Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nowoczesna stodoła w głębokim lesie ...


Recommended Posts

A może wyłaz? :) My też mamy z jednej strony domu taką sytuację i wymyśliliśmy, że zrobimy najprostszy i najtańszy wyłaz w suficie spiżarki. Tylko i wyłącznie po to, żeby mieć dostęp w razie jakiegoś przecieku czy innej awarii.

 

Myślałem nad tym , ale 2 sztuki schodów strychowych to chyba jednak za dużo w małym domu , tym bardziej że nie było by gdzie tych schodów umieścić (w tej części domu są dośc gęsto legary).

Myślę że jak już to kiedys zrobi się przejscie na poddaszu i tyle , ale to raczej daleka przyszłość , no chyba że jakaś "sytuacja" spowoduje że trzeba będzie robić.

 

Problemem jest to takze że ta ściana w środku domu jest z obu stron ocieplona styropianem i później jeszcze by trzeba dodatkowo kleić aby zachowac ciągłośc izolacji.

 

Na razie nie chce mi się kuć i kombinowac z nadprożem.

 

Myślę że na razie zostanie tak jak jest i być może w przyszłości jak będzie taka potrzeba to wtedy zrobi się przejscie na poddaszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cieszę że jednak ktoś czyta i widzę że nie tylko ja :)

 

A z tym poddaszem i brakiem dostępu , to chodzi o to że dom ma 3 ściany które idą od samej ziemii do samego dachu. Jedna z tych scian jest w środku domu (około) , dzieląc dom na 2 części. Powoduje to że nie ma przejścia z poziomu poddasza pomiedzy tymi częściami.

Po schodach strychowych można dostać się tylko do jednej części domu.

 

Ja bym wolał mieć dostęp do całego poddasza , bo często taki dostęp umożliwia kontrolę stanu dachu , poprawności izolacji i itd ...

 

No tak, czyli ściana pomiędzy korytarzem a sypialniami dzieci Ci tu bruździ.

A tak z innej beczki: zrezygnowałeś z wygrzewania posadzek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, czyli ściana pomiędzy korytarzem a sypialniami dzieci Ci tu bruździ.

A tak z innej beczki: zrezygnowałeś z wygrzewania posadzek?

 

Niestety tak .

 

Niestety nie mam czasu ani możliwości aby wygrzać posadzki , ale patrząc na wilgoć w domu (50%) to wygląda że jest ok.

Wczoraj położyłem jeszcze folię czarną na podłodze w jednym pomieszczeniu i zobaczę dziś czy skropli się pod nią woda (czyli czy jest dalej wilgoć).

Wylewki były zamówione ze dodatkowym zbrojeniem rozproszonym (włókna) aby zwiększyć wytrzymałośc wylewki pod ogrzewaniem podłogowym (przed pękaniem) oraz dodatkowo użyty plastyfikator.

 

W starym domu też nie było nic wygrzewane (nawet nie wiedziałm że trzeba) i nic nie pękło przez 6 lat a kafle 60x60 i 60x30.

A wylewka w starym domu delikatnie mówiąc duuużo gorsza jakościowa m bez żadnych zbrojeń i itd ...

 

U mnie na osiedlu domów kilkadziesiąt budowanych przez dewelopera i tam nikt nie wygrzewa , bo nikt nie wie że się powinno.

 

No nie ukrywam że jest pewne ryzyko że może coś pęknąć , ale starałem się te ryyzkowo zminimaliwować (zbrojenia , plastyfikator , dylatacje , dobry klej , elastyczne fugi) a jakby coś pękło to po prostu się wymieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek brukarz skończył swoją pracę ...

 

Poszło 176m2 płyt chodnikowych 50x50 , około 50 obrzeży o wysokości 30cm i kilka krawężników.

Dodatkowo 40 ton żwiru i 40 ton piasku oraz ponad tona cementu.

 

Niestety sądzimy że jeszcze troche trzeba będzie metrów dołożyc , bo zejścia z tarasów wyszły dość wysoko :(

 

Na razie zdjęcie niezbyt piękne , bo płyty w piasku i mokre.

