masz drzwi tarasowe w salonie? Czy zmieniłbyś ich rozmiar gdybyś dziś miał ponownie je zamontować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za obszerny komentarz. Z tego co czytam w internecie to takie właśnie są opinie. Niby trudno się tam dostać żeby często je myć i w ogóle, ale jak już jest to jest super doświetlony strop. Okno pewnie jakieś 2 tys. + roleta pewnie też ze 2 tys. Droga impreza muszę przyznać. A tu jeszcze są dwa okna u ciebie i u siebie też dwa narysowałem. W efekcie za 8 tys. masz 2 okna dobrze doświetlające wnętrze, ale nie bardzo się jest jak do nich dostać.

 

Jak często myjecie okna dachowe i jak często myjecie pozostałe okna? Myjesz obie strony z salonu poprzez obracanie okna czy wdrapujesz się tam od zewnątrz?

 

Skorzystam z okazji i zadam dodatkowe pytanie. Jak szerokie masz drzwi tarasowe w salonie? Czy zmieniłbyś ich rozmiar gdybyś dziś miał ponownie je zamontować?

 

Mamy najtańsze dostępne na rynku okna Fakro. Najważniejsze dla nas było aby nie miały wbudowanych nawiewników , bo nam nie potrzebne.

Cena była atrakcyjna , z kołnierzem do montażu poniżej 2000 zł za sztukę.

 

Ja żałuję że od razu nie zamontowałem rolet. Zamontowałbym zwykłe i było by ok.

 

Ale z tego co widziałem są dostępne dedykowane markizy zewnętrzne Fakro z automatyką i solarne , wiec może w przyszłości zamontuje markizy.

Z tego co widzę cena około 1400-1800 zł , zależnie od wersji.

 

No niestety tanio bardzo nie jest , bo okna dachowe nigdy tanie nie były , a tutaj są jeszcze okna 114x118.

Gdyby te okna były lepiej dostępne to można by się pokusić na montaż zwykłych markiz zewnętrznych i samemu je otwierać i zamykać , ale przy takim położeniu jak są u nas było by to mocno niekomfortowe i upierdliwe , więc jak już to tylko z automatyką.

 

Okna dachowe staramy się myć 2 razy w roku. Myjemy z obu stron od wewnątrz domu. Po prostu otwieramy je i mamy dostęp do obu stron okna.

 

Okna tarasowe mamy takie jak projekcie czyli 3,3 x 2,3m. Nie zmieniałbym bo uważam że są to optymalne wymiary i nie widzę sensu montażu większych czy tez mniejszych.

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że cena przesadzona. Za okno 140x70 płaciliśmy ok 1300,00zł plus drugie tyle dalibyśmy za roletę.

 

Tutaj mamy okna 114x118 a ich cena inna a i wybór ograniczony.

My mamy najtańsze dostępne jakie były , Fakro bez nawiewników . Same kosztowały chyba 1300zł . Do tego trzeba doliczyć fartuch montażowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Zbliża się powoli koniec roku więc można podać koszty ogrzewania i ciepłej wody za prawie cały rok.

Dane są podlicznika podłączonego do internetu , więc zużycie widać ;)

 

Wyszło na dzień dzisiejszy 2303 kWh.

 

Staramy się aby zużycie było głownie w II taryfie , więc sadzę że za cały rok nawet z kosztem prądu z I taryfy koszt nie powinien przekroczyć 800 zł.

W domu około 22,5 stopnia.

 

Bardzo jestem zadowolony z kosztów , tym bardziej że dom ma dużo przeszkleń i wysokie sufity.

 

Może kiedyś zainwestujemy w panele PV jak spadnie ich cena , bo przy obecnym zużyciu i korzystaniu w dużej mierze z II taryfy nie są dla nas opłacalne patrząć po kątem czasu zanim by się zwróciły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Wczoraj miałem montowana klimę - Gree Lomo 3,2KW. Trafił do nas najnowszy model klimy już z czynnikiem R32 model na rok 2018 i wbudowanym WIFI :)

 

Klima prezentuje się ładnie :)

 

[ATTACH=CONFIG]413623[/ATTACH]

 

Na zewnątrz obok jednostki zewnętrznej pompy następna jednostka ...

 

[ATTACH=CONFIG]413624[/ATTACH]

 

Z instalatorów jestem zadowolony , mimo że miałem instalatorów z miejscowości oddalonej o 125km , ale okazało się że są "mobilni" i cenowo byli najtańsi , tańsi od lokalnych firm ...

