Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Vetrex - problem z krzywymi oknami


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 49
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

@T12345T

Odpowiedziałem już na Pana pytanie.

 

 

A co Pańskie orzecznictwo powiedziałoby na taki przypadek (...)

Czy to jest forma "ustosunkowania się"? (...)

 

Odpowiedź może być w formie maila, rozmowy telefonicznej... czegokolwiek.

Czyli w Pana przypadku działania sprzedawcy podpadają pod "czegokolwiek".

 

Jednak działania serwisu nie są potwierdzone na piśmie, co wtedy? Nie ma akceptuję i nie ma odrzucam?

Wydawało mi się, że to przed chwilą przerabialiśmy:

 

Problem pojawia się, gdy przyjdzie do udowodnienia czegoś później.

Dlatego najlepiej zachować formę pisemną z potwierdzeniem - tak jest ze wszystkim.

 

Nigdzie nie jest napisane, że naprawa ma mieć miejsce w ciągu 14 dni.

Cytuję z pamięci:

"Ma być w możliwie krótkim czasie, nie powodującym nadmiernych uciążliwości dla kupującego."

 

Zgodzi się Pan ze mną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuję z pamięci: "Ma być w możliwie krótkim czasie, nie powodującym nadmiernych uciążliwości dla kupującego."

 

No to z pamięcią całkiem ok. Dokładnie brzmi to tak: "Sprzedawca jest obowiązany wymienić rzecz wadliwą na wolną od wad lub usunąć wadę w rozsądnym czasie bez nadmiernych niedogodności dla kupującego". art. 561 § 2 K.c.

 

Jestem przeciwnikiem posługiwania się pojęciem "odpowiedź" rozumianej jako pisemne ustosunkowanie się do żądania kupującego. Ze względów dowodowych jest to oczywiście pożądane, jednak w świetle obowiązujących norm wcale nie konieczne i jak widać mylące w przypadku gdy żądanie złożono na piśmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przeciwnikiem posługiwania się pojęciem "odpowiedź" rozumianej jako pisemne ustosunkowanie się do żądania kupującego

Zgodzę się pod warunkiem, że niezależnie od formy będzie miała ona jednoznaczny charakter.

W przywołanym przez Pana przykładzie serwis stwierdzając, że do usunięcia wady potrzebuje pomocy producenta de facto potwierdził jej istnienie.

 

Natomiast w moim przypadku serwisant wykonał doraźne poprawki, spisał co widział i zakończył wizytę stwierdzeniem:

"Wyślemy do fabryki i zobaczymy co oni powiedzą."

To nie jest odpowiedź.

 

Jeśli fabryka powie za miesiąc, że nie widzi problemu, to mam obawy że sprzedawca zacznie nagle całość traktować jako zgłoszenie w ramach gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serwis stwierdzając, że do usunięcia wady potrzebuje pomocy producenta de facto potwierdził jej istnienie.

 

Istnienie wady to jedno, drugie to moment powstania wady albo przyczyna z której powstała. Wada i przesłanki odpowiedzialności muszą zaistnieć wspólnie. Domniemanie istnienia wady w dniu wydania można przecież próbować obalić.

 

Natomiast w moim przypadku serwisant wykonał doraźne poprawki, spisał co widział i zakończył wizytę stwierdzeniem:

"Wyślemy do fabryki i zobaczymy co oni powiedzą." To nie jest odpowiedź.

 

Ale podobnie jak w moim przykładzie byłoby to przyznanie istnienia wady. Teraz pozostaje jedynie ustalenie, czy istniała w momencie wydania rzeczy albo powstała z przyczyn tkwiących w rzeczy w dniu wydania.:-)

 

Jeśli fabryka powie za miesiąc, że nie widzi problemu, to mam obawy że sprzedawca zacznie nagle całość traktować jako zgłoszenie w ramach gwarancji.

 

Sprzedawca, to może... palcem w bucie pokiwać. To Pan wybiera tryb, w którym chce usunąć wadę! Co więcej, przerzucając samowolnie rękojmię w gwarancję sprzedawca niczego nie zyskuje, bo do czasu odpowiedzi gwaranta bieg terminów z rękojmi ulega zawieszeniu o czym warto pamiętać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróćmy na ziemię bo nam zaraz przeniosą wątek na forum prawnicze. :-)

 

To Pan wybiera tryb, w którym chce usunąć wadę!

O właśnie!

Czy w Pana opinii (biorąc pod uwagę dotychczasowy przebieg sprawy) wysłanie pisma:

- oświadczającego, że brak odpowiedzi traktuję jako uznanie moich roszczeń,

- wyznaczającego termin wykonania naprawy (powiedzmy 21 dni),

jest właściwym krokiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Mialem dzis wizyte montazysty, tez dolozyl podkladki, w tej chwili jezyczki zaskakuja. Ale jest "wada" tego, bo skrzydlo ma opor przy zamykaniu, jezyczek wysuniety, to najpierw trafia w ten plastik. Tak to ma byc, okno z oporem ma sie zamykac?

I niestety dopiero teraz zauwyzlem ze w oknie lukowym na zawiasie gornym wieje, czy jeszcze regulacja winna ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj udało się zamknąć temat mojej reklamacji.

 

Na budowie pojawili się wspólnie ekipa, która zamontowała okna oraz serwis producenta.

- poprawiono mocowanie progów,

- wymieniono na nowe skrzydła w obu reklamowanych oknach (przełożono pakiety szybowe),

- w podwójnym oknie zmieniono okucia na mocniejsze,

- całość wyregulowano.

 

Jest prosto i szczelnie.

Mogę szczerze powiedzieć, że w moim rejonie serwisant producenta swoją pracą robi dobrą reklamę pracodawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...