 

Na zdjęciu taras "południowy" , zapewne będzie służył do wygrzewania się i opalania :)

Widać także chodnik 1m który idzie aż do drugiego tarasu.

 

DSC_9044.jpg

 

Taras "zachodni". Na nim planujemy dać jakiś wypoczynek i zapewne tam będzie się przebywało większość czasu chroniąc się przed słońcem.

 

DSC_9029.jpg

 

Obok domu przygotowane miejsce na zadaszone miejsce gdzie zapewne będzie się jadło obiady (będzie tam stół).

 

DSC_9045.jpg

 

A tutaj przód domu ....

Naprawdę dużo miejsca. Chyba nawet spokojnie autobus by się zmieścił :)

Koło domu przygotowane miejsce na wiatę.

 

DSC_9043.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przygotowywałem sie do dzisiejszej akcji "wdmuchiwanie celuozy".

Przygotowane zostały otwory na oświetlenie (na panele LED 12W) oraz dodatkowo zamocowana miseczka ,która ma chronic przed wysypaniem się celuzoy podczas wyjmowania/wkłądania paneli.

 

Dziś rano pojawił sie samochód i rozpoczęło sie wdmuchiwanie ...

 

DSC_9031.jpg

 

Celuzoza Termofloc , grubośc nadmuchu około 40cm (czasami wiecej , czasami mniej , zalezy od sytuacji)

 

DSC_9033.jpg

 

DSC_9034.jpg

 

Innych zdjęc z nadmuchu nie pokaże , bo nie wykonałem. Największy nadmuch był w drugiej części domu (ponad 70m2) , ale dziś glazurnik kładł w pomieszczeniu z którego jest dostęp na poddasze płytki wiec dostęp niemożliwy.

 

Także inna brygada zajęła się za ocieplanie wełną (ma być 2x 20cm) salonu ...

 

DSC_9038.jpg

 

Niestety doszło też dziś do spięcia z wykonawcą , bo do sufitów nie mam zastrzezeń (robili wieszaki co 40cm i wkręty do KG co 15cm na moje życzenie) i nawet dziś firma wdmuchująca ocieplenie podchwaliła stelaże) ale jeśli chodzi o ocieplenie to nie popisali sie ..

 

Wykonane niedbale ze szparami że rękę można było włożyć. Kazałem im poprawić i powiedziałem że jak położą pierwszą warstwę wełny to chce zobaczyć i dopiero będą mogli dać drugą.

Dziś sprawdzałem to co zrobili po "rozmowie" i bylo sporo lepiej , ale i tak trochę jeszcze poprawiałem , ale wiem że i tak idealnie nie będzie bo nie wszysto da się zobaczyć :(

 

Najchętnej dałbym wszędzie nadmuchowo celuozę , bo wtedy wiem że ocieplenie wejdzie w każdą szparę , ale konstrukcja dachu jest skomplikowane i bardzo było by to trudne do wykonania a nawet nie możliwe :(

Było by dużo drożej ale zapewne sporo szczelniej ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to już po ptakach, ale czy rozważałeś ocieplenie pianą, przynajmniej tej części nad kuchnią i salonem?

 

Nad pianą myślałem , ale po obejrzeniu kilku filmów jak łatwo się pali taka piana i jaki jest toksyczny dym dałem sobie spokój ...

 

Myślałem nad celuozą , ale problemem jest konstrukcja , bo w tej części domu konstrukcja "skośna" (krokwie) przechodzi od razu w konstrukcję poziomą (legary) , widac do na zdjeciu pierwszym z oceplenia celuzoą (krowie po lewej stronie gdzie będzie wełna).

A w jednym miejscu konstrukcja skośna (krowie) przecjodzą na mur (ocieplony styropianem) i późnie przechodza na legary (celuoza)

 

Nawet teraz trzeba było zrobić "fartuch" z follii aby nie wyyspała sie celuoza .