Oczywiście wszelkie certyfikaty i autoryzacje mieli ...

 

Dziś po powrocie z pracy odpaliłem klimę (o 17.00) W salonie było ponad 28 stopni. O godzinie 20.00 wyłączyłem klimę. W salonie było wtedy 24 stopnie.

Po uruchomieniu klimy pobór prądu to około 750W , po pewnym czasie pobór spadł do około 310-360W.

Przez 3 godziny pracy klima zużyła łącznie 1,34KW prądu. (mam podłączony licznik prądu i mogę śledzić na żywo jej zużycie). Schłodzenie o 4 stopnie salonu kosztowało więc nas około 80 groszy.

 

Wi-FI fajny bajer. Mam już skonfigurowaną i można sterować klimą z dowolnego miejsca na świecie , ale na pewno bym nie dopłacił do takiej możliwości , ale jak dali za darmo to może być :)

 

Jutro chce ustawić chłodzenie czasowe , od godziny 14.30 do 17.00 , tak aby po powrocie do domu było już chlodniej , ale sądzę że docelową temperaturą bedzie około 24 stopni .

 

Jakieś uwagi dotyczące klimy ? Coś Ci w niej przeszkadza, coś byś zmienił ?

W zdecydowałem się na montaż Gree Lomo Luxury 3,5 kW, koszt całości to 3790 zł, w opcji jest jeszcze Amber Standard droższa o 430 zł.

 

https://gree.pl/wp-content/uploads/2019/10/karta-katalogowa-lomo-luxury.pdf

 

https://gree.pl/wp-content/uploads/2019/10/karta-katalogowa-amber-standard.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś uwagi dotyczące klimy ? Coś Ci w niej przeszkadza, coś byś zmienił ?

W zdecydowałem się na montaż Gree Lomo Luxury 3,5 kW, koszt całości to 3790 zł, w opcji jest jeszcze Amber Standard droższa o 430 zł.

 

https://gree.pl/wp-content/uploads/2019/10/karta-katalogowa-lomo-luxury.pdf

 

https://gree.pl/wp-content/uploads/2019/10/karta-katalogowa-amber-standard.pdf

PaRa też mam umówiony montaż na koniec lutego. Ja zdecydowałem się na Lomo. Rozważałem amber standard, ale monter mówił, że nie ma jakiejś kolosalnej różnicy i wg ich nie ma sensu więcej płacić. Zobaczymy jak będzie latem, też mam w salonie w sumie ponad 16m2 szkła na południe i zachód, i gdyby nie rolety to już dawno byśmy się ugotowali :) ale zimą jak jest słonce to jest super, tylko tego słońca ostatnio coś mega mało :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś uwagi dotyczące klimy ? Coś Ci w niej przeszkadza, coś byś zmienił ?

W zdecydowałem się na montaż Gree Lomo Luxury 3,5 kW, koszt całości to 3790 zł, w opcji jest jeszcze Amber Standard droższa o 430 zł.

 

https://gree.pl/wp-content/uploads/2019/10/karta-katalogowa-lomo-luxury.pdf

 

https://gree.pl/wp-content/uploads/2019/10/karta-katalogowa-amber-standard.pdf

 

Tak naprawdę bardzo sporadycznie z niej korzystaliśmy. Jak pojawiły się rolety zewnętrzne to mało kiedy była uruchamiana.

 

Jest uruchamiana jak w salonie jest powyżej 24-25 stopni.

 

W naszej sytuacji moc 3,5KW jest za mała. Sądzę że powodem jest to że jednak są wysokie sufity i spora kubatura i dodatkowo 2 duże okna dachowe gdzie tylko są rolety wewnętrzne i mimo pozamykanych rolet zewnętrznych w zwykłych oknach widać że moc klimy ledwo daje radę.

 

Największą wadą tej klimy jest pobór prądu w stanie czuwania - około 50W. Dla mnie to jakaś porażka że nowoczesna klimatyzacja na ekologicznym czynniku tyle marnuje energii ..

Gdybym szybciej o tym wiedział bym jej nie kupił , bo konkurencja spora ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

W ubiegły piątek wymieniałem pompę głębinową. Poprzednia pompa głębinowa IBO 3.5" SCR 1,8-50-0,5 kupiona w 2016 za niecałe 400zł po pewnym czasie zaczęła tracić na wydajności.

 

 

scr18_67f.jpg

 

Co do pompy to była moja pierwsza pompa głębinowa i nie miałem porównania do pracy i szybkości działania do innych , ale działała niesamowicie głośno i wprowadzała niesamowite wibracje. Hałas tak się niósł że słychać było ją w domu i w okolicy ..

Koszmar. Wydajność też nie powalała , ale nie zależało mi na demonie wydajności.

 

Plusem było to że była śrubowa i podobno "nie do zajechania". Używali ją studniarze i podobno dobrze sobie radziła z zapiaszczonych źródłach a u mnie tak niestety jest (kurzawka).

 

Czas mijał i wydajność też powoli spadała , ale jak czas się wydłużył tak że do napełnienia zbiornika przeponowego 100L trzeba było czekać nawet kilkanaście minut to stwierdziłem że już czas coś zrobić z pompą.

 

Kombinowałem ze zmniejszeniem ciśnienia , ale to mało pomogło i miało to też swoje wady.

 

Najpierw chciałem naprawić pompę ale stwierdziłem że raczej to nie ma sensu bo pompa nie była z najwyższej półki a i nie grzeszyła wydajnością ani kulturą pracy.

 

Kupiłem nową w cenie też trochę ponad 400zł , też IBO , tyle że większą , wydajniejszą i nowocześniejszą (pływający wirnik , antypiaskowa).

 

1004216_522.jpg

 

Mocno się zdziwiłem po uruchomieniu bo pompa niesłyszalna. Zero hałasu , zera drgań. Cisza.

Wydajność niesamowita. Kilka (naście sekund) i zbiornik hydroforowy napełniony.

Mogłem sobie spokojnie zwiększyć ciśnienie w instalacji (2-3,5 bar) bez wpływu na czas ładowania zbiornika. W poprzednim takie ustawienia hydroforu powodowało że pompa napełniała zbiornik kilkanaście minut i miała olbrzymie problemy z nabiciem ciśnienia.

Szok , że w zbliżonej cenie mogą być dostępne aż tak dwie całkowicie różniące się pompy ..

 

Dziwię się że IBO ma w ofercie tak tragiczną pompę ...

 

Jestem ciekawy ile wytrzyma obecna pompa. Poprzednia miała być niemalże "wieczna" bo śrubowa , ale z drugiej strony patrząc na hałas i wibracje jakie generowała nie wiem czy chciałbym mieć na zawsze taką pompę ...

 

A że powoli zima odpuszcza to zaczęły się dalsze prace ogrodowe.

W piątek też zrobiliśmy sobie ognisko (na palenisku) i było pieczenie kiełbasek.

Nie ma to jak kiełbaska z ogniska ;)

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź ile pompa może mieć cykli włączeń/wyłączeń na godzinę. Żeby przy tym małym hydroforze nie wyzionęła zaraz ducha. Moja ma 30, albo 60 na godzinę. Ale raczej 30. Musiałbym poszukać instrukcji.

 

30 razy na godzinę , czyli co 2 minuty .

 

Myślę że bardzo rzadko się włączy tak często , jak już to przy podlewaniu ogrodu , bo raczej największe zużycie wody będzie przy podlewaniu.

Poprzednie parametry pompy zapewne nie miały się nijak do rzeczywistości a tutaj wygląda że wydajność w opisie zgadza się z wydajności rzeczywistą.

 

Zbiornik mam w studni więc wymiana na większy nie wchodzi w rachubę i raczej nie ma sensu bo do użytku "domowego" te 100L starcza , a nawet mniej no przecież realna pojemność zbiornika przeponowego jest mniejsza ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Koranowirus trochę "namieszał" i wizyty w sklepach ograniczone. Miało to też swoje plusy bo zaczęliśmy wypiekać własny chleb.

 

Chleb znika jak szalony , a smak zupełnie inny niż sklepowy. Obecnie jakoś nie tęsknimy mocno za chlebem ze sklepu ...

 

chleb.jpg

 

Pogoda ładna , więc i cały czas wolny skierowany w kierunku ogrodu.

 

W tym roku obiecałem sobie że cały warzywnik łącznie ze szklarnią i skrzyniami oraz sad będzie automatycznie nawadniany.

Niestety nasz warzywnik/sad jest na kiepskiej glebie a dodatkowo jest bardzo mocno nasłoneczniony od rana do wieczora.

W ubiegłym roku mocno zaniedbałem sad i częściowo warzywnik i plony były bardzo kiepskie :(

Na ten sezon sad został wzbogacony o nowe krzaki i drzewka.

W ubiegłym roku zasadziliśmy bakłażany , choć mówiono nam że nie ma szansy w naszym klimacie i się udało. W tym roku sadzimy zółte arbuzy. Ciekawy jestem czy się uda :)

 

Obecnie już warzywnik i sad mają własne nawadnianie. W sadzie są kroplowniki patykowe a w warzywniku linie kroplujące.

 

warzyw.jpg

 

Na razie na polu tylko truskawki (chyba 200 sztuk) i kilka pomidorów. Reszta sadzonek czeka w domu i sądzę że po "Zimnych ogrodnikach" zostanie zasadzona na polu.

Niestety rok temu zasadziliśmy trochę szybciej (bo była piękna pogoda) , ale przyszedł przymrozek i wszystko straciliśmy i trzeba było od nowa robić nowe sadzonki. Dlatego tym razem trochę poczekamy.

 

Jako że było trochę czasu wolnego a dzieciaki męczyły aby zająć się ich miejscem wypoczynku postanowiliśmy zagospodarować do końca ten "nieużytek".

Na tej części znajduje się palenisko , za paleniskiem będzie stół piknikowy (już kupiony). Zasiana jest też trawa i oczywiście nasadzenia krzaków i bylin , choć na to trzeba bedzie jeszcze poczekać aby zobaczyć efekt , bo na razie "efektu" nie ma :)

 

palen.jpg

 

Przed słoneczkiem chronimy się tu i tam się wypoczywa.

 

wyp.jpg

 

Choć czasy na "wypoczynek" mało , bo ciągle coś się zmienia , dosadza , modyfikuje , ale wolę spędzać wolny czas na świeżym powietrzu niż siedzieć w domu.

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

W tym roku za szybko wysiałem paprykę i pomidory. Teoretycznie wysiałem w prawidłowym okresie , tylko widać w domu pomidory i papryka miały zbyt optymalne warunki do wzrostu i za szybko rosły. Część musiała iść już do ogrodu , bo zaczęła już .. kwitnąć.

 

Niestety zimni ogrodnicy (było u nas -5 stopni) wszystkie pomidory te co były na zewnątrz wykończył mróz (kilkadziesiąt sztuk).

Na szczęście mieliśmy przygotowane więcej sadzonek i one zostały włożone do ziemi po zimnych ogrodnikach.

 

Tyle że teraz widzę prognozę i znów będą przymrozki :(

Postaram się zabezpieczyć , ale jak będzie tak samo jak na "zimnych ogrodników" to żadne zabezpieczenia nie pomogą i pójdzie na śmietnik następnych kilkadziesiąt sadzonek pomidorów i papryk. Ciekawy jestem jakie straty będą w sadzie :(

 

Na następny rok chyba pomidory i paprykę zacznę sadzić 1 czerwca , bo patrząc na ten klimat wygląda że maj to już nie jest dobry termin na sadzenie ciepłolubnych warzyw i owoców :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku za szybko wysiałem paprykę i pomidory. Teoretycznie wysiałem w prawidłowym okresie , tylko widać w domu pomidory i papryka miały zbyt optymalne warunki do wzrostu i za szybko rosły. Część musiała iść już do ogrodu , bo zaczęła już .. kwitnąć.

 

Niestety zimni ogrodnicy (było u nas -5 stopni) wszystkie pomidory te co były na zewnątrz wykończył mróz (kilkadziesiąt sztuk).

Na szczęście mieliśmy przygotowane więcej sadzonek i one zostały włożone do ziemi po zimnych ogrodnikach.

 

Tyle że teraz widzę prognozę i znów będą przymrozki :(

Postaram się zabezpieczyć , ale jak będzie tak samo jak na "zimnych ogrodników" to żadne zabezpieczenia nie pomogą i pójdzie na śmietnik następnych kilkadziesiąt sadzonek pomidorów i papryk. Ciekawy jestem jakie straty będą w sadzie :(

 

Na następny rok chyba pomidory i paprykę zacznę sadzić 1 czerwca , bo patrząc na ten klimat wygląda że maj to już nie jest dobry termin na sadzenie ciepłolubnych warzyw i owoców :(

 

Ja pierwszy raz wysadzam pomidory i jeszcze je trzymam w domu. Nasza ogrodniczka, od której brałam sadzonki, powiedziała, że jak pomidory mają za zimno (mniej niż 10 stopni) to wolniej rosną i gorzej owocują. Ona wysadza późno, nawet w czerwcu. Ja też czekam. Tylko truskawkę będę sadzić teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...