Ocieplenie poddasza- błąd?

[lzakrz07]

Witam, pare miesięcy temu skończyłem ocieplać poddasze i to pierwsza zima przed nim. Aktualnie nie grzejemy w domu bo czekamy jeszcze na wodę (ogrzewanie pompa ciepła) lecz w środku wykanczamy. Ostatnio ekipa od malowania i gładzi zwróciła mi uwagę ze po tym jak zaczęli grzać elektrycznymi grzejnikami gdzie niegodzie w katach poddasza poskraplala sie woda. Czy to normalne ze jeżeli nie było grzane w ogóle i nagle ogrzali to tak sie dzieje czy w tych miejscach poddasze jest złe ocieplone i należy już ścigać wykonawcę? Wole to zrobić na tym etapie niż za rok jak mi pleśń wyjdzie.

 

Ewentualnie moze tak po prosu zawsze sie dzieje, a od kolejnej zimy na pewno będzie już grzane bo będziemy mieszkać wiec nie będzie sie tak działo?

 

Proszę o informacje.

 

Pozdrawiam

[scrabie]

Najlepiej zrobić termowizje. Teoretycznie jak nie było grzane i w środku jest taka temperatura jak na dworze, to może się skropić. Trzeba zadbać o wentylację, problemu nie będzie. Jeżeli, jednak w środku było w miarę ciepło, to nie powinno się skroplić i możliwe, że masz tam mostek. Termowizja, najlepiej wszystko pokaże

[מרכבה]

Najlepiej zrobić termowizje. Teoretycznie jak nie było grzane i w środku jest taka temperatura jak na dworze, to może się skropić. Trzeba zadbać o wentylację, problemu nie będzie. Jeżeli, jednak w środku było w miarę ciepło, to nie powinno się skroplić i możliwe, że masz tam mostek. Termowizja, najlepiej wszystko pokaże

 

Troszkę nie tak, z tym kiedy było równie zimno co na zewnątrz - wtedy na pewno nie będzie problemu - bo stężenie pary wodnej jest zgoła równe ...

ale po nagrzaniu powietrza, rośnie jego pojemność na parę wodną.. i niesie w sobie więcej wilgoci .. napotyka na źle wykonane miejsca i następuje kondensacja, imo będzie gorzej po wprowadzeniu jak temperatura będzie stale np 21 st..

Kolega wyją mi posta, z pisania - termowizja podstawą.

[Jastrząb]

Troszkę nie tak, z tym kiedy było równie zimno co na zewnątrz - wtedy na pewno nie będzie problemu - bo stężenie pary wodnej jest zgoła równe ...

ale po nagrzaniu powietrza, rośnie jego pojemność na parę wodną.. i niesie w sobie więcej wilgoci .. napotyka na źle wykonane miejsca i następuje kondensacja, imo będzie gorzej po wprowadzeniu jak temperatura będzie stale np 21 st..

Kolega wyją mi posta, z pisania - termowizja podstawą.

A co za wykończeniowe prace robicie? Nie aby jakieś mokre? Brak wentylacji, paru chłopa zapierniczajacych w jednym pomieszczeniu, mokra robota i wszedzie sie wykropli.

[scrabie]

A co za wykończeniowe prace robicie? Nie aby jakieś mokre? Brak wentylacji, paru chłopa zapierniczajacych w jednym pomieszczeniu, mokra robota i wszedzie sie wykropli.

 

Jak wszędzie? Tam gdzie zimno, jak ciepło to się nie wykropli. Jeszcze raz - Termowizja

[מרכבה]

Głównym czynnikiem będzie relacja temperatury powierzchni ściany do temperatury wewnątrz pomieszczenia i wilgotności w nim panującej..

i tam gdzie będzie za duży rozjazd, np w narożnikach - będzie następować kondensacja..

Prawdopodobnie - ściana szczytowa dzieli izolację poddasza i izolację ściany na 2 części.. to już jest wystarczający czynnik żeby przy trzymaniu wewnątrz 50% i 20st temp nastąpiło w narożniku skraplanie - który przy -5 będzie miał ile ? +7 / +9 st.. stąd biorą się problemy.

Zresztą - wykres moliera do rąk.. i pirometr do drugich rąk i będzie wiadomo - jakie nasycenie % i jaka temperatura jest już bezpieczna, a przynajmniej problem z oczu znika.