 

Jak dla mnie konstrukcja mocno przekombinowana i mocno utrudnia ocieplenie :(

 

Najgorsze jest to że wiem że będą mostki ale mam nadzieję że grube ocieplenie 40cm w dużym stopniu ograniczy straty ciepła :(

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza z wiat na działce jest montowana ...

Jednak nie jest to wiata przeznaczona dla samochodu ale dla ludzi :)

 

Będzie tam stał stół ...

 

Ale jeszcze daleko do etapu końcowego jak ma ona wyglądać , na razie burza mózgów i myślimy jak będzie wykończona ...

Mam nadzieję że w tygodniu uda mi się ją dokończyć.

 

DSC_9062.jpg

 

Jeśli chodzi o nawierzchnię z płyt betonowych to nie wygląda jeszcze ona idealnie , bo ciągle brudna , mokra i są wykwity które z czasem znikną , ale taki "czar" betonu , ale jak bedzie czas to trzeba będzie się tym zająć , no chyba że pogoda i czas się sam tym zajmie.

 

DSC_9060.jpg

 

Fachowcy od suftów ocieplają dalej salon , myślę że w następnym tygodniu będzie już koniec ich pracy.

 

DSC_9065a.jpg

 

 

Glazurnik zajął się jedna z łazienek .

 

Płytki na podłodze szare imitujące beton , a na ścianach białe układane z przesunięciem.

Przed glazurnikiem jeszcze dziesiątki metrów kafli do położenia ...

 

DSC_9067.jpg

 

Teraz nasze prace są na zewnatrz budynku , czas zając się ogrodem a fachowcy niech działają ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od poniedziałku jest u mnie wykonawca i robią sufity. Czeka też glazurnik w kolejce i na dniach zacznie kłaść kafle (jedna firma)

Kafle już zamówione przez internet i na dniach mają przyjechać.

Dziś też zamówiłem płyty chodnikowe szare IBF 50x50 (około 170m2) , obrzeża i kilka krawężników. Zdzwiłem się bo aby to wszystko dostarczyć do mnie potrzeba aż 3 samochodów , ale jak się pytałem na jedną paletę wchodzą tylko 32 płyty , bo ciężkie ...

 

Oczywiście różowo nie może być i umówiłem się z hurtownią (ponad tydzień wcześniej) że o 8.30 w poniedziałek ma być dostawa i wykonawca odbierze. Wszystko zaklepane (niby) i dostaję telefon od wykonawcy że 9.00 a transportu brak. Podobno mają mały "poślizg". Okazało się że towar przyjechał o 13.00 i nie kompletny :(

 

Wykonawca wkurzony , ja też ..

Zapomnieli głównych profili , wełnę przywieźli inną , jednym słowem masakra.

Wymusiłem że mają wymienić i następnego dnia przywieźć , ale i tak dzień zmarnowany :(

 

Wykonawca działa od poniedziałku (choć w poniedziałek dużo nie zrobili) , idzie im naprawdę nieźle ...

Rozstaw wieszaków co 40cm , wieszaki o długości 27cm.

 

[ATTACH=CONFIG]391627[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]391628[/ATTACH]

 

Dodatkowo jest już gotowe ogrodzenie z czego się bardzo cieszę ...

Wykonawca naprawdę miał ciężkie zadanie bo cały teren mocno nierówny i trzeba było kombinować i to mocno.

Ale w ubiegłym roku grodził teren z 3 stron wiec wiedział co go czeka.

Przód masakryczny , bo zależało mi aby wyszlo równo , poszły podwójne podmurówki , długie słupki , dodatkowo brama ma własną "koryto" bo nie było chyba ani kawałka równego terenu.

Jest wysoko , bo nie wiadomo jak kiedyś będzie wysoka droga , a dojdzie jeszcze płyty i i bedzie wyglądało wtedy lepiej , bo na razie pięknie to nie wygląda :)

 

[ATTACH=CONFIG]391629[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]391630[/ATTACH]

 

Spodziewam się że codziennie na budowie będzie teraz choć raz jakaś ciężarówka /wywrotka / HDS , bo teraz zamawiam hurtem kamień , żwir i materiały ...

 

 

 

:(

Widzę kanały do wentylacji czy bedą ociepolone i jaki to system?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest ta wiata z LM? Jak oceniasz jej jakość i łatwość montażu, czy jest przyzwoita? Wyjście na taras na poziomie podłogi - wygodnie. Szkoda, że trzeba za to zapłacić schodkiem, ale nic tu się nie poradzi. Jak to mówią, albo rybki, albo akwarium. Mam takie same połączenie kolorów w obecnie użytkowanej łazience, tyle, że ułożenie płytek bez przesunięcia, no i nie do samego sufitu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest ta wiata z LM? Jak oceniasz jej jakość i łatwość montażu, czy jest przyzwoita? Wyjście na taras na poziomie podłogi - wygodnie. Szkoda, że trzeba za to zapłacić schodkiem, ale nic tu się nie poradzi. Jak to mówią, albo rybki, albo akwarium. Mam takie same połączenie kolorów w obecnie użytkowanej łazience, tyle, że ułożenie płytek bez przesunięcia, no i nie do samego sufitu.

 

Tak to wiaty z Leroya. Kupiłem jakiś czas temu jak były w promocji. Są to wersje bez zadaszenia , bo wyczytałem że fatalnej jakości. Jako zadaszenie pójdzie płyta falista , płyta trapezowa albo coś podobnego.

 

Co do jakości to jest ona tania więć nie nalezy spodziewać się super jakości , ale słupy są 9x9 więc nie najgorzej ...

 

Co do schodków , to działka nie jest równa i czasami trzeba zastosować pewne kompromisy. Można by nie dawać schodka , ale wtedy trzeba by jeszcze dać wiekszy nasyp i póżniej jeszcze więcej schodków ...

 

Co do kafli w łazienkach to będą z przesunięciem , kafle nie będą do sufitu , ale do około 1,3-1,4m , jedynie tam gdzie będą kabiny prysznicowe tam bedzie wyzej. Z przesunięciem nam się podoba , ale glazurnik niezbyt szczęśliwy bo sporo gorzej sie układa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba to nie jest ta wiata. Tamta wygina się jak na nią spojrzysz :) tak samo jak folia malarska nie nadaje się do prac przy malowaniu :)

 

Tak to wiata z Leroya. Szału nie ma , ale mieliśmy wielką ulewę i bardzo mocno wiało i jej nie zwiało :)

Najsolidniejsza jest chyba podstawa i wkręty jakie kupiłem do mocowania kotw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej mi chodziło że pod "naszym" LM stoi taką od roku i drewno jest mega poskręcane

 

No niestety ideał to nie jest ...

 

Ale tak to jest jak stosuje się mokre drewno.

 

U mnie też był jeden slup krzywy oraz 2 legary. Słup poszedł w mniej "widoczne" miejsce , legary lekko naprostowałem.

Ale ideału nie ma ...

 

Ja niestety na żywo nie widziałem jak wygląda , ściągali na zamówienie.

 

Planuję częściowo te waity obudować , wiec nie powinno dac się zamaskować niedoskonałości ..

 

Ale cena czyni cuda , za taką cenę nic się nie kupi lepszego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety ideał to nie jest ...

 

Ale cena czyni cuda , za taką cenę nic się nie kupi lepszego

Założę się, że można kupić lub zamówić coś o porównywalnej jakości, ale dużo drożej, więc cena jest istotnym atutem wiaty z LM. W razie czego, za parę lat można zbudować coś nowego, a może wcale nie będzie takiej potrzeby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Czytam po raz kolejny przed zakupem projektu, robię notatki żeby po zakupie projektu mieć gotowe zestawienie praktycznych uwag na potrzeby adaptacji i kolejnych etapów inwestycji.

Będę miał na koniec trochę pytań, a na razie mała prośba (i pytania): zrezygnowałeś ze schowanych rynien - czy dowiadywałeś się jaka jest różnica w cenie między systemem ukrytym, a tradycyjnym, jaki zastosowałeś?

I czy mógłbyś wrzucić parę fotek pokazujących rynny od ściany szczytowej? Parę zdjęć jest, coś widać i wydaje mi się, że wygląda całkiem przyzwoicie, a efekt ukrycia rynien nie jest wart pieniędzy, a szczególnie komplikacji ocieplenia i ewentualnych późniejszych napraw systemu. Wolałbym jednak się jeszcze przyjrzeć.

 

Generalnie - Wasz dom bardzo mi się podoba (żonie też) i przeczuwam, że pod Opolem stanie niemal jego kopia (od zewnątrz):) Dachówka prezentuje się pięknie, ciemna stolarka też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Czytam po raz kolejny przed zakupem projektu, robię notatki żeby po zakupie projektu mieć gotowe zestawienie praktycznych uwag na potrzeby adaptacji i kolejnych etapów inwestycji.

Będę miał na koniec trochę pytań, a na razie mała prośba (i pytania): zrezygnowałeś ze schowanych rynien - czy dowiadywałeś się jaka jest różnica w cenie między systemem ukrytym, a tradycyjnym, jaki zastosowałeś?

I czy mógłbyś wrzucić parę fotek pokazujących rynny od ściany szczytowej? Parę zdjęć jest, coś widać i wydaje mi się, że wygląda całkiem przyzwoicie, a efekt ukrycia rynien nie jest wart pieniędzy, a szczególnie komplikacji ocieplenia i ewentualnych późniejszych napraw systemu. Wolałbym jednak się jeszcze przyjrzeć.

 

Generalnie - Wasz dom bardzo mi się podoba (żonie też) i przeczuwam, że pod Opolem stanie niemal jego kopia (od zewnątrz):) Dachówka prezentuje się pięknie, ciemna stolarka też.

 

 

Dzięki.

 

Z systemu rynien ukytych zrezygnowałem od razu z kilku powodów .

Pierwszy to cena , osobiście uważaż że zbyt wysoka (chyba 3x drożej niż zwykły system) , ale cena nie była głównym powodem rezygnacji.

Główne powody to skomplikowany montaż i wymagający dużej dokładności i tak naprawdę nie wiadomo czy zostanie wszystko wykonane szczelnie i czy będzie miało dużą żywotnośc. Jak dla mnie dużo niewiadomych i duże ryzyko że kiedyś może dojść do jakiejś nieszczelności , awarii lub nawet do zapchania rury i wtedy nie ma możliwości naprawy lub usunięcia problemu bez bardzo kosztownego remontu.

Następny problem to mostek termiczny. Po co dawać grubą izolację aby później na własne życzenie robić sobie spory mostek termiczny ?

 

Jak dla mnie jedyną zaletą systemu "ukrytego" jest to że go niemalże nie widać i to jak dla mnie jedyna "zaleta" tego systemu ...

 

A jakie dokładnie zdjecie Cię interesuje ? Bo na ścianach szczytowych (przód i tył domu) nie ma żadnych rynnien ani rur spustowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

A jakie dokładnie zdjecie Cię interesuje ? Bo na ścianach szczytowych (przód i tył domu) nie ma żadnych rynnien ani rur spustowych.

 

Patrząc od ściany szczytowej zakończenia rynien powinny być jak rozumiem "doklejone" po bokach - i o ten widok mi chodzi, ewentualnie jeszcze jakaś fotka pokazująca szczególnie rynny. Z efektu wizualnego jesteś (mam nadzieję) zadowolony i nie żałujesz odkrytego systemu rynnowego?

Do kosztów podchodzę podobnie do Ciebie - nie chcę ich niepotrzebnie dokładać i wolę zainwestować tam gdzie to ma naprawdę sens. I wydaje mi się, że wysunięcie rynien to rozsądny pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...