Mejt_ 31.12.2016 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2016 Witajcie Braci ForuM(urator)owa! Pewnej małej rodzinie z Podkarpacia przestało się podobać urzędowanie w pięćdziesięciometrowym M3 z lat osiemdziesiątych. Być może to zasługa trzyletniego Demona o Niespożytych Siłach (zwanego dalej DoNS), a być może tego, że niedługo demony będą dwa... Tak czy inaczej, decyzja zapadła, a pierwszym krokiem był oczywiście zakup działki! Udało się upolować 16,5a o całkiem przystępnym kształcie (20,5m x 80m), chociaż po drodze przebojów nie brakowało. http://images84.fotosik.pl/262/1738f084701b0419m.jpg * Zanim zacznę snuć swoje opowieści, po pierwsze bardzo proszę - jeżeli ktoś będzie chciał komentować, róbcie to tutaj. A po drugie - jesteśmy na samym początku tej bardzo długiej drogi. Między innymi po to zakładam ten dzienniczek, że jak palnę tu głupotę (zapewne niejedną!) to prostujcie mnie - szybko i zdecydowanie Wracając do dzienniczka... Sama procedura związana z zakupem kawałka ziemi na pierwszy rzut oka wydaje się przecież banalnie prosta! Ot, ktoś ma parę groszy i chce kupić, a ktoś ma trochę pola i chce sprzedać... Ale kiedy się w to zaczynamy zagłębiać, to jedno pole nie ma dojazdu, drugie ma pięćset metrów do najbliższych mediów, jeszcze inne jest za wąskie, a przy kolejnym stoi jakaś firma i dymi. Moja Mniejsza Połówka (uprzedzam krytykę - istnieje mniejsza połówka i mogę to udowodnić!) zaangażowała się raczej "koncepcyjnie" - ta działka za mała, ta za duża, ta za daleko, tu mi się nie podoba - a mi pozostały wszystkie formalności. Grzebałem w księgach wieczystych, sprawdzałem warunki zabudowy albo możliwości ich uzyskania, negocjowałem ceny, sprawdzałem faktyczne czasy dojazdów. Nie żalę się i nie chwalę, ot - każdy kto to przeżył, wie o czym mówię. Dla zakupu właśnie TEJ, NASZEJ działki miał więc znaczenie fakt, że ma ona dojazd od północy oraz dla działki wydane są warunki zabudowy, które pozwalają na postawienie właśnie naszego, wybranego projektu. A projektem jest oczywiście tytułowy Praktyczny 2a od pracowni Domy z Wizją. To znaczy projekt nie tyle jest, ile będzie. Jeszcze go nie kupiliśmy, ale zdecydowanie już wybraliśmy. Przez wiele miesięcy, od nieśmiałego pomysłu o budowie, przez cały etap wyboru działki, spędziliśmy setki godzin na wertowaniu projektów i w zasadzie każde z nas miało swojego faworyta. Aż nagle, któregoś dnia, któreś z nas trafiło na TEN projekt i chyba już zdania nie zmienimy. Jak już pisałem, działka ma warunki zabudowy, które pozwalają na jego postawienie, ale: 1) Decyzja wydana jest na poprzedniego właściciela, więc musimy ją "przepisać" na siebie 2) Chciałbym w tej decyzji delikatnie pogrzebać i wynegocjować nieprzekraczalną linię zabudowy (obecnie 25 m od drogi powiatowej). Powyższe skutkuje tym, że prawdopodobnie będę musiał wystąpić o nową decyzję, a przed jej wydaniem nie zaryzykuję zakupu projektu. Tuz po Nowym roku jestem umówiony w Gminie na rozmowę, wtedy się dowiem co, jak i kiedy. Na tę chwilę jesteśmy zdecydowani i chcemy zbudować Praktyczny 2a. Praktyczny 2 jest również wspaniały, ale przekonała nas idea pralni przy łazience i ogólnie układu poddasza. Chcemy też postawić domek tak blisko drogi, jak to tylko możliwe. Ruch i hałas mnie nie przeraża, bo akuratnie ta powiatówka nie jest najbardziej zatłoczona na świecie, a przecież przeprowadzam się z miasta... Na tę chwilę po prostu NIE MAM POJĘCIA czym bym chciał ogrzewać dom. Legend krąży wiele, natomiast tak się składa, że z kilku znajomych, którzy są obecnie na etapie budowy, każdy wybiera coś innego. Jedni gaz, inni pellet z PC, a jeszcze inni uparcie wierzą w moc palenia drzewem. Byłbym ogromnie wdzięczny za wszystkie porady, pomysły i krytykę, bo wszystkiego tego bardzo teraz potrzebuję! Ha! Zapomniałbym! SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mejt_ 01.01.2017 09:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2017 Żeby historia nie była zbyt nudna, a codzienność zbyt przyjazna, przy okazji świąt uświadomiono nam błędy w myśleniu. Otóż okazuje się, że zjazd bezpośrednio z drogi powiatowej to tylko nasza wizja, która nie do końca ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Dlatego też dziś z rana pozwoliłem sobie założyć temat dotyczący właśnie dobudowania zjazdu. I tym samym wjazd z drogi wewnętrznej może nas skłonić do zmiany projektu na... Praktyczny 4a. Cóż, jak to mówią: nie ma tego złego... w tej koncepcji zyskujemy trzydziestometrowy strych, a takiej powierzchni faktycznie w wersji 2a odrobinę brakuje. Jak to dobrze, że nasz wymarzony projekt ma tyle wersji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mejt_ 01.01.2017 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2017 W założonym temacie pomocni forumowicze trochę mnie uspokoili, ale dylematów z każdą chwilą przybywa, zamiast ubywać. Takim bardzo początkującym, ale też bardzo zapalonym przyszłym "budowlańcom" wydawało się, że mamy wszystko ogarnięte. No bo przecież działka wybrana, projekt wybrany, architekt do adaptacji w sumie też, więc krótka piłka - "... jakoś się zrobi" Im dłużej czytam, im dłużej przeglądam forum, tym mniej wiem i rozumiem Mam nadzieję, ze wielu z Was tak miało No bo wiele razy w życiu myślałem sobie, że skoro wychowałem się na pięćdziesięciu metrach w bloku, to jak postawię sto metrów domu - będzie aż za dużo. A tu jednak przydałaby się spiżarnia, konieczna jest garderoba, nie pogardzę gabinetem na parterze, a i strych nad garażem nie jest taki głupi... Co do założeń nienegocjowalnych - nie zrezygnuję z dużego salonu. Chcę mieć miejsce, gdzie zmieści się 20 osób. I to nie piętrowo. Z kolei żona chce garażu na dwa auta. I ja wiem, i wy wiecie, że nigdy do niego nie wjedzie Ale cóż, to ponoć też nie podlega negocjacjom. I teraz jak tu zbudować dom, który ma duży salon, spiżarnię, garderobę, gabinet, podwójny garaż... a do tego ma jeszcze 100 metrów? Niby "duży" to pojęcie względne, ale... Bardzo jestem ciekawy Waszych doświadczeń z mojego etapu. Działka jest, projekt wybrany, a wątpliwości narastają. Ktoś wie, co mam na myśli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.