damciu234 23.12.2016 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2016 Witam, Odkąd wprowadziłem się do nowego mieszkania mam problem z zapachami pochodzącymi od sąsiadów, które są różnego typu – począwszy od dymu papierosowego, skończywszy na smażonej cebuli. O dziwo zapachy są odczuwalne najintensywniej w łazience. Sprawa została zgłoszona administracji, gdyż myślałem, że jest to problem z wentylacją. Niedługo potem w całym bloku odbyła się kontrola jej stanu, która wykazała, ze wszystko jest w porządku. Zdecydowałem się wziąć sprawy w swoje ręce i znaleźć przyczynę. Okazało się, że zapachy dobiegają z wnęki pod umywalką, gdzie znajdują się liczniki wody. Zdecydowałem się dokładne uszczelnienie tej wnęki. Przez kilka dni był spokój z nieprzyjemnymi zapachami, jednakże teraz jest on wyczuwalny zarówno w kuchni, jak i w łazience. Jestem bezradny, ciąg jest prawidłowy (nawet po mojej kontroli „na zapałkę”), otwór w łazience uszczelniony najdokładniej jak potrafiłem, a mimo to smród potrafi być taki, że budzę się przed 6 rano, gdy sąsiedzi robią sobie „cebulowe” śniadanie. Dodam jeszcze, że blok pochodzi z lat 80-90 i posiada wentylację grawitacyjną - z tego co mi wiadomo.Skąd te zapachy mogą dobiegać? Co mogę w tej sytuacji zrobić? Z góry bardzo dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrek0m 23.12.2016 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2016 (edytowane) Łazienka a więc zapachy idą szachtą, czyli wnęką którą są prowadzone rury. Pytanie jak sąsiedzi mają ją zabudowaną? Może nie mają w ogóle? Formalnie nie można tego zabudowywać, bo musi być dostęp do rur. Lokatorzy montowali więc demontowane płyty drewniane, jakieś drzwiczki, itp... nieszczelne. Najlepiej swoją wnękę zabudować płytami g-k i zrobić małe otwory rewizyjne dostępu do liczników. Jak kiedyś będzie konieczność wymiany rury, to wówczas płyty g-k się zwyczajnie wycina i zdejmuje, a po wymianie wkleja uzupełniając jedynie fugi pomiędzy płytkami. To jest najpewniejsza droga sąsiedzkich smrodów - jak jeszcze papierosy palą w toalecie ... to współczuję ! Dopiszę:- póki co pianką proponuję uszczelnić całą przestrzeń na dole i na górze, pomiędzy rurami na wysokości stropów. Edytowane 23 Grudnia 2016 przez piotrek0m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemo1 23.12.2016 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2016 (edytowane) Sprawdź jeszcze rury w kuchni - może tam jest osobny pion, i sytuacja podobna jak w łazience. Kontroli wentylacji przez administrację tak do końca bym nie ufał (pewnie była zapowiedziana ) - wykazała zapewne tyle, że ciąg jest, i kominy szczelne. W blokach często jest problem z okapem kuchennym - jak sąsiad podłączył go sobie do wspólnego kanału went., to po włączeniu wentylatora wtłacza Ci część swoich smrodków Twoją kratką wentylacyjną do mieszkania. Zatkaj szczelnie dla testu kratki wentylacyjne (rozszczelnij okna, coby było powietrze w domu) na czas, kiedy problem występuje najczęściej i zobacz, czy pomoże. Edytowane 23 Grudnia 2016 przez przemo1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damciu234 23.12.2016 17:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2016 Dzięki bardzo Panowie. Spróbuję obu rozwiązań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemo1 23.12.2016 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2016 Daj znać, co Ci wyjdzie z prób, "ku potomnym":) